Re: Triploidia 69XXX | Hits: 429 |
|
pitulka  
17-11-2011 23:49 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony] [Rozwiń temat] [Subskrybuj]
|
Witaj Minął już ponad rok jak Madzia odeszła. Dalej czuję pustkę w sercu i strach przed kolejną ciążą. Ciąża kosztowała mnie dużo zdrowia (skończyło się na operacji). O ewentualnej wadzie dowiedziałam się już w 14 t.c. a pod koniec 19 t.c. wiedziałam już na 100% że mogę o dziecku zapomnieć. Od początku źle znosiłam ciąże, czułam że coś jest nie tak. Po amniopuncji wylądowałam w szpitalu, na łożysku zrobił mi się krwiak po wkuciu. W szpitalu udało się zatrzymać skurcze. Potem było już tylko gorzej. Co tydzień dowiadywałam się coraz gorszych rzeczy(wodogłowie, poważna wada serca). No i przyszły wyniki z badania genetycznego - triploidia. W między czasie moje zdrowie zaczęło się pogarszać. Na jajnikach zrobiły mi się torbiele, podobno rzadko ale występuje to przy tej wadzie. Ciśnienie nie do opanowania. Nie chciałam usuwać ciąży, tylko chciałam czekać aż dziecko samo odejdzie. Niestety pod koniec 20 tyg lekarz na pogotowiu kazał mi wybrać. Albo ja przeżyję albo nikt, bo Madzia i tak umrze. Podpisałam wyrok na własne dziecko. Urodziłam dziecko na łóżku szpitalnym bo żaden lekarz nie chciał do mnie przyjść. Jeszcze czułam jak się dziecko rusza... Po miesiącu operacja, torbiele urosły do 9 cm. Jeszcze się z tym nie pogodziłam i chyba nigdy nie pogodzę. Co do kolejnej ciąży to boję się. Dobrze że mam córkę z pierwszej ciąży - zdrową. pitulka
|
|
:: w górę ::
|