Ewelinko dla mnie rowniez jestes wzorem godnym nasladowania.... I mimo tego ze to wszystko jeszcze przede mna biore wszystko pod uwage... wiem ze dzis jest dobrze ale jutro moze byc juz bardzo zle... I nie powiem ze nie bede walczyla i pozostawie bieg zdarzen samemu sobie bo to oczywiste ze zrobie wszystko zeby moje dziecko mialo najlepsza opieke to nie zapomne o tym zeby dziecku dawac duzo milosci bo czasem wiara i milosc czyni cuda... Ja nie trace nadzieji mowie caly czas ze bedzie dobrze ze Mikunia przezyje to wszystko ze da rade... Ale gdyby zdazylo sie tak WYPLUC TO TRZY RAZY PRZEZ LEWE RAMIE!!!! ze niunia nie miala by sily juz walczyc tylko co raz bardziej by cierpiala to pozwolilabym jej odejsc... Chociaz nie wiem co potem by sie ze mna stalo... trudno jest zezwolic na odejscie swojeu dziecku... Ale tak jak mowie narazie nie trace nadzieji wieze w to ze moja Miki z tego wyjdzie.... A do Królewny Zuzi modlimy sie codzien zeby wyblagala u Bozia dar zycia dla swoje mlodszej kumpeli MIkusi....;P
A dziewczyny nie wiecie co u Eweliny210 bo dawno sie nie odzywala??? co u Natalci??
EwelinaW mam nadzieje ze mowisz o moim mailu??:) Mama Mikusi;* ur.07.06.2010r. WPP lewostronna