Ja trzymam kciuki bardzo mocno za Twoją córeczkę, moja też strasznie długo walczyła z infekcją więc mam nadzieję że Twoja Amelcia która już tyle przeszła da radę i pokona wreszcie to dziadostwo które się doczepiło! Odganiam myślami wszystko co złe od Twojej córeczki!! Niech idzie precz bakteria a młoda szybko niech wraca do domu do mamusi która na nią czeka!