Zapomniałam dopisać wczoraj. Mały mi zaczął chrypić. Poszłam do przychodni nie było naszej dochtorki:) Była inna dochtorka-pediatra. Na pytanie czy nas przyjmie Pani odpowiedziała że nie bada tak małych dzieci!!! Kazała jechać na ostry dyżur do szpitala. Pojechaliśmy do szpitala. Tam się rozpętała burza. Zadzwonili ze szpitala do przychodni i wytłumaczyli dochtorce kim jest i co musi robić jeśli przychodzi pacjent! Potem jak szłam z Natkiem do przychodni Panie skakały przy małym. Zmieniłam przychodnię. To tyle. A dochtorzy swojej cieżko zarobinej kasy to nie będą wydawać na szkolenia jak za to mogą sobie polecieć do Egiptu np. Pozdrawiam Julita Wiktoria 30.06.2000r. Nataniel Eliasz 19.03.2009r. http://natanielek.blog.pl Poprzedni tematNastępny temat