Oj dzisiaj było ciężko. O 20.00 56ty atak podałam stałe leki i na razie zasnął, ale nie wiem na jak długo. Rozumiem Cię, że Cię dobija czekanie, a najgorsze, że jak się czeka to czas się dłuży jeszcze bardzie.W innej sprawie, ale ja też czekam na wieści i tez nic. Buziaczki ode mnie dla Ciebie. Beata Mama Marcelka z wadą letalną ur.14.05.2009 - zm 24.03.2011 http://funer.com.pl/epitafium,marcel-wysocki,5849,1.html
|