tak ja mialam problemy moja coreczka miala wade genetyczna umarla na chorobe bardzo rzadka zdarzajaca sie raz na 42000 porodow...byla to choroba zwiazana z wada ukladu kostnego ...do tej pory mielismy robione z moim facetem badania kariotypu no i u malutkiej z probki jej krwi takze robiono badania stwierdzajace przyczyne choroby...jestesmy o tyle w lepszej syt o ile tak to mozna okreslic ze wiemy jaka to byla choroba wkrótce robimy sobie badania genetyczne wlasnie w kierunku tej choroby,by sprawdzic czy nie jestesmy nosicielami genu uspionego ktory przekazujemy a u nas jest bezobjawowy...
nie wiem gdzie bylas w jakiej poradni genetycznej ...my skorzystalismy z poradni w poznaniu ...moze zadzwon tam i zasiegnij informacji umow sie na wizyte.....
trzymam kciuki Mama Aniołka Liwii i ziemskiej Marysi