U mnie sprawa jest bardziej skomplikowana.Monika urodziła się z rzadką wadą genetyczną i brakiem gałek ocznych.To tak na wstępie.Potem pojawiły się też objawy mpd.Nie wiem czy to dobry pomysł,że chcesz znać naszą historię bo to czasem przygnębia,a niekiedy pozwala myśleć ,że są tacy co mają gorzej.Ja też takich spotkałam , więc nie jest jeszcze tak źle.Przez te wszystkie lata nauczyłam się cieszyć tym co mam i żyć chwilą.Każda matka martwi się o przyszłość swojego dziecka,a cóż dopiero my jak mamy tak inne od wszystkich.Jedyne co mnie niepokoi to co się stanie gdy mnie zabraknie.Kiedyśtam...Moja osobista rada to kochać bez względu na wszystko.Strach będzie nam towarzyszył zawsze,a to ,że jesteś przewrażliwiona to dobrze.Też to mam i nie raz uratowało to życie mojej córce.Twoja droga dopiero się zaczyna ,ale masz już przetarte szlaki i więcej możliwości niż ja kiedyś,traktuj Stasia jak zdrowe dziecko , a wtedy on i inni łatwiej zaakceptują go takiego jakim jest .Bo jest wyjątkowy!Głowa do góry!
|