dlaczego.org.pl  
Forum dlaczego.org.pl  >> CHORE DZIECKO
Nie jesteś zalogowany!       

Re: Rodzina a chore dzieckoHits: 511
Timciak  
26-04-2005 16:37
[     ]
     

Moj mąż pod tym względem jest naprawdę super. To On najlepiej zareagował na wiadomość o rączce Myszki. I kiedy moi rodzice byli w szoku i czekali, aż mnie przewiozą po cesarce na salę, powiedział im, ze dla nas najważniejsze jest to, że Małgosia jest. On zdecydował, że sam mi powie, ze Małgolka nie ma paluszków, kiedy lekarze zastanawiali sie czy mi powiedzieć zaraz po porodzie. Miałam cesarke, więc po wyjęciu z brzucha zabrali ją do pokoju noworodków i to mąż widział ją pierwszy.
Później gdy ja byłam w szpitalu poinfrmował cały świat, że Myszka już jest i że ma chorą rączkę. My staramy się wszystkim mówić, że Mycha ma wadę dłoni, właśnie by uniknąć konsternacji i żeby znajomi traktowali to normalnie. Także teraz, kiedy ja się zamartwiam, jak to będzie w przedszkolu, szkole itd. mąż mnie uspokaja, mówi, że damy radę i Małgonia da sobie radę.

U nas, jeśli chodzi o rodzinę, to jedna babcia przeżyła bardzo chorobę Małgosi. Bardzo ją kocha, ale strasznie ją boli, ze to właśnie Małgosia jest chora. Właściwie do tej pory nie bardzo może o tym mówić, bo zraz płacze, co mnie napawa już pewnym niepokojem, jak to będzie gdy Małgosia będzie większa. Gdy zdarzy jej się coś niemiłego babcia zamiast pomóc, pocieszyć, wytłumaczyć, będzie płakała razem z dzieckiem? A może to po prostu kwestia czasu i babcia potrzebuje go więcej??

Druga babcia i dziadek to temat na książkę. Oni paktycznie nie interesują się Mychą. Coraz częściej odnoszę wrażenie, że nie spełnia ich oczekiwań jako wnuczka. Skoda gadać. 
Magda gg1178884







http://www.stepinska.republika.pl/

  Temat Autor Data
  Rodzina a chore dziecko Madziulec 24-04-2005 16:43
  Re: Rodzina a chore dziecko ewamonika1 25-04-2005 10:57
*  Re: Rodzina a chore dziecko Timciak 26-04-2005 16:37
  Re: Rodzina a chore dziecko MAJ 27-04-2005 16:36
::   w górę   ::
Przeskocz do :
Forum tworzone przez W-Agora