dlaczego.org.pl  
Forum dlaczego.org.pl  >> STRATA DZIECKA
Nie jesteś zalogowany!       

Ziemowit 10-30.12.2015 r.
dokebu  
23-01-2016 17:26
[     ]
     
10 grudnia przez cesarskie cięcie urodził się nasz 3 syn Ziemuś, śliczny malutki i wyjątkowy, jak wszystkie dzieci dla swoich rodziców. Od drugiej połowy ciąży wiedzieliśmy, że czekamy na synka z wadą serca z rokowaniami dobrymi po operacji. Miał mieć tylko TGA, tylko i AŻ, bo jego wada okazała się za duża na to maleńkie serduszko.
Kilka dni temu zaczęłam opisywać historię jego ziemskiego życia, ale chyba zachowam ją dla siebie i pozostałych dzieci na pamiątkę, bo cokolwiek bym nie napisała to czuję, że to takie moje i bardzo osobiste a z drugiej strony nie chcę o tym zapomnieć.
Termin porodu miałam właśnie na 30 grudnia, a nasz synek żył 20 dni. 18 grudnia miał operację a po operacji walczył dla nas 12 dni, widziałam jak cierpi i miałam świadomość, że niczym sobie na taki dar od niego nie zasłużyłam, nic mu w zamian za tą walkę nie mogłam dać poza moją miłością. Z pełną akceptacją zaufałam Bogu oddając go pod swoją opiekę, nie chcę pytać dlaczego, będę go kochać do końca mojego życia, nie mogłabym patrzeć na ból własnego dziecka bez wyrzutów sumienia. Prosiłam Boga by zaopiekował się moim dzieciątkiem, ja matka modliłam się by dał mu albo zdrowie albo łagodną śmierć.
Na pewno teraz biega sobie po chmurkach w tych swoich białych skarpetkach z piłkami, które wybrał mu tata. Może nawet zagra tam z innymi aniołkami w piłkę. Muszę myśleć, że tam mu lepiej...
Mam piękne wspomnienie z mojego macierzyństwa, takie moje, wyjątkowe, kiedy mogłam go wziąć na ręce. Nie zrozumie tego nikt inny, pierwsze przytulenie do piersi, które jest zarazem ostatnim, te 1,5 h razem po... Nie mogę napisać nic więcej, nie teraz. Za bardzo boli.
Synku tak bardzo za Tobą tęsknię! 
Dominika, mama Szymka 25.02.2009, Fabiana 21.06.2011 i Ziemowita 10-30.12.2015*

Re: Ziemowit 10-30.12.2015 r.
Alicja74  
23-01-2016 22:38
[     ]
     
Bardzo mi przykro, przytulam mocno.
Dla Twojego synka (*)(*)(*)...

Ala,mama anielskiej Amelki 23tc(*+08.02.2010)
i ziemskich dzieci - Roksanki i Maciusia
Tak bardzo kocham i tęsknię , i nigdy nie przestanę 


Re: Ziemowit 10-30.12.2015 r.
Borejko  
24-01-2016 14:31
[     ]
     
Ja właśnie czekam na dziecko z wadą serca. Termin mam na maj. Własciwie chyba nastawiam się na najgorsze. Przeczytałam tysiące stron w internecie i niestety żadko się zdarza aby nasze dzieci żyły. Tylko lekarze nie potrafią jasno sie określic. Przezywam katusze ale to forum bardzo pomaga. Jest się ze swoimi... A Twój synek jest z Tobą i zawsze będzie... Mam też córkę i to ona jest moim oknem na świat. Niestety świat się nie zatrzymuje. Choć dla nas się zatrzymał. 


Re: Ziemowit 10-30.12.2015 r.
dokebu  
24-01-2016 16:54
[     ]
     
My konsultowaliśmy wadę Ziemka z profesorem Malcem, miało być wszystko dobrze i miała nam wystarczyć operacja w Łodzi. Jedźcie jeśli możecie do Krakowa do Malca, może macie szansę, z całego serca Wam tego życzę! 
Dominika, mama Szymka 25.02.2009, Fabiana 21.06.2011 i Ziemowita 10-30.12.2015*

Re: Ziemowit 10-30.12.2015 r.
monisiaB  
25-01-2016 12:17
[     ]
     
Witam. Moja koleżanka z pracy urodziła synka z bardzo ciężką wadą serca. Lekarze nie dawali żadnych szans i doradzali przerwanie ciąży. Mały od razu po porodzie przeszedł operację ratującą życie. Teraz ma już półtora roku i ma się dobrze. Co będzie dalej to myślę, że nikt tego nie wie a nadzieja zawsze umiera ostatnia.
Pozdrawiam serdecznie. 
Mama Aniołka Lenki ur/zm. 25.03.2014(40tc),ziemskiego Mariusza 14l, Eweliny 13l
i Julianka ur.09.09.16

Re: Ziemowit 10-30.12.2015 r.
dokebu  
25-01-2016 12:45
[     ]
     
Dla nas najważniejsze było, że bez szansy jaką mu daliśmy operacją i tak nie mógłby żyć. To, że jego serduszko nie zabiło po operacji było dla nas wielkim szokiem, wspierało nas mnóstwo ludzi, trzymali kciuki, modlili się, każdy miał tak wielką nadzieję, że wrócimy do domu po operacji. Dziś myślę, że mi łatwiej było myśleć, że mały ma tą szansę na życie, nie pozwoliłam sobie na poddanie się przed. Warto wierzyć, bo to daje siłę! 
Dominika, mama Szymka 25.02.2009, Fabiana 21.06.2011 i Ziemowita 10-30.12.2015*

Re: Ziemowit 10-30.12.2015 r.
woldemort  
27-01-2016 19:49
[     ]
     
Witaj Dominiko.Bardzo przykro mi Cie tutaj witać,bo nie powinnyśmy tutaj być.Przecztałaś naszą historię,niestety zakończyła się okropnie.Dominik tak dzielnie walczył,ale zabrakło mu sił.Teraz napewno zabawia Twego Aniołka i grają tam w piłkę(tak jak napisałaś).Grają,bo teraz już mogą,mają siłę.Przytulam Cię do serducha,a Ziemowitkowi posyłam światełko(**)(**) 
Mama Dominika ur.30.07.96-(*)02.10.2013 i Natalki ur.30.09.2014

Re: Ziemowit 10-30.12.2015 r.
dokebu  
27-01-2016 21:05
[     ]
     
Bardzo mnie poruszyła historia Dominika i to, że mimo wszystko po takiej stracie zdecydowaliście się zostać jeszcze rodzicami Natalii. To naprawdę budujące, wiem, że mamy w sobie tyle miłości, że możemy obdzielić ją jeszcze całą gromadkę. Obym i ja jeszcze w przyszłości miała taką siłę. Nasze starsze dzieci wiedzą, że nasza miłość się mnoży, a Ziemuś zostanie do końca życia w naszych sercach.
I to prawda oni z Dominikiem tam teraz grają w piłkę na tych chmurkach, nic ich już nie boli i nie mają zmartwień.
Byłam wczoraj u rzeźbiarza, który nam wykonana małą rzeźbę zasmuconego aniołka na rodzinny grobowiec, będzie sobie siedział i zaczepiał ludzkie spojrzenia by uświadamiać innych, że mają wielkie szczęście, zdrowie i życie swoich najbliższych. Tak jak ja doceniłam 2 zdrowych dzieci po 3 porodzie. 
Dominika, mama Szymka 25.02.2009, Fabiana 21.06.2011 i Ziemowita 10-30.12.2015*

Re: Ziemowit 10-30.12.2015 r.
woldemort  
29-01-2016 14:07
[     ]
     
Na Natalke zdecydowaliśmy się miesiąc po odejściu Dominika.Było ciężko podjąć tą decyzję(bo niby,jak,przecież dopiero pochowaliśmy jedynego syna,dziecko zrodzone z prawdziwej miłości).Teraz wiem,że była to słuszna decyzja.Długo nie potrafiłam cieszyć sie ciążą,ale gdy poszłam na echo i usłyszałam,ze jest zdrowa,usłyszałam te przepływy krwi,tak dobrze mi znane odgłosy z wizyt z Dominem,dopiero dotarło do mnie,że to dar od mego syna.Natalka przekroczyła próg domu równo w rocznicę śmierci swojego starszego brata.Jest bardzo do niego podobna.Ona mi Go nie zastepuje i nie zastąpi,ale odnalazłam cel do dalszego życia.Dominik zawsze będzie w moim sercu,bardzo za nim tęsknię,chciałabym do Niego,ale jeszcze nie mogę bo musze wychować Jego siostre.Wierzę,że kiedyś się spotkamy i na to czekam.
To prawda,dopiero po takiej tragedi docenia się życie.Żyjemy dniem dzisiejszym i z niego sie cieszymy,bo nie wiemy czy jutro jeszcze będziemy na tym chorym świecie.
Jeśli będziesz jeszcze w stanie i będziesz chciała mieć kolejna dzidzię,życzę Ci z całego serca wszystkiego dobrego.Napewno masz w sobie mnóstwo miłości,którą możesz sie podzielić.
Naszym TGA-skom światełko do samego nieba(*)(*),a Tobie dużo siły i wytrwałości. 
Mama Dominika ur.30.07.96-(*)02.10.2013 i Natalki ur.30.09.2014

Re: Ziemowit 10-30.12.2015 r.
dokebu  
29-01-2016 20:42
[     ]
     
Mówiłam mężowi, że chcę mieć 3 dzieci,teraz mam, ale jedno w niebie. Czas pokaże, może kiedyś jeszcze...

Tęsknię za Ziemkiem, tylko raz słyszałam jak płacze, co dzień oglądam zdjęcia i nie mogę uwierzyć, że go nie ma, że to wszystko się wydarzyło. To jest jakby inna bajka, taka zupełnie nie moja, nawet nie płaczę myśląc o tym. 
Dominika, mama Szymka 25.02.2009, Fabiana 21.06.2011 i Ziemowita 10-30.12.2015*

Re: Ziemowit 10-30.12.2015 r.
dokebu  
30-01-2016 10:13
[     ]
     
Mija miesiąc jak od nas odszedłeś nasz synu... Bardzo tęsknię, co dzień oglądam Twoje zdjęcia na telefonie i przypominam sobie jak wyobrażałam sobie Ciebie jako dużego chłopca, zastanawiałam się do kogo będziesz podobny. Już się tego nie dowiem, ale byłeś taki śliczny, mój, wyjątkowy! Kocham Cię najmocniej na świecie mój maluszku! 
Dominika, mama Szymka 25.02.2009, Fabiana 21.06.2011 i Ziemowita 10-30.12.2015*

Re: Ziemowit 10-30.12.2015 r.
dokebu  
18-02-2016 17:05
[     ]
     
Dziś mija 2 miesiące od operacji mojego synka, 2 miesiące i 1 temu widziałam jego śliczne ufne oczka ostatni raz. Gapił się na nas żebyśmy pamiętali jak wyglądał, tak bardzo mi go brak. Coraz gorzej znoszę naszą rozłąkę... Wiem, że już do mnie nie wróci :( 
Dominika, mama Szymka 25.02.2009, Fabiana 21.06.2011 i Ziemowita 10-30.12.2015*

Re: Ziemowit 10-30.12.2015 r.
Borejko  
19-02-2016 18:26
[     ]
     
Ziemek jest z Tobą i chce żebyś pamiętała jaki jest piękny i zawsze będzie z Tobą. Dużo Cię nauczył i pewnie jeszcze nauczy. A ja wierzę że dzieci nie chcą abyśmy ciągle płakały bo wtedy się martwią o nas. Ziemek jest z Toba... 


Re: Ziemowit 10-30.12.2015 r.
dokebu  
22-02-2016 12:41
[     ]
     
To wszystko jest za ciężkie. Byłam wczoraj u syna, czuję tak dużą pustkę... 
Dominika, mama Szymka 25.02.2009, Fabiana 21.06.2011 i Ziemowita 10-30.12.2015*

Re: Ziemowit 10-30.12.2015 r.
Borejko  
24-02-2016 13:30
[     ]
     
"I poszli, trzymając sie za ręce. I dokądkolwiek pójdą i cokolwiek im sie zdarzy po drodze, mały chłopczyk i jego Miś będą zawsze bawić się wesoło ze sobą w tym Zaczarowanym Miejscu na skraju Lasu." A.A. Milne 


Re: Ziemowit 10-30.12.2015 r.
dokebu  
27-02-2016 12:04
[     ]
     
Mój synek leży w grobowcu ze swoimi wujkami, którzy urodzili się martwi, więc cały czas myślę, że nie jest sam tylko bawi się z nimi na chmurkach, ale coraz bardziej za nim tęsknię. Starszaki zapełniają mi wolny czas, ale to jednak nie to, czekaliśmy wszyscy w domu na ich małego braciszka a nawet nie mogli go zobaczyć :( 
Dominika, mama Szymka 25.02.2009, Fabiana 21.06.2011 i Ziemowita 10-30.12.2015*

Re: Ziemowit 10-30.12.2015 r.
dokebu  
26-03-2016 12:17
[     ]
     
Tęsknię za Tobą synku, miałbyś już 3,5 miesiąca, odliczam czas i myślę jak teraz byś wyglądał. To tak bardzo boli. 
Dominika, mama Szymka 25.02.2009, Fabiana 21.06.2011 i Ziemowita 10-30.12.2015*

Re: Ziemowit 10-30.12.2015 r.
MartusiaJ  
06-04-2016 20:16
[     ]
     
:-( 
Mama wspaniałego Dominiczka 13.03.2014
Mama Aniołka Adrianka 22tc 22.02.2016

Re: Ziemowit 10-30.12.2015 r.
dokebu  
13-05-2016 08:50
[     ]
     
Kochanie tęsknię za Tobą, jest mi tak źle bez Ciebie! 
Dominika, mama Szymka 25.02.2009, Fabiana 21.06.2011 i Ziemowita 10-30.12.2015*

Re: Ziemowit 10-30.12.2015 r.
PoliLeo  
13-05-2016 09:36
[     ]
     
...Łączę się z Tobą w Twoim bólu... Współczuję Tobie bardzo...
...ja również bardzo tęsknię z moim Synkiem i każdego dnia czuję, że nie jest tak, ja powinno być... 
Dominika
Mama Polinki ur. 24.01.2013 i Leosia ur. 13.05.2014 zm. 30.10.2014

Re: Ziemowit 10-30.12.2015 r.
Borejko  
21-12-2016 13:00
[     ]
     
Pamiętam o Tobie Ziemku. Zawsze będę pamiętać. Masz wspaniałą mamę. Opiekuj się wszystkimi. 


Re: Ziemowit 10-30.12.2015 r.
dokebu  
07-01-2017 19:32
[     ]
     
Rok minął a ja wciąż tęsknię, rzuciłam się w wir pracy żeby nie mieć czasu na myślenie. Borejko postaram się odpisać, obiecuję! Tylko sama sobie nie radziłam w grudniu, za dużo wspomnień, za wielki ból... Mam nadzieję, że mu tam dobrze, gdziekolwiek jest! 
Dominika, mama Szymka 25.02.2009, Fabiana 21.06.2011 i Ziemowita 10-30.12.2015*

::   w górę   ::
Przeskocz do :
Forum tworzone przez W-Agora