dlaczego.org.pl  
Forum dlaczego.org.pl  >> STRATA DZIECKA
Nie jesteś zalogowany!       

Witajcie! Jestem gotowa,by podzielić się z Wami moją historią...
Ontario  
19-02-2014 22:33
[     ]
     
Witajcie drogie Forumowiczki...
Zaglądam na forum już od jakiegoś czasu, ale póki co tylko czytałam o historiach podobnych do mojej, chciałam dowiedzieć się, że nie jestem sama...A okazało się, że jest nas tak dużo!
Po dwóch dość wczesnych stratach gdy w końcu znów zaszłam w ciążę wszystko całkiem dobrze się układało...Minął pierwszy trymestr, odetchnęłam,cieszyłam się z każdego USG,z bicia serduszka mojego Maleństwa (w poprzednich ciażach tego nie doczekałam), z tego że rośnie, kopie.Co wieczór zasypiałam z dłońmi na brzuchu i gdy się budziłam od razu tak samo witałam mojego Michasia. To była wyczekana, upragniona ciąża, instynkt dręczy mnie już od dawna.
Gdy tylko lekarz pozwolił zaczęłam chodzić na Aktywne 9 miesięcy,od początku zdrowe odżywianie, zero alkoholu, nigdy nie paliłam, kwas foliowy na długo przed ciążą...Na USG połówkowym lekarz stwierdził, że mój Skarb kiepsko rośnie, za krótka kość udowa, wymiary nieadekwatne do tygodnia ciąży, za wcześnie na takie "numery", ale bez stresu, zmierzymy za 3 tygodnie, może się wyrówna...Stres oczywiście mnie nie ominął, ale i ja i moja Siostra byłyśmy małe przy urodzeniu-może rodzinne, mówiła moja Mama. Za 3 tygodnie nadgonił, ale niewiele i tym samym przepaść w tygodniach ciąży jeszcze większa. Skierowanie do szpitala. Jeden szpital-beznadziejne traktowanie, koleżanki radzą jechać do innego. Posłuchałam i tam ludzkie traktowanie i ciepły personel. Niestety po USG dopplerowskim same okropne wieści. Wada serduszka (operacyjna,ale jednak), skrócona kość udowa, powiększone miedniczki nerkowe, obrzęknięte pętle jelit, małowodzie, złe przepływy. Prawdopodobnie jakaś wada chromosomalna, planowana amniopunkcja. Szok! Jak to?! Przecież miałam mieć cudnego zdrowego synka, ciuszki i wózek już czekają! Tatuś, Babcia, Dziadek, Ciocia i Kuzyni czekają! Ja czekam! Poważna rozmowa z lekarką - prawdopodobnie Maluszek obumrze z niedotlenienia. Rozpacz i żal. Dlaczego ja? Dlaczego kolejne dziecko? To nie miało tak wyglądać...
Po tygodniu amniopunkcja z tej nikłej ilości wód, ale zabieg udany, dziecko żyje. Mijają niecałe dwa tygodnie, wizyta u lekarza prowadzącego...Serduszko nie bije...Szpital. Wywołanie porodu. 12 godzin. Okropny ból przez ostatnie 6. Porodówka, cudowna położna, rodzę mojego Synka o 23:25. Gdy ból ustaje ogarnia mnie niesamowity spokój. Położna owija moje Maleństwo w pieluszkę i kładzie na mój brzuch, wpatruję się w niego i się uśmiecham. Mogę zostać z Nim chwilę sama, mówię Mu że go kocham i że będzie zawsze w moim sercu, że będę tęsknić. To był 27 tydzień ciąży, a On jest taki drobniutki, zaledwie 360gram i 24cm.
Po kilku tygodniach wynik amniopunkcji. Możliwy mozaicyzm 9 chromosomu, ale trzeba potwierdzić badaniami dziecka po urodzeniu...Jak? Przecież Jego już nie ma...
A więc czekają nas badania kariotypu i być może inne.A póki co dręcząca myśl, czy będziemy jeszcze mieli zdrowe dziecko? Czy zobaczę ten wyczekany uśmiech? Przytulę gaworzącego Malucha do piersi? Zobaczę ten pierwszy krok? Usłyszę pierwsze Mama,Tata? Czas pokaże...Teraz muszę uleczyć na tyle złamane serce aby móc żyć dalej. Na szczęście mam wspaniałego Partnera, który mnie wspiera i kocha oraz potrafi otrzeć płynące łzy.
Dziękuję Wam za to, że jesteście i że mogę się z Wami podzielić tym bólem, który tak dobrze znacie. I życzę nam aby nas on umocnił, ale żeby został wynagrodzony poprzez tą małą, wymarzoną istotkę, która pokocha nas całym serduszkiem. A nasze pociechy które odeszły bedą już zawsze żyły w naszych sercach. Przytulam Was mocno! 
Ola /Trzy Okruszki *2009,*2013,*2016, Michaś ur.16.01.2014 zm.16.01.2014 (27t.c.) kocham Cię Synku,na zawsze...
Ostatnio zmieniony 05-08-2016 10:48 przez ontario84

Re: Witajcie! Jestem gotowa,by podzielić się z Wami moją historią...
iwona123  
19-02-2014 23:03
[     ]
     
Bardzo mi przykro;(
Jedyne słowa jakie przychodzą mi do głowy to, to że mi przykro;(
Nie ma słów pocieszenia na taką tragedię...;(
Ale pamiętaj my tu cały czas jesteśmy, wysłuchamy i wesprzemy kiedy potrzeba...
Dla Twojego dzielnego aniołka mnóstwo światełek(**)(**)(**) 
Iwona mama aniołka Szymonka ur 02.08.2013 zm 24.09.2013[*][*][*]
Adasia 30.08.2014 i córeczki w brzuszku <3

Re: Witajcie! Jestem gotowa,by podzielić się z Wami moją historią...
karola521  
19-02-2014 23:17
[     ]
     
Witaj tak mi przykro że kolejna mama dołączyła do naszego grona...Twoje maleństwo urodziło się w tym samym dniu w którym ja usłyszałam że mojemu synkowi nie bije serduszko:(
Nigdy nie zrozumiem dlaczego Bóg zabiera te wszystkie małe aniołki do siebie:(:(
Życze ci aby Twój aniołek dawał ci siły aby powoli nauczyć sie jakoś z tym żyć.Zawsze też możesz pisać tu a mamy postarają się pomóc.Wszystkie mamy na forum są kochane i rozmowy z nimi naprawde pomagają:*
Przytulam Cie mocno:*:*
Aniołkowi kolorowe światełka (**) 
Mama Aniołka Bartusia ur.zm.18.01.2014 (39tyg)

Re: Witajcie! Jestem gotowa,by podzielić się z Wami moją historią...
mamaTosia06  
19-02-2014 23:21
[     ]
     
Kochana,
Jestes kolejną Aniołkową mamą i serce się ściska że jesteś kolejną cierpiącą kobietą. Podobno trzeba mieć nadzieję i życie przyniesie nam to co straciłyśmy, potrzeba czasu i siły. Myślę, że kobiety, która nade wszystko chce być matką nic nie pokona i będziemy próbować dopóki to będzie możliwe... Teraz jest Twój czas na żałobę, z niczym się nie spiesz i płacz tak wiele jak tylko potrzebujesz, wkrótce nadzieja i wiara wrócą i będziesz sklejać swoje życie a Michaś będzie trzymał kciuki za mamusię.
Nie zasłużyłyśmy sobie na to i nasze dzieci też nie, ale niestety wobec pewnych rzeczy człowiek staje się beznadziejnie bezradny :(

Aga, mama Antosia 06.05.13-15.08.13
Światełka dla nszych Aniołków (*)(*)(*) 

Ostatnio zmieniony 19-02-2014 23:25 przez AgniechaaS

Re: Witajcie! Jestem gotowa,by podzielić się z Wami moją historią...
smykomatka  
20-02-2014 06:39
[     ]
     
Tak mi przykro...Kolejna Aniołkowa mamusia...
Przykro to kiepskie i słabe słowo w tym wypadku,ale nie potrafię znaleźć innego...
Trzymaj się kochana.My tu jesteśmy,gdyby brakło ci sił napisz...Postaramy się pomóc...

Dla Michasia(*)(*)(*) 


Mama trzech Anielskich Córeczek
Wikunia {*25.11.07 +03.12.07}
Lilianka i Gabrysia{*+20.11.2012}
Oraz dwóch ziemskich Synków(dzidzia loczka i chudzinka);-) i
Jagódki 20.07.2015

Re: Witajcie! Jestem gotowa,by podzielić się z Wami moją historią...
Ontario  
20-02-2014 09:28
[     ]
     
Dziękuję Wam bardzo Dziewczyny!
Przykre tylko, że jeśli uda się z kolejną ciążą, to będzie to nie tylko czas wielkiej radości, ale też ogromnego stresu...do samego końca i jeszcze dłużej...Oby tylko kariotypy wyszły nam dobre, bo to duży krok naprzód.
Jeszcze do połowy marca jestem na macierzyńskim, więc mam czas odpocząć i mogę płakać kiedy czuję taką potrzebę.
Trzymajcie się cieplutko Aniołkowe Mamy. Jeszcze się odezwę :-* 
Ola /Trzy Okruszki *2009,*2013,*2016, Michaś ur.16.01.2014 zm.16.01.2014 (27t.c.) kocham Cię Synku,na zawsze...
Ostatnio zmieniony 20-02-2014 09:29 przez ontario84

Re: Witajcie! Jestem gotowa,by podzielić się z Wami moją historią...
Marta111  
20-02-2014 09:42
[     ]
     
Twój Synek urodził się tego dnia co mój... Tak mi przykro, wszystkie czujemy to samo... 
Marta, mama Filipka ur.16.01.2014 zm. 18.01.2104

Re: Witajcie! Jestem gotowa,by podzielić się z Wami moją historią...
Ontario  
20-02-2014 09:47
[     ]
     
:-( 
Ola /Trzy Okruszki *2009,*2013,*2016, Michaś ur.16.01.2014 zm.16.01.2014 (27t.c.) kocham Cię Synku,na zawsze...

Re: Witajcie! Jestem gotowa,by podzielić się z Wami moją historią...
woldemort  
20-02-2014 13:30
[     ]
     
Tak bardzo,ale to bardzo przykro.Przytulam Cie mocno.Aniołku dodaj mamusi sił(**)(**)(**) 
Mama Dominika ur.30.07.96-(*)02.10.2013 i Natalki ur.30.09.2014

Re: Witajcie! Jestem gotowa,by podzielić się z Wami moją historią...
Klaudia23  
20-02-2014 13:52
[     ]
     
Kochana ja przeżywałam to samo co Ty. Moja Nikolka też była chora i zastanawiałam się czy kiedyś będe miała jeszcze zdrowego maluszka. A tu tak nie spodziewanie gdy jeszcze moja Nikolcia była wśród nas pojawił sie Filipek. Bałam sie strasznie,że też będzie chory a urodził się duży i zdrowy. Wierze,że i Tobie się uda i kiedyś będziesz miała ślicznego i zdrowego maluszka który da Ci wiele radości,i może nawet nie jednego a dwoje. A jak już będziesz miała tego maluszka to i tak zawsze będzie sie myślec o tym pierwszym aniołeczku nigdy się o nim nie zapomni on zawsze będzie z Tobą i w Twoim sercu do końca życia.. Teraz musisz byc silna choć wiem,że to trudne,to tak strasznie boli:( To wszystko jest takie nie sprawiedliwe:( Czemu tyle aniołków umiera. Gdyby nie to forum nawet bym nie wiedziała,że tyle nas tu jest. Kochana jestem z Tobą. A dla Twojego Michasia miliony światełek(**)(**)(**)(**) 
Mama Aniołka Nikolki ur 28.03.2011-zm.05.05.2013 i ziemskiego Filipka ur. 09.10.2012

Re: Witajcie! Jestem gotowa,by podzielić się z Wami moją historią...
Mama Huga  
20-02-2014 17:26
[     ]
     
Mamo MicHASIA-czytam i łzy mi same płyną.Przytulam Cię .


http://www.youtube.com/watch?v=ZUeUtbFecX0 


Re: Witajcie! Jestem gotowa,by podzielić się z Wami moją historią...
mama gabrysi  
20-02-2014 18:02
[     ]
     
Mnie również strasznie przykro, i wiem, że nie ma słów, które ukoją Twój ból choć na moment. Ale jak coś, to wiedz, że my zawsze jesteśmy, zawsze wysłuchamy, popłaczemy razem i przytulimy.

A dla Twojego Michałka światełka (*)(*)(*) 
"Wylane łzy matki w rozpaczy za dzieckiem, nigdy nie wysychają."

mama aniołeczków
Igorek ur.zm.10.04.2014
Gabrysia ur. 13.02.2013 zm. 15.03.2013
oraz
Matylda ur. 02.10.2009

Re: Witajcie! Jestem gotowa,by podzielić się z Wami moją historią...
beata1978  
20-02-2014 19:11
[     ]
     
(***) 
Beata mama Aniołka Emilki
becia1978
http://emilkaluszcz.pamietajmy.com.pl/

Re: Witajcie! Jestem gotowa,by podzielić się z Wami moją historią...
zalamana  
20-02-2014 20:16
[     ]
     
bardzo mi przykro, przytulam mocno :(
dużo siły dla Ciebie kochana.

Dla CIEBIE ANIOŁKU (*)(*)(*) 


Re: Witajcie! Jestem gotowa,by podzielić się z Wami moją historią...
Ontario  
20-02-2014 21:17
[     ]
     
Ech,nawet główny ostatnio środek kontaktu z Siostrą mieszkającą w Anglii, Facebook pełen zdjęć uśmiechniętych koleżanek z dziećmi :-( i znów łezki w oczach...dlaczego ja takiego zdjęcia nie mogę umieścić?!dlaczego mój Michaś?! :-(
Dziękuję moje Kochane za wszystkie ciepłe słowa i wsparcie...Dużo dla mnie znaczą. 
Ola /Trzy Okruszki *2009,*2013,*2016, Michaś ur.16.01.2014 zm.16.01.2014 (27t.c.) kocham Cię Synku,na zawsze...

Re: Witajcie! Jestem gotowa,by podzielić się z Wami moją historią...
Klaudia23  
21-02-2014 14:59
[     ]
     
Olu dla Twojego najdroższego aniołeczka Michasia czuwaj nad mamusią ona Tak Cię Kocha(**)(**)(**) 
Mama Aniołka Nikolki ur 28.03.2011-zm.05.05.2013 i ziemskiego Filipka ur. 09.10.2012

Re: Witajcie! Jestem gotowa,by podzielić się z Wami moją historią...
Ontario  
22-02-2014 15:22
[     ]
     
I znów wyszło słońce,czy to Ty Synku jesteś tym słońcem? I ogrzewasz moje obolałe,zziębnięte serce? To Ty jesteś lekkim powiewem wiatru i osuszasz moje łzy? Wierzę,że tak...Kocham Cię Michasiu... 
Ola /Trzy Okruszki *2009,*2013,*2016, Michaś ur.16.01.2014 zm.16.01.2014 (27t.c.) kocham Cię Synku,na zawsze...

Re: Witajcie! Jestem gotowa,by podzielić się z Wami moją historią...
Marta111  
22-02-2014 15:27
[     ]
     
Dziś spotkałam koleżankę z gimnazjum, spytała jak tam mój synek jak się czuję... nie mam do nikogo pretensji ale nienawidzę takich sytuacji gdy trzeba powiedzieć że twoje dziecko nie żyje....
Dla naszych Aniołków światełka... 
Marta, mama Filipka ur.16.01.2014 zm. 18.01.2104

Re: Witajcie! Jestem gotowa,by podzielić się z Wami moją historią...
karola521  
22-02-2014 15:36
[     ]
     
Ja też ich nie nawidze!!!Ale ja jak spotkam jakiegos dalszego znajomego który sie pyta o syneczka to odpowiadam że dobrze i mówie że musze isc czasem po prostu nie mam siły żeby powiedziec prawde:(:( 
Mama Aniołka Bartusia ur.zm.18.01.2014 (39tyg)

Re: Witajcie! Jestem gotowa,by podzielić się z Wami moją historią...
iza1986  
22-02-2014 22:19
[     ]
     
Mamo Michasia dla Twojego syneczka i dwóch okruszków zapalam cieplutkie i kolorowe światełka(*)(*)(*)
a Ciebie bardzo mocno przytulam 
Kochamy Cię Córeczko i Tęsknimy...każdego dnia coraz bardziej...

Iza mama Aniołka Martynki ur. 17.08.2005 zm. 24.10.2013[*] i Szymonka ur. 15.05.2012
Ostatnio zmieniony 22-02-2014 22:20 przez izap

Re: Witajcie! Jestem gotowa,by podzielić się z Wami moją historią...
sylwia1975  
22-02-2014 23:10
[     ]
     
ale was tu doszlo o cholera jasna.musze sobie poplakac ze tyle was tu znowusz to ty witaj........jest szansa na ziemskie utopie -zart,ja mam 4 niebianskie i 2 ziemskie tima 18 tydz ,potem po 6 latach ziemska sevenne przes cc,w 2006 dawidka 22 tydzien wtedy wykryto czynnik leidena v zakrzepica 50 procentowa, iskierka 7 tydz,lara sofie 32 tydzien 2009 rok i na finiszu mateusz karol 2011 za tydzien ma 3 lata tez przes cc ciaza osttnia na frxeparynie witd i magnez,przykro mi co cie spotkalo,przytulam 


Re: Witajcie! Jestem gotowa,by podzielić się z Wami moją historią...
Ontario  
23-02-2014 19:10
[     ]
     
Tęsknię Synku Kochany :-( :-( :-( śniło mi się dziś,że jestem w ciąży...Niestety,nie ma Cię już w mamusinym brzuszku :-( <3 
Ola /Trzy Okruszki *2009,*2013,*2016, Michaś ur.16.01.2014 zm.16.01.2014 (27t.c.) kocham Cię Synku,na zawsze...

Re: Witajcie! Jestem gotowa,by podzielić się z Wami moją historią...
Klaudia23  
24-02-2014 19:51
[     ]
     
Michasiu najdroższy(**)(**) 
Mama Aniołka Nikolki ur 28.03.2011-zm.05.05.2013 i ziemskiego Filipka ur. 09.10.2012

Re: Witajcie! Jestem gotowa,by podzielić się z Wami moją historią...
daga8619  
24-02-2014 20:32
[     ]
     
Kolejna Aniołkowa mama, jedne słowa jakie mi przychodzą do głowa to czemu nas to spotyka przecież dbamy o ciąże zdrowo się odżywiamy , nie pijemy , nie palimy, regularne badania i co los z nas kpi i zabiera nam nasze skarby dla których jesteśmy wstanie się zabić a także poświęcić dla nich wszystko.Przesyłam ci słowa wsparcia zobaczysz będzie jeszcze dobrze i napewno przyjdzie taki dzień że przytulisz swoje maleństwo 


Re: Witajcie! Jestem gotowa,by podzielić się z Wami moją historią...
Ontario  
25-02-2014 21:10
[     ]
     
Dziękuję... 
Ola /Trzy Okruszki *2009,*2013,*2016, Michaś ur.16.01.2014 zm.16.01.2014 (27t.c.) kocham Cię Synku,na zawsze...

Re: Witajcie! Jestem gotowa,by podzielić się z Wami moją historią...
Ontario  
27-02-2014 16:25
[     ]
     
Byłam wczoraj u swojego ginekologa na kontroli i rozmawiałam chwilę z położną,która przy nim pracuje...Poleciłam jej "nasze" forum,żeby kierowała na nie podobne nam Mamy po stracie.Niech wiedzą,że nie są same i że tu zawsze są osoby które wesprą i napiszą coś ciepłego od serca...
Dziękuję Wam,że jesteście! 
Ola /Trzy Okruszki *2009,*2013,*2016, Michaś ur.16.01.2014 zm.16.01.2014 (27t.c.) kocham Cię Synku,na zawsze...

Re: Witajcie! Jestem gotowa,by podzielić się z Wami moją historią...
Mama Huga  
27-02-2014 23:10
[     ]
     
Bardzo dobrze zrobiłaś Olu. 


Re: Witajcie! Jestem gotowa,by podzielić się z Wami moją historią...
między światami  
28-02-2014 09:44
[     ]
     
Też uważam Olu, że dobrze zrobiłaś. Bo tak naprawdę, lekarze i położne ( oczywiście są wyjątki ) nie przejmują się już nami po naszym wyjściu z gabinetu czy szpitala. Uważamy, że tutaj jest nas już dużo, ale ile jest właśnie takich mam jak my, które zostały same z własnym nieszczęściem? Mój lekarz prowadzący ciążę, powiedział mi, że czuje się niekomfortowo (!!!), w związku ze śmiercią mojego dziecka i poleca mi ponowne zajście w ciążę. Tylko następnym razem możemy umówić się od razu na cesarkę.Rozumiecie to??? Tym razem się nie udało ale następnym postaramy się nie zabić pani dziecka. Tak to odebrałam. Koszmar. Kolorowe światełka dla Twoich Aniołków, kochana (*)(*)(*) 
mama PIOTRUNIA (ur.04.08.2013 zm.05.08.2013) Kocham Cię na zawsze MÓJ MALEŃKI...

Re: Witajcie! Jestem gotowa,by podzielić się z Wami moją historią...
iwona123  
28-02-2014 11:16
[     ]
     
Brak słów na to wszystko...tak Olu dobrze zrobiłaś, też już o tym myślałam,żeby gdzieś to ogłosić nie wiem, bo na prawdę ile jest mam które o takim forum wgl nie wiedzą? w poniedziałek mam wizytę u lekarza, to może też powiem położnej 
Iwona mama aniołka Szymonka ur 02.08.2013 zm 24.09.2013[*][*][*]
Adasia 30.08.2014 i córeczki w brzuszku &lt;3

Re: Witajcie! Jestem gotowa,by podzielić się z Wami moją historią...
Ontario  
03-03-2014 13:33
[     ]
     
Och,znów dziś serce krwawi i co chwila zbiera mi się na płacz...Tak ciężko żyć bez mojego Maleństwa...I znów to pytanie: dlaczego?!
Bez mojego partnera nie wiem czy nadal bym istniała...Może fizycznie tak,ale chyba zamknęłabym się na wszystko i wszystkich.Dobrze,że Go mam bo dzięki niemu życie ma jeszcze jakiś sens... 
Ola /Trzy Okruszki *2009,*2013,*2016, Michaś ur.16.01.2014 zm.16.01.2014 (27t.c.) kocham Cię Synku,na zawsze...

Re: Witajcie! Jestem gotowa,by podzielić się z Wami moją historią...
Marta111  
03-03-2014 13:53
[     ]
     
ja mam tak samo kochana bez mojego męża nie dała bym rady, mam tylko jego 
Marta, mama Filipka ur.16.01.2014 zm. 18.01.2104

Re: Witajcie! Jestem gotowa,by podzielić się z Wami moją historią...
Klaudia23  
03-03-2014 19:05
[     ]
     
Olu to prawda,mój mąż też mi dużo pomaga,chociaż go nie ma cały tydzień to rozmawiamy przez telefon a jak wraca na weekend to cały czas się do niego przytulam. On tez dużo przeżył:( nigdy nie zapomnę jak płakał gdy dowiedział się,że Nikolcia jest tak strasznie chora:( 
Mama Aniołka Nikolki ur 28.03.2011-zm.05.05.2013 i ziemskiego Filipka ur. 09.10.2012

Re: Witajcie! Jestem gotowa,by podzielić się z Wami moją historią...
Ontario  
16-03-2014 11:34
[     ]
     
Moje Słoneczko,dziś mija 2 miesiące bez Ciebie...Serduszko boli,łzy cisną się do oczu...
Mój Misiu,pamiętam,kocham i tęsknię... 
Ola /Trzy Okruszki *2009,*2013,*2016, Michaś ur.16.01.2014 zm.16.01.2014 (27t.c.) kocham Cię Synku,na zawsze...

Re: Witajcie! Jestem gotowa,by podzielić się z Wami moją historią...
karola521  
16-03-2014 12:04
[     ]
     
Michałku światełka dla Ciebie (**)

Ciebie Olu ściskam mocno:*:*

Dzoś mija też 2 miesiace od chwili w której dowiedziałam sie że serce mojego Bartusia nie bije:( 
Mama Aniołka Bartusia ur.zm.18.01.2014 (39tyg)

Re: Witajcie! Jestem gotowa,by podzielić się z Wami moją historią...
iwona123  
16-03-2014 12:55
[     ]
     
Michasiu(**)(**)(**) 
Iwona mama aniołka Szymonka ur 02.08.2013 zm 24.09.2013[*][*][*]
Adasia 30.08.2014 i córeczki w brzuszku &lt;3

Re: Witajcie! Jestem gotowa,by podzielić się z Wami moją historią...
iwona0489  
16-03-2014 14:28
[     ]
     
Michasiu dla Ciebie kolorowe światełka (**)(**) a mamę mocno przytulam. 
"Nic nie boli bardziej, niż śmierć spełnionego marzenia..."
Iwona mama 2 Aniołków. Drobinki 26.02.2013 oraz Wiktorii 09.01.2014 tak bardzo Was kocham
Oraz ziemskiej Liliany

Re: Witajcie! Jestem gotowa,by podzielić się z Wami moją historią...
Ontario  
16-03-2014 18:13
[     ]
     
Dziękuję Dziewczyny...
A to dla naszych kochanych Maluchów...

SZKLANE DZWONECZKI

"Spadają z chmury dzwoneczki szklane,
Rozkołysane i rozśpiewane.
A w każdym siedzi maleńki duszek –
z deszczu ma głowę i z deszczu brzuszek.

Wybiegnę z domu! Może do ręki
wpadnie mi jeden dzwonek maleńki?
A duszek, który wyskoczy z dzwonka
siądzie na palcu zamiast pierścionka?"

Dorota Gellner 
Ola /Trzy Okruszki *2009,*2013,*2016, Michaś ur.16.01.2014 zm.16.01.2014 (27t.c.) kocham Cię Synku,na zawsze...

Re: Witajcie! Jestem gotowa,by podzielić się z Wami moją historią...
karola521  
18-03-2014 23:53
[     ]
     
Michasiu (**)(**) 
Mama Aniołka Bartusia ur.zm.18.01.2014 (39tyg)

Re: Witajcie! Jestem gotowa,by podzielić się z Wami moją historią...
iwona0489  
19-03-2014 07:31
[     ]
     
Michasiu aniołku (**)(**) 
"Nic nie boli bardziej, niż śmierć spełnionego marzenia..."
Iwona mama 2 Aniołków. Drobinki 26.02.2013 oraz Wiktorii 09.01.2014 tak bardzo Was kocham
Oraz ziemskiej Liliany

Re: Witajcie! Jestem gotowa,by podzielić się z Wami moją historią...
między światami  
19-03-2014 09:43
[     ]
     
Michaś(*)(*)(*) 
mama PIOTRUNIA (ur.04.08.2013 zm.05.08.2013) Kocham Cię na zawsze MÓJ MALEŃKI...

Re: Witajcie! Jestem gotowa,by podzielić się z Wami moją historią...
Ontario  
19-03-2014 13:30
[     ]
     
"W MGNIENIU OKA"

Mrugam...
Jesteś noworodkiem z ustkami szukającymi piersi i zaciskającym maleńkie piąstki.
Mrugam...
Masz roczek, wszędzie słychać Twój śmiech, a naszą radość wzbudzają pierwsze niepewne kroki.
Mrugam...
Dwulatek biega po placu zabaw od karuzeli do zjeżdżalni, od zjeżdżalni do piaskownicy.
Mrugam...
Czterolatek z piskiem wskakuje na nasze łóżko w sobotni poranek, marząc tylko o tym, żeby się przytulać i łaskotać.
Mrugam...
Masz sześć lat i uczysz się czytać pierwsze książeczki, uśmiechasz się przerzedzonymi ząbkami na każdą naszą pochwałę.
Mrugam...
Dziesięciolatek, któremu wracając ze szkoły buzia się nie zamyka od opowieści o nowych, niesamowitych przeżyciach.
Mrugam...
Jesteś nastolatkiem, biegającym za piłką i rzucającym niepewne, zalotne spojrzenia ślicznym rówieśniczkom.
Mrugam...
Jesteś już dorosły,pierwsza praca, miłość, zakładasz rodzinę, jesteś odpowiedzialny i kochający.
Mrugam...
Stoi przede mną przystojny, dojrzały mężczyzna, inteligentny i zaradny po Tacie, czuły i wrażliwy po Mamie, który nigdy nie zapomina mocno uściskać nas na "do widzenia".
Mrugam...
Jesteśmy dziadkami, bawiącymi wnuki, a Ty Ojcem, opiekującym się swoimi dziećmi tak, jak my Tobą kiedyś.
Mrugam...
Żegnasz się z nami, gdy odchodzimy, z czułością w dotyku i miłością w sercu...

Tak to powinno wyglądać...To tylko los pomylił kolejność zabierając Ciebie przed nami...

Kocham Cię Michasiu

Mama

:-* 
Ola /Trzy Okruszki *2009,*2013,*2016, Michaś ur.16.01.2014 zm.16.01.2014 (27t.c.) kocham Cię Synku,na zawsze...

Re: Witajcie! Jestem gotowa,by podzielić się z Wami moją historią...
iwona0489  
19-03-2014 13:37
[     ]
     
Piękne to, tak powinno wyglądać Nasze życie a nie, zły los z nas zadrwił... 
"Nic nie boli bardziej, niż śmierć spełnionego marzenia..."
Iwona mama 2 Aniołków. Drobinki 26.02.2013 oraz Wiktorii 09.01.2014 tak bardzo Was kocham
Oraz ziemskiej Liliany

Re: Witajcie! Jestem gotowa,by podzielić się z Wami moją historią...
iwona123  
19-03-2014 13:43
[     ]
     
och tak, właśnie tak powinno być...codziennie o tym myśle...wyobrażam sobie widok pełzającego po podłodze chłopca, za którym biegamy i panikujemy,aby tylko nie nabił sobie guza:p
serce mi pęka,jak pomyślę,że nigdy nie bedzie nam dane tego widzieć...;( 
Iwona mama aniołka Szymonka ur 02.08.2013 zm 24.09.2013[*][*][*]
Adasia 30.08.2014 i córeczki w brzuszku &lt;3

Re: Witajcie! Jestem gotowa,by podzielić się z Wami moją historią...
Klaudia23  
19-03-2014 15:43
[     ]
     
Olu tak pięknie to napisałaś.. Nasze aniołki odeszły od nas za wcześnie.. To przykre,że nigdy nie ujrzymy jak urosną i założą rodzine:( Ciągle myślę tylko o tym jaka byłaby teraz Nikolka pewnie opiekowałaby się Filipkiem a on tak by się cieszył tak mi jej brakuje:(

Michasiu śliczny aniołeczku(**)(**) 
Mama Aniołka Nikolki ur 28.03.2011-zm.05.05.2013 i ziemskiego Filipka ur. 09.10.2012

Re: Witajcie! Jestem gotowa,by podzielić się z Wami moją historią...
zosia1305  
19-03-2014 20:50
[     ]
     
Dla Michasia (*)(*)(*)Trzeba dalej żyć i pielęgnować dobre wspomnienia aby mieć siłę na ziemskie dni. Los przyniósł inny scenariusz niż zakładaliśmy i kolejność nie ta i łzy nie te tylko miłość ta sama albo większa bo prosto do nieba.

Mama małego Boguszka (*)Pozdrawiam Cię ciepło 




Re: Witajcie! Jestem gotowa,by podzielić się z Wami moją historią...
Ontario  
28-03-2014 14:14
[     ]
     
Cześć Dziewczyny!
Wróciłam w poniedziałek do pracy.Jest lepiej,pewnie dlatego że nie mam zbytnio czasu na rozmyślanie,no i mam kontakt z ludźmi,a nie siedzę w domu sama przez pół dnia i nie rozpamiętuję bez przerwy mojego nieszczęścia...Niestety mam często styczność z ciężarnymi i wtedy nachodzi mnie smutek,ale mam nadzieję,że będzie coraz lżej...Nie ma jednak dnia bym nie myślała o moim Synusiu,noszę go w sercu,a jego imię noszę wygrawerowane w serduszku na bransoletce,której w ogóle nie ściągam. A tak bardzo bym chciała zamiast tego mieć go nadal w brzuszku i 18 kwietnia urodzić Go żywego,zdrowego i wrzeszczącego na całe gardełko...Och życie,za co nas,Matki tak karzesz?:-(
Trzymajcie się cieplutko!I życzę Wam dużo uśmiechu pomimo bólu w sercu...Jesteśmy nim na wieki złączone... 
Ola /Trzy Okruszki *2009,*2013,*2016, Michaś ur.16.01.2014 zm.16.01.2014 (27t.c.) kocham Cię Synku,na zawsze...

Re: Witajcie! Jestem gotowa,by podzielić się z Wami moją historią...
Marta111  
28-03-2014 14:25
[     ]
     
cześć kochana, chociaż jedna dobra wiadomość:) Ja też widziałam takie bransoletki z serduszkiem i aniołkiem, można sobie zażyczyć grawer, chciała bym sobie ją też zamówić, fajny symbol że jest się mamą Aniołka... :)
Dla Twoich Skarbów [*] 
Marta, mama Filipka ur.16.01.2014 zm. 18.01.2104

Re: Witajcie! Jestem gotowa,by podzielić się z Wami moją historią...
Klaudia23  
28-03-2014 15:14
[     ]
     
Olu wspaniale,że masz tak bransoletkę z imieniem synka:) Chyba też taką sobie sprawie,że wczesniej nie pomyslałam o takiej bransoletce:)Piękna rzecz kochana:)

Dla Ciebie cudowny aniołeczku(**)(**)(**) 
Mama Aniołka Nikolki ur 28.03.2011-zm.05.05.2013 i ziemskiego Filipka ur. 09.10.2012

Re: Witajcie! Jestem gotowa,by podzielić się z Wami moją historią...
Marta111  
28-03-2014 15:28
[     ]
     
arkanabizuteria.pl/
allegro.pl/bransoletka-sznurkowa-srebrny-aniolek...
allegro.pl/bransoletka-sznurkowa-serce-grawer...

dziewczyny ja coś takiego znalazłam 
Marta, mama Filipka ur.16.01.2014 zm. 18.01.2104

Re: Witajcie! Jestem gotowa,by podzielić się z Wami moją historią...
Mama Huga  
28-03-2014 18:17
[     ]
     
Hej Ontario -ja też zaczęłam pracować -i niby czas płynie szybciej-ale jak dla mnie aż za szybko.
Ja mam też taką bransoletkę Lilou od dnia Matki -jak jeszcze Hugo był w brzuszku i tylko do porodu zdjęłam.Kapię się w niej ,śpię -cały dzień , całe tygodnie.U mnie Hugo jest bobaskiem z pieluchą na bransoletce .Na szyi mam sekretnik i tam jest w sercu zdjęcie Huga i włoski.Na ręce mam tatuaż HUGO .Także wszędzie jest ze mną, a jednak nie ma go... 


Re: Witajcie! Jestem gotowa,by podzielić się z Wami moją historią...
iwona123  
28-03-2014 18:54
[     ]
     
Ja ostatnio kupiłam mi i Grzesiowi nieśmiertelniki z cytatem "Ci których kochamy nie umierają nigdy, bo miłość to nieśmiertelność"
a na drugiej blaszce Szymonek 02.08.2013 24.09.2013 kochamy Cię na zawsze!:*
Ja noszę to na szyi a Grzesiu powiesił w samochodzie.Powiedziałam Grzesiowi,że chcę na urodziny dostać właśnie taki sekretnik ze zdjęciem Szymonka w środku:) i może taką bransoletkę też sobie sprawię :) 
Iwona mama aniołka Szymonka ur 02.08.2013 zm 24.09.2013[*][*][*]
Adasia 30.08.2014 i córeczki w brzuszku &lt;3

Re: Witajcie! Jestem gotowa,by podzielić się z Wami moją historią...
Mama Huga  
28-03-2014 19:51
[     ]
     
Iwonka a kiedy masz urodziny?? 


Re: Witajcie! Jestem gotowa,by podzielić się z Wami moją historią...
iwona123  
28-03-2014 19:53
[     ]
     
jeszcze trochę czasu 25 kwietnia 
Iwona mama aniołka Szymonka ur 02.08.2013 zm 24.09.2013[*][*][*]
Adasia 30.08.2014 i córeczki w brzuszku &lt;3

Re: Witajcie! Jestem gotowa,by podzielić się z Wami moją historią...
Marta111  
28-03-2014 21:44
[     ]
     
Mój Filip dostał jak jeszcze był w brzuchu od swojej kuzynki maskotkę Hefalumpa z tej bajki kubuś i hefalumpy, chcieliśmy mu ją dać do trumienki ale była za duża to znaleźliśmy takiego mniejszego słonika na breloczku i dalismy. bardzo chcieliśmy też dla siebie go kupić i do samochodu dać ale był tylko jeden i od tego czasu wszędzie go szukam 
Marta, mama Filipka ur.16.01.2014 zm. 18.01.2104

Re: Witajcie! Jestem gotowa,by podzielić się z Wami moją historią...
karola521  
28-03-2014 22:34
[     ]
     
My kupiliśmy naszemu synkowi do trumienki takiego misia pacynke i dla siebie kupiliśmy identycznego, na szyi nosze złotą zawieszke serduszko z literką B w środku, a oprócz tego mamy jeszcze gipsowy odcisk stópki i rączki który zrobił nam pan który ubierał Bartusia, nie jest to taki wyraźny odcisk jak od żywego dziecka ale mam zarys jego stópki i rączki. Tyle mi zostało po moim synku ;( No i jego obrazw pamięci... 
Mama Aniołka Bartusia ur.zm.18.01.2014 (39tyg)

Re: Witajcie! Jestem gotowa,by podzielić się z Wami moją historią...
Ontario  
29-03-2014 08:44
[     ]
     
Ja mam taką
http://galeriajubilerska.pl/pl/p/BRANSOLETKA-ZE-SREBRNYM-SERDUSZKIEM-NA-GRAWER-24H/11540
Też myślałam o tatuażu,ale to może w przyszłości...
Żałuję,że nie mam też odcisku stópki...ale możliwe,że i tak nie dało by się go zrobić,Michaś był jeszcze bardzo delikatny...
Wczoraj oglądałam komedię,bardzo fajną zresztą,ale oczywiście nie ominęła mnie scena,gdzie cieżarna miała robione USG.No i się popłakałam...Ech,wszędzie wkoło jakby czyhają na nas te wszystkie drobnostki związane z ciążą,dzieckiem i wbijają się w serce niczym małe ciernie...Ale trzeba jakoś to przetrwać i zacząć się pomału do nich przyzwyczajać :-/
Całusy Drogie Mamy! 
Ola /Trzy Okruszki *2009,*2013,*2016, Michaś ur.16.01.2014 zm.16.01.2014 (27t.c.) kocham Cię Synku,na zawsze...

Re: Witajcie! Jestem gotowa,by podzielić się z Wami moją historią...
iwona0489  
29-03-2014 09:11
[     ]
     
Ta bransoletka to bardzo dobry pomysł, też ją mam. Na jednym sznurku mam 3 serca. Na pierwszym jest grawer Wiktoria na drugim Drobinka a na trzecim Dwa Aniołki. Chciałam mieć ich symbol zawsze przy sobie. O tatuażu myślałam tylko nie wiem gdzie go zrobić. Ze względu na pracę z ludźmi mnie mogę mieć w bardzo widocznym miejscu 
"Nic nie boli bardziej, niż śmierć spełnionego marzenia..."
Iwona mama 2 Aniołków. Drobinki 26.02.2013 oraz Wiktorii 09.01.2014 tak bardzo Was kocham
Oraz ziemskiej Liliany

Re: Witajcie! Jestem gotowa,by podzielić się z Wami moją historią...
iwona123  
29-03-2014 09:35
[     ]
     
Ja tatuaż też już miałam wzór miejsce i pozostało mi się tylko umówić a tu niespodzianka-kolejna ciąża:)
Więc tatuaż musiałam odłożyć w czasie.
Wiecie co, kiedyś czytałam na forum,że rozprowadzane były właśnie takie bransoletki, charakteryzujące aniołkowe mamusie....fajnie było by mieć coś naszego, wspólnego, może kiedyś rozpoznałybyśmy się na ulicy dzięki takim bransoletką:) 
Iwona mama aniołka Szymonka ur 02.08.2013 zm 24.09.2013[*][*][*]
Adasia 30.08.2014 i córeczki w brzuszku &lt;3

Re: Witajcie! Jestem gotowa,by podzielić się z Wami moją historią...
Ontario  
29-03-2014 11:22
[     ]
     
iwona123 napisał(a):
> Ja tatuaż też już miałam wzór miejsce i pozostało mi się tylko umówić a tu niespodzianka-kolejna ciąża:)

> Więc tatuaż musiałam odłożyć w czasie.

> Wiecie co, kiedyś czytałam na forum,że rozprowadzane były właśnie takie bransoletki, charakteryzujące aniołkowe mamusie....fajnie było by mieć coś naszego, wspólnego, może kiedyś rozpoznałybyśmy się na ulicy dzięki takim bransoletką:)


Świetny pomysł!:-) 
Ola /Trzy Okruszki *2009,*2013,*2016, Michaś ur.16.01.2014 zm.16.01.2014 (27t.c.) kocham Cię Synku,na zawsze...

Re: Witajcie! Jestem gotowa,by podzielić się z Wami moją historią...
Ontario  
29-03-2014 11:30
[     ]
     
Znalazłam przed chwilą...


Dla Wyjątkowych Mam..

Matka, bez kwiatów i bez życzeń
Matka, ze łzami w oczach od rana
Matka, do której nikt nie zadzwoni
Nikt dziś nie powie Mamuś kochana
Matka, odwracająca wzrok na ulicy
Od młodych ludzi z bukietami
Ta, która dziś jest cała krzykiem
Matka, żyjąca wspomnieniami.

Wiersz autorstwa Haliny Surmacz (na Dzień Matki)

:( 
Ola /Trzy Okruszki *2009,*2013,*2016, Michaś ur.16.01.2014 zm.16.01.2014 (27t.c.) kocham Cię Synku,na zawsze...

Re: Witajcie! Jestem gotowa,by podzielić się z Wami moją historią...
Marta111  
29-03-2014 12:03
[     ]
     
Piękne a tą bransoletką to świetny pomysł 
Marta, mama Filipka ur.16.01.2014 zm. 18.01.2104

Re: Witajcie! Jestem gotowa,by podzielić się z Wami moją historią...
karola521  
29-03-2014 12:29
[     ]
     
Odcisk stópki jest taki tylko zarys bo mój maleńki też był delikatny i nie chcieliśmy go męczyc...

Bransoletka to świetny pomysł ...

Wiersz taki prawdziwy...Dowiedziałam sie że jestem w ciąży dwa dni po Dniu Matki wiec jeden miałam wspólnie z synkiem a teraz aż sie go boje , bo wiem że nie zobacze uśmiechu mojego syneczka:( 
Mama Aniołka Bartusia ur.zm.18.01.2014 (39tyg)

Re: Witajcie! Jestem gotowa,by podzielić się z Wami moją historią...
Marta111  
29-03-2014 12:58
[     ]
     
Ja też strasznie się boję i Dnia Matki i Ojca i Dziecka i w ogóle...całego zycia się boję, miałam tyle planów, wszystkie umarły razem z Filipem...w ostatnich dniach to wszystko do mnie dociera,szok mija i nawet nie chce mi się wstać z łóżka.. ciągle boli mnie głowa ale to chyba od płaczu i nerwów, koleżanka na grupie wsparcia też powiedziała że ciąglę ją boli i poszła do psychiatry on powiedział że to od nerwów i płaczu 
Marta, mama Filipka ur.16.01.2014 zm. 18.01.2104

Re: Witajcie! Jestem gotowa,by podzielić się z Wami moją historią...
karola521  
29-03-2014 13:11
[     ]
     
Dobrze że udało Ci się dołączyć do grupy wsparcia...
Ja już od trzech dni praktycznie nie wychodze z łóżka bo po co?Żaluzje zasłonięte żeby przez okno nie widzieć spacerujacych mam... 
Mama Aniołka Bartusia ur.zm.18.01.2014 (39tyg)

Re: Witajcie! Jestem gotowa,by podzielić się z Wami moją historią...
Marta111  
29-03-2014 13:23
[     ]
     
Karola a u Was nie ma czegoś takiego? 
Marta, mama Filipka ur.16.01.2014 zm. 18.01.2104

Re: Witajcie! Jestem gotowa,by podzielić się z Wami moją historią...
iwona123  
29-03-2014 13:46
[     ]
     
dokładnie Martuś, ja też się boje tych dni...i tak jak mówisz całego życia...dzień matki...pamiętam jak w zeszłym roku na dzień matki mówiłam,że już mogę obchodzić ten dzień a za rok to już wgl mając przy sobie Szymonka...mam do siebie tyle żalu,że zawiodłam jako mama...bedzie to dla nas straszny dzień,ale bedziemy musiały się wspierać 
Iwona mama aniołka Szymonka ur 02.08.2013 zm 24.09.2013[*][*][*]
Adasia 30.08.2014 i córeczki w brzuszku &lt;3

Re: Witajcie! Jestem gotowa,by podzielić się z Wami moją historią...
Marta111  
29-03-2014 13:53
[     ]
     
Nie miej do siebie żalu bo wiem że zorbiła byś dla Szymcia wszystko co tylko możliwe...czasem jesteśmy bezsilni... 
Marta, mama Filipka ur.16.01.2014 zm. 18.01.2104

Re: Witajcie! Jestem gotowa,by podzielić się z Wami moją historią...
Ontario  
29-03-2014 14:18
[     ]
     
Też się obawiam tych dni...
I ja także planuję dołączyć do grupy wsparcia,zaczynają w kwietniu,ale jeszcze nie wiem dokładnie kiedy.Myślę,że przyda mi się coś takiego.Mimo iż uważam,że całkiem nieźle sobie radzę,to nadal wszystko to we głęboko siedzi i czasem daje o sobie znać bardzo gwałtownie i niespodziewanie... 
Ola /Trzy Okruszki *2009,*2013,*2016, Michaś ur.16.01.2014 zm.16.01.2014 (27t.c.) kocham Cię Synku,na zawsze...

Re: Witajcie! Jestem gotowa,by podzielić się z Wami moją historią...
Marta111  
29-03-2014 14:32
[     ]
     
Olu ja od 2 miesięcy należę do grupy i powiem Ci że nie wiem jak bym sobie bez Nich poradziła, dziewczyny mnie odwiedzają jak potrzebuję wsparcia, wiem że w tak dramatycznych okolicznościach zyskałam przyjaciół także cieszę się że mam taką możliwość i że Wy mamy jesteście (oczywiście wolałą bym żeby nie było takiej potrzeby...) 
Marta, mama Filipka ur.16.01.2014 zm. 18.01.2104

Re: Witajcie! Jestem gotowa,by podzielić się z Wami moją historią...
Klaudia23  
29-03-2014 20:04
[     ]
     
Ja już kazałam mojemu Mariuszowi kupić taką bransoletkę z imieniem Nikolki na urodziny:) To będzie najpiękniejszy prezent:) A o tatuażu też myślałam kiedyś w końcu się odważę i go zrobię:)

Dla wszystkich aniołków(**)(**)(**) 
Mama Aniołka Nikolki ur 28.03.2011-zm.05.05.2013 i ziemskiego Filipka ur. 09.10.2012

Re: Witajcie! Jestem gotowa,by podzielić się z Wami moją historią...
iwona123  
29-03-2014 22:19
[     ]
     
Dziewczyny ja myślałam o takiej bransoletce
http://allegro.pl/bransoleta-prezent-stal-316l-skora-grawer-gratis-i3891384447.html 
Iwona mama aniołka Szymonka ur 02.08.2013 zm 24.09.2013[*][*][*]
Adasia 30.08.2014 i córeczki w brzuszku &lt;3

Re: Witajcie! Jestem gotowa,by podzielić się z Wami moją historią...
Marta111  
29-03-2014 22:22
[     ]
     
też piękna:) 
Marta, mama Filipka ur.16.01.2014 zm. 18.01.2104

Re: Witajcie! Jestem gotowa,by podzielić się z Wami moją historią...
iwona123  
29-03-2014 22:25
[     ]
     
Taka,że do niczego nie trzeba jej ściągać, prawie nie wyczuwalna...ja niestety nie mogłabym mieć z takim zwisającym serduszkiem,albo aniołkiem, bo przeszkadzała by mi w niektórych czynnościach a z tą nie rozstanę się na krok:) 
Iwona mama aniołka Szymonka ur 02.08.2013 zm 24.09.2013[*][*][*]
Adasia 30.08.2014 i córeczki w brzuszku &lt;3

Re: Witajcie! Jestem gotowa,by podzielić się z Wami moją historią...
MEK  
30-03-2014 09:49
[     ]
     
ja mam serce niesmiertelnik z jednej strony grawer zdjęcie z drugiej imię 


Re: Witajcie! Jestem gotowa,by podzielić się z Wami moją historią...
Ontario  
31-03-2014 17:26
[     ]
     
Powiem Ci Iwonko,że też się obawiałam,że będzie mi przeszkadzać,ale jest leciutka i nie zsuwa się w dół nadgarstka także mogę nawet myć ręce nie mocząc jej :-) niestety srebro strasznie się już porysowało...ale trudno,ważne że jest.
Nieśmiertelnik to też bardzo fajny pomysł.
Martuś,mam nadzieję że grupa mi posłuży.Ja też dużo zawdzięczam Wam,Mamom z forum.Już samo to,że wiem że rozumiecie i czujecie to samo co ja dużo daje... :-) 
Ola /Trzy Okruszki *2009,*2013,*2016, Michaś ur.16.01.2014 zm.16.01.2014 (27t.c.) kocham Cię Synku,na zawsze...

Re: Witajcie! Jestem gotowa,by podzielić się z Wami moją historią...
Mama Huga  
31-03-2014 20:46
[     ]
     
Dziewczyny a czy u was spotkania grup są bezpłatne??
Ontario napisał(a):
> Powiem Ci Iwonko,że też się obawiałam,że będzie mi przeszkadzać,ale jest leciutka i nie zsuwa się w dół nadgarstka także mogę nawet myć ręce nie mocząc jej :-) niestety srebro strasznie się już porysowało...ale trudno,ważne że jest.

> Nieśmiertelnik to też bardzo fajny pomysł.

> Martuś,mam nadzieję że grupa mi posłuży.Ja też dużo zawdzięczam Wam,Mamom z forum.Już samo to,że wiem że rozumiecie i czujecie to samo co ja dużo daje... :-) 


Re: Witajcie! Jestem gotowa,by podzielić się z Wami moją historią...
Marta111  
31-03-2014 21:29
[     ]
     
Asiu bezpłatne, dla mnie to bardzo fajna sprawa, nasze forum jest super ale jesteśmy daleko do siebie w sensie fizycznym i nie zawsze jest możliwość żeby się spotkać a dla mnie takie spotkania też są potrzebne 
Marta, mama Filipka ur.16.01.2014 zm. 18.01.2104

Re: Witajcie! Jestem gotowa,by podzielić się z Wami moją historią...
Mama Huga  
31-03-2014 21:35
[     ]
     
To u nas w Poznaiu odpłatnie 10 spotkań płatne z góry chyba 250 zł więc dla pary 500..Na pewno - są takie spotkania bardzo pomoce- u nas jednak wchodził w grę wtorek lub czwartek a te dni nam nie pasują .
Marta111 napisał(a):
> Asiu bezpłatne, dla mnie to bardzo fajna sprawa, nasze forum jest super ale jesteśmy daleko do siebie w sensie fizycznym i nie zawsze jest możliwość żeby się spotkać a dla mnie takie spotkania też są potrzebne 


Re: Witajcie! Jestem gotowa,by podzielić się z Wami moją historią...
Marta111  
31-03-2014 21:41
[     ]
     
Dziwne że płatne, jeszcze 250 złotych... Może to są jakieś spotkania z psychologiem w grupie, jakaś profesjonalna terapia? U nas jest tak że psychologiem jest mama po stracie i robi to bezpłatnie, spotykamy się, rozmawiamy o naszych Aniołkach, ksiądz też przychodzi ale nikt nikogo nie zmusza do rozmawiania o wierze, także u mnie chyba jest takie mniej profesjonalne skoro bezpłatne 
Marta, mama Filipka ur.16.01.2014 zm. 18.01.2104

Re: Witajcie! Jestem gotowa,by podzielić się z Wami moją historią...
Mama Huga  
31-03-2014 20:45
[     ]
     
Iwonka ja widziałam u mojej znajomej taką gumową z napisem dlaczego -mówi,że jej mąż dostał właśnie z tej strony-miała się dopytać dla mnie o szczegóły i zapomniała i ja zapomniałam.Także muszę ją podpytać,albo poszukam na stronie..
iwona123 napisał(a):
> Ja tatuaż też już miałam wzór miejsce i pozostało mi się tylko umówić a tu niespodzianka-kolejna ciąża:)

> Więc tatuaż musiałam odłożyć w czasie.

> Wiecie co, kiedyś czytałam na forum,że rozprowadzane były właśnie takie bransoletki, charakteryzujące aniołkowe mamusie....fajnie było by mieć coś naszego, wspólnego, może kiedyś rozpoznałybyśmy się na ulicy dzięki takim bransoletką:) 


Re: Witajcie! Jestem gotowa,by podzielić się z Wami moją historią...
Mama Huga  
31-03-2014 21:19
[     ]
     
Tutaj należy napisać , że chciałybyśmy takie bransoletki .
dlaczego@dlaczego.org.pl 


Re: Witajcie! Jestem gotowa,by podzielić się z Wami moją historią...
iwona123  
31-03-2014 21:57
[     ]
     
Asiu przepraszam za stwierdzenie,ale dla mnie ta "grupa wsparcia" to jest tylko żerowanie na cudzym nieszczęściu...no jak można brać od rodzica i to jednego 250zł a od pary 500...śmieszne...to powinno się nazywać "grupa wydawania pieniędzy ,jak masz za dużo..." nigdzie gdzie słyszałam nie płaci się pieniędzy za uczestnictwo w grupie...zazwyczaj właśnie takie spotkania odbywają się na plebani u księdza i u nas też jest tak,że psychologiem jest jedna z mam po stracie...
A co do bransoletek, napisałaś Asiu maila? 
Iwona mama aniołka Szymonka ur 02.08.2013 zm 24.09.2013[*][*][*]
Adasia 30.08.2014 i córeczki w brzuszku &lt;3

Re: Witajcie! Jestem gotowa,by podzielić się z Wami moją historią...
Marta111  
31-03-2014 22:04
[     ]
     
no u nas tak samo Iwonka, może to faktycznie jacyś naciągacze, jeszcze nie słyszałam żeby takie coś było płatne, dziś to na wszystkim chcą zarobić, masakra... 
Marta, mama Filipka ur.16.01.2014 zm. 18.01.2104

Re: Witajcie! Jestem gotowa,by podzielić się z Wami moją historią...
Ontario  
01-04-2014 17:54
[     ]
     
U mnie we Wrocławiu bezpłatne...Nie wiem kto je prowadzi,ale dowiem się wszystkiego w czwartek,bo idę na pierwsze spotkanie.Dam znać co i jak.
A co należy napisać,jeśli się chce taką bransoletkę?Płaci się coś za nią,bądź za wysyłkę? 
Ola /Trzy Okruszki *2009,*2013,*2016, Michaś ur.16.01.2014 zm.16.01.2014 (27t.c.) kocham Cię Synku,na zawsze...

Re: Witajcie! Jestem gotowa,by podzielić się z Wami moją historią...
iwona0489  
02-04-2014 19:35
[     ]
     
Dziewczyny pisałam o te bransoletki ponad miesiąc temu czy jeszcze je mają itp. i głucha cisza zostałam bez odpowiedzi... 
"Nic nie boli bardziej, niż śmierć spełnionego marzenia..."
Iwona mama 2 Aniołków. Drobinki 26.02.2013 oraz Wiktorii 09.01.2014 tak bardzo Was kocham
Oraz ziemskiej Liliany

Re: Witajcie! Jestem gotowa,by podzielić się z Wami moją historią...
iwona123  
02-04-2014 19:52
[     ]
     
Ja czytałam na forum,że już od dawna ich nie rozprowadzają...chyba od 2009r 
Iwona mama aniołka Szymonka ur 02.08.2013 zm 24.09.2013[*][*][*]
Adasia 30.08.2014 i córeczki w brzuszku &lt;3

Re: Witajcie! Jestem gotowa,by podzielić się z Wami moją historią...
Ontario  
02-04-2014 20:29
[     ]
     
Szkoda :-( 
Ola /Trzy Okruszki *2009,*2013,*2016, Michaś ur.16.01.2014 zm.16.01.2014 (27t.c.) kocham Cię Synku,na zawsze...

Re: Witajcie! Jestem gotowa,by podzielić się z Wami moją historią...
Ontario  
04-04-2014 16:05
[     ]
     
Na spotkaniu grupy było "miło",byłyśmy we trzy plus jeden mąż i każda z nas się otworzyła,więc raczej dobrze pójdzie,skoro sobie "zaufałyśmy" od początku...Były dwie Panie psychoterapeutki,ale głównie to my mówiłyśmy.Póki co każda opowiedziała swoją historię.Pani psycholog w podsumowaniu powiedziała,że odczuła iż naszą największą potrzebą na ten moment jest "pobycie ze swoimi dziećmi".Ogólnie mi się podobało i pójdę na kolejne spotkania.Ma ich być 10,raz w tygodniu od 17:30 do 18:45.

A to na poprawę humoru...Kabaret Hrabi "Pójdziesz ze mną na dyskę?". Uśmiałam się strasznie :-) Wam też się to przyda :-)

http://m.youtube.com/watch?v=tWYmT4NqGvg

;-) 
Ola /Trzy Okruszki *2009,*2013,*2016, Michaś ur.16.01.2014 zm.16.01.2014 (27t.c.) kocham Cię Synku,na zawsze...

Re: Witajcie! Jestem gotowa,by podzielić się z Wami moją historią...
Mama Huga  
05-04-2014 09:04
[     ]
     
A moja znajoma -dostała od męża chyba miesiąc temu
iwona123 napisał(a):
> Ja czytałam na forum,że już od dawna ich nie rozprowadzają...chyba od 2009r 


Re: Witajcie! Jestem gotowa,by podzielić się z Wami moją historią...
iwona123  
05-04-2014 09:49
[     ]
     
Hmm a z tego forum? może z jakiegoś innego źródła? 
Iwona mama aniołka Szymonka ur 02.08.2013 zm 24.09.2013[*][*][*]
Adasia 30.08.2014 i córeczki w brzuszku &lt;3

Re: Witajcie! Jestem gotowa,by podzielić się z Wami moją historią...
Ontario  
10-04-2014 12:29
[     ]
     
Tak bardzo mi smutno :-( Dowiedziałam się,że moja dawna dobra koleżanka z liceum niedawno urodziła.Ma śliczną córeczkę,widziałam zdjęcia na fb.Życzę jej dużo szczęścia,ale tak bardzo boli mnie,że nie mogę mieć mojego Synka przy sobie.I znowu płacz i myśli "dlaczego mnie to spotkało?!"... :-( :-( :-( 
Ola /Trzy Okruszki *2009,*2013,*2016, Michaś ur.16.01.2014 zm.16.01.2014 (27t.c.) kocham Cię Synku,na zawsze...

Re: Witajcie! Jestem gotowa,by podzielić się z Wami moją historią...
iwona123  
10-04-2014 12:31
[     ]
     
Przytulam Cię mocno!!! ja też dzisiaj od rana ciągle myślę o tym DLACZEGO!!!:(
Dla wszystkich aniołków(**)(**)(**) 
Iwona mama aniołka Szymonka ur 02.08.2013 zm 24.09.2013[*][*][*]
Adasia 30.08.2014 i córeczki w brzuszku &lt;3

Re: Witajcie! Jestem gotowa,by podzielić się z Wami moją historią...
karola521  
10-04-2014 12:56
[     ]
     
Wśród moich koleżanek od śmierci mojego maleństwa już chyba z 5koleżanek urodziło...Tak ciężko jest patrzeć na zdjecia tych maluszków;(

Dlaczego?To pytanie ciągle siedzi w mojej głowie...Najgorszyjest ten brak odpowiedzi...

Ściskam Cie mocno i śle światełka do samego Nieba dla Twojego Aniołka (*)(*) 
Mama Aniołka Bartusia ur.zm.18.01.2014 (39tyg)

Re: Witajcie! Jestem gotowa,by podzielić się z Wami moją historią...
Ontario  
10-04-2014 13:53
[     ]
     
Dziękuję Dziewczyny... :-* :-( 
Ola /Trzy Okruszki *2009,*2013,*2016, Michaś ur.16.01.2014 zm.16.01.2014 (27t.c.) kocham Cię Synku,na zawsze...

Re: Witajcie! Jestem gotowa,by podzielić się z Wami moją historią...
Marta111  
10-04-2014 14:09
[     ]
     
Ja tak się nad tym wszystkim zastanawiam czasami, czytam Wasze wpisy i widzę że wszystkie były byśmy dobrymi mamami, nasze dzieci miałby by się z nami dobrze i nasuwa mi się pytanie gdzie jest ten sens tego cierpienia? dlaczego jest taka niespraiedliwość? nie rozumiem tego, jest to chyba nie do ogarnięcia albo Boga na prawdę nie ma? Szanuję poglądy innych, to jesto czywiście tylko moje zdanie każdy ma prawo wierzyć ale gdyby Bóg żeczywisćie był taki jak o nim mówią czy piszą to nie pozwoliłby na coś takiego...bo ja nie potrafię żyć z tym z tym bólem z tą tęsknotą... 
Marta, mama Filipka ur.16.01.2014 zm. 18.01.2104

Re: Witajcie! Jestem gotowa,by podzielić się z Wami moją historią...
karola521  
10-04-2014 18:50
[     ]
     
Ja do tej pory też byłam mocno wierząca i wiedząc że moje dziecko nie będzie żyć błagałam Boga,żeby dał nam choć te kilka chwil razem,żeby mogła żywego go przytulić,tak błagałam i co?Nie umiem się dziś modlić,narazie nie umiem.Ostatnio pokłóciłam sie o to z Tatą,który jest mocno wierzącą osobą i powiedział,że zle robie odwaracając sie od Boga, że tak miało być,że tak on chciał.A ja mu na to powiedziałam,że co chciał zabrać moje dziecko,nie pizwolić mu wziąść nawet oddechu,sprawić żrby serce mi pękło?Zrobił to co chciał tylko jaki w tym wszystkim sens no jaki?Nierozumiem ;(;( 
Mama Aniołka Bartusia ur.zm.18.01.2014 (39tyg)

Re: Witajcie! Jestem gotowa,by podzielić się z Wami moją historią...
iwona123  
10-04-2014 19:12
[     ]
     
ja dzisiaj ciągle o tym myślę,że może jakbym nie kazała (tzn jakby moja teściowa nie kazała) ochrzcić Szymonka w szpitalu to by nie umarł...;(
Nie potrafię sobie tego wytłumaczyć...nie wiem...;( 
Iwona mama aniołka Szymonka ur 02.08.2013 zm 24.09.2013[*][*][*]
Adasia 30.08.2014 i córeczki w brzuszku &lt;3

Re: Witajcie! Jestem gotowa,by podzielić się z Wami moją historią...
Mama Huga  
10-04-2014 22:19
[     ]
     
Iwonka też miałam takie myśli co do chrzcin -że dałam gotowego aniołka Bogu w ten sposób....
iwona123 napisał(a):
> ja dzisiaj ciągle o tym myślę,że może jakbym nie kazała (tzn jakby moja teściowa nie kazała) ochrzcić Szymonka w szpitalu to by nie umarł...;(

> Nie potrafię sobie tego wytłumaczyć...nie wiem...;( 


Re: Witajcie! Jestem gotowa,by podzielić się z Wami moją historią...
Ontario  
16-04-2014 08:09
[     ]
     
Dziś mija 3 miesiące... :( Kocham Cię Synku.Tęsknię :(

GDZIE MIESZKA WIATR

"Tułał się wietrzyk po świecie całym,
Szukając domu dla siebie,
A w lesie drzewa dumnie szumiały
I chmurki mknęły po niebie.

„Gdy spadnie deszcz, co ze mną się stanie,
Do jakiej pójdę kryjówki?”
A trawy kładły się na polanie,
Kwiaty chyliły swe główki.

„Gdzie się położę spać po podróży,
Gdy ciemna nocka nastanie?
Gdzie mogę spocząć, gdy mi się znuży
To ciągłe gnanie i wianie?”

Wtem znalazł wietrzyk dziuplę dzięcioła:
„Tu będzie ciepło i miło!”
Schował się tam i nagle dokoła
Bardzo się cicho zrobiło:

Stanęły chmurki, kwiaty na ziemi
I trawa się nie kołysze…
Hej, wróć, wietrzyku, bo bardzo chcemy
Szum twój wśród liści usłyszeć!"

autor: Katarzyna Czaplicka

<3 
Ola /Trzy Okruszki *2009,*2013,*2016, Michaś ur.16.01.2014 zm.16.01.2014 (27t.c.) kocham Cię Synku,na zawsze...

Re: Witajcie! Jestem gotowa,by podzielić się z Wami moją historią...
karola521  
16-04-2014 09:27
[     ]
     
Michasiu światełka dla Ciebie na te trzy anielskie miesiące(*)(*)

Ciebie Mamusiu mocno przytulam :* 
Mama Aniołka Bartusia ur.zm.18.01.2014 (39tyg)

Re: Witajcie! Jestem gotowa,by podzielić się z Wami moją historią...
iwona123  
16-04-2014 09:34
[     ]
     
Michałku(**)(**)(**) 
Iwona mama aniołka Szymonka ur 02.08.2013 zm 24.09.2013[*][*][*]
Adasia 30.08.2014 i córeczki w brzuszku &lt;3

Re: Witajcie! Jestem gotowa,by podzielić się z Wami moją historią...
JoannaM  
16-04-2014 16:55
[     ]
     
Michałku [*][*][*]

mama aniołka emmy 


Re: Witajcie! Jestem gotowa,by podzielić się z Wami moją historią...
Mama Huga  
16-04-2014 22:41
[     ]
     
Michałku(*) 


Re: Witajcie! Jestem gotowa,by podzielić się z Wami moją historią...
Ilona1987  
17-04-2014 10:34
[     ]
     
Swiatełka dla Ciebie Michałku (*) (*)(*)(*)(*).


Mama Aniołka Nicoli
ur.zm (*) 16.09.2012r.
I córeczki pod serduszkiem. 


Re: Witajcie! Jestem gotowa,by podzielić się z Wami moją historią...
Klaudia23  
17-04-2014 20:05
[     ]
     
Michasiu(*********) 
Mama Aniołka Nikolki ur 28.03.2011-zm.05.05.2013 i ziemskiego Filipka ur. 09.10.2012

Re: Witajcie! Jestem gotowa,by podzielić się z Wami moją historią...
Ontario  
16-05-2014 16:20
[     ]
     
I zleciał kolejny miesiąc bez Ciebie Synku...kocham Cię bardzo!!!

Terapia grupowe niesamowicie pomaga! Z całego serca polecam. I znów dziękuję Wam,że jesteście!

:-* 
Ola /Trzy Okruszki *2009,*2013,*2016, Michaś ur.16.01.2014 zm.16.01.2014 (27t.c.) kocham Cię Synku,na zawsze...

Re: Witajcie! Jestem gotowa,by podzielić się z Wami moją historią...
Marta111  
16-05-2014 17:36
[     ]
     
u mnie też już 4 miesiąc...
[*] 
Marta, mama Filipka ur.16.01.2014 zm. 18.01.2104

Re: Witajcie! Jestem gotowa,by podzielić się z Wami moją historią...
Ontario  
16-05-2014 19:45
[     ]
     
Marta111 napisał(a):
> u mnie też już 4 miesiąc...

> [*]

Trzymaj się Kochana! 
Ola /Trzy Okruszki *2009,*2013,*2016, Michaś ur.16.01.2014 zm.16.01.2014 (27t.c.) kocham Cię Synku,na zawsze...

Re: Witajcie! Jestem gotowa,by podzielić się z Wami moją historią...
Marta111  
16-05-2014 19:56
[     ]
     
dzieki Ty kochana też
[*] 
Marta, mama Filipka ur.16.01.2014 zm. 18.01.2104

Re: Witajcie! Jestem gotowa,by podzielić się z Wami moją historią...
Ontario  
16-06-2014 18:15
[     ]
     
I kolejny miesiąc zleciał...


USYPIANKA

"W srebrnej łodzi sen przypłynął
sypnął garścią marzeń zwiewnych
i już wkoło się zjawiły
wróżki, nimfy, małe elfy.

Tuż przy łóżku wyrósł ogród
pełen czarodziejskich kwiatów,
a nad głową z trzepotaniem
przefrunęło stado ptaków.

Cicho szemrze srebrny strumyk
krystaliczne tocząc wody,
w lisiej norze krasnoludki
urządzają bal maskowy.

Lekka mgiełka wszystko skrywa
o zapachu malinowym,
uśmiech błąka się po buzi,
śni maluszek sen bajkowy. "

Autor: Lili Blue

Pamiętam Syneczku :* 
Ola /Trzy Okruszki *2009,*2013,*2016, Michaś ur.16.01.2014 zm.16.01.2014 (27t.c.) kocham Cię Synku,na zawsze...

Re: Witajcie! Jestem gotowa,by podzielić się z Wami moją historią...
iwona123  
16-06-2014 19:49
[     ]
     
Michaś(**)(**)(**) 
Iwona mama aniołka Szymonka ur 02.08.2013 zm 24.09.2013[*][*][*]
Adasia 30.08.2014 i córeczki w brzuszku &lt;3

Re: Witajcie! Jestem gotowa,by podzielić się z Wami moją historią...
Vendetta83  
16-06-2014 20:45
[     ]
     
Łączę się z Tobą w bólu,chyba nic więcej nie mogę powiedziedzieć...

mama Lili, 5.03.2014-25.04.2014 


Re: Witajcie! Jestem gotowa,by podzielić się z Wami moją historią...
monisiaB  
17-06-2014 08:43
[     ]
     
Michasiu mały Aniołku (********) 
Mama Aniołka Lenki ur/zm. 25.03.2014(40tc),ziemskiego Mariusza 14l, Eweliny 13l
i Julianka ur.09.09.16

Re: Witajcie! Jestem gotowa,by podzielić się z Wami moją historią...
Ontario  
17-06-2014 09:15
[     ]
     
Dziękuję! 
Ola /Trzy Okruszki *2009,*2013,*2016, Michaś ur.16.01.2014 zm.16.01.2014 (27t.c.) kocham Cię Synku,na zawsze...
Ostatnio zmieniony 17-06-2014 09:15 przez ontario84

Re: Witajcie! Jestem gotowa,by podzielić się z Wami moją historią...
Ontario  
04-07-2014 17:22
[     ]
     
Moje serce pomalutku się goi,myślę o Synku codziennie,ale to już tak nie boli...Terapia grupowa działa!Ogromnie się cieszę,że się na nią zdecydowałam...ale Pierwszą Pomocą byłyście Wy i jestem Wam za to ogromnie wdzięczna.Ta pomoc znaczy niesamowicie wiele na samym początku żałoby - pocieszenie i zrozumienie jest niezwykle cenne i kojące. Dziękuję Wam bardzo za to,że jesteście i zawsze mogę na Was liczyć!Ściskam mocno i przytulam każdą z osobna do serca z wdzięcznością.
:-* 
Ola /Trzy Okruszki *2009,*2013,*2016, Michaś ur.16.01.2014 zm.16.01.2014 (27t.c.) kocham Cię Synku,na zawsze...

Re: Witajcie! Jestem gotowa,by podzielić się z Wami moją historią...
iwona123  
04-07-2014 19:14
[     ]
     
Tak kochana masz rację z czasem ból staje się oswojony i już tak bardzo nie boli...cieszę się,że piszesz tak pozytywnie, Michaś jest pewnie dumny z mamy:)
pozdrawiam a dla Ciebie Michasiu(**)(**)(**) 
Iwona mama aniołka Szymonka ur 02.08.2013 zm 24.09.2013[*][*][*]
Adasia 30.08.2014 i córeczki w brzuszku &lt;3

Re: Witajcie! Jestem gotowa,by podzielić się z Wami moją historią...
Mili  
04-07-2014 20:05
[     ]
     
Olu,
mam podobne doświadczenia do Twoich. Przeczytałam, że jesteś z Wrocławia i w tym mieście spotykasz się z grupą wsparcia. Ja chyba też zdecyduję się na tego rodzaju terapię. Czy mogłabyś mi o nich coś więcej napisać? Gdzie i jak często odbywają się spotkania, czy są płatne, w jakich godzinach? Podaję mojego maila: mili2014@gazeta.pl

Będę bardzo wdzięczna za pomoc, pozdrawiam! 


Re: Witajcie! Jestem gotowa,by podzielić się z Wami moją historią...
Ontario  
05-08-2014 16:25
[     ]
     
:( marzy mi się malutki tatuaż na pamiątkę mojego Synusia,ale moje Kochanie się nie chce zgodzić...czy któraś z Was ma taki?jeśli tak to jak duży i Jaka jest mniej więcej cena? Może jeszcze uda mi się Go namówić... 
Ola /Trzy Okruszki *2009,*2013,*2016, Michaś ur.16.01.2014 zm.16.01.2014 (27t.c.) kocham Cię Synku,na zawsze...

Re: Witajcie! Jestem gotowa,by podzielić się z Wami moją historią...
iwona123  
05-08-2014 16:47
[     ]
     
Ja miałam zamiar, zrobić sobie tatuaż upamiętniający Szymonka i miał to być napis na plecach,ale w ostatnim momencie okazało się,że jestem w ciąży no i z wiadomych powodów Go nie zrobiłam,ale jak tylko urodzę i zgubię nadmiar skóry,to zrobię sobie tatuaż, nie orientowałam się jakie są ceny,ale myśle,że za mój coś w granicach 200-400zł 
Iwona mama aniołka Szymonka ur 02.08.2013 zm 24.09.2013[*][*][*]
Adasia 30.08.2014 i córeczki w brzuszku &lt;3

Re: Witajcie! Jestem gotowa,by podzielić się z Wami moją historią...
Vendetta83  
05-08-2014 17:41
[     ]
     
Świetny pomysł z tatuażem! Też się nad tym zastanawiam. Ja mam mały tatuaż na łopatce, który żałuję, że zrobiłam (chiński znaczek, zrobiłam go gdy miałam 17 lat i wtedy było to modne...) Pomyślałam, że mogłabym go przerobić na jakiś motyw związany z moją zmarłą córeczką. Może kwiaty - lilie (moja córeczka miała na imię Lili - Liliana), może anioł... Nie wiem, na razie to taka wolna myśl, będę się rozglądać i może jesienią odwiedzę salon tatuażu :) Pozdrawiam i światełka dla Michasia przesyłam [*][*][*] 


Re: Witajcie! Jestem gotowa,by podzielić się z Wami moją historią...
monisiaB  
05-08-2014 18:21
[     ]
     
Ja też uważam,że to super pomysł. Na początku chciałam mieć taką małą stópkę albo rączkę, niestety nie mam odbicia rączki ani nóżki mojej córeczki. Więc w sobotę wytatuowałam sobie na lewej łopatce skrzydła anioła z aureolą a pod spodem jej imię - Lena. Mój mąż wytatuował sobie też jej imię tą samą czcionką co ja tylko w powiększeniu pomiędzy łopatkami na wysokości ramion. Powiem szczerze,że bardzo mi się to podoba. Nie wiem jaki jest koszt takiego tatuażu bo robił go nam nasz znajomy.

Pozdrawiam 
Mama Aniołka Lenki ur/zm. 25.03.2014(40tc),ziemskiego Mariusza 14l, Eweliny 13l
i Julianka ur.09.09.16

Re: Witajcie! Jestem gotowa,by podzielić się z Wami moją historią...
Ontario  
01-09-2014 10:16
[     ]
     
Dzięki Dziewczyny! Niestety mój Kochany nie chce się dać przekonać,chyba nic z tego nie będzie :(

Tęsknię dziś bardzo za moim Synkiem :( Na dodatek pogoda nie nastraja pozytywnie do niczego :( najchętniej zaszyłabym się pod kocem z książką,trochę poczytała,trochę pospała,trochę popłakała,ale niestety trzeba iść do pracy... 
Ola /Trzy Okruszki *2009,*2013,*2016, Michaś ur.16.01.2014 zm.16.01.2014 (27t.c.) kocham Cię Synku,na zawsze...

Re: Witajcie! Jestem gotowa,by podzielić się z Wami moją historią...
iwona0489  
01-09-2014 19:56
[     ]
     
Kochana ja mam na prawej ręce wytatuowane imię moje Wiktorii. Między nadgarstkiem a łokciem od wewnętrznej strony. Wszystkim się bardzo podoba. U mnie w studiu tatuaży 100zł., normalnie 150, ale tatuażysta jak usłyszał moją historię to oniemiał... on stracił z żoną 5 aniołków :( 
"Nic nie boli bardziej, niż śmierć spełnionego marzenia..."
Iwona mama 2 Aniołków. Drobinki 26.02.2013 oraz Wiktorii 09.01.2014 tak bardzo Was kocham
Oraz ziemskiej Liliany

Re: Witajcie! Jestem gotowa,by podzielić się z Wami moją historią...
Ontario  
01-09-2014 21:27
[     ]
     
Ja chciałabym coś malutkiego na nadgarstku...stópkę albo literę M...ale chyba mogę tylko pomarzyć :( ech...tyle nas jest-rodziców po stracie :( dzięki Kochana za wpis! 
Ola /Trzy Okruszki *2009,*2013,*2016, Michaś ur.16.01.2014 zm.16.01.2014 (27t.c.) kocham Cię Synku,na zawsze...

Re: Witajcie! Jestem gotowa,by podzielić się z Wami moją historią...
iwona0489  
03-09-2014 16:46
[     ]
     
Super pomysł ze stópką, a może stópka i w środku małe "m". Hmmm ja bym jeszcze pomęczyła męża. Ja myślałam, że mój też będzie przeciwko, ale jak usłyszał, że chcę to on powiedział, ze w takim razie też sobie zrobi. Jeszcze się zastanawia tylko gdzie go zrobić. Może mężowi zaproponuj wspólne wyjście do studia tatuażu, aby widział co chcesz i miał "wszystko pod kontrolą" :) zanim tatuaż Ci zrobi będziesz miała go odciśniętego, więc wszystko można zmienić, poprawić, zmniejszyć itd. Trzymam kciuki. 
"Nic nie boli bardziej, niż śmierć spełnionego marzenia..."
Iwona mama 2 Aniołków. Drobinki 26.02.2013 oraz Wiktorii 09.01.2014 tak bardzo Was kocham
Oraz ziemskiej Liliany

Re: Witajcie! Jestem gotowa,by podzielić się z Wami moją historią...
Ontario  
03-09-2014 21:16
[     ]
     
Dziękuję Iwonko :) na razie twardo obstaje przy swoim,ale jesze wrócę do tematu ;) też myślałam o M w środku,albo samo M...pomysłów sporo,gorzej z realizacją ;) pozdrawiam cieplutko! 
Ola /Trzy Okruszki *2009,*2013,*2016, Michaś ur.16.01.2014 zm.16.01.2014 (27t.c.) kocham Cię Synku,na zawsze...

Re: Witajcie! Jestem gotowa,by podzielić się z Wami moją historią...
Ontario  
25-09-2014 21:50
[     ]
     
Myślę o Tobie codziennie Synku...Bardzo mi Ciebie brakuje.Widok spakowanych w kartony,przeznaczonych dla Ciebie ubranek wciąż powoduje ból w sercu.Na szczęście Tatuś niedługo wywiezie je w miejsce,gdzie będą czekać na Twoją Siostrę lub Brata i nie będę musiała na nie patrzeć...Na razie się o nich nie staramy,jeszcze nie mogę,jeszcze zaczekam.Twoje odejście było tak bolesne,że na razie boję się ryzykować powtórkę takiej sytuacji.
Już osiem miesięcy bez Ciebie,czas tak szybko płynie,ale wspomnienia nadal są świeże.Chciałabym,żebyś był z nami,zdrowy i szczęśliwy,ale to niemożliwe...dlatego cały czas noszę Cię w sercu i już zawsze będę,dzięki temu istniejesz,do końca moich dni.Kocham Cię całą sobą <3 
Ola /Trzy Okruszki *2009,*2013,*2016, Michaś ur.16.01.2014 zm.16.01.2014 (27t.c.) kocham Cię Synku,na zawsze...

Re: Witajcie! Jestem gotowa,by podzielić się z Wami moją historią...
iwona123  
26-09-2014 08:58
[     ]
     
Michaś(**)(**)(**) 
Iwona mama aniołka Szymonka ur 02.08.2013 zm 24.09.2013[*][*][*]
Adasia 30.08.2014 i córeczki w brzuszku &lt;3

Re: Witajcie! Jestem gotowa,by podzielić się z Wami moją historią...
smykomatka  
26-09-2014 13:58
[     ]
     
Michałku(*)(*)(*) 


Mama trzech Anielskich Córeczek
Wikunia {*25.11.07 +03.12.07}
Lilianka i Gabrysia{*+20.11.2012}
Oraz dwóch ziemskich Synków(dzidzia loczka i chudzinka);-) i
Jagódki 20.07.2015

Re: Witajcie! Jestem gotowa,by podzielić się z Wami moją historią...
Ontario  
24-10-2014 19:31
[     ]
     
Dziś tak bardzo mi Ciebie brakuje Misieńku...Byłam na grobie Mojej Babuni i postawiłam dla Ciebie małego pluszowego misia,w słoiczku,żeby nie zmókł.Jeśli gdzieś jesteś,mój Duszku Malutki,mam nadzieję że Ci się spodobał...Przytulam Cię mocno do mojego zranionego serca i przekazuję całą moją miłość,aby Cię ogrzać w ten zimny,ponury dzień...Kocham i zawsze będę.
&lt;3 
Ola /Trzy Okruszki *2009,*2013,*2016, Michaś ur.16.01.2014 zm.16.01.2014 (27t.c.) kocham Cię Synku,na zawsze...
Ostatnio zmieniony 24-10-2014 19:32 przez ontario84

Re: Witajcie! Jestem gotowa,by podzielić się z Wami moją historią...
Vendetta83  
24-10-2014 20:07
[     ]
     
"Dzieci lubią misie, misie lubią dzieci"
Michasiowi światełka (***)(***)(***) 


Re: Witajcie! Jestem gotowa,by podzielić się z Wami moją historią...
Ontario  
16-11-2014 20:08
[     ]
     
Kocham Cię Synku,na zawsze...10 miesięcy bez Ciebie :( 
Ola /Trzy Okruszki *2009,*2013,*2016, Michaś ur.16.01.2014 zm.16.01.2014 (27t.c.) kocham Cię Synku,na zawsze...

Re: Witajcie! Jestem gotowa,by podzielić się z Wami moją historią...
iwona123  
16-11-2014 22:01
[     ]
     
Michasiu(**)(**)(**) 
Iwona mama aniołka Szymonka ur 02.08.2013 zm 24.09.2013[*][*][*]
Adasia 30.08.2014 i córeczki w brzuszku &lt;3

Re: Witajcie! Jestem gotowa,by podzielić się z Wami moją historią...
mery.k  
18-11-2014 13:48
[     ]
     
Michasiu ((**)) 


Re: Witajcie! Jestem gotowa,by podzielić się z Wami moją historią...
Magda__  
24-11-2014 16:23
[     ]
     
Dotarłam w końcu i do Ciebie :) Twoją historię czytałam będąc w szpitalu. Ten tytuł mi utkwił w pamięci. Wtedy serduszko mojej Kajusi jeszcze biło, ale pamiętam jak dziś swoje myśli z tamtego czasu "czy ja też będę kiedyś gotowa by opisać swoją historię?"...ehhh...przykro, że nas to spotyka :( Dla mnie jednak ważne jest, by czytać takie historie jak Twoja, bo chcę wiedzieć co mnie czeka. Wiem, że tęsknota nie mija, ale jednak da się z tym żyć...Tak sobie czytam i zastanawiam się, czy robiliście jakieś dokładne badania? Nie chcesz, to oczywiście nie pisz. Pytam, bo sama nie wiem w którym kierunku iść dalej? :/ Pisałaś o tatuażu. Wiesz, mój mąż był zawsze ich przeciwnikiem. Dziś ma plan wytatuować sobie twarz Kajusi ze zdjęcia :) Będzie ją miał na ramieniu. Jak dla mnie piękny gest z jego strony. Ja sama chcę jej imię i datę na wewnętrznej stronie przedramienia. Waham się, ale chyba bardziej chcę. I tak sobie myślę....jakie to życie jest zaskakujące....wcześniej nienawidziłam tatuaży ;) Zapalam Światełko dla Michasia [*] i oczywiście dla Twoich kruszynek [*][*] I cieplutko pozdrawiam. 


Nelly 21.10.2008 (cc godz. 13.32, 3360g, 39t+5d).
Nicol 07.05.2010 (cc godz. 10.13, 3700g, 39t+1d).
Marcel 08.01.2013 (cc godz. 16.09, 3820g, 38t+6d).
Kaya +17.09.2014 (cc godz. 11.35, 2160g, 28t+3d) [*]


Re: Witajcie! Jestem gotowa,by podzielić się z Wami moją historią...
Ontario  
26-11-2014 18:11
[     ]
     
Magda__ napisał(a):
> Dotarłam w końcu i do Ciebie :) Twoją historię czytałam będąc w szpitalu. Ten tytuł mi utkwił w pamięci. Wtedy serduszko mojej Kajusi jeszcze biło, ale pamiętam jak dziś swoje myśli z tamtego czasu "czy ja też będę kiedyś gotowa by opisać swoją historię?"...ehhh...przykro, że nas to spotyka :( Dla mnie jednak ważne jest, by czytać takie historie jak Twoja, bo chcę wiedzieć co mnie czeka. Wiem, że tęsknota nie mija, ale jednak da się z tym żyć...Tak sobie czytam i zastanawiam się, czy robiliście jakieś dokładne badania? Nie chcesz, to oczywiście nie pisz. Pytam, bo sama nie wiem w którym kierunku iść dalej? :/ Pisałaś o tatuażu. Wiesz, mój mąż był zawsze ich przeciwnikiem. Dziś ma plan wytatuować sobie twarz Kajusi ze zdjęcia :) Będzie ją miał na ramieniu. Jak dla mnie piękny gest z jego strony. Ja sama chcę jej imię i datę na wewnętrznej stronie przedramienia. Waham się, ale chyba bardziej chcę. I tak sobie myślę....jakie to życie jest zaskakujące....wcześniej nienawidziłam tatuaży ;) Zapalam Światełko dla Michasia [*] i oczywiście dla Twoich kruszynek [*][*] I cieplutko pozdrawiam.


Tak Madziu,robiliśmy oboje kariotypy-wyszły w porządku,ja robiłam też sporo badań- p/ciała kardiolipinowe,antykoagulant tocznia,czynnik V Leiden,p/ciała przeciwko glikoproteinie,sprawdziłam tarczycę i wszystko jest jak najbardziej prawidłowe...Tak więc nadal pytanie "dlaczego tak się stało" pozostaje bez odpowiedzi. W styczniu/lutym planuję się wybrać jeszcze na konsultację do genetyka,a pózniej do dobrej Pani Ginekolog,która zajmowała się mną w szpitalu-może ona wpadnie na jakiś pomysł...Mam też namiar na jakaś bardzo dobrą Panią Profesor w Poznaniu,która ponoć zajmuje się podobnymi przypadkami,może się skuszę na wizytę...
Co do tatuażu to sprawa już raczej przesądzona,Narzeczony zaparł się jak osiołek i się nie zgadza ;)
Ostatnie dni sprzyjają jeszcze większej tęsknocie za Michasiem,bo Kuzynka 20.11. urodziła synka i przesyła całej rodzince zdjęcia na fb,czego nie mam jej za złe,ale jednak smuci mnie widok tego Maluszka,bo ja nie mogę tulić swojego :(
cieszę się,że moja historia może choć trochę przygotowała Cię na to co miało nastąpić i dobrze,że byłaś już wtedy z nami...ja też czytałam forum jeszcze będąc w ciąży,jak wiesz i była to bardzo dobra "pierwsza pomoc".
Pozdrawiam Cię ciepło i bardzo dziękuję za post :) jeśli masz jakieś pytania,pisz śmiało :) 
Ola /Trzy Okruszki *2009,*2013,*2016, Michaś ur.16.01.2014 zm.16.01.2014 (27t.c.) kocham Cię Synku,na zawsze...

Re: Witajcie! Jestem gotowa,by podzielić się z Wami moją historią...
Ania E.  
26-11-2014 20:00
[     ]
     
Ontario piszesz o pani profesor z Poznania. To być może ta sama, która sie mną zajmuje. Jak bedziesz chciała coś wiecej wiedzieć to pisz tu lub na anka_hey@interia.pl
ściskam 
Ania mama Aniołka Olusia *+ 9.10.2014 27tc
Kacperka *22.04.2016

Re: Witajcie! Jestem gotowa,by podzielić się z Wami moją historią...
Nika07  
27-11-2014 12:27
[     ]
     
Witaj Ontario, bardzo mi przykro z powodu Twojego Maluszka...
Ja też jestem z Poznania. Podobnie jak Ty nie mam pojęcia, co sprawiło, że mój Antoś był taki chory jeszcze w brzuchu i umarł niecałe 2 dni po urodzeniu w 29 tygodniu ciąży. Ja też trafiłam na to forum jeszcze w ciąży, kiedy lekarze powiedzieli mi, że Antoś jest bardzo chory, skierowali na amniopunkcję. Kariotyp Antosia okazał się prawidłowy, obrzęk karku ustąpił, ogromne szczęście. Ale potem było coraz gorzej. U mnie nadciśnienie, stan przedrzucawkowy, siadły nerki, u Antosia hipotrofia, też nie odpowiadał wiekowi ciąży, płyn w opłucnej, w końcu cc w 29 tyg. Wazył tylko 815 gramów, moja kruszynka. a Teraz...mikotam się, nie wiem co robić. Diagnozują mnie nefrolodzy, też miałam robione przeciwciała na toczeń i zespół antyfosfolipidowy, wyszły negatywnie. Też chciałabym pójść do genetyka, ale skoro Antoś miał prawidłowy kariotyp, to nie wiem czy jest sens robić badania...jest tyle wad, przy których kariotyp jest prawidłowy. A u Antosia nie zdążyli zrobić żadnych badań. Nie zgodziliśmy się na sekcję, teraz żałuję...nie wiem, co mam robić, ta potrzeba wyjaśnienia, co się tak naprawdę stało. Wiem, że mogę się tego nigdy nie dowiedzieć, ale muszę zrobić wszystko...zasypiam z tą myślą i się z nią budzę...
Przepraszam za taki długi post...
Jeśli możesz powiedzieć, do jakiej pani prof. się wybierasz? Czy i u Twojego Maluszka wynik amniopunkcji był prawidłowy? Proszę odpisz, jeśli masz ochotę...
Światełko dla Michasia * 
Mama Antosia *15.07.2014 +16.07.2014

Re: Witajcie! Jestem gotowa,by podzielić się z Wami moją historią...
Ania E.  
27-11-2014 13:44
[     ]
     
Nika jeśli kariotyp był prawidłowy to najprawdopodobniej Antoś miał wadę rozwojowa, która nie ma związku z genami. Podobnie było u nas z Olusiem. Nie obwiniaj się ze nie zrobiłaś sekcji. Sekcja wykaże chorobę, ale niestety nie jej przyczynę. Ja czekajac na wyniki myślałam, ze się dowiem, niestety nie dowiedziałam się...pani profesor powiedziala, że jeszcze żaden lekarz nie znalazł przyczyny takich wad rozwojowych...trzeba wierzyć po prostu, że to był przypadek i że sie to więcej nie powtórzy. Ja tez muszę zrobić badanie na przeciwciała antyfosolipidowe bo histopatologia łożyska wyszła zła. A w trakcie ciąży z łożyskiem było wszystko ok. A mój Olus urodzony w 27 tyg ważył 1380g tyle, że miał płyn w pęcherzu...każda z nas nosi w sobie ogromy ból i lęk przed kolejną ciążą i ja chyba dopiero będę spokojna jak utule moje zdrowe maleństwo, brata lub siostrę Olusia...
Trzymajcie się jakoś dziewczyny światełka dla Waszych Aniołków (*)(*)(*) 
Ania mama Aniołka Olusia *+ 9.10.2014 27tc
Kacperka *22.04.2016

Re: Witajcie! Jestem gotowa,by podzielić się z Wami moją historią...
Magda__  
27-11-2014 14:43
[     ]
     
Ontario to dobrze,że wyniki masz dobre. Ja już w szpitalu słyszałam,że mój genetyk, to najlepszy lekarz w regionie. Jakoś nie wierzyłam, bo w życiu mam zazwyczaj pod górkę. Wczoraj w necie poczytałam i faktycznie. Specjalista właśnie m.in. od poronień i porodów martwych. Troszkę mi ulżyło,tym bardziej,że ma prywatną klinikę i wcale nie aż tak drogą. Przyznam,że boję się spotkania pod koniec grudnia (tego z wynikami sekcji)ale jednocześnie doczekać się nie mogę. Teraz stoję w miejscu i to mnie męczy....ehhh...przpraszam,że Ci tutaj tak truję :/

Dziewczyny, ja tak zbiorczo do wszystkich odnośnie tych kariotypów. Będąc w szpitalu rozmawialiśmy z naszym genetykiem o tym, jak to możliwe,że mamy 3 dzieci zdrowych, a Kaya była tak chora. Potem, gdy u Kajuni wyszedł kariotyp prawidłowy, zapytałam go, czy to był faktycznie przypadek? On mi powiedział (a ufam mu bardzo), że przyczyna jeszcze może być w naszych genach. Może mieć jedno z rodziców kariotyp wadliwy i wtedy to już ruletka. Dziecko albo będzie miało kariotyp prawidłowy, albo nie. Dlatego ja pierwsze o co poproszę na wizycie, to o nasze badania (moje i męża). To jest dość istotne dla naszych dzieci, tych ziemskich, bo gdyby któreś z nas miało wadliwy, to każde z nich może być zdrowym nosicielem i doznać takiej tragedii w przyszłości :( Często tak jest, że rodzice dowiadują się o nieprawidłowym swoim kariotypie, dopiero gdy ich dziecko umiera lub jest chore...Myślę, że warto zrobić te badania. Wiem, że tak jak piszę, w przypadku wadliwego kariotypu jednego z rodziców, to już ruletka, ale jak wyjdą prawidłowe, to na pewno lżej podejść do tematu kolejnej ciąży. Oczywiście to tylko moje skromne zdanie, a jednocześnie rada od serca :) Inna sprawa, że przy prawidłowych kariotypach można być nosicielem wadliwego genu, a to wykrywają nieliczne badania, które są bardzo drogie :/ 


Nelly 21.10.2008 (cc godz. 13.32, 3360g, 39t+5d).
Nicol 07.05.2010 (cc godz. 10.13, 3700g, 39t+1d).
Marcel 08.01.2013 (cc godz. 16.09, 3820g, 38t+6d).
Kaya +17.09.2014 (cc godz. 11.35, 2160g, 28t+3d) [*]

Ostatnio zmieniony 27-11-2014 15:14 przez Magda Pokorska

Re: Witajcie! Jestem gotowa,by podzielić się z Wami moją historią...
Nika07  
27-11-2014 15:49
[     ]
     
Dzięki za odpowiedź. U mnie właśnie nie zrobiono chyba histopatologii łożyska :( Wyciągnęłam ze szpitala całą dokumentację medyczną swoją i Antosia i nie dowiedziałam się niczego nowego... Wiem, że pobrali ten płyn z opłucnej do badań, ale nie ma tam wyników. Pewnie jak Antoś umarł, to już tego badania po prostu nie zrobili...
Wiem, że są wady genetyczne z prawidłowym kariotypem, np. zespół Noonah itp. Po prostu wynikają z mutacji jakichś konkretnych genów. Ale teraz to już jest raczej nie do zdiagnozowania :(
Teraz zostaje nam zdiagnozować czy u mnie wszystko ok i pójść do genetyka. Czy możesz powiedzieć, do jakiej pani prof. chodzisz? 
Mama Antosia *15.07.2014 +16.07.2014

Re: Witajcie! Jestem gotowa,by podzielić się z Wami moją historią...
iwona0489  
27-11-2014 17:07
[     ]
     
Ja robiłam z mężem również badania genetyczne na kariotypy w Poznaniu naszym genetykiem jest dr Wiśniewska z Genesis, wynik prawidłowy. Teraz jestem pod opieką ginekologa z Gorzowa. Szukamy przyczyny robię badania w określony dzień cyklu. Mam za sobą już zespół antyfosfolipidowy, anty ATM, antyTG, test Mtc, hormony tarczycy i wszystkie hormony. teraz czekam na wynik testu mtc i w grudniu jadę na wizytę z wynikami.
Ściskam mocno was dziewczyny. 
"Nic nie boli bardziej, niż śmierć spełnionego marzenia..."
Iwona mama 2 Aniołków. Drobinki 26.02.2013 oraz Wiktorii 09.01.2014 tak bardzo Was kocham
Oraz ziemskiej Liliany

Re: Witajcie! Jestem gotowa,by podzielić się z Wami moją historią...
Ania E.  
27-11-2014 17:42
[     ]
     
Jeśli o mnie chodzi to jestem pod opieką pani profesor Skrzypczak. 
Ania mama Aniołka Olusia *+ 9.10.2014 27tc
Kacperka *22.04.2016

Re: Witajcie! Jestem gotowa,by podzielić się z Wami moją historią...
taktórapamięta  
27-11-2014 19:28
[     ]
     
Dziewczyny, ja rodziłam dzieci w Poznaniu w szpitalu przy ul. Polnej w latach 1978 - 82. Jedną z 4 cesarek robiła mi właśnie dr. Skrzypczak. Coś takiego, tyle lat minęło i oto tutaj spotkam kogoś, kogo bardzo miło wspominam. 


Re: Witajcie! Jestem gotowa,by podzielić się z Wami moją historią...
Ania E.  
27-11-2014 21:42
[     ]
     
Widzisz, świat jest mały. Ona już chyba raczej nie operuje bardziej zarządza ;) 
Ania mama Aniołka Olusia *+ 9.10.2014 27tc
Kacperka *22.04.2016

Re: Witajcie! Jestem gotowa,by podzielić się z Wami moją historią...
Ontario  
30-11-2014 12:46
[     ]
     
Dziękuję Dziewczyny za odzew,zawsze miło mi jest czytać Wasze posty :)

Aniu,bardzo Ci dziękuję,w razie pytań napiszę do Ciebie :) ale namiary mam na P.prof. Agnieszkę Seremak-Mrozikiewicz,może o niej też coś wiesz?Jechać do niej raczej nie będę,spróbuję mailowo się porozumieć,najwyżej przeleję jej jakieś pieniążki na konto za konsultację,jak się da...

Nika,mnie rownież jest bardzo przykro z powodu Twojej straty :( dwa dni spędzone z Twoją Kruszynką muszą Ci wystarczyć na całe życie...los jest okrutny :( co do genetyka,to właściwie wybieram się z ciekawości,czy może mimo prawidłowych kariotypów zleci jeszcze jakieś badania...Poza tym u mnie w amniopunkcji wyszedł jakiś niejasny wynik i chcę to z nim skonsultować. Piszesz,że nie zezwoliłaś na sekcję...wiesz,może to i dobrze,bo u Michasia moim zdaniem strasznie ją zaniedbali...nawet nie było w niej nic na temat serduszka,tak jakby go w ogóle nie obejrzeli (a była wada serca) :( w zasadzie to na nic się nie zdała...

Madziu,nie przepraszaj że piszesz o sobie,bo na prawdę bardzo cieszą mnie Twoje posty,to tak jakbyśmy ze sobą rozmawiały o naszych przeżyciach,nie chcę rozmawiać tylko o swoich,bo mamy sobie przecież nawzajem pomagać...więc pisz ile chcesz,a ja zawsze chętnie przeczytam i odpowiem :) napisz proszę też po spotkaniu w grudniu,co Ci powiedzieli...

Wiecie...wczoraj oglądałam komedię i była tam scena jak matka daje buziaka w policzek swojemu kilkumiesięcznemu synkowi...poryczałam się :( tak mi smutno,że ja nie dotknę nigdy ciepłego policzka mojego Michasia,nigdy nie pogłaszczę go po główce,nigdy się z nim nie pobawię,nie zjadę w zimie na sankach i nie porzucamy się razem śnieżkami :( to takie okropne :( a Wam czego będzie najbardziej brakować,czego nie zrobicie z Waszymi Maluchami? Prócz tego że WSZYSTKIEGO...napiszcie,może będzie Wam troszkę lżej na serduszku...

Przytulam Was mocno i raz jeszcze dziękuję :*

<3 
Ola /Trzy Okruszki *2009,*2013,*2016, Michaś ur.16.01.2014 zm.16.01.2014 (27t.c.) kocham Cię Synku,na zawsze...

Re: Witajcie! Jestem gotowa,by podzielić się z Wami moją historią...
Ania E.  
01-12-2014 00:17
[     ]
     
Ontario tej pani profesor nie kojarze. W razie jakich kolwiek pytan pisz do mnie śmiało.
Ja codziennie uświadamiam sobie co nas omija...obecnie byłabym w 8 miesiącu ciąży. Szykowałabym kącik dla Olusia, kupowała i prasowała Jego piękne ubranka. Nawet wizyta w supermarkecie boli. Matki z dziećmi, kobiety w ciąży chodzące ze swoimi partnerami za rękę usmiechajac się beztrosko...działy z ubrankami i akcesoriami niemowlęcymi...widok tego powoduje kłucie w sercu. Ja mogę dla swojego dziecka wybrać znicz lub kwiaty na Jego grobik:( to takie niesprawiedliwe dlaczego nas, kochające matki, spotyka taka tragedia?! 
Ania mama Aniołka Olusia *+ 9.10.2014 27tc
Kacperka *22.04.2016

Re: Witajcie! Jestem gotowa,by podzielić się z Wami moją historią...
Ontario  
06-12-2014 09:46
[     ]
     
Miałam to samo Aniu,pocieszę Cię tym,że będzie lżej patrzeć na ciężarne,na zabawki i na ubranka,ale zaczniesz patrzeć z bólem na noworodki,a pózniej na starsze Maluchy :( przynajmniej ja tak mam...
Ostatnie dni były dla mnie ciężkie,jakoś tak smutno ciągle,a na dodatek koleżanka z pracy ma termin na 18 grudnia i to też mnie boli...bo będą zdjęcia dzieciaczka i zachwyty innych koleżanek...echhhh,szkoda gadać :(
Dziś Mikołaj,a ja nie mogę dać Ci prezentu mój Synku...ani ubranka,ani zabawki... :( jedyne co mogę to utulić Cię w sercu mój Malutki,ale to akurat robię codziennie,więc to dla Ciebie nic nowego...kocham Cię bardzo
Trzymajcie się ciepło w te paskudne grudniowe dni... 
Ola /Trzy Okruszki *2009,*2013,*2016, Michaś ur.16.01.2014 zm.16.01.2014 (27t.c.) kocham Cię Synku,na zawsze...
Ostatnio zmieniony 06-12-2014 09:58 przez ontario84

Re: Witajcie! Jestem gotowa,by podzielić się z Wami moją historią...
Magda__  
08-12-2014 20:06
[     ]
     
Kochana jesteś...Pytasz czego mi będzie brakować najbardziej? Powietrza. Bo będę się dusić tą miłością, którą mam w sercu, a której nikomu nie dam. Ona jest tylko dla Kajusi. Nie ważne, czy będę mieć inne dzieci jeszcze kiedyś...Fakt posiadania dzieci ziemskich nie zmniejsza bólu i nie daje spokoju. Świadomość tego, co się straciło chwilami zapiera dech w piersiach i podstępnie odbiera radość życia...Wszystkiego też. Tak, jak piszesz. Ale tego powietrza najbardziej. 


Nelly 21.10.2008 (cc godz. 13.32, 3360g, 39t+5d).
Nicol 07.05.2010 (cc godz. 10.13, 3700g, 39t+1d).
Marcel 08.01.2013 (cc godz. 16.09, 3820g, 38t+6d).
Kaya +17.09.2014 (cc godz. 11.35, 2160g, 28t+3d) [*]


Re: Witajcie! Jestem gotowa,by podzielić się z Wami moją historią...
Ontario  
31-12-2014 21:08
[     ]
     
Kochany Synku,smutny to dzień bez Ciebie...postaram się jednak cieszyć pięknymi fajerwerkami i nie płakać,ale nie wiem czy mi się to uda...teraz jest ten czas,kiedy dokładnie rok temu wiedziałam już,że prawdopodobnie odejdziesz,dlatego jest mi tak smutno-wszystko wraca...tęsknię Synku i kocham wciąż i na zawsze... <3 
Ola /Trzy Okruszki *2009,*2013,*2016, Michaś ur.16.01.2014 zm.16.01.2014 (27t.c.) kocham Cię Synku,na zawsze...

Re: Witajcie! Jestem gotowa,by podzielić się z Wami moją historią...
smykomatka  
03-01-2015 08:44
[     ]
     
(*)(*)(*) 


Mama trzech Anielskich Córeczek
Wikunia {*25.11.07 +03.12.07}
Lilianka i Gabrysia{*+20.11.2012}
Oraz dwóch ziemskich Synków(dzidzia loczka i chudzinka);-) i
Jagódki 20.07.2015

Re: Witajcie! Jestem gotowa,by podzielić się z Wami moją historią...
Magda__  
04-01-2015 21:13
[     ]
     
Kochana jak zawsze światełko dla Twojego Aniołka [*]
My już wiemy co się stało....Będąc ok 19tc złapałam wirusa. Lekarze mówili,że to nic groźnego (mimo wysypki). Porobili jakieś badania. Miało być dobrze...jak wiesz, nie było. 2 tygodnie po odejściu Kaji przyszły wyniki. Enterovirusy pozytywne ze wskazaniem na coxackie B. Najmniej znany. Wciąż nie wiadomo jak go leczyć w ciąży. Poczynił takie spustoszenie w Kajuni organizmie, że choćby go od razu wykryli, zmian tych by się nie dało cofnąć...Podły i paskuddny wirus zabił moje dziecko :( Ludzie mówią "dobrze,że to nie genetyka". Ja nie rozumiem,że nas to musiało spotkać :/
Trzymaj się cieplutko! 


Nelly 21.10.2008 (cc godz. 13.32, 3360g, 39t+5d).
Nicol 07.05.2010 (cc godz. 10.13, 3700g, 39t+1d).
Marcel 08.01.2013 (cc godz. 16.09, 3820g, 38t+6d).
Kaya +17.09.2014 (cc godz. 11.35, 2160g, 28t+3d) [*]


Re: Witajcie! Jestem gotowa,by podzielić się z Wami moją historią...
Ontario  
09-01-2015 17:49
[     ]
     
Magda__ napisał(a):
> Kochana jak zawsze światełko dla Twojego Aniołka [*]

> My już wiemy co się stało....Będąc ok 19tc złapałam wirusa. Lekarze mówili,że to nic groźnego (mimo wysypki). Porobili jakieś badania. Miało być dobrze...jak wiesz, nie było. 2 tygodnie po odejściu Kaji przyszły wyniki. Enterovirusy pozytywne ze wskazaniem na coxackie B. Najmniej znany. Wciąż nie wiadomo jak go leczyć w ciąży. Poczynił takie spustoszenie w Kajuni organizmie, że choćby go od razu wykryli, zmian tych by się nie dało cofnąć...Podły i paskuddny wirus zabił moje dziecko :( Ludzie mówią "dobrze,że to nie genetyka". Ja nie rozumiem,że nas to musiało spotkać :/

> Trzymaj się cieplutko!


Dziękuję,że napisałaś...A więc głupi wirus...Jakie to okropne...Tak na prawdę nie byłoby nawet jak temu zapobiec...bo jak?Całą ciążę przesiedzieć w domu? I w dodatku jakie wredne to wirusisko!
Ja też chciałabym poznać powód straty Michasia,ale watpię w to żeby się jeszcze udało...
Trzymaj się cieplutko Madziu! 
Ola /Trzy Okruszki *2009,*2013,*2016, Michaś ur.16.01.2014 zm.16.01.2014 (27t.c.) kocham Cię Synku,na zawsze...

Re: Witajcie! Jestem gotowa,by podzielić się z Wami moją historią...
Marta2222  
16-01-2015 08:47
[     ]
     
Michasiu kochany, pamiętam (*) 


Re: Witajcie! Jestem gotowa,by podzielić się z Wami moją historią...
iwona123  
16-01-2015 11:54
[     ]
     
Michałku dla Ciebie maleńki mnóstwo baloników i światełek do samego nieba(**)(**)(**)
Mamusie z całych sił przytulam 
Iwona mama aniołka Szymonka ur 02.08.2013 zm 24.09.2013[*][*][*]
Adasia 30.08.2014 i córeczki w brzuszku &lt;3

Re: Witajcie! Jestem gotowa,by podzielić się z Wami moją historią...
Ontario  
16-01-2015 17:14
[     ]
     
Dla Ciebie Michasiu w rocznicę urodzin umieszczam wiersze pisane przeze mnie dla Ciebie,o Tobie i Tobą natchnione. Kocham mocno! Mama <3

Dla Ciebie piszę
Ten wierszyk krótki
Byś spał spokojnie
Misiaczku malutki
By szum drzew i ptaki
Do snu pieśń śpiewały
By wietrzyk i fale
Cię w rytm kołysały
A miłość mą ślę
Do słońca promieni
Byśmy nią byli
Na zawsze złączeni.



Gdy Michałek był malutki
Bardzo lubił wiązać butki,
By móc biegać oraz skakać,
By móc puch dmuchawca łapać.
Żuczków szukał kolorowych
Oraz przygód całkiem nowych.
Lubił wróble i wiewiórki
Lwy, owieczki oraz szczurki.
Był zwierzaków przyjacielem,
Nawet w domku miał ich wiele.
Mieszkał z nim tam pies i kotek,
Który robił mnóstwo psotek.
Miał też świnkę no i szczurka,
Co przygarnął go z podwórka,
Bo się w ogon zwierz skaleczył,
Więc Michałek go wyleczył,
Gdyż był chłopcem z sercem wielkim
Co nie znosi, gdy ktoś cierpi.

Jesteś na zawsze ze mną w mym sercu... 
Ola /Trzy Okruszki *2009,*2013,*2016, Michaś ur.16.01.2014 zm.16.01.2014 (27t.c.) kocham Cię Synku,na zawsze...

Re: Witajcie! Jestem gotowa,by podzielić się z Wami moją historią...
woldemort  
16-01-2015 22:13
[     ]
     
Maleńki(*)(*)(*) 
Mama Dominika ur.30.07.96-(*)02.10.2013 i Natalki ur.30.09.2014

Re: Witajcie! Jestem gotowa,by podzielić się z Wami moją historią...
deli  
16-01-2015 23:37
[     ]
     
Michalku...((*)).....



urodzinowe światełka i buziaczki posyłamy do Ciebie... 
mama Franusia (7.03.2010 -14.04.2010) oraz Stasia, Julka i Wojtusia
Moje Skarby!
http://franciszekjakubkoziol.pamietajmy.com.pl

Re: Witajcie! Jestem gotowa,by podzielić się z Wami moją historią...
agnes75  
17-01-2015 22:56
[     ]
     
Michałku...(**)(***)(***)...kolorowe urodzinowe światełka dla Ciebie maleńki


------------------
Kocham i tęsknię... 


Re: Witajcie! Jestem gotowa,by podzielić się z Wami moją historią...
Ontario  
29-03-2015 10:51
[     ]
     
Oznajmiam wszem i wobec,że wreszcie 27.03.15 o godzinie 15:30 zrobiłam sobie upragniony tatuaż upamiętniający mojego kochanego Synka :)
Projekt wykonałam sama - odrysowałam ze zdjęcia USG stópkę Michasia i została ona powiększona przez tatuażystę. Czarny obrys i niebieskie,cieniowane wypełnienie na lewym przedramieniu,przy nadgarstku. Wielkość 3cm x 1cm. Sprawiło mi to ogromna radość i przyniosło ulgę. Nie potrzebuję już bransoletki,którą czasem musiałam ściągać i źle się z tym czułam. Teraz mam coś na stałe i do końca życia.
Dla Ciebie Synku, kocham Cię i nigdy nie przestanę.
:* 
Ola /Trzy Okruszki *2009,*2013,*2016, Michaś ur.16.01.2014 zm.16.01.2014 (27t.c.) kocham Cię Synku,na zawsze...

Re: Witajcie! Jestem gotowa,by podzielić się z Wami moją historią...
Ontario  
22-05-2015 08:14
[     ]
     
Tesknię za Tobą Syneczku...Jesteś przy mnie codziennie,tak blisko,a jednak tak daleko :( Kolejna koleżanka jest w ciąży i znów wspomnienia wracają...To jak się wierciłeś w moim brzuchu,to jak puszczałam Ci na słuchawkach kołysankę i niestety te mniej przyjemne wspomnienia też :( Moje małe słoneczko... 
Ola /Trzy Okruszki *2009,*2013,*2016, Michaś ur.16.01.2014 zm.16.01.2014 (27t.c.) kocham Cię Synku,na zawsze...

Re: Witajcie! Jestem gotowa,by podzielić się z Wami moją historią...
Ontario  
06-09-2015 10:36
[     ]
     
Tęsknię, pamiętam, kocham z całych sił mój Syneczku... <3 
Ola /Trzy Okruszki *2009,*2013,*2016, Michaś ur.16.01.2014 zm.16.01.2014 (27t.c.) kocham Cię Synku,na zawsze...

Re: Witajcie! Jestem gotowa,by podzielić się z Wami moją historią...
Ontario  
29-11-2015 16:28
[     ]
     
Smutno,tak smutno... :( wielkimi krokami zbliża się kolejna rocznica :(
Czasem brak mi sił na radość,na staranie się aby iść dalej...Dziś chciałabym się położyć i płakać...Już długo mi się to nie zdarzało,już było dobrze...ale znów będzie grudzień,czas kiedy dowiedziałam się,że mój Synek nie będzie żył i uśmiechał się do mnie każdego dnia...ciężko mi z tym :( 
Ola /Trzy Okruszki *2009,*2013,*2016, Michaś ur.16.01.2014 zm.16.01.2014 (27t.c.) kocham Cię Synku,na zawsze...

Re: Witajcie! Jestem gotowa,by podzielić się z Wami moją historią...
Ontario  
01-05-2016 09:18
[     ]
     
Już jeden Synek i TRZY Okruszki stracone...Czułam, że jestem w ciąży, a że wybierałam się na wyjazd służbowy, wiedząc że może wieczorem być impreza z alkoholem, chciałam być pewna że nie mogę sobie pozwolić na picie...I faktycznie, HCG wyszło dodatnie, byłam taka szczęśliwa! Starałam się nie robić sobie zbyt wielkich nadziei, ale oczywiście nie wyszło, już musiałam sprawdzić jaki byłby termin porodu, już wyobrażałam sobie pierwsze USG i bijące serduszko...Niestety po tygodniu okazało się, że HCG spadło, a po dwóch dniach 18.04. poroniłam :( Znowu. Powoli zaczynam tracić nadzieję na szczęśliwe zakończenie...
Czy któraś z Was roniła cztery albo więcej razy, a jednak doczekała się zdrowego dzidziusia? Dajcie mi choć trochę nadziei, bo pomału tracę już siły na staranie się o największy skarb, jakim jest DZIECKO... 
Ola /Trzy Okruszki *2009,*2013,*2016, Michaś ur.16.01.2014 zm.16.01.2014 (27t.c.) kocham Cię Synku,na zawsze...

Re: Witajcie! Jestem gotowa,by podzielić się z Wami moją historią...
Wera  
02-05-2016 22:00
[     ]
     
Witaj bardzo mi przykro ze Ciebie to spotkało, życzę Ci dużo sił i nadziei. Znam dziewczynę której udało sie po trzech kolejno poronieniach, oczekuje drugiego dziecka, poszukaj dobrego lekarza. Ja mam troje żyjących dzieci i ciężką drogę za sobą. Trzymaj sie 
mama
Aniołka(25.04.2005r. 8tc)
Helenki ur-zm.25.03.2009r.36tc
Iskierki(20.02.2012r. 7tc) i ziemskiej trójeczki

Re: Witajcie! Jestem gotowa,by podzielić się z Wami moją historią...
nandu  
02-05-2016 22:44
[     ]
     
Mnie lekarz próbował "pocieszyć" mówiąc, że ma pacjentkę, która poroniła 10 razy a za 11 urodziła. 
Ola mama Szymona +05.02.2016r. (23tc)
i mama ziemskiego Adasia *27.11.2016r. 1640 42cm

Re: Witajcie! Jestem gotowa,by podzielić się z Wami moją historią...
Tasior252  
03-05-2016 09:35
[     ]
     
Ontario, kojarzę, że na forum jest też dziewczyna, która 4 czy 5 razy poroniła aż w końcu się udało i ma teraz zdrowego synka. Też bym poleciła poszukać dobrego lekarza-czasem na prawdę nie jest tak łatwo znaleźć kogoś fachowego. I dużo dużo wiary w siebie! I wsparcie od partnera, najbliższych na pewno też by się przydało. Trzymam za Ciebie kciuki. Bardzo mocno! :) 


Re: Witajcie! Jestem gotowa,by podzielić się z Wami moją historią...
asia87  
04-05-2016 13:37
[     ]
     
Moja koleżanka ma za sobą 2 poronienia, jedno zdrowe cudowne dziecko i jest w kolejnej ciąży. Mi na razie jeszcze trudno w to uwierzyć ale podobno po każdej burzy przychodzi słońce i trzeba walczyć o swoje szczęścia! Nie możemy się poddać! 
Mama Franusia *20.01.2016r.
I Hani 26.01.2017r.

Re: Witajcie! Jestem gotowa,by podzielić się z Wami moją historią...
Ontario  
11-05-2016 18:29
[     ]
     
Dziewczyny! Bardzo Wam dziękuję za wsparcie! Dzisiaj dowiedziałam się od bliskiej koleżanki, że ma dwie znajome (jedna po jednym poronieniu a druga po 13!), którym pomógł dr Piotr Halama i mają zdrowe dzieci, spróbuję się z nim skonsultować...Może chociaż znajdzie przyczynę i będę wiedziała na czym stoję...Jeszcze raz dziękuję Wam za dobre słowa. 
Ola /Trzy Okruszki *2009,*2013,*2016, Michaś ur.16.01.2014 zm.16.01.2014 (27t.c.) kocham Cię Synku,na zawsze...

Re: Witajcie! Jestem gotowa,by podzielić się z Wami moją historią...
Marta2222  
11-05-2016 18:34
[     ]
     
Trzymaj się kochana! 


Re: Witajcie! Jestem gotowa,by podzielić się z Wami moją historią...
Ontario  
21-05-2016 08:56
[     ]
     
W czwartek 19-ego byłam umówiona z Mamą z okazji jej nadchodzącego święta...Poszłyśmy do kina na film "Dzień Matki" (polecam, bardzo pozytywny film) i na lodach, było bardzo miło i sympatycznie, rozstawałyśmy się w dobrych humorach...
Jednak w autobusie, wracając do domu ciężko było powstrzymać łzy wzbierające w oczach, gdy pomyślałam, że ja też jestem mamą, tylko już nigdy nie przytulę mojego Synka, nigdy nie dostanę od niego laurki, czy kwiatuszka zerwanego z trawnika...Pozostał tylko tatuaż, na który w każdej chwili mogę spojrzeć i wspomnienia, które mogę przywołać...To tak bardzo boli...
Nie wiem, czy kiedykolwiek dane mi będzie dostać całusa z okazji Dnia Matki od MOJEGO, ŻYJĄCEGO dziecka...Myśl, że nie, wywołuje u mnie przeogromny żal, staram się nie tracić nadziei, ale staje się to coraz trudniejsze...
Życzę Wam spokojnego i miłego Dnia Matki, jak już nadejdzie, trzymajcie się dzielnie. 
Ola /Trzy Okruszki *2009,*2013,*2016, Michaś ur.16.01.2014 zm.16.01.2014 (27t.c.) kocham Cię Synku,na zawsze...

Re: Witajcie! Jestem gotowa,by podzielić się z Wami moją historią...
Ontario  
26-05-2016 13:19
[     ]
     
:( :( :( :( :( :(

https://www.etsy.com/listing/176037506/always-grieving-parents-with-angel-baby?ref=shop_home_active_14

<3 
Ola /Trzy Okruszki *2009,*2013,*2016, Michaś ur.16.01.2014 zm.16.01.2014 (27t.c.) kocham Cię Synku,na zawsze...

Re: Witajcie! Jestem gotowa,by podzielić się z Wami moją historią...
Ontario  
15-10-2016 17:21
[     ]
     
W ten szczególny dzień przytulam Cię bardzo mocno do mojego smutnego serduszka Syneczku... <3 <3 <3 
Ola /Trzy Okruszki *2009,*2013,*2016, Michaś ur.16.01.2014 zm.16.01.2014 (27t.c.) kocham Cię Synku,na zawsze...

Re: Witajcie! Jestem gotowa,by podzielić się z Wami moją historią...
Ontario  
23-06-2017 16:45
[     ]
     
Syneczku, choć nic nie piszę przez długi czas, w moich myślach jesteś i będziesz codziennie... <3 
Ola /Trzy Okruszki *2009,*2013,*2016, Michaś ur.16.01.2014 zm.16.01.2014 (27t.c.) kocham Cię Synku,na zawsze...

::   w górę   ::
Przeskocz do :
Forum tworzone przez W-Agora