Maksymilian-Moja Nadzieja .. | |
|
Mama Sebnisia i Maksia  
25-05-2012 09:25 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
Witam.Mamą Aniołkową zostałam w 2010r. myślałam że więcej mnie to nie spotka.Bałam się zajść w następną ciążę gdyż bałam się tego bółu że stracę następne dzieciątko.W styczniu 2012 roku po zrobieniu testu ukazały się 2 kreseczki-nie wiedziałam czy płakać czy cieszyć się.Czekałam cierpliwie do wizyty.. w 8 tyg na usg widać było bijące serduszko i fasoleczkę.W 12 tyg miałam robione usg prenatalne i z dzidziusiem było wszystko okey lecz nie wiedziałam co dalej będzie mnie czekać..W 19 tyg poszłam na kontrolę i po zbadaniu okazało się że mam 1 cm rozwarcia i szyjkę skróconą do 17 mm-szybko pojechałam do szpitala.W szpitalu po badaniu położono mnie na oddział i założono pessar.Po tyg wyszłam do domu i myślałam że teraz już wszystko będzie dobrze lecz myliłam się..Po 2 tyg poszłam na kontrolę pessara i usłyszałam najgorszą rzecz..ma pani pęcherz w pochwie należy jak najszybciej jechać do szpitala bo możesz urodzić w każdej chwili..nie mogłam się denerwować..stresować.. W szpitalu walczyłam o każdą chwilę by mój maluszek został w brzuszku lecz tą walkę przegrałam..Położono mnie na oddział patologii ciąży,nie mogłam wstawać..leżałąm plackiem a najgorsze w tym było że nie miałam skurczy..dopiero w środę po 18 mnie zaatakowały ale wiedziałam że to już koniec..Podawali mi wszystkie leki które były bezpieczne dla kobiet w ciąży na skurcze lecz żadne nie działały i w ostatecznośi włączyli tokolizę lecz i ona nie pomogła..Mój synek urodził się o 3.25 17.05.2012r. w 22 tyg..Była taka sama sytuacja-skurcze zaatakowały w ostatniej chwili i nic nie pomagało.Poprzednią ciążę straciłam tak samo ..Lekarze mówili że dzieci zdrowe i nie wiedzą dlaczego tak szybko zaczynają się u mnie porody.. Co prawda mam niewydolność szyjki macicy która potwierdzona była dopiero w tej ciąży..być może za późno założony był pessar.. Zycie jest niesprawiedliwe,nie wiem co zrobiłam że muszę przez to samo przechodzić drugi raz,dlaczego Bóg nas tak każe i za co??!! Nie potrafię się pogodzić z tym..to takie smutne i niesprawiedliwe..Wczoraj odbył się pochówek mojego Maksia-bawcie się dzieci razem i Sebuś opiekuj się nim..historia Sebusia http://www.dlaczego.org.pl/forum/view.php?bn=nowe_strata&key=1287856606 http://maksymiliannarloch.pamietajmy.com.pl/index.php?m=Obituaries&a=Detail <A Href="<A Href="[Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
Tak bardzo Mi przykro :( Przytulam Cię mocno nie wiem co napisać :( Pozdrawiam.
Mama Kacperka*05.08.2004 +27.08.2007 (*)
ŻYCIE JEST NIESPRAWIEDLIWE!!!!!!!!!!! http://kacperekmocz.pamietajmy.com.pl/index.php?m=Obituaries&a=Detail
|
|
Re: Maksymilian-Moja Nadzieja .. | |
|
iwona78  
25-05-2012 10:18 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
Jedyne co mogę Ci napisać to to że bardzo mi przykro i że myślami jestem z Tobą. Trzymaj się kochana. Światełka dla Twoich Aniołków (*)(*)(*)
ŻYCIE CZASAMI JEST TAKIE NIESPRAWIEDLIWE!!!!!!!!
Mama aniołka Alanka (ur/zm *30.05.2011)
|
|
Re: Maksymilian-Moja Nadzieja .. | |
|
Aska  
25-05-2012 10:23 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
Słów mi brak by Ci powiedzieć jak bardzo mi przykro... Światełka dla Twoich dwóch aniołków (*)(*)(*) dynia30
|
|
Re: Maksymilian-Moja Nadzieja .. | |
|
julia29  
25-05-2012 10:41 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
Nie wierzę, po prostu nie wierzę.... Dlaczego:( Brak słów... Trzymaj się!!Przytulam Światełka dla Twoich Aniołków
|
|
Re: Maksymilian-Moja Nadzieja .. | |
|
Gizelka  
25-05-2012 10:58 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
Tak bardzo mi przykro... brak słów, by pocieszyć. Los bywa okrutny i niesprawiedliwy.
Myślami i modlitwą jestem z Tobą i Twoimi Aniołkami. Mama słodkich urwisów: Ewelinki (2009) i Sebastianka (2012) i trzech aniołków (+10tc, +18tc, +13tc)
|
|
Re: Maksymilian-Moja Nadzieja .. | |
|
Tami  
25-05-2012 11:49 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
:( To jest tak straszne że nie da sie tego opisać. Człowiek niby jest mądrzejszy jak przeżył to już kiedyś, lecz jak widać historia może sie powtórzyć. Ale trzeba walczyć. Masz już wykryta niewydolność wiec od razu muszą cię zaszyć i założyć pesser. Trzymam za ciebie kciuki. Światełko dla twoich Skarbów.(*)(*)(*)(*)
Mama Aniołka Zuzi (*)(*) 06.10.2011
|
|
Re: Maksymilian-Moja Nadzieja .. | |
|
ReniaR  
25-05-2012 15:45 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
to takie smutne czemu to nas spotyka czemu inni maja dzieci a nasze zostaja aniolkami ja jak ty tez stracilam dwoch synkow pierwszego stracilam w 2011 r w 17t a igorka teraz niedawno 11 marca 2012r w 37t wszysko bylo dobrze do momentu jak niepoczulam ruchow malego i to byl koniec teraz jestem mama dwuch aniolkow w niebie nigdy tedo niezrozumiemy czemy bog nam je zabiera ale tak jak piszesz sa teraz tam razem i opiekuja sie nawzajem jak moje dzieci Mama trzech Aniolkow 17tydz 2011r, /// Igorek zm 11.03.2012r(37t)./// Aniolek 10tydz 9.12.2012rok
|
|
Re: Maksymilian-Moja Nadzieja .. | |
|
mama Janka  
25-05-2012 16:11 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
Smutna - mamo aniołkowa bardzo ale to bardzo jestem z Tobą - ja straciłam mojego Janka 10 dni temu - i nie wiem jak żyć dalej - a Ty kochana straciłaś dziecko drugi raz. Nie wiem jakie Bóg ma zamiary - krzywdząc Nas w ten sposób. Bądź dzielna dla swoich chłopaków - oni muszą nosić dzbany z naszymi łzami. (*) (*) (*) światełka ode mnie i mojego Janka mama Janka
|
|
Re: Maksymilian-Moja Nadzieja .. | |
|
natka1609  
25-05-2012 17:46 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
bardzo mi przykro :((((( (*) to straszne, że ciagle przybywa Aniołkowych Mam :((( Mama Mariczki ur.zm.15.03.2012 (35tc) i Martynki ur.09.07.2013
|
|
Re: Maksymilian-Moja Nadzieja .. | |
|
misia81  
25-05-2012 18:37 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
Współczuję Ci Kochana.... Wiem jak to jest dwukrotnie stracić ciążę.....
Nic nie zrobiłaś... Nie wolno Ci tak myśleć, to nie jest Twoja wina ani nikogo innego.... Nie ma słów które mogłyby Ci ulżyć w cierpieniu... Jedno wiem, że z czasem uczy się człowiek żyć z tym bólem i jest łatwiej-łatwiej oddychać.... Życzę dużo siły. A Twoim Aniołkom tęczowe światełka (*)(*)(*)(*)
-
-
|
|
Re: Maksymilian-Moja Nadzieja .. | |
|
sylwia1975  
25-05-2012 19:17 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
juz pisalam na ciaza po stracie u mnie 4 ciaze i z trzech wiadomo trombofolja 22 tydz dawidek, 5 iskierka,31 lara(olanie ginegologa nas),przedtwm tim 18 tydzien 96 r nie wiadomo zatrucie niby? reszta czynnik leidena v,tak dlugo rylam nazwe pospolicie az dano mi nalezyta inf. i donosilam mateusza karola i przedtem sevenne julie ,powodzenia i szukaj powoduw bo niewydolnosc jest musisz z szewem cala ciaze chyba lezec,przykro mi bardzo wspolczuje.
|
|
Re: Maksymilian-Moja Nadzieja .. | |
|
SmutekNaTwarzyAwSercuZal  
25-05-2012 19:43 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
Przykro mi...A mówią, że nic dwa razy się nie zdarza. Musisz być silna. Nie trać nadziei. Wiem, że to zabrzmi absurdalnie, ale może kiedyś los wynagrodzi Ci te cierpienia. Lekarze nie znają odpowiedzi na wszystkie pytania, ale Twoim "przypadkiem" powinni zainteresować się w szczególności. Moim zdaniem nic nie dzieje się bez przyczyny. W moim "przypadku" lekarze też nie stwierdzili jednoznacznej przyczyny. Użyli słowa "albo" a ja do dziś żyję w niepewności. Myśl się, że mogę przez to przechodzić jeszcze raz sprawia, ze na razie nie mogę myśleć ze spokojem o kolejnym zajściu w ciążę. Dla Maksia [*] i mojego Aniołka Marcjanka [*]
|
|
Re: Maksymilian-Moja Nadzieja .. | |
|
jasia  
07-07-2012 23:58 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
O Boże! mnie również spotkało to dwa razy. nie mam na nic siły. znalazłaś jakikolwiek sposób? mnie to przerasta. udaję, ale ie wiem jak długo dam radę. jasia
|
|
Re: Maksymilian-Moja Nadzieja .. | |
|
mery.k  
28-08-2012 01:39 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
Witam Cię aniołkowa mamo! wiem co czujesz bo mój synek Kacperek (+21 mies.) zasnął i się nie obudził. Był tak bardzo zmęczony ciężarem swoich wad. Urodził się też jako wcześniak w 27 t.c. z wagą 870g. Wiele wycierpiał ale i zaznał szczęścia i miłości, był kimś wyjątkowym. Teraz pozozostały mi tylko zdjęcia i cisza ... Ślę światełko Twoim aniołkom (*)(*). Mama aniołka Kacperka *25.08.2010 +23.05.2012 oraz ziemskiej KAROLINKI 8.05.2006
|
|
Re: Maksymilian-Moja Nadzieja .. | |
|
mery.k  
28-08-2012 01:41 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
Witam Cię aniołkowa mamo! wiem co czujesz bo mój synek Kacperek (+21 mies.) zasnął i się nie obudził. Był tak bardzo zmęczony ciężarem swoich wad. Urodził się też jako wcześniak w 27 t.c. z wagą 870g. Wiele wycierpiał ale i zaznał szczęścia i miłości, był kimś wyjątkowym. Teraz pozozostały mi tylko zdjęcia i cisza ... Ślę światełko Twoim aniołkom (*)(*). Mama aniołka Kacperka *25.08.2010 +23.05.2012 oraz ziemskiej KAROLINKI 8.05.2006
|
|
Re: Maksymilian-Moja Nadzieja .. | |
|
iwona123  
26-10-2013 01:57 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
To bardzo przykre...światełka dla Twoich chłopców(*)(*)(*) Iwona mama aniołka Szymonka ur 02.08.2013 zm 24.09.2013[*][*][*] Adasia 30.08.2014 i córeczki w brzuszku <3
|
|
Re: Maksymilian-Moja Nadzieja .. | |
|
iwona123  
17-05-2014 19:16 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
Maksiu(**)(**) Iwona mama aniołka Szymonka ur 02.08.2013 zm 24.09.2013[*][*][*] Adasia 30.08.2014 i córeczki w brzuszku <3
|
|
:: w górę ::
|