dlaczego.org.pl  
Forum dlaczego.org.pl  >> STRATA DZIECKA
Nie jesteś zalogowany!       

wszystkich świętych...
Zuzanna Kwiatkowska  
03-10-2011 22:46
[     ]
     
Drogie mamy co szykujecie na wszystkich świętych ??
zastanawiam się jak ja to zniosę...minęło 8 miesięcy, mam doła... jakoś wcześniej wydawało mi się że daje rade, że przetrwam, ale znów upadłam, nie mam siły wstać.. boże mogłam spać czujniej, wtedy na pewno Wikusia by żyła.. tak za nią tęsknie ;( 

Odeszłaś tak nagle, ani uwierzyć ani się pogodzić...
Wikusia 06.01.2011 +10.02.2011

Re: wszystkich świętych...
demonnik  
03-10-2011 22:57
[     ]
     
Ja staram sie nie myslec o tych dniach..wszystkich swietych i DDU.. mieszkam za granica,we Francji i w te dni nie bedzie mnie w polsce juz drugi rok nie zapale mojemu synkowi swiatełka 1 listopada:(...mialby juz prawie 5 latek :(... 

Filipek ur/zm 19.01.2007r 23tc[*],

Mateuszek ur. 17.03.2008r 36tc,

Alanek ur 21.10.2012 39,6 tc!:o)

oraz Aniołek ktory umarł w brzuszku w 15 tc a o czym dowiedzialam sie w 18 tyg.zabieg 19.06.2015

spijci

Re: wszystkich świętych...
joanna  
17-10-2011 01:04
[     ]
     
Zuzanko ja choć w piątek Juleńka bedzie mieć swoje 6 anielskie urodziny dalej mam doły,wczoraj i dziś łaże i rycze , byłą w kwiaciarni nic nie wybrałąm poryczałm sie i już Wszystkich świetych było też zawsze dla mnie bardzo trudne bo to nie jest normalne żeby swoje dziecko na cmentarzu odwiedzać zazwyczaj idew ieczorem póznym wieczorem pobyć bliżej niej wogóle pażdziernik to trudny dla mnie czas anadchodzący listopad potęguje doły nie pomogłam ci za wiele pewnie ale mi też ciężko przytulam cie mocniutko kochana dużo siły
(*) Aniołkom malutkim 
joanna mama anielskiej Juleńki 21-22.10.05(*) i Igorka 24.07.07 i małego Bartoszka 07.09.2010

Re: wszystkich świętych...
taktórapamięta  
17-10-2011 12:28
[     ]
     
Mój pierwszy 1 listopad był trudny, pełen emocji i niepokoju. Szłam na cmentarz roztrzęsiona, z myślą, że oto idę do swojego dziecka tak, jak wszyscy do wszystkich swoich zmarłych, ale w głowie mi sie to nie mieści. Nie było jednak tak źle. Następne 1-sze listopady były już spokojniejsze, a teraz sprawiają mi nawet przyjemność, zwłaszcza, gdy jest ładna pogoda. Zastanawiam się, kiedy pojadę, co zrobię, jak udekoruję grobek, gdzie pomieszczę to wszystko, co chciałabym mu dać. Cmentarz to przyjazne miejsce, wbrew pozorom, a z biegiem czasu staje sie coraz przyjaźniejszą oaza spokoju. Nie bójcie się Święta Zmarłych, to wszystko jest bardzo ludzkie. 


Re: wszystkich świętych...
maxi  
17-10-2011 13:08
[     ]
     
ja nawet nie jestem w stanie myslec o tym dniu....tym bardziej ze Maksio ma w tym dniu urodzinki...nie wiem jak to przezyje...jego drugie urodzinki..pierwsze bez Niego..... 

mama Nicolki i Aniolka Maksia(*+01.11.2009-25.03.2011)
Ostatnio zmieniony 17-10-2011 13:31 przez maxi

Re: wszystkich świętych...
edit  
17-10-2011 13:31
[     ]
     
Oj! wiem o czym piszesz, też nie wiem jak przeżyję ten dzień. 


Re: wszystkich świętych...
taktórapamięta  
17-10-2011 13:55
[     ]
     
Przeżyjecie, i ten pierwszy, i wszystkie następne 1-sze listopady, przeżyjecie Wigilie, Wielkanoce i kolejne rocznice. To tylko jeden dzień, skoro przeżyłyśmy śmierć i pogrzeb dzieci, co zostawiło ślad na całe życie, ten jeden dzień nadejdzie i minie. I myślę, że Święto Zmarłych jest dość "łatwym" dniem z tych wszystkich do przeżycia. Tu mamy okazję do zrobienia czegoś więcej dla dziecka - mam na myśli kwiaty, znicze, porządki i całą tę otoczkę. 


Re: wszystkich świętych...
Zuzanna Kwiatkowska  
17-10-2011 20:08
[     ]
     
wiem kochane mamy, że to wszystko da się przeżyć.. trzeba !!!Wyjścia i tak nie bardzo nie ma...
i każda z nas musi to przeżyć.. oj tak, ja tylko się denerwuję na samą myśl o ludzkich spojrzeniach, pytaniach.. jak to znieść... i to że mam dwu letniego synka, który będzie latach wszędzie wdrapywał się na nagrobki, i w ten szczególny dzień nie będę mieć tak naprawdę zbyt wiele chwil by się zadumać nad tym wszystkim...
Ściskam Was kochane Aniołkowe Mamusie.. :* 

Odeszłaś tak nagle, ani uwierzyć ani się pogodzić...
Wikusia 06.01.2011 +10.02.2011

Re: wszystkich świętych...
karolina_23  
17-10-2011 20:15
[     ]
     
Wszystkich Świętych to trudny dzień dla nas, ale taktórapamięta ma rację gorsze są Święta Bożego Narodzenia, Wielkanocy. Na 1go listopada kupujemy naszym dzieciom to co wszyscy, a na święta ludzie kupuja sobie prezenty, a my naszym aniołkom znicze, aniołki i kwiaty. Przykre są te spojrzenia ludzi na nas... niektórzy zatrzymują się obok grobów naszych anielskich dzieci i coś szepczą, ale z czteroletniego doświadczenia wiem, że da się to przeżyć, a z czasem dzień Wszystkich Świętych da się "oswoić". Nie wiem... może dziwnie napisałam, ale chyba wiecie o co mi chodziło?
Pozdrawiam i życzę dużo sił. 
Mama Aniołka Mateuszka (+ 24 paź. 2007), Amelki (31.12.2008) i Agatki (16.07.2011).

Re: wszystkich świętych...
Dodis  
17-10-2011 21:12
[     ]
     
Dla mnie pierwszy dzień zmarłych po stracie córeczki był ciężki ale myślałam że będzie gorzej,dzwoniły do mnie koleżanki,które wtedy błądziły bo nie mogły znaleść nagrobka aż się na sercu miło zrobiło wtedy. Też właśnie zbieramy sie by uporządkować wszystko ale nie mam z kim synka zostawić a tam na cmentarzu jest dość zimno a trochę to potrwa nim uprzątniemy ale może mąż lub ja pojedzie tam zrobić porządek. Mama Natalki ur/zm 05.03.2010 i Damianka ur.14.06.2011 
D.Czekaj

Re: wszystkich świętych...
caroola  
17-10-2011 21:25
[     ]
     
cmentarz jest teraz moim i Jasia domem...boje się tylko ludzi...ale uwielbiam być przy Jasiu na cmentarzu...czytam mu tam bajki...

__________________________
mama Aniołka JAsia (10.06.2011)
ZGASŁEŚ TAK SZYBKO JASIEŃKU
"DO ZOBACZENIA" SZEPCZESZ PO CICHEŃKU
DZIELI NAS DZIECINO DROGA-
TYLKO BOŻA WYZNACZONA WOLA 


Re: wszystkich świętych...
atusia13  
17-10-2011 22:16
[     ]
     
Witam kochane mamusie. Ja podobnie jak WY boję się 1-listopada,... Od kilku dni szukałam kompozycji na grobek i znalazłam zgrabny, mały skromny bukiecik. Kupiłam dwa malutkie aniołki i pomalowałam złotą farbą , bo dodatki w tej kompozycji mają także elementy złote. Ale tak naprawdę dla naszych dzieci bez różnicy jest jakie kwiatki dostaną...czy świeczkę zapalimy w domu przy zdjęciu, czy nad grobem. Najważniejsze jest by o Nich pamiętano, by nadal byli w naszych serduszkach. Pozdrawiam 
Beata
Mama Marcelka z wadą letalną ur.14.05.2009 - zm 24.03.2011 http://funer.com.pl/epitafium,marcel-wysocki,5849,1.html

Re: wszystkich świętych...
ildeo  
18-10-2011 00:28
[     ]
     
Ja też miałabym Wiktorię... Urodziłam martwą 10.12.2010. Najbardziej niedoprzyjęcia jest dla mnie to, że jeszcze nie postawiłam jej pomnika.. Studiuję, więc nie mam pieniędzy... Próbuję żyć dalej. Czasami jest ciężko.. Brakuje mi kogoś, kto zawsze byłby przy mnie. Jak tylko pomyślę o tym dniu, o pierwszym listopada, to łza się kręci w oku. Nie wiem jak to wytrzymam. 


Re: wszystkich świętych...
Elżbieta2701  
18-10-2011 09:57
[     ]
     
Ja też się boję tego dnia ale bałam się Świąt, Dnia Dziecka i zawsze myślałam jak to przeżyję - dałam radę więc teraz też jakoś sobie poradzę. Codziennie jestem u Dominiczka, mam dwa kroki do Niego ale przed tym dniem, zrobię mu generalny porządek, uprzątnę liście, ozdobię nagrobek i to mi pewnie pomoże:)
Jeszcze nie wybrałam kompozycji kwiatowej ale na allegro znalazłam ciekawy znicz na którym można wpisać swój tekt podaję link może którejś z Was się spodoba: http://allegro.pl/znicze-wyjatkowy-znicz-z-twoim-napisem-hit-2011-i1871759638.html?source=oo 
Ela, mama Gracjanka 8 lat, Aniołka Dominika(35tc)24.11.2010 oraz Franka ur.19.03.2012r
http://dominikpliszczak.pamietajmy.com.pl/index.php

Re: wszystkich świętych...
AnjaT  
18-10-2011 19:49
[     ]
     
przez 14 lat mieszkałam koło cmentarza. Teraz przyjechałam do rodziców, więc też codziennie koło niego przechodzę. Widzę jak z dnia na dzień pojawia się tam coraz więcej osób robiąc porządek na grobach swoich bliskich. Święto Zmarłych zawsze kojarzyło mi się z zadumą, z ciszą, z łączeniem się z naszymi bliskimi, którzy odeszli. Z chwilami kiedy stawiamy kwiaty na pomnik, znicze i myślimy o nich tak trochę inaczej. I mimo to, że to pierwsze Święto Zmarłych, w które pójdę do Mikołajka, to myślę o tym dniu tak samo. Pójdziemy z moim Mężem i Synkiem, postawimy kwiaty i zapalimy znicze. I pomyślę, że to równo 11 miesięcy odkąd Mikołajek odszedł. I będzie bolało tak jak każdego pierwszego i każdego 16go kolejnego miesiąca. Tak myślę sobie, że może do czasu Święta Zmarłych uda nam się postawić pomniczek dla Mikołajka. Bardzo chciałabym, żeby miał ładny pomnik, a nie te szare płyty i przechylony krzyż, którego za nic nie da się wyprostować.
Święto Zmarłych jest nietypowym świętem i życzę Wam-Aniołkowe Mamusie- dużo siły, spokoju i wiary w ten dzień. 
Ania
Mama Aniołka Mikołaja (*16.06.10 +1.12.10) i Ziemskiego Krystianka (ur.30.06.11r)
Ostatnio zmieniony 19-10-2011 19:23 przez anjat

::   w górę   ::
Przeskocz do :
Forum tworzone przez W-Agora