dlaczego.org.pl  
Forum dlaczego.org.pl  >> STRATA DZIECKA
Nie jesteś zalogowany!       

Badania po stracie dziecka pod koniec ciąży kiedy nie poznano przyczyny śmierci.
Sylwia24  
14-02-2011 10:11
[     ]
     
Chciałabym Was prosić o pomoc.
Szymonka straciłam w 41 tyg ciąży dokładnie 2 dni po planowanym terminie porodu. Dlaczego maleńki umarł nie wiem bo sekcja nic nie wykazała.
Będąc u lekarza ginekologa kilka tygodni temu usłyszałam że na robienie jakichkolwiek badań się nie kwalfikuję...
Boli mnie to i chce walczyć o swoje prawa.
Jak było z Wami? Czy lekarze zlecili Wam badania? Czy robiłyście je na NFZ czy prywatnie? Jakiej specjalności lekarz zlecał Wam badania?

:( 
------------------------------
Olek (11.04.09 42 tc) Szymonek (+20.09.2010 *21.09.10 41 tc) Wiktorek (20.01.2012 37 tc) i Maja (24.03.14 38 tc)

Tak trudno jest żyć gdy serce dziecka przestało bić...

www.soulowy.blogspot.com

Re: Badania po stracie dziecka pod koniec ciąży kiedy nie poznano przyczyny śmierci.
Justyna_82  
14-02-2011 14:14
[     ]
     
Ja dzieci traciłam w II trymestrze większość badań robiłam prywatnie. Niektóre udało mi się zrobić na NFZ (w sumie to tylko jeden V-Liden)

Przyczyny strat w ostatnich tygodniach ciąży są różne między innymi, pępowina i węzły, wina może leżeć również po stronie łożyska, jak też wady maluszka. Jest też wiele innych. Czasami jednak zdarza się, że przyczyny śmierci dziecka rodzice nie poznają.

Co mogę powiedzieć, że warto poszukać lekarza, który przejmie się losem zranionych rodziców. Pomoże chociaż dobrać odpowiednie badania, nawet jeżeli miałabyś robić je prywatnie. 


Re: Badania po stracie dziecka pod koniec ciąży kiedy nie poznano przyczyny śmierci.
Sylwia24  
14-02-2011 14:37
[     ]
     
Dziękuję. O takiego lekarza niestety trudno :(
U nas nie było problemu po stronie pępowiny, na łożysku był mały stan zapalny raczej już pośmiertny więc tkwimy w miejscu.

To mnie głównie blokuje w staraniach o kolejne dziecko :( Drugi raz bym tego nie zniosła a już teraz jest strasznie ciężko i ryzykować nie mogę. Nie mogę bo mam Olusia dla niego muszę żyć :( 
------------------------------
Olek (11.04.09 42 tc) Szymonek (+20.09.2010 *21.09.10 41 tc) Wiktorek (20.01.2012 37 tc) i Maja (24.03.14 38 tc)

Tak trudno jest żyć gdy serce dziecka przestało bić...

www.soulowy.blogspot.com

Re: Badania po stracie dziecka pod koniec ciąży kiedy nie poznano przyczyny śmierci.
KarolciaiJa  
14-02-2011 16:16
[     ]
     
Sekcja naszej Karolinki również nic nie wykazała, szukałam przyczyny u siebie, robiłam badania na własną rękę. Chlamydia, cytomegalia, toxoplazmoza, posiew, herpes simplex, anty TPO, przecowciała kardiolipidowe, antykoagulant tocznowy. To wszystko zlecil mi kolejny naprawdę dobry lekarz. Czekam na wyniki trzech ostatnich, jeśli będą ok, mam zielone światło i zamierzam z niego skorzystać.. 
________________________________
Karolinka 27.10-27.11.2010 (32tc). Jest taka cierpienia granica,za którą się uśmiech pogodny zaczyna.
siostrzyczka Martynka, 05.10.2013,39 tc
Madzia 15.09.2016 kolejna jesienna siostrzyczka, 38 tc

Re: Badania po stracie dziecka pod koniec ciąży kiedy nie poznano przyczyny śmierci.
anikia  
14-02-2011 20:01
[     ]
     
Dziś oglądałam ddtvn i była mowa o nagłej śmierci. Lekarz mówił, że np. całą ciążę wszytko jest dobrze, a potem nagle dziecko umiera i sekcja niczego nie wykazuje. Mówił, że może dojść do zaburzenia przepływu jonów w sercu, a tego nie wykryje się. Trzeba sie zastanowić, czy w rodzinie były przypadki nagłej smierci, zwłaszcza przed 40 rż. Może komus to pomoże.
------------------------------------------------- 
-----------------------------
http://funer.com.pl/epitafium,emilek-augustynowicz-zyl-19-godzin,5535,1.html

Re: Badania po stracie dziecka pod koniec ciąży kiedy nie poznano przyczyny śmierci.
mamaMateusza  
14-02-2011 20:07
[     ]
     
W takich przypadkach w drugiej ciąży lekarz profilaktycznie zaleca brać acard albo heparynę.
Oczywiście najlepiej wykonać u siebie badania w kierunku zaburzeń krzepnięcia krwi.
Mógł powstać jakiś niewielki skrzep, zator w czasie ciąży i nie jest, to do wykrycia. 

*+ Mateusz 38tc i maleńki Aniołek, ziemski Miłosz
-----------------------------------------------------------------------------------------
Gdyby nasza miłość mogła Cię ocalić, nigdy byś od nas nie odszedł...

Re: Badania po stracie dziecka pod koniec ciąży kiedy nie poznano przyczyny śmierci.
petszopek  
08-06-2011 14:40
[     ]
     
mi zalecono boreliozee western blot w kierunku toksoplazmozy; jesli komus pomoze 
Mama Zosi *19/05/2011+ (39tc),
http://zofiaannadrabiuk.pamietajmy.com.pl
Mama Rysia ur 19/04/2012;teraz mam dla kogo zyc!!

Re: Badania po stracie dziecka pod koniec ciąży kiedy nie poznano przyczyny śmierci.
Dodis  
08-06-2011 16:33
[     ]
     
Mi odkleilo sie lozysko,ktore poszlo do patologii wraz z pepowina gdyz rowniez lozysko mialo stan zawalowy,z wynikow wychodzilo ze byly zwapnienia i krwiaki na nim,ktore na ogol pokazuja sie jak lozysko sie za szybko starzeje,pepowina tez niezbyt byla dluga a czasami to ponoc tez powoduje smierc miala 35cm ale badania kazano mi zrobic na krzepniecie krwi bo we krwi tez moga sie tworzyc jakies zakrzepy cos w tym stylu.kazanao mi tez zrobic na homony i tarczyce. Ja jak chcialam by dziecko poszlo do sekcji to oszukali mnie ze beda je kroic na kawalki teraz wiem ze sie bali. A nie mialas moze zbyt duzego cisnienia lub nie puchlas za bardzo ostatnio? Mama Natalki ur/zm 05.03.2010 i synka pod sercem 37tc 
D.Czekaj

Re: Badania po stracie dziecka pod koniec ciąży kiedy nie poznano przyczyny śmierci.
petszopek  
08-06-2011 16:50
[     ]
     
Ja cala ciaze,nigdy nie bylam spuchnieta,ani nogi ani nic.Borelioza bo dwa lata temu bylam nad morzem,rozebralam sie do kostiumu I mama zauwazyla na moich plecach wielka czerwona plame z otoczka.Dodam tylko ze otoczka miala srednice ok 30cm wiec spora.Myslalam ze to poparzenie od slonca lub reakcja skorna na olejek do opalania.Poszlam wiec do dermatologa;ktory zadal mi pytanie czy nie mialam na plecach wkreconego kleszcza??Nie pamietam zdazenia;na ploecach mozliwe jest ze mialam;moglam go stracic nawet opirajac sie o sedzienie lub nawet bluzka;jakkolwiek.Dostalam antybiotyk z 3 dawek;rumien zniknal,a ja zapomnialam.Po stracie dziecka zaczlam zachodzic w glowe Czy moglo to miec wplyw na te tragedie.

Czy moglam tego uniknac,gdyby nie moje zaniedbanie?? 
Mama Zosi *19/05/2011+ (39tc),
http://zofiaannadrabiuk.pamietajmy.com.pl
Mama Rysia ur 19/04/2012;teraz mam dla kogo zyc!!

Re: Badania po stracie dziecka pod koniec ciąży kiedy nie poznano przyczyny śmierci.
anikia  
08-06-2011 21:01
[     ]
     
Petszopku nie mozesz sie zadreczac, przeciez poszłaś do lekarza, dostałaś lek wiec niczego nie zaniedbałas 
-----------------------------
http://funer.com.pl/epitafium,emilek-augustynowicz-zyl-19-godzin,5535,1.html

Re: Badania po stracie dziecka pod koniec ciąży kiedy nie poznano przyczyny śmierci.
mama_wiktorka  
08-06-2011 21:25
[     ]
     
Dobrze,że ten temat został poruszony, bo ja też ciągle myślę, dlaczego u mnie odkleiło się łożysko i co powinno się badac na przyszłosc. Takie rozmyślanie męczy ale zawsze można się czegoś ciekawego dowiedziec. 


::   w górę   ::
Przeskocz do :
Forum tworzone przez W-Agora