dlaczego.org.pl  
Forum dlaczego.org.pl  >> STRATA DZIECKA
Nie jesteś zalogowany!       

Zamiast pytać Dlaczego
natkaszczerbatka  
01-09-2010 21:54
[     ]
     
Wybaczyć. Wszelkie żale i pretensje jakie były i jakie będą. Przebaczyć. Nie tylko jakąś jedną rzecz jednej osobie. Przebaczyć wszystko wszystkim, co zrobili i co zamierzają zrobić. Wybaczyć wszystkim winnym śmierci mojego dziecka. Wszystkim winnym śmierci mojej Radości.

Naturze, która nie stanęła na wysokości zadania,
Cywilizacji, która stworzyła niezliczone i nieuleczalne choroby,
Lekarzowi, który potraktował nas jak przedmiot badań medycznych,
Pielęgniarce, której nie udało się znaleźć właściwego słowa na przekazanie tak trudnej informacji,
Przyjaciołom, którzy odeszli obojętnie zajęci swoimi sprawami,
zniecierpliwionemu księdzu, wścibskiej sąsiadce ...
Przebaczyć nieprzemyślane komentarze bliskich, natrętne pytania ...

Przebaczyć bez zbędnej drobiazgowości i bez niepotrzebnych szczegółów.
Przebaczyć bo nie przebaczyć to plątać się w mało istotnych dla Wieczności drobiazgach.
Nie przebaczyć to smucić się niepotrzebnie, wikłać w sprawy, które i tak nic nie wnoszą.

Patrzę na Twoją Twarz i uczę się przebaczać.
Słucham Twoich słów i uczę się przebaczać.

Boję się spojrzeć głęboko w Twoje oczy bo nie umiem przebaczać

Kiedy się wreszcie nauczę ... czy uśmiechniesz się także i do mnie i pozwolisz mi choć na chwilę wziąć mojego syna w ramiona? 


Re: Zamiast pytać Dlaczego
Marlena  
01-09-2010 21:56
[     ]
     
nic dodac nic ujac... 
__________________________________

Tomulek(27tc)
Dzieciątko(12tc)
Maleństwo (6tc)

Re: Zamiast pytać Dlaczego
koraliki1981  
07-09-2010 16:35
[     ]
     
chciałabym tak umiec ..

ale może i tego się nauczę ...wkrótce 
Mama Aniołka Liwii i ziemskiej Marysi

http://liwiaannaszymanska.pamietajmy.com.pl


Re: Zamiast pytać Dlaczego
joan86  
01-09-2010 22:15
[     ]
     
A najtrudniej jest wybaczyć sobie samej 


Re: Zamiast pytać Dlaczego
goska01  
01-09-2010 22:41
[     ]
     
to prawda najtrudniej wybaczyć samej sobie
są chwile, że myslę że już potrafie ale szybko wracaja do mnie te złe myśli i mnóstwo pytań: dlaczego wybrałam akurat ten szpital?; dlaczego nie wymusiłam na nich wcześniej cc?; dlaczego nie pomogłam własnemu dziecku? i mnóstwo innych
kiedy to sie zmieni? czy w ogóle to nastąpi kiedykolwiek?

mama PRZEŚLICZNEJ Księżniczki Amelki 11.01.2010 41tc 


Re: Zamiast pytać Dlaczego
tacozapomniała  
01-09-2010 22:50
[     ]
     
Ja sobie samej nie przebaczyłam. Ja po prostu zapomniałam o swojej winie... 


Re: Zamiast pytać Dlaczego
mag_p  
02-09-2010 15:19
[     ]
     
Myśle ze zadna z nas sobie tego nigdy nie wybaczy, mimo ze czesto nie bylo naszej winy, ale... zawsze pozostanie pytanie - co jeszcze mozna bylo zrobic??? 
***************************
Moje Skarby - Weroniczka (*+30.08.2007r. 27tc) i Dawidek (*+08.05.2010r. 12tc) oraz Ewunia ur.2008 i Gabrynia ur.2011


Re: Zamiast pytać Dlaczego
natkaszczerbatka  
02-09-2010 15:47
[     ]
     
"żadna z nas sobie tego nigdy nie wybaczy" ...

Trudno jest sobie wybaczyć, ale może kiedyś to się uda? Wtedy będzie dużo lepiej.
Jakby kamień spadłby z serca.

Po co być tak okrutnym i zarozumiałym wobec siebie? 


Re: Zamiast pytać Dlaczego
mag_p  
02-09-2010 17:33
[     ]
     
Myślę, że to nie jest okrucieństwo a miłość, tesknota i żal za swoim dzieckiem... 
***************************
Moje Skarby - Weroniczka (*+30.08.2007r. 27tc) i Dawidek (*+08.05.2010r. 12tc) oraz Ewunia ur.2008 i Gabrynia ur.2011


Re: Zamiast pytać Dlaczego
natkaszczerbatka  
02-09-2010 17:38
[     ]
     
smutek i tęsknota to jedno i gdyby ich nie było byłybyśmy dopiero wyrodnymi matkami ...

ale obwinianie się o różne rzeczy to zupełnie co innego - całkiem niepotrzebnego ...
Może to kwestia nazwania uczuć i stanów, rozeznania co jest co?

Co jest tęsknota a co jest wybaczenie sobie? 


Re: Zamiast pytać Dlaczego
antol  
02-09-2010 17:23
[     ]
     
"Przebaczyć bo nie przebaczyć to plątać się w mało istotnych dla Wieczności drobiazgach". Dziekuje Ci Marlenko za ten wspis..musze powtarzac to sobie jak mantrę...w pazdzerniuku 2009 r. w 20tc stracilam córeczkę z powodu bardzo rzadkiej wady genetycznej. Od wtedy uznalam, ze wine za to ponosi"rodowód" mojego męza. Mąz ma bardo gleboko uposledzonego brata, którego dzieki moim staraniam diagnozujemy w najlepszym osrodku bo nie moge uwierzyc, że to byly "tylko" przypadki. I zoszcze sie, ze nie moge rozpoczac staran i zloszcze sie, ze tyle musze czekac na jego wyniki i zloszcze sie na ich lekcewazenie problemów i nie pamietanie o mojej Martusi...a tak przeciez nie rusze z miejsca..wiem...ale ciagle stoję.. 


Re: Zamiast pytać Dlaczego
antol  
02-09-2010 17:24
[     ]
     
Przepraszam, natkaszczerbataka oczywiscie umiescila te madre słowa:)pozdawiam 


Re: Zamiast pytać Dlaczego
patrycja grzybowska  
02-09-2010 20:09
[     ]
     
kochana bardzo mader i piekne słowa lepiej bym tego nie ujeła , bardzo piekne napisane 
mama- ANDRZEJKA ur.w 24 tyg.ciązy (ur.30.11.2006- zm. 3.12.2006)
mama 6 letniej Amelki
i malutkiego Antosia

Re: Zamiast pytać Dlaczego
hannah  
02-09-2010 23:43
[     ]
     
Natkoszczerbatko, niesamowity tekst, niczego chyba nie trzeba dodawać,
też miotam się i miotam....,
muszę chyba wybaczyć wszystkim tym, którzy mnie zawiedli, jeśli chcę istnieć ....
muszę wybaczyć obojętność i brak empatii - takiej najprostszej ze słowem "współczuję Ci" nawet moim bliskim,żeby dalej istnieć................
ale chyba nie będę w stanie nigdy wybaczyć sobie i przestać się obwiniać............ nie wiem czy kiedykolwiek mi się to uda...........

.............................. 
Hannah mama Majeczki (38tc *+ 15.01.2010) i Zuzi i Mikołajka

majaknopek.pamietajmy.com.pl

Przebaczyć sobie
natkaszczerbatka  
31-03-2011 12:47
[     ]
     
Można na różne sposoby pisać i mówić pięknie o przebaczeniu ... takie przebaczenie to Wielka Ulga w bólu.

Chyba najtrudniejsze jest przebaczyć sobie ... co o tym myślicie? 


Re: Przebaczyć sobie
Dodis  
31-03-2011 14:11
[     ]
     
Chcę przebaczyć i przebaczyłam ale zadaje sobie pytanie co mogłam zrobić,czemu posłuchałam innych zamiast swojej intujici,uwierzyłam lekarzom,którzy mają większe doświadczenie bo ja nie miałam żadnego,ja tylko zostałam z przeczuciami. Mama Natalki ur/zm 05.03.2010 i synka pod sercem 27tc 
D.Czekaj

Re: Przebaczyć sobie
MartaKra  
31-03-2011 18:33
[     ]
     
Gdy tylko dowiedziałam się,że jestem w ciąży, nieplanowanej ;), oddałabym wszystko aby Marysia była z nami. Tak bardzo czułam się za Nią odpowiedzialna, a mój organizm zawiódł... Nie myślałam nawet o tym czy czuję żal do lekarzy, pielęgniarek, za te wszytkie dodatkowe cierpienia, których doświadczyłam w tej tragedii (ich znieczulica, lekceważenie, położenie mnie na sali z kobietami szykowanymi do planowanych porodów, gdy Marysia umierała we mnie... i ja o tym wiedziałam...)... tak, chyba im nie przebaczyłam... dziękuję Ci Aniu, że mi to uświadomiłaś. Tkwiło to na dnie mego serca. Będę nad tym pracować... Moim ideałem jest Eleni, tak pieknie mówi o przebaczeniu chłopcu, który zastrzelił jej Jedyną Córeczkę.Teraz jedyną moją nadzieją jest to,że Bóg jest, że ocalił Ją nie na tym, ale na tamtym świecie. Gdyby nie ta nadzieja, to musiałabym też przebaczyć Bogu,że nie wysłuchał moich modlitw o uratowanie Marysi. Ale wierzę Bogu, wierzę! że nie stała Jej się krzywda, tak więc choć serce mi krwawi ufam, bardzo niedoskonałe, ale się staram, że Marysia jest w Niebie z Waszymi dziećmi i kiedyś Jej dotknę i przytulę.... 
mama Marysi (23tc)

Re: Przebaczyć sobie
nina85  
31-03-2011 19:40
[     ]
     
NA tą chwile to jest dla mnie bardzo...bardzo bolesny i trudny temat... Nie umiem sobie wybaczyć... nie wiem co by było gdyby...ale nie umiem spojrzeć przed siebie i powiedzieć, że zrobiłam wszystko, żeby Amelka była z nami... w poniedziałek przed śmiercią mojej maleńkiej miałam atak paniki... nie wiem skąd... uspokoiłam się kiedy maleńka wtuliła się w moją dłoń... a następnego dnia rano serduszko mojej córeczki już nie biło... Ciągle wraca pytanie...czy gdybym pojechała do szpitala w poniedziałek, czy Amelka by żyła?? Borykam się z myślami, że przecież ją czułam, że nie zrobiłam nic złego... a z drugiej strony że zawiodłam bo...nie spanikowałam... muszę wybaczyć mojej mamie i mężowi, którzy wcześniej w takich sytuacjach mówili, że przesadzam... dlatego wtedy nie przesadziłam... Ja tak bardzo kocham Amelkę, nie chciałam żeby coś się stało... Amleka była celem mojego życia, wszystko jej podporządkowałam...a teraz poczucie winy, brak celu powodują, że nadal stoję w ciasnym korytarzu... i nadal boję się iść przed siebie... Chyba już nigdy nie nauczę się z tym żyć... 
05.01.2011- Amelka[*] 33tc
http://amelkabieleckaclapka.pamietajmy.com.pl
Wiktorek 11.07.2012r 2620g i 57cm :D
Re: Przebaczyć sobie
tacozapomniała  
31-03-2011 20:09
[     ]
     
Nie przebaczyłam sobie. Za wielka tragedia się wydarzyła, żebym mogła sobie wybaczyć. Od ponad 30-tu lat wiem, że to moja wina była... 


Re: Zamiast pytać Dlaczego
el  
31-03-2011 20:22
[     ]
     
Piękne słowa, niestety ja utknęłam i nie potrafię tuszyć z miejsca. Przez klika miesięcy chodziłam na grób mojego Aniołka i prosiłam Go o wybaczenie, aż do pewnego dnia kiedy uświadomiłam sobie że proszę o coś czego sama nie potrafię zrobić tzn przebaczyć sobie tego mnóstwa błędów jakie popełniłam w ciąży.
Całuski do nieba mój Michałku ['] 


Re: Zamiast pytać Dlaczego
patrycja grzybowska  
31-03-2011 22:45
[     ]
     
ja chyba nadal nie umie przebaczyc mezowi choc sie staram ze nie pozwolił mi byc na pogrzebie mojego synka ze nie mogłam go widziec w trumience i ostatni raz pocałowac 
mama- ANDRZEJKA ur.w 24 tyg.ciązy (ur.30.11.2006- zm. 3.12.2006)
mama 6 letniej Amelki
i malutkiego Antosia

::   w górę   ::
Przeskocz do :
Forum tworzone przez W-Agora