- 22-03-2010 18:23 Myśl (Pysiek)
Myśl | |
|
Pysiek  
22-03-2010 18:23 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
Dziewczyny,od pewnego czasu blaka mi sie po glowie pewna mysl,a mianowicie chcialabym w trojmieskich szpitalach(na oddzialach polozniczych)stworzyc cos co mozna by okreslic jak pokoj pozegnan. Ale nie chodzi mi o to,zeby byl to zwykly pokoj w kotrym rodzice mogli by pozegnac swoje dziecko ale taki pokoj w ktorym byla by mozliwosc odcisniecia stopek,zeby byl aparat(ile z Was zaluje,nie ma ani jednego zdjecia Swoich dzieci)bo ile osob w takiej chwili mysli o tym,zeby aprat wziac?Rozumiecie?taki pokoj ze wszystkim czego potrzebuja rodzice zaraz po...wiem,ze troche rozbiegane mam mysli dlatego nie jest to jasno opisane,ale powiedzicie,ma to sens??
|
|
Re: Myśl | |
|
jolek  
22-03-2010 18:51 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
Tak to ma sens . Tylko to nie kwestia samego pokoju ,ale persenol powinien być przygotowany na takie sytuacje . Myśl bardzo dobra ,ale rozmowy z ordynatorami oddziałów bardzo trudne . Rodziłam w CZMP w Łodzi -powinni byli być przygotowani ,a przeżyłam tam koszmar . Psycholog -czy Ktoś taki tam pracuje ? Na wszystko są procedury i muszą być podyktowane odgórnie -bo to wiecie punkty do NFZ -kasa to najważniejsze w szpitalach -kasa i statystyki Człowiek -matka -rodzice i ich ból -wypisać jak najprędzej i problem z głowy mama Kasieńki
|
|
Re: Myśl | |
|
Pysiek  
22-03-2010 19:02 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
Ja wiem,ze to nie bedzie latwe ale trzeba w koncu wylac kubel zimnej wody na glowy tych wszystkich bufnow w wykrochmalonych bialych kitlach. jasne,psychologowie i ludzie ktorzy wiedza jak podejsc do rodzicow po stracie sa niezbedni. o tym wszystkim myslalam tylko straszny balagan myslowy mam w glowie rozmowy z ordynatorami nie beda latwe ale nikt nie obiecywal,ze latwo bedzie. Jak mnie wywala drzwiami to wejde oknem i tak do skutku.
|
|
Re: Myśl | |
|
sylwia1975  
22-03-2010 20:24 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
moze by pomoglo potwierdzenie ze w krajach eu sam odzielne sale pokoj odzielny do takich spraw nazwie to tak i jest ksiadz oraz psycholog moze to utwierdzenie ze nie mogam byc gorsi od............... napewno zadziala znam ludzi chociasz na szczescie nie wszyscy sam tacy pozdrawiam sylwia
|
|
Re: Myśl | |
|
fiona  
15-05-2010 01:46 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
Ja rodziłam w Anglii i wiadome było to, ze mój synek nie żyje. Po wszystkim pielęgniarka zapytała czy chcemy zobaczyć dziecko. Sami zaproponowali zrobienie zdjęć, dostałam odciśnięte rączki i stópki synka, przyszedł ksiądz. Synka widziałam normalnie ubranego owiniętego w biały kocyk. Dodatkowo z jakiejś fundacji dostaliśmy misia z karteczką na której były dane naszego synka, natomiast Piotruś dostał takiego samego z imionami rodziców. I z tego co czytam to chodzi o przeszkolenie polskiego personelu w szpitalach, który nie wie jak zachować się w takich sytuacjach. Nie wiem może ja w tym wszystkim miałam to szczęście, że trafiłam pod dobrą opiekę bo nikt nie uciekał nie odwracał się plecami a wręcz przeciwnie wszyscy starali się pomóc i wytłumaczyć jak najlepiej.
|
|
Re: Myśl | |
|
hannah  
16-05-2010 00:08 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
fiona napisał(a): > Ja rodziłam w Anglii i wiadome było to, ze mój synek nie żyje. Po wszystkim pielęgniarka zapytała czy chcemy zobaczyć dziecko. Sami zaproponowali zrobienie zdjęć, dostałam odciśnięte rączki i stópki synka, przyszedł ksiądz. Synka widziałam normalnie ubranego owiniętego w biały kocyk. Dodatkowo z jakiejś fundacji dostaliśmy misia z karteczką na której były dane naszego synka, natomiast Piotruś dostał takiego samego z imionami rodziców. I z tego co czytam to chodzi o przeszkolenie polskiego personelu w szpitalach, który nie wie jak zachować się w takich sytuacjach. Nie wiem może ja w tym wszystkim miałam to szczęście, że trafiłam pod dobrą opiekę bo nikt nie uciekał nie odwracał się plecami a wręcz przeciwnie wszyscy starali się pomóc i wytłumaczyć jak najlepiej.
I to jest własnie absurdalnie proste i normalne!!!, ale niestety nie u nas w Polsce..Dlaczego potrzeba do takich zachowan specjalnych procedur i szkoleń???????? Przecież to nie wiąże się nawet z jakimiś specjalnymi kosztami ???!!! Hannah mama Majeczki (38tc *+ 15.01.2010) i Zuzi i Mikołajka
majaknopek.pamietajmy.com.pl
|
|
Re: Myśl | |
|
Ewa Romańska  
22-03-2010 19:10 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
Myśl bardzo dobra ale tak jak koleżanka powiedziała powinno się tez przygotowywać personel, myślę ze zaczną się nad tym zastanawiać w końcu bo przecież nas rodziców po stracie jest bardzo dużo i przybywa ciągle.
Ewa mama Filipa 5,11,2009 37tc
|
|
Re: Myśl | |
|
Pysiek  
22-03-2010 19:18 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
Ja nie jestem mama po stracie,wiec gdybyscie mogly powiedziec dokladniej co powinno byc w takim miejscu,jaka pomoc najbardziej potrzebna bede wdzieczna. Ja mam pewne pomysly i mniej wiecej wiem jak to ugryzc z tym,ze tego mniej wiecej w polskich szpitalach jest pod dostatkiem a ja bym chciala,zeby w koncu bylo tak jak nalezy.
|
|
Re: Myśl | |
|
goska01  
22-03-2010 19:45 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
to świetny pomysł oby sie tylko udało
Mama NAJCUDOWNIEJSZEJ Księzniczki Amelki 11.01.2010 41tc.
|
|
Re: Myśl | |
|
sylwiaczekalska  
22-03-2010 19:43 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
Ja też rodziłam w CZMP w Łodzi,też przeżyłam tam piekło to nie do pomyślenia aby matka która wie że straci swoje dziecko leżała na sali z kobietami które zaraz urodzą dziecko i są szczęśliwe.Nawet zapytałam położnej dlaczego leżymy wszystkie razem.Położna powiedziała że wie że to chore ale nie mają miejsca na osobne sale.Pomysł jest fajny tylko z wykonaniem może być gorzej ale wspieram i trzymam kciuki. Sylwia mama Nadii
|
|
Re: Myśl | |
|
Pysiek  
22-03-2010 19:47 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
jasne,ze wykonanie nie bedzie latwe ale nie nieralne:) Mysle,ze warto sprobowac tylko najpierw musze wiedziec czego Wam najbardziej bylo trzeba w tamtych momentach. Na pewno beda mowic o braku kasy,miejsca i braku wszystkiego albo bede mnie splawiac ale to nic.Powalcze
|
|
Re: Myśl | |
|
goska01  
22-03-2010 20:41 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
ja akurat miałam taką salę (płatną) od nas nie wzięli, ale brakuje osobnych sal dka rodzin które przeżywają tego typu tragedię, sam personel powinien sie przygotowac co może a czego nie powinien mówić do rodziców którzy przed chwilką stracili dziecko, tak pisałas powinni robić zdjęcia dzieci, ja akurat mam bo powiedzialam rodzinie ze chcę ale nie wszyscy w tym momencie o tym pomyslą. życzę dużo siły w realizacji zadania
Mama PRZESLICZNEJ Księżniczki Amelki 11.01.2010 41tc.
|
|
Re: Myśl | |
|
anna wolska  
29-03-2010 14:37 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
No i jak tam,zdziałałaś coś? Anna Wolska mama Panatki*+15.01.2009 i Igi Anny *12.04.2010
|
|
Re: Myśl | |
|
KASIA1  
30-03-2010 08:21 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
Ja także rodziłam w Łodzi CZMP.Brak oddzielnej sali dla matki która właśnie straciła dziecko,brak psychologa.Nikt nie zaproponował żeby przynieść dziecko żebym mogła się pożegnać,pobyć z Nią,przytulić.W szpitalach panuje straszna znieczulica.Tak nie powinno być.Przede wszystkim trzeba zmienić podejście personelu do rodziców po stracie a to potrwa całe lata jeśli w ogóle się uda. mama Julii(*)(28.11.2009r)i małej Księżniczki Natalki
|
|
Re: Myśl | |
|
Pysiek  
01-04-2010 15:22 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
Dziewczyny,przez kilka dni cos sie zlego dzialo z forum(nie wiem czy tylko u mnie czy wszedzie) Ale do rzeczy. Oczywiscie nie siedze z zalozonymi rekami i nie czekam az sie zrobi::) Bylam w 2 szpitalach i rozmawialam z kim trzeba wbrew moim przypuszczeniom potwierdzili,ze takie "problem"istnieje i,ze trzeba cos zrobic. Nie wiem czy to tylko tak,zeby zamknac mi usta czy na prawde chca cos zrobic. Wiadomo,ze wszystko musi sie odbic od NFZ-u i tego typu instytucji ale miejmy nadzieje,ze to na prawde ruszy. ja trzymam reke na pulsie
|
|
Re: Myśl | |
|
Malachite  
11-05-2010 19:19 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
Psycholog jest - jeśli sobie zażyczysz :-) Ja miałam to "szczęście" wiedzieć prędzej, że moje dziecko wcześniej lub później odejdzie, miałam to "szczęście" uzyskać odpowiednie rady od osób z tego forum i miałam to "szczęście" dowiedzieć się, że taki psycholog jest na życzenie - pomijam fakt, że psycholog zjawił się dzień później... Bardzo dobry pomysł z aparatem (o tym zapomnieliśmy) i z odciskiem stópek (tego z kolei nie wzięliśmy pod uwagę) My spędziliśmy wspólnie we trójeczkę czas w prosektorium, ale wyższość specjalnej salki tylko do pożegnań jest bezsprzeczna! Trzymam kciuki!
-- Mama: Aniołka Emilka *+ 9 XII 2009 Rybci Lenki *18 III 2011 Okruszka Tymka *19 VI 2013
|
|
Re: Myśl | |
|
koraliki1981  
10-05-2010 18:46 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
hm ...czy ma sens ...na pewno...choć człowiek gdy umiera mu dziecko jest nie sobą nie wie co sie wokól niego dzieje ...
i sie nie zastanawia czy skorystał by z tegoo czy owego
gdy moja Liwia umarła miałyśmy do dyspozycji taki pokój ...było krzesło a reszty nie pamietam ..ale chyba nic wiecej
moglam byc sama z dzieckiem Liwia w plastikowym łózeczku na kólkach....
potem przyszła pielegniarka i zrobila odcisk stópki ..ubrała małą..bo ja nie mialam sil albo nie wiem sama czego nie mialam ...
uwazam z perspektywy czasu ze takie pokoje powinny byc w kazdym szpitalu niezlaeznie od tego kto własnie odchodzi ...TAM Mama Aniołka Liwii i ziemskiej Marysi
http://liwiaannaszymanska.pamietajmy.com.pl
|
Ostatnio zmieniony 10-05-2010 18:47 przez koraliki1981 |
Re: Myśl | |
|
sylwia1975  
10-05-2010 21:55 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
koraliki sens ma taki ze ktos szanuje ciebie jako mame ze strata i twoje dziecko,bolu nie da sie ukjic ale dodawac tez nie trzeba.
|
|
Re: Myśl - gdzie są w polskich szpitalach pokoje pożegnań? | |
|
hannah  
10-05-2010 22:12 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
to racja :gdy umiera Ci dziecko to jesteś w innym wymiarze, żyjesz bo musisz, tak naprawdę nie wiesz co się wokoło dzieje... ale gdyby był obok KTOŚ kto podpowiedziałby, namówił, ktoś Życzliwy, mądrzejszy o tą wiedzę, którą my też teraz z perspektywy mamy, że trzeba dziecko pożegnać i zrobić zdjęcie, odcisk stópki, zachować kosmyk włosków...
Boże jak bardzo pragnęłabym takich wspomnień i pamiątek po mojej córeczce !!!
Idea jest prosta i nie wymaga wielu nakładów finansowych!!! Dlaczego stworzenie takiego miejsca- nie koniecznie pokoju- musi odbyć się za zgodą i w oparciu o NFZ??? to chyba bardziej sprawa dobrej woli szefa oddziału... czy dyrektora szpitala...
Proszę napisz co jeszcze dowiedziałaś się w szpitalach , w których byłaś? Tez bardzo chciałabym ,żeby coś takiego zaistniało w naszych szpitalach na południu Polski....Gdzie są w ogóle na terenie naszego kraju takie szpitale???? proszę o informacje! Hannah mama Majeczki (38tc *+ 15.01.2010) i Zuzi i Mikołajka
majaknopek.pamietajmy.com.pl
|
|
Re: Myśl | |
|
Pysiek  
12-05-2010 10:37 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
Dziewczyny,moja walka trwa. walka o dobre miejsce dla mam po stracie i od polowy kwietnia jeszcze jedna-wykryli u mnie guza mozgu.Ale nie poddam sie:) wygram z tym diablem rogatym i powiem Wam po cichu,ze mam jednego wyslannika ktory moze wiecej niz ja w sprawie takiego"spokojnego miejsca" bede informowac na biezaco co i jak. Damy rade :)
|
|
Re: Myśl | |
|
Joannap  
12-05-2010 20:41 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
Trzymam za Ciebie mocno kciuki... ------------------------------------------------------------------- "Czas upływa... Z róż opadają płatki, ale nie ciernie."
Kocham i tęsknię...
|
|
Re: Myśl | |
|
Justa29  
12-05-2010 21:15 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
Nasza gromadka Aniołków na pewno dużo może zdziałać w Twojej sprawie tam, na górze. Bardzo mocno trzymamy kciuki i przytulamy:) Justa29
|
|
Re: Myśl | |
|
Malachite  
12-05-2010 21:28 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
Pyśku, najważniejsze, to walcz o siebie, życzę mnóstwa sił i proszę o sygnały z pola bitwy. Jestem z Tobą myślami i zaklinam świat.
-- Mama: Aniołka Emilka *+ 9 XII 2009 Rybci Lenki *18 III 2011 Okruszka Tymka *19 VI 2013
|
|
Re: Myśl | |
|
hannah  
13-05-2010 10:11 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
Trzymaj się i walcz , przytulam cię mocno!!! Hannah mama Majeczki (38tc *+ 15.01.2010) i Zuzi i Mikołajka
majaknopek.pamietajmy.com.pl
|
|
Re: Myśl | |
|
Agik  
12-05-2010 22:09 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
Dużo sił...Jeśli faktycznie potrzebujesz jakiejkolwiek pomocy,to jest nas w 3-mieście sporo... Aga Mama:Karinki(30.03.2001r.), Marysi(ur.i zm.2.11.2005r.),Julci(2.10.2006r.)
Zmartwienie jest jak piasek pod muszlą ostrygi: mała ilość wytwarza perłę, zbyt duża zabija zwierzę.
|
|
Re: Myśl | |
|
zorka  
13-05-2010 10:07 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
Zanim jeszcze założyłyśmy Dlaczego, próbowałam w Poznaniu rozmawiać o takim pokoju. Sprawa przerosła ordynatra i oddziałową. Mi opadły po paru latach skrzydła.
Cieszę się, że ktoś znów zaczyna o takie miejsca walczyć - ja swoja energię przekierowałam gdzieś, gdzie znalazło się dla niej miejsce: a więc na Dlaczego i na hospicjum.
Jeśli będziesz potrzebować mojej pomocy - pisz (zorka7@gazeta.pl lub dlaczego@dlaczego.org.pl)
I walcz o siebie!
|
Ostatnio zmieniony 13-05-2010 10:08 przez zorka |
Re: Myśl | |
|
Pysiek  
16-05-2010 22:05 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
Dziekuje,dziekuje!dam rade,jutro mam rezonans magnetyczny-musza dokladnie popatrzec gdzie zamiszkal dziki lokator-pozniej bedzie z gorki:) operacja w Bydgoszczy-tam przeiosl sie najlepszy neurochirurg z Gdanska,a potem walcze dalej o tych ktorzy nie maja sily na walke. co do spotkania z dziewczynami z Trojmiasta to bardzo chetnie ale na ploteczki i kawke bo psychicznie trzymam sie rewelacyjnie-nie dochodzi do mnie groza sytuacji:)Dam rade:) Wy dalyscie to i ja dam :) nie ma innej mozliwosci :) a na koniec jeszcze fragment piosenki ktora dodaje mi skrzydel
Daj nam oddechu pełną garść Na chwilę - Boże zwolnij czas Niech choćby czasem maj nam trwa Tyle co stycznie trzy lub dwa
Casu ci Boże nie ubędzie Ty wszystko możesz Jesteś wszędzie A nam się przyda taka chwila Żeby nad życiem się zatrzymać
http://www.youtube.com/watch?v=2tHd2rfFZZ0
|
|
Re: Myśl | |
|
hannah  
16-05-2010 23:38 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
trzymam za Ciebie kciuki jutro! pozdrawiam!!! Hannah mama Majeczki (38tc *+ 15.01.2010) i Zuzi i Mikołajka
majaknopek.pamietajmy.com.pl
|
|
Re: Myśl | |
|
Malachite  
18-05-2010 13:12 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
Ten szpital jest położony blisko miejsca w którym mieszkam, ma bardzo dobrych specjalistów i sprzęt - jeden z najlepszych ośrodków w kraju. Wierzę, że trafisz tu na życzliwych ludzi, bo to jedna z najważniejszych spraw. Trzymam kciuki. Jeśli będę mogła jakoś pomóc, daj znać.
-- Mama: Aniołka Emilka *+ 9 XII 2009 Rybci Lenki *18 III 2011 Okruszka Tymka *19 VI 2013
|
|
Re: Myśl | |
|
Pysiek  
19-05-2010 10:49 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
Malachite,jak dobrze uslyszec taka opinie:) Juz po rezonansie,teraz czekam na wynik a potem kierunek Bydgoszcz i pan dr Zielinski. Moze mi troche oleju naleje do glowy przy okazji :)
|
|
Re: Myśl | |
|
Malachite  
20-05-2010 12:31 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
Czekam na wieści i zaciskam piąstki :-) [za transfuzję oleju też ;-)]
-- Mama: Aniołka Emilka *+ 9 XII 2009 Rybci Lenki *18 III 2011 Okruszka Tymka *19 VI 2013
|
|
Re: Myśl | |
|
Pysiek  
20-05-2010 17:19 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
Wyniki w przyszlym tygodniu mam nadzieje :) Mam prosbe do Mam z Bydgoszczy-jesli nie sprawi to klopotu czy moglybyscie dac mi namiary na jakies niedrogie noclegi?Chociaz juz jestem duza to Mama chce byc ze mna i trzeba jakis nocleg zorganizowac:) Bede wdzieczna :)
|
|
Re: Myśl | |
|
Malachite  
21-05-2010 13:35 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
Wiem, że Szpital Onkologiczny posiada własny hotel - niestety nie znam cen. Jednak całkiem niedaleko jest akademik Uniwersytetu Technologiczno - Przyrodniczego (ul. Kaliskiego) i zwykle są tam miejsca wolne dla gości. Może będą tam mieć przystępniejsze ceny (gdyby hotel miał zbyt wysokie). Niestety my nie mamy komfortu samodzielnego mieszkania, a z chęcią byśmy Twoją Mamę przyjęli :-(((
-- Mama: Aniołka Emilka *+ 9 XII 2009 Rybci Lenki *18 III 2011 Okruszka Tymka *19 VI 2013
|
Ostatnio zmieniony 21-05-2010 13:37 przez Malachite |
Re: Myśl | |
|
ewaj27  
21-05-2010 13:21 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
trojmiejskie kojarzy mi sie gdansk...i okolice . ja urodzilam w klinicznym niby renomowany wczesniaka w 30 tyg ciozy. zmarl w trakcie cesarki nie wiem dlaczego.... ale nikt nie pokazal mi nawet dziecka a ja jestem laikiem bylam w szoku nie wiedzialam ze moge nigdy sobie tego nie wybacze ze nie zobaczylam mojego bartusia i kurcze ani lekarz ani polozna nikt o tym nie pomyslal dlaczego???????????????oni nawet nie potrafili mi powiedziec co sie stalo a ty piszesz takie piekne rzeczy tylko ja w nie nie wierze juz w gdansku i okolicach nie podchodzi sie podmiotowo do pacjentki!!!!!!!!!!!bynajmniej nie w szpitalu klinicznym tam pracuje tylko jedna polozna z powolania ubolewam ale nie wiem jak sie nazywa. Ewa
|
Ostatnio zmieniony 21-05-2010 13:22 przez ewaj27 |
Re: Myśl | |
|
Pysiek  
21-05-2010 13:44 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
Malachite,to nie bedzie szpital onkologiczny tylko wojskowy.Neurochirurgia.Ale za namiar serdecznie dziekuje:* Pewnie cos wylosujemy. Co do szpitala na Klinicznej tez mam zle doswiadczenia(co prawda nigdy nie rodzilam)ale bylam tam na konsultacji u pana doktora Łukaszuka ktory podczas usg dopochwowego ktore robila mi jakas pani wpadl razem z 4 kolegami i urzadzili sobie wesole konsylium.Komentarze w stylu"jak taka mloda cip** przyjdzie to az milo popatrzec"ale lacina kuchenna zadziala.Oni po chamsku ja 2 razy bardziej po chamsku. Wiem,ze nie ladnie ale posnioslo mnie. A co do przyjaznego miejsca w trojmiescie to nie spoczne dopoki nie bedzie tak jak byc powinno-po ludzku!!! M.
|
|
Re: Myśl | |
|
Malachite  
23-05-2010 19:46 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
Ech, to wszystko jasne. Sporo tych szpitali u nas, a ja przyjęłam za pewnik, że chodzi o onkologiczny :-) Wojskowy też ma dosyć dobrą opinię, chociaż nie taką, jak onkologiczny ;-) Wobec tego wycofuję obie propozycję noclegu, bo to trochę daleko.
-- Mama: Aniołka Emilka *+ 9 XII 2009 Rybci Lenki *18 III 2011 Okruszka Tymka *19 VI 2013
|
|
Re: Myśl | |
|
wuchowa  
23-05-2010 22:24 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
Pokój pożegnań jest w szpitalu Świętej Rodziny w Warszawie (ul. Madlińkiego).
Zdjecia z tego pokoju mozna obejrzec na stronie "Dobrych praktyk": http://www.dobrepraktyki.poronienie.pl/dobre5.html
O pokoju pozegnan mozna przeczytac rowniez w tekscie Malgosi, ktory mozna znalezc na stronie: http://www.dobrepraktyki.poronienie.pl/postulaty.html
tekst ten zostal umieszczony w broszurze "Materialy dla poloznych". Sa tam tez materialy z warsztatow, ktore prowadzila p. Hanna, polozna ze szpitala Sw. Rodziny, gdzie jest mowa o pokoju pozegnan, jest tez obszerny tekst dot. procedur i pracy z pacjentka w tym szpitalu. Jesli jestes zainteresowana otrzymaniem broszurki, to napisz na poczta@poronienie.pl. W Trojmiescie mieszka Beata (madasia), ktora wiem, ze co jakis czas odwiedza szpitale i zanosi tam ulotki.
Z warszawskich szpitali jest to chyba jedyny, w ktory jest taka sala. W szpitalu sw. Zofii na pewno nie ma, jak rozmawialam kilka tygodni temu z pania psycholog, to powiedziala, ze rodzice moga sie pozegnac w gabinecie, gdzie akurat nikogo nie ma (czyli zostaje poczucie pospiechu i bycia na doczepke do calej szpitalnej machiny).
W szpitalu w Bielsku Podlaskim mial powstac taki pokoj, pani dyrektor szpitala jesienia 2009 'zgarnela' caly zespol na szkolenie do Warszawy na temat pracy z pacjentka po stracie dziecka w trakcie ciazy i powiedziala, ze jest bardzo przekonana do calej sprawy.
Pozdrawiam, Monika
|
|
Re: Myśl | |
|
hannah  
24-05-2010 11:07 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
Moniko! dziekuję Ci bardzo za ten post! Moje wyobrażenie o pokoju pożegnań było trochę inne.... Bardzo cenna informacja! dziekuję i pozdrawiam Hannah mama Majeczki (38tc *+ 15.01.2010) i Zuzi i Mikołajka
majaknopek.pamietajmy.com.pl
|
|
Re: Myśl | |
|
wuchowa  
24-05-2010 14:13 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
Hannah,
wyzej jeszcze pisano o odbitkach i zdjeciach.
Aby odbic slady stopek i raczek na kartce, nie jest potrzebny taki pokoj. Wystarcza dobre checi personelu medycznego. W niektorych szpitalach zaczeto to praktykowac. W zeszlym tygodniu bylam na konferencji w Bytomiu i tam pedagog zdrowia, ktora pracuje z rodzicami po stracie takie pamiatki robi. Proponuje tez pozegnanie z maluszkiem w takich warunkach, jakie sa, ale tam tez nie ma osobnej, specjalnie wydzielonej sali. Czesc poloznych, ktore przeszly przez warsztaty (wspol)prowadzone przez Stowarzyszenie Rodzicow po Poronieniu, stara sie stworzyc pamiatki po dzieciach.
Co do zdjec, to jest kilka rozwiazan: - moga zrobic je rodzice,jesli sa na silach - moze zrobic je ktos z personelu medycznego, ale musi byc przekonany do tej idei, co jest nieczeste w Polsce - moze je zrobic fotograf-wolontariusz - moze je zrobic fotograf wspolpracujacy ze szpitalem. Aby takie zdjecia ladnie wyszly, dobrze, zeby byl to ktos, kto nie tylko 'pstryknie' zdjecie, ale jeszcze pomysli o ulozeniu dziecka, 'ustawieniu' rodzicow, tle.
Wazne, aby w tych rozmowach ze szpitalami sie nie poddawac, nie dac sie zbyc pierwszymi lepszymi wymowkami (np. dot. przepisow sanepidu itd.), przekonywac do skutku.
Monika
|
|
Re: Myśl | |
|
Pysiek  
14-06-2010 12:17 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
czesc dziewczyny :) dawno nie pisalam chociaz zagladam codziennie. Przede mna wizyta w bydgoszczy na badania pet(jakis guz pod pacha sie zrobil)na nfz czeka sie strasznie dlugo,koszt prywatnego badania to okolo 5 tys.Poki co dzielnie zbieram kase(w zwiazku z l4 nie zarabiam a chorobowe jest smieszne)ale idzie mi jak po grudzie.Brak dwoch tysiecy,zle samopoczucie,zawroty glowy to wszystko powoduje,ze chce mi sie wyc. Teraz tym bardziej podziwiam Was za sile i wytrwalosc,nie wiem czy ja dam rade;/ pozdrawiam M.
|
|
Re: Myśl | |
|
Pysiek  
14-06-2010 13:45 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
sprawdzalam,jak dzwonilam do nich pod koniec maja to zaproponowali mi termin na grudzien. jak dla mnie strasznie dlugo. Kurcze,nie mialam pojecia,ze w ciezkich chwilach ludzie sie tak odwracaja:/ pracuje w firmie gdzie sa w zasadzie sami mlodzi ludzie i zero zrozumienia...pracowalam na zasadzie podstawa plus premie plus dodatek za wyrobiony plan a teraz 80% podstawy mi placa a to chelerne leczenia jest tak drogie:( oszaleje za chwile
|
|
Re: Myśl | |
|
Malachite  
14-06-2010 14:08 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
Pyśku, słuchaj, dzwoniłam właśnie do Zakładu Medycyny Nuklearnej tel (52) 3743428 Czas oczekiwania to 3 tygodnie, można przesłać do nich skierowanie faxem. Zadzwoń proszę do tej Pani, bardzo miła osoba - poinstruuje Ciebie, co dalej.
http://www.pet.co.bydgoszcz.pl/kontakt.html
-- Mama: Aniołka Emilka *+ 9 XII 2009 Rybci Lenki *18 III 2011 Okruszka Tymka *19 VI 2013
|
Ostatnio zmieniony 14-06-2010 14:44 przez Malachite |
Re: Myśl | |
|
Malachite  
14-06-2010 13:52 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
Te kolejki nie dają mi spokoju: "Narodowy Fundusz Zdrowia zobowiązany jest do udzielania świadczeniobiorcom, na ich żądanie, informacji na temat list oczekujących i o średnim czasie oczekiwania, które to zadania realizuje w szczególności poprzez bezpłatną linię telefoniczną (0 800 132 648). Natomiast w stanach nagłych świadczeniobiorca, zgodnie z art. 19 ust. 1 ww. ustawy, uzyskuje świadczenia opieki zdrowotnej niezwłocznie. " Pacjent ma prawo do: "uzyskania od lekarza pomocy lekarskiej w każdym przypadku, gdy zwłoka w jej udzieleniu mogłaby spowodować niebezpieczeństwo utraty życia, ciężkiego uszkodzenia ciała lub ciężkiego rozstroju zdrowia, oraz w innych przypadkach nie cierpiących zwłoki --art. 30"
I gdzie tu rzeczywistość?
Pyśku, słuchaj, dzwoniłam właśnie do Zakładu Medycyny Nuklearnej tel (52) 3743428 Czas oczekiwania to 3 tygodnie, można przesłać do nich skierowanie faxem. Zadzwoń proszę do tej Pani, bardzo miła osoba - poinstruuje Ciebie, co dalej.
http://www.pet.co.bydgoszcz.pl/kontakt.html
-- Mama: Aniołka Emilka *+ 9 XII 2009 Rybci Lenki *18 III 2011 Okruszka Tymka *19 VI 2013
|
Ostatnio zmieniony 14-06-2010 14:45 przez Malachite |
Re: Myśl | |
|
Pysiek  
14-06-2010 18:23 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
z tym,ze u mnie nie ma zagrozenia zycia i zdrowia.To sobie moze rosnac.Guz pod pacha moze byc czyms a moze byc niczym(slowa pani doktor)a,ze ja juz i tak jestem klebkiem nerwow to chcialam zrobic to badanie prywatnie polaczone z konsultacja w sprawie operacji glowy,ale jak widac 2 tys decyduja o rzeczach tak istotnych:/ pozostaje mi tylko czekac
|
|
:: w górę ::
|