Tak bardzo ją kocham... | |
|
Joannap  
22-02-2010 17:15 |
[ ] reply messages
|
Witam wszystkich Już od dłuższego czasu śledzę to forum ale dopiero dzisiaj znalazłam siły na to żeby opisać swoją historię. 23 grudnia 2009r. w 40 tyg. ciąży przyszła na świat Nasza Kochana Córeczka Lilianka - niestety nie dane nam było usłyszeć jej płaczu. Pamiętam jak na teście zobaczyłam dwie grube czerwone kreski - tak bardzo wyczekane...pamiętam jak płakałam jak dziecko - byłam taka szczęśliwa - nareszcie, udało się będę mamą - będziemy wyczekanymi rodzicami!!!! Nasza radość była przeogromna...Byłam taka dumna, taka szczęśliwa...kochałam ten swój duży brzuszek,a najbardziej kochałam tą malutką istotkę, która przez 9 miesięcy we mnie rosła. Ciąża przebiegała praktycznie bez żadnych trudności - malutka rosła i rozwijała się prawidłowo...nic - zupełnie nic nie wskazywało, że stracimy ją tak szybko... Nasza Córeczka zadusiła się pępowiną. Była taka śliczna...miała taki śliczny malutki nosek, takie piękne usteczka i wyglądała jakby sobie po prostu spała...pamiętam jak leżałam tuląc swoją ukochaną Córeczkę do serca nie mogąc zrozumieć dlaczego, dlaczego straciłam swoje ukochane dziecko... Jutro mijają dwa miesiące a ja nadal zadają sobie to pytanie dlaczego? Staramy się jakoś żyć dalej ale kurcze to tak strasznie boli...!!!!!!Tak bardzo tęsknię za swoją Córeczką, tak bardzo chciałbym móc ją znowu przytulić, ucałować...Tak bardzo ją kocham... ------------------------------------------------------------------- "Czas upływa... Z róż opadają płatki, ale nie ciernie."
Kocham i tęsknię...
|
Last edited on 28-12-2014 07:49 by Joannap |
Re: Tak bardzo ją kocham... | |
|
tecza  
22-02-2010 17:20 |
[ ] reply messages
|
Szanując pamięć mojego dziecka....
|
Last edited on 14-04-2010 15:35 by tecza |
Re: Tak bardzo ją kocham... | |
|
Ewa Romańska  
22-02-2010 17:26 |
[ ] reply messages
|
Wiem jak boli, każda mama na tym forum to wie.u mnie minie już 4 miesiące. Staraj się być silna dla twoje córeczki, ja tak próbuje codziennie żyć dla mojego syneczka. Dla Lilianki mnóstwo światełek.
Ewa mama Filipka(5,11,2009 37tc)
|
Last edited on 22-02-2010 17:26 by Ewar |
Re: Tak bardzo ją kocham... | |
|
smutna mama  
22-02-2010 19:23 |
[ ] reply messages
|
Dla Mojego synka również pępowina okazała się wyrocznią. Udusił sie nią gdyż miał ją okręconą na szyji i na rączce. Dla Twojej córeczki (*)(*)(*)(*) mama Oskarka zm.21.05.2009 (*)
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham... | |
|
goska01  
22-02-2010 17:33 |
[ ] reply messages
|
Kochana Joannap ja swoją córkę straciłam 6 tyg. temu w 41 tc dokładnie w takich samych okolicznościach. Wiem co czujesz, moja ciąża też przebiegała bez komplikacji jeszcze tego samego dnia dosłownie godzinę przed tym jak dowiedziałam się że jej serduszko nie bije czułam ją w moim brzuszku. To okropne uczucie, ta tęsknota, ten ból jest nie do opisania, ale musimy sobie radzić mamy mężów rodziny. Ja chcę dać swojej córeczce rodzeństwo tu na ziemi, niestety muszę poczekać, jestem po cc, ale też na razie muszę dać odpocząć psychice. Trzymaj się cieplutko. Zawsze możesz liczyć na nas
Mama Aniołka Amelki 11.01.2010 41tc.
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham...do goska01 | |
|
Joannap  
22-02-2010 17:41 |
[ ] reply messages
|
goska01 czytałam Twoją historię...tak bardzo przypomina mi moją...Ciężko to wszystko sobie w głowie poukładać. Staram się tak jak piszesz właśnie dla swojego męża, dla rodziny a przede wszystkim dla Córeczki - bo na pewno nie chciałaby widzieć swojej mamy smutnej... Też marzę o rodzeństwie dla Lilianki tu na ziemi ale jeszcze nie dzisiaj - jeszcze nie teraz. Potrzeba czasu... Światełka dla naszych Aniołków ------------------------------------------------------------------- "Czas upływa... Z róż opadają płatki, ale nie ciernie."
Kocham i tęsknię...
|
Last edited on 22-02-2010 18:52 by Joannap |
Re: Tak bardzo ją kocham... | |
|
sylwia1975  
05-04-2010 13:28 |
[ ] reply messages
|
nie wiem dlaczego i nie wiem po co mamy pecha jestem taka zla na swiat na wszystko lara jak dawidek 2006 ,22 tyg zmarla w 29 tyg. na zator w lozysku tak mnie moje cialo zawiodlo , i jam szczegolnie to juz pol roku jak lary znami nie ma a mam nie raz wrazenie ze to byl zly sen.******************************************************************************************************************************************* dla corci moze bawi sie z mojam tam .pozdrawiam sylwia
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham...do sylwia1975 | |
|
Joannap  
05-04-2010 19:52 |
[ ] reply messages
|
Kochana Sylwio myślę, że nasze dzieciaczki razem tam na górze są dzisiaj szczęśliwe...i patrzą sobie na nas z góry i czuwają nad nami... Trzymaj się dzielnie - musimy być silne - nie mamy innego wyjścia... Dla naszych dzieci (***************) ------------------------------------------------------------------- "Czas upływa... Z róż opadają płatki, ale nie ciernie."
Kocham i tęsknię...
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham... | |
|
beti23  
22-02-2010 17:54 |
[ ] reply messages
|
(*)(*)(*) Dla Twojej córeczki ------------------------------------------------------------------- Fasolka 5tc 12.2007, Fasolka 5tc 04.2008, Adaś ur.zm.w 23tc. 27.01.2009r "Tak bardzo chcę być z Tobą, czuć Twego serca bicie, za każdą z takich chwil oddałabym całe życie&
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham... | |
|
sylwiaczekalska  
22-02-2010 18:51 |
[ ] reply messages
|
Bardzo mi przykro to wszystko to wielka niesprawiedliwość.Przesyłam światełka dla córci.(*)(*) Sylwia mama Nadii
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham... | |
|
EwelinaJ  
22-02-2010 19:09 |
[ ] reply messages
|
Dla Twojej córci przesyłam mnóstwo światełek (*)(*)(*). A Tobie życzę dużo sił. Przytulam Cię mocno. Mama Aniołka Bartusia 36tc 03.10.2009r.-22.10.2009r., i Aniołka 11tc 04.04.2008r. EwelinaJ.
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham... | |
|
mamaEmmy  
22-02-2010 19:23 |
[ ] reply messages
|
bardzo mi przykro Joanno... wiem jak o boli.. Dla naszych coreczek (*)(*)(*)
Serce matki duzo moze zniesc..
U nas dzisiaj mija 5 miesciac, nie moge w to uwierzyc.. Trzymaj sie kochana, jestem z Toba! ---------------------------- mamaEmmy ur.zm. 22.09.2009 31tc i Maxa ur. 27.11.2010 http://mojamalutkaemma.pamietajmy.com.pl/index.php
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham... | |
|
Marzka  
24-02-2010 10:39 |
[ ] reply messages
|
Kochana wiem jak to boli.Ściskam mocno i życzę dużo siły. Światełko dla twojego Aniołeczka <**********************************>
mama Aniołka7tc(*)i Aniołka Miłoszka*13.06.2007 +30.08.2007 (*)
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham... | |
|
Joannap  
24-02-2010 14:15 |
[ ] reply messages
|
Myślałam, że z biegiem czasu będzie łatwiej - ale chyba tego czasu musi upłynąć znacznie dużo więcej. Cała ta sytuacja tak na prawdę dopiero teraz do mnie dociera - ten pusty pokoik uzmysławia mi, że to się wydarzyło i nie jest tylko snem... Ciężko jest się z tym pogodzić - bo przecież nie tak miało być !!!!!!
Mam tylko nadzieję, że kiedyś będzie mi lżej z tym żyć...bo zapomnieć się nie da - zresztą nie chcę o niej zapominać. Moja mała Lilianka już na zawsze będzie miała szczególne miejsce w moim życiu...część mojego serca już na zawsze będzie należała tylko do niej...
. ------------------------------------------------------------------- "Czas upływa... Z róż opadają płatki, ale nie ciernie."
Kocham i tęsknię...
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham... | |
|
voilet  
24-02-2010 14:26 |
[ ] reply messages
|
Ja urodziłam córeczkę Zosię 30.12.2009 a 1.01.2010 stała się Aniołkiem... u mnie jest coraz gorzej, ciągle zadaję sobie pytanie dlaczego??? Strasznie za nią tęsknię...to tak bardzo boli... mam nadzieję że z biegiem czasu będzie łatwiej...
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham... | |
|
goska01  
24-02-2010 14:27 |
[ ] reply messages
|
Nasze dzieci już zawsze będą miały szczególne miejsce w NASZYCH SERCACH. Nasze życie zmieniło się dzięki tym małym istotkom, pomimo tego co się stało (jest ból, cierpienie, tęsknota, miłość do dziecka, którego niestety nie ma przy nas, a wszystko byśmy oddały żeby było inaczej- chodzi mi o sam fakt, że się pojawiły w naszym życiu), myślę, że na "lepsze", dzięki Mojej córce ja przynajmniej doceniłam rzeczy które wcześniej widziałam przez mgłę. Kłóciłam się z mężem i to ja czepiałam się o byle co, nie dawałam mu podejmować decyzji, uważałam że ja pewne rzeczy załatwię lepiej niż on. Myliłam się, on jest nie zastąpiony. Teraz w ogóle sie nie kłócimy, daję mu większą swobodę w podejmowaniu decyzji i co za tym idzie: jest w tym lepszy ode mnie, bo potrafi spojrzeć na wiele spraw z dystansu, ja teraz też - uczę się od niego.
Mama Aniołka Amelki 11.01.2010 41tc.
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham... | |
|
Joannap  
25-02-2010 07:59 |
[ ] reply messages
|
Moje życie już nigdy nie będzie takie jak kiedyś. Po stracie Córeczki wszystko przewróciło się "do góry nogami". Zupełnie przewartościowało się moje dotychczasowe życie. Teraz zupełnie inne priorytety i wartości mają dla mnie znaczenie. Tak bardzo zbliżyliśmy się z mężem do siebie - do tej pory myślałam, że już bliżej być nie możemy - a jednak Nasza Córeczka sprawiła, że kochamy się jeszcze mocniej... Nasze grono "licznych znajomych" jakoś tak nagle się uszczupliło - teraz zostali z nami tylko Ci prawdziwi...
Światełka dla naszych Aniołków (*)(*)(*)
. ------------------------------------------------------------------- "Czas upływa... Z róż opadają płatki, ale nie ciernie."
Kocham i tęsknię...
|
Last edited on 25-02-2010 08:06 by Joannap |
Re: Tak bardzo ją kocham... | |
|
Karola1  
25-02-2010 09:44 |
[ ] reply messages
|
Światełka dla naszych Aniołków (*)(*)(*)
Co do znajomych to oni zabardzo nie wiedzą co powiedzieć, czy robić, a my nie ze wszystkimi chcemy rozmawiać. U mnie tez za parę dni minie 2 miesiące od kiedy nie ma Emiliana. Smutek jest tym boleśniejszy, że Szymon mój starszy syn popłakuje od czasu do czasu za bratem. Nic nie będzie jak kiedyś, czasami zdaje się że jest ze mną coś nie tak.... mama 9 letniego Szymka, +fasoki 16.02.2009, *+31.12.2009 Emilian 25tc/jestescie moim zyciem
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham... | |
|
goska01  
25-02-2010 10:20 |
[ ] reply messages
|
My również z mężem zbliżyliśmy się do siebie jeszcze bardziej, też myślałam że bardziej nie można się kochać, a jednak można. To piękne. To wszystko sprawiła moja kruszynka, ja również mam inne teraz priorytety. Dziś męża mama ma urodziny wcześniej do tej pory z prawie całą rodziną jesteśmy skłóceni, a ja powiedziałam mężowi, że mam do niej zadzwonić, nigdy nie myślałam, że go o to poproszę. I tak by to zrobił, ale chodzi tu akurat o mnie, nie liczy się już dla mnie co było tylko co może być.
Mama Aniołka Amelki 11.01.2010 41tc.
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham... | |
|
marzenam  
25-02-2010 12:46 |
[ ] reply messages
|
Witaj, dla Lilianki (******) a dla Ciebie przytulenia. Jestem z Tobą i z każdą Mamą która straciła ukochane maleństwo. Ja urodziłam Synka w 25 tc. Żył i walczył dzielnie przez 5 tygodni. Nie wyobrażałam sobie życia bez Niego. A jednak....Piotruś zmarł 4 miesiące temu.
Teraz urodzenie Synka wydaje mi się snem, pięknym snem…
Ale są dni, kiedy dotkliwie odczuwam realność porodu, wręcz czuję miękkość, delikatność ciałka Piotrusia, dotykam Go. Stoję przed inkubatorem, patrzę na Jego cudowną buźkę, piękne oczka i wracają przeżycia z tym związane. Tyle miłości Piotruś wlał w nasze serca swoim przyjściem na świat. Ogrom miłości, której nie da się ująć w słowa, której nie da się wyrazić, można ją dopiero odczuć zostając mamą.
Już nie rozpaczam. Oswoiłam ból. „Zaprzyjaźniłam” się z nim, pogodziłam się z jego obecnością i jest…lżej. „Przepracowałam” cierpienie oddając się bolesnym wspomnieniom, wracając wielokrotnie do koszmaru, który przeżyłam. To wszystko zawsze we mnie będzie, zgadzam się z tym. To część mnie, mojego życia. Nie chcę zapomnieć, nie chcę od tego uciekać. Zresztą ucieczka to droga donikąd. Ktoś by powiedział, że niepotrzebnie rozdrapuję rany. Ale paradoksalnie to rozdrapywanie pomaga. Za każdym razem mniej boli. Choć faktycznie na początku przez kilka tygodni potęgowało ból. Wydawało się, że rozpacz nigdy się nie skończy, że zabije….
.Nabrałam…odporności??? Dlaczego tak? Dlaczego Bóg tak to właśnie obmyślił? Nie wiem. Wiem, że na świecie jest miłość - bo jej doświadczam, i jest cierpienie - bo również go doświadczam. Z tego wszystkiego próbuję poukładać to sobie. I staram się też tak żyć, godzić się z tym co spotyka, choć to dużo trudniejsze, niż mówienie o tym. Nie zniechęcam się. Uśmiecham się do Synka i do innych ludzi. Proszę Piotrusia żeby czuwał nad rodzicami. Wierzę że kiedyś Go przytulę.
Ból choć nie tak dotkliwy jak teraz będzie Ci towarzyszył ...zawsze, ale to będzie już.. inny ból. Może w przyszłości spróbujesz go zaakceptować. Tęsknota pozostaje, miłość, wspomnienia pozostają. Inaczej nie będzie. No bo wyobrażasz sobie że matka może zapomnieć o swoim dziecku? Nigdy. Ale będziesz szczęśliwa choć teraz być może w to nie wierzysz. Ja żyję nadal choć wydawało mi się że umrę z rozpaczy. Nasze Aniołki nad nami czuwają i chcą widzieć mamy uśmiechnięte :) Wyobraź sobie że Lilianka widzi Cię taką smutną, nieszczęśliwą i zapłakaną. Na pewno jest jej wtedy żle. Uśmiechaj sie do Niej i pomyśl że tu na ziemi są ludzie którzy Cię kochaja i dla których warto się uśmiechać i próbować zbierać siły. Wiem że żałoba to szczególnie ciężki czas i każdy przechodzi to inaczej. Dlatego nie napiszę Ci żebyś wzięła się w garść. Daj sobie czas ale...nie zamykaj się przed najbliższymi. Nie zamykaj się przed ludźmi, wychodż z domu. Może będzie Ci wtedy łatwiej? nie wiem, mnie pomogło choć pierwsze wyjścia z domu były trudne. Wokól tyle ..dzieci. Ale jak napisałam wcześniej chyba ..uodporniłam się trochę. Jeśli chcesz odezwij się do mnie, coś Ci prześlę. marzena.marat@wp.pl
Tymczasem trzymaj się cieplutko.
Marzena, Mama Aniołka Piotrusia (21.09.2009 - 26.10.2009) Kocham Cię mocno Syneczku (***)
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham... | |
|
Joannap  
28-02-2010 10:38 |
[ ] reply messages
|
Dzisiaj takie piękne słońce za oknem, idealna pogoda na niedzielny spacerek... I znowu mi tak bardzo źle, cały mój dotychczas ciężko wypracowany spokój gdzieś się ulotnił. Dlaczego? Dlaczego zamiast szykować się ze swoją córeczka na spacerek idziemy z mężem na cmentarz zapalić światełko dla Naszego Aniołka? Tęsknimy... . ------------------------------------------------------------------- "Czas upływa... Z róż opadają płatki, ale nie ciernie."
Kocham i tęsknię...
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham... | |
|
marzenam  
28-02-2010 10:54 |
[ ] reply messages
|
Joasiu, tak to już jest z żałobą...po okresie uspokojenia, jak napisałaś "ciężko wypracowanego spokoju" pojawiaja się bardzo trudne chwile, wszystko wraca. Czsaem ze zdwojoną siłą...też tak miałam. I...nadal miewam. Tyle tylko że gorsze dni zdarzają się rzadziej i ból jest mniejszy. Choś tęsknię tak samo mocno. Daj sobie czas, każdy w innym tempie wraca do równowagii. Ja dziś też wybieram się z mężem na grób Synka.
Przytulam Cię mocno :)
Dla Piotrusia, Twojej Córuni i wszystkich Aniołeczków (********)
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham... | |
|
KASIA1  
28-02-2010 11:37 |
[ ] reply messages
|
Ja także dziś jadę na cmentarz do mojej córeczki.Też jest mi ciężko ale musimy być silne. Przytulam Cię mocno mama Julii(*)(28.11.2009r)i małej Księżniczki Natalki
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham... | |
|
goska01  
28-02-2010 16:56 |
[ ] reply messages
|
To prawda musimy być silne dla naszych wspaniałych aniołków, a dlaczego to takie trudne??? Czasami wydaje mi się że dam radę aż tu nagle wraca ten przeszywający w piersiach ból, tak bardzo okropny. Tak bardzo Cię córeczko z tatusiem kochamy, jutro też do Ciebie przyjedziemy.
Mama Aniołka Amelki 11.01.2010 41tc.
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham... | |
|
Joannap  
28-02-2010 19:50 |
[ ] reply messages
|
Dziewczyny dobrze wiemy, że musimy być silne i żyć dalej. Wczoraj miałam w sobie tyle sił i nadziei - byłam gotowa góry przenosić...a dzisiaj tak ni stąd ni zowąd mnie dopadło...nie chcę z tym walczyć. Mam dzisiaj ochotę trochę się poużalać nad tym życiem i się użalam - najwyraźniej to akurat jest mi potrzebne... Tak już jest, że raz ma się lepszy dzień raz gorszy. To fakt tych gorszych dni jest coraz mniej a odczuwany ból ma już inne natężenie niż na początku. Jednak ta pustka w domu, pustka w sercu jest dzisiaj nie do zniesienia...i pewnie jeszcze nie raz pozbawi mnie chęci i sił do życia. Jest ciężko, doskonale to wiemy wszystkie, ale tak jak napisała mi kiedyś koleżanka " Przegranym nie jest ten, który upada, ale ten który się nie podnosi". Także wierzę, chcę wierzyć, że czeka na mnie/nas jeszcze "lepsze jutro". Nie wiem jak ono będzie dokładnie wyglądać, ale na pewno będzie lepsze od "dziś". A nasze Aniołki dodadzą nam sił...
Pozdrawiam Was wszystkie A dla Naszych Aniołów milion światełek prosto do nieba (***************)
A i tak sobie myślę, że mimo tych chwil słabości i morza wylanych łez jesteśmy silne kobietki... . ------------------------------------------------------------------- "Czas upływa... Z róż opadają płatki, ale nie ciernie."
Kocham i tęsknię...
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham... | |
|
Joannap  
08-03-2010 10:15 |
[ ] reply messages
|
Dzieci cicho wymykają się do Boga, Ich imiona zacierają krople tęsknoty. Bóg rozpina nad nimi parasol nadziei, One biegają po kałużach łez boso. Już są beztroskie, A tęcza wiary wskazuje im drogę.
(Ks. Lucjan Szczepaniak "Deszcz przeznaczenia") . ------------------------------------------------------------------- "Czas upływa... Z róż opadają płatki, ale nie ciernie."
Kocham i tęsknię...
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham... | |
|
Joannap  
11-03-2010 07:03 |
[ ] reply messages
|
Wczoraj minęło 11 tygodni jak nasza kochana Córeczka stała się Aniołkiem (**************)
Wszystko dookoła toczy się nadal swoim torem - a ja wciąż cierpię - nadal boli...nie wiem czy kiedyś będzie lżej. Wydawało się, że czas leczy rany...chyba słabe to lekarstwo bo moje wcale nie dają się wyleczyć... Głowa podpowiada, że trzeba wziąć się w garść, żyć dalej ... a serce się buntuje... ------------------------------------------------------------------- "Czas upływa... Z róż opadają płatki, ale nie ciernie."
Kocham i tęsknię...
|
Last edited on 11-03-2010 07:07 by Joannap |
Re: Tak bardzo ją kocham... | |
|
goska01  
11-03-2010 07:31 |
[ ] reply messages
|
czuję dokładnie to co Ty u mnie dzisiaj mineły dwa miesiące jak nie z nami naszej kochanej córeczki. Bardzo tęsknie malutka za Tobą dla naszych dzieci (*)(*)(*)(*)(*).......... Mama Aniołka Amelki 11.01.2010 41tc.
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham...to już 3 miesiące jak nie ma Cię z nami | |
|
Joannap  
28-03-2010 21:05 |
[ ] reply messages
|
(*)(*)(*)(*)(*)(*)(*) Kocham i bardzo tęsknię ------------------------------------------------------------------- "Czas upływa... Z róż opadają płatki, ale nie ciernie."
Kocham i tęsknię...
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham...to już 3 miesiące jak nie ma Cię z nami | |
|
hannah  
29-03-2010 00:46 |
[ ] reply messages
|
światełka dla Twojej córeczki (*)(*)(*) pozdrawiam Hannah mama Majeczki
majaknopek.pamietajmy.com.pl Hannah mama Majeczki (38tc *+ 15.01.2010) i Zuzi i Mikołajka
majaknopek.pamietajmy.com.pl
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham...to już 3 miesiące jak nie ma Cię z nami | |
|
lemoni  
01-04-2010 11:29 |
[ ] reply messages
|
Witaj,
ja rowniez mojego synka stracilam w 40 TC poniewaz lozysko odmowilo posluszenstwa. Bylo to w sierpniu 2009. Boli do dzis niesamowicie. I ak juz zostanie do konca zycia. Nauczymy sie jedynie z tym bolem zyc.
A tutaj podkradlam od jedej dziewczyny z naszej klasy ladny wierszyk. Przeczytaj moze to nam pomoze opanowac lzy.
" Kochana Mamo" Wiem że mnie nie widzisz, nie słyszysz i nie możesz dotknąć...ale ja jestem..istnieje..w Twoim życiu, snach Twoich, Twoim sercu...Istnieje. Kiedy byłam tam na dole, w twoim ciepłym brzuchu godzinami zastanawiałam sie jak to będzie kiedy będę już przy Tobie, w tym miejscu o którym opowiadałaś mi gładząc sie po brzuchu wieczorami kiedy chyba nie mogłaś spać. Ja wsłuchana w twoje opowieści i kojący twój głos chłonelam każde słowo, każdą informacje a potem cichutko żeby cie nie obudzić kiedy wreszcie usypiałaś marzyłam. Wyobrażałam sobie to cudowne miejsce i ciebie jak wyglądasz. Patrzyłam na swoje dziwne nożyki i rączki u których nie wiem czemu było dziesięć palców i zastanawiałam sie czy jestem do ciebie podobna...Chyba nie - myślałam - bo ty pewnie jesteś piękna a ja taki dziwna, pomarszczona...no i po co mi dziesięć palców -myślałam? A potem nagle wszystko sie jednego dnia zmieniło. Płakałaś głośno głaszcząc brzuch i już nie było opowieści. To nie może być prawda - mówiłaś - godzinami. Słuchałam teraz jak płaczesz, krzyczysz, prosisz i błagasz ja nie wiedziałam o co i dlaczego? Chciałam Cie bardzo pocieszyć więc wywracałam fiolki żebyś poczuła że ja tu jestem i cię kocham, ale wtedy ty płakałaś jeszcze bardziej. A potem nadszedł ten straszny dzień. Zobaczyłam ze ktoś świeci mi po oczach, straszne światło wpadało w głąb ciebie, nie wiem skąd a ty powtarzałaś ze będzie dobrze, musi być. Ale płakałaś -słyszałam. Kiedy nagle wszystko zrobiło się czarne a mnie wciągnęło coś i pchało mocno zrobiło się cicho. Ktoś już trzymał mnie na rękach ale to nie byłaś ty. A potem usnąłam i kiedy otworzyłam oczy, wszystko wkoło mnie zalewał błękit w każdych odcieniach. Byłam ten sama - mała, pomarszczona i z dziesięcioma palcami u rąk. Ale ciebie nigdzie nie było. Obok mnie siedział rudy chłopczyk i uśmiechnął sie do mnie. Przepowiedział. Gdzie moja mama - zapytałem? I wtedy on opowiedział mi wszystko. Ze nie każde dziecko trafia do swoich rodziców, i ze nie niema związku jak bardzo oni kochali i chcieli, że teraz tu jest moje miejsce, pośród innych małych Aniołków. Ze będzie mi ciebie mamo brakowano ale musimy oboje nauczyć sie żyć bez siebie. I musiałam nauczyć sie tak żyć, Nie, nie było mi łatwo, płakałam tak jak ty wtedy i cierpiałam tak jak ty wtedy. Ale jest mi tu naprawdę dobrze. Mam wielu przyjaciół, wiele zabawy, wiele radości. Ale nie szalejemy całymi dniami na łące, mamo. Pomagamy starszym ludziom przeprowadzić ich na spotkanie tu w niebie. Znajdujemy ich rodziny, mężów, żony, dzieci żeby mogli się z nimi spotkać. Możesz być ze mnie dumna, mamo. Jestem grzecznym Aniołkiem, naprawdę. No..czasem tylko robimy sobie psikusy i troszkę narozrabiamy kiedy skrzydełkami zahaczamy o klomby kwiatów, ale wiesz... jak się bawimy w berka to czasem nas ponosi...Kiedy tu się znalazłam mój przyjaciel wytłumaczył mi też że nie mogę kontaktować sie z tobą osobiście..czasem tylko pojawić sie w twoich snach ale nic więcej.. Ostatnio jednak zaczęłam robić sie powoli przezroczysta i skrzydełka mi nie działają jak kiedyś. Przyjaciel popatrzył,pokiwał smutno głową i zabrał mnie na ziemię. Usiedliśmy na białym krzyżu i naglę CIĘ zobaczyłam,Wiedziałam że to ty,poznałem twój głos. Stałaś tam i płakałaś powtarzając że tak bardzo cierpisz,że tak bardzo tęsknisz,ze nie chcesz już żyć....Przyjaciel popatrzył na moje skrzydełka i powiedział że musimy coś zrobić,żeby Ci pomoc. Bo nie możesz tak dalej cierpieć,musisz żyć bo wobec ciebie jest jeszcze wiele planów które musisz zrobić, że są gdzieś dzieci którym musisz pomoc przejść przez życie i otoczyć je miłością tak wielką jak tą która teraz powoduje twój wielki ból. Więc piszę do ciebie mamo ten list,pierwszy i ostatni. Musisz wziąć się w garść,musisz się uśmiechać,żyć,dzielić się radością z innymi. Ja cie bardzo mocno kocham i wiem ze to z mojego powodu płaczesz ale tak nie można..Każda twoja kolejna łza powoduje że moje skrzydełka znikają. Kiedy ty sie poddasz ja tez zniknę,Tu na górze istnieje dzięki tobie i twoim myślom o mnie. Ale tylko tym dobrym myślom. Bo kiedy będziesz cały czas tak strasznie rozpaczać to zal zaleje twoje serce,smutek przesłoni ci świat i będziesz tylko myślała o tym co straciłaś. Zapomnisz o mnie. Nie ,nie zaprzeczaj ze nigdy nie zapomnisz. Pamięć to zachowanie w sobie tych radosnych chwil a ciebie pogrąża Smutek nie jest dobry. Każdy twój uśmiech to dla mnie radosna chwila. Dzięki tobie mogę zrobić jeszcze tyle dobrego. Żebyś widziała tą radość kiedy znajduję najbliższych ludziom którzy tu trafili...Z twojego szczęścia czerpie swoja sile. Proszę mamo żyj dalej i zachowaj mnie w sercu i myślach. Bo nie długo poza smutkiem nie będzie już tam miejsca dla mnie... Kocham cie mamo..I nie jesteś sama - pamiętaj. I nie mów że mnie już nie ma! JESTEM..Zobaczysz mnie w oczach swoich dzieci,usłyszysz w radosnym ich śmiechu,poczujesz kiedy przytulać je będziesz i kołysać do snu. Ja tam zawsze będę,zawsze przy tobie. Zawsze. Tylko proszę żyj mamo bo smutek powoduje że znikam...a wtedy nic już nie będzie..mnie już nie będzie... Kocham cię mamo!
Pozdrawiam i zycze duzo sily na nastepny czas, Magdalena, mama Karola (+07.08.2009, 40 TC) i nowej nadziei pod sercem
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham...to już 3 miesiące jak nie ma Cię z nami | |
|
Joannap  
01-04-2010 15:24 |
[ ] reply messages
|
Dziewczyny dziękuję za światełka dla mojej Lilianki i za słowa otuchy...lemoni wierszyk chwyta za serce. To prawda ból nigdy nie minie, on stał się już częścią naszego życia...tak ciężko jest się z tym wszystkim pogodzić, tak ciężko zrozumieć - nawet nie wiem czy to w ogóle da się zrozumieć. Do tego ten ciągły strach o to co będzie jutro. Ja już nie umiem marzyć - boje się... Światełka dla naszych Aniołków (*)(*)(*)(*)(*)(*) ------------------------------------------------------------------- "Czas upływa... Z róż opadają płatki, ale nie ciernie."
Kocham i tęsknię...
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham... | |
|
Joannap  
03-04-2010 15:15 |
[ ] reply messages
|
Skarbeczku coraz bardziej kocham, coraz mocniej tęsknię i już nigdy nie zapomnę... Dla Ciebie (*)(*)(*)(*)(*)(*)(*) ------------------------------------------------------------------- "Czas upływa... Z róż opadają płatki, ale nie ciernie."
Kocham i tęsknię...
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham... | |
|
keyt01  
06-04-2010 12:46 |
[ ] reply messages
|
Joasiu..Tam tez jest szcesliwa Twoja coreczka...wiem bol jest nie do opisania..ale kiedys napewno ją jescze przytulisz i juz zawsze bedziecie razem..Tam...swiatełko dla Twojej coreczki(*0 mama aniołka Dawidka(*)25.12.2007 i malenstwa pod sercem...
http://dawidekhull.pamietajmy.com.pl
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham...jak bardzo jest kruche nasze życie... | |
|
Joannap  
10-04-2010 12:29 |
[ ] reply messages
|
Tak siedzę sobie i myślę jak strasznie jest kruche nasze życie. Jak niewiele znaczymy w tym ogromnym świecie. Wystarczy mała chwila i znikamy...
Dzisiaj jeszcze bardziej tęsknię za córeczką, a łzy same płyną po policzkach...
(**********************) ------------------------------------------------------------------- "Czas upływa... Z róż opadają płatki, ale nie ciernie."
Kocham i tęsknię...
|
Last edited on 10-04-2010 14:06 by Joannap |
Re: Tak bardzo ją kocham...jak bardzo jest kruche nasze życie... | |
|
Wera  
10-04-2010 14:17 |
[ ] reply messages
|
Dla Lilianki (*)(*)(*) mama Aniołka(25.04.2005r. 8tc) Helenki ur-zm.25.03.2009r.36tc Iskierki(20.02.2012r. 7tc) i ziemskiej trójeczki
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham...jak bardzo jest kruche nasze życie... | |
|
mamaEmmy  
10-04-2010 19:09 |
[ ] reply messages
|
Joasiu, przytulam..
Dzisiaj nasze Aniolki maja duzo pracy w niebie.. ---------------------------- mamaEmmy ur.zm. 22.09.2009 31tc i Maxa ur. 27.11.2010 http://mojamalutkaemma.pamietajmy.com.pl/index.php
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham...trzeba żyć "normalnie" | |
|
Joannap  
20-04-2010 08:52 |
[ ] reply messages
|
W czwartek wracam do pracy - po 4 miesiącach od śmierci mojej Kruszynki...
Wiem, że to kolejny krok na przód w moim życiu, w jakimś sensie powrót do "normalności". To ważny moment, bo wiem, że trzeba żyć dalej, trzeba walczyć o swoje marzenia o swoje szczęście...
Kurcze tylko sama nie wiem czy ja chcę zrobić ten krok. Najnormalniej po prostu chyba się boję...boję się zacząć żyć jak "kiedyś". Bo jak tu żyć skoro straciłam marzenia, straciłam największy skarb - straciłam swoją Córeczkę... wraz z nią ogromny kawał samej siebie.
Podejmę tę walkę - po raz kolejny ją podejmę...mam tylko nadzieję, że nie zabraknie mi sił...
Kocham Cię Skarbeczku i bardzo mocno tęsknię ------------------------------------------------------------------- "Czas upływa... Z róż opadają płatki, ale nie ciernie."
Kocham i tęsknię...
|
Last edited on 20-04-2010 08:57 by Joannap |
Re: Tak bardzo ją kocham...trzeba żyć "normalnie" | |
|
buleczka  
20-04-2010 09:27 |
[ ] reply messages
|
ja też bałam się powrotu do pracy, do normalności, do życia... bałam się chyba o to co będzie z moim synem jak ja zacznę żyć normalnie, jak znów zacznę marzyć i snuć jakieś plany, jak zacznę się cieszyć i uśmiechać, przejmować pierdołami... ale mój syn wciąż jest, jest we mnie, w mojej pamięci... mam marzenia, nowe marzenia, inne marzenia... inaczej patrzę na świat i na ludzi, na wszystko atrzę inaczej... da się, to się udaje.. trzeba tylko przezwyciężyć swój właśny strach i obawy.
Powodzenia i dużo sił buleczka
Mama Tomcia (22.06.2007 - 14.02.2008) http://tomuskaczorowski.pamietajmy.com.pl
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham...trzeba żyć "normalnie" | |
|
hannah  
20-04-2010 23:40 |
[ ] reply messages
|
Joasiu! wiem co czujesz ,tez miałam wrócić do pracy,ale dalej uciekam, nie wracam...chowam sie w inna ulicę, wbijam w siedzenie mojego fotela w samochodzie zeby mnie ktoś nie zauwazył, a zwłaszcza mamy z maleńkimi dziećmi na ręku ,które akurat znam. One tulą swoje dzieci w ramionach, noszą wręcz jak zabaweczki na ręku- wydaje mi się troche zmęczone, zakręcone- normalna sprawa, niewyspane... i dla nich to norma, a może obciązenie..., ile dałbym za to ażeby moc tulic moje dziecko w ramionach ,a zamiast tego ściskam w dłoni kamień z grobu mojej Majeczki... Jesteś dzielna i spróbuj zrobić ten pierwszy krok, ja też chcę spróbowac wyjsć, pójść może do fryzjera... może do kina... a tymczasem uciekam i chowam się w moim domu. Powodzenia! Hannah mama Aniołka MAji (38tc) Hannah mama Majeczki (38tc *+ 15.01.2010) i Zuzi i Mikołajka
majaknopek.pamietajmy.com.pl
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham...trzeba żyć "normalnie" | |
|
Joannap  
21-04-2010 20:24 |
[ ] reply messages
|
Wiecie dziewczyny tak mi się wydaje, że ja właśnie boję się tej normalności, normalności bez mojej córeczki. Boję się cieszyć codziennością, boję się marzyć...a może nie boję tylko nie chcę...bo tak lepiej, tak wygodniej...nie wiem...
Może tak łatwiej...podkulić ogon i uciekać...ale jak długo tak można...przecież wiecznie nie można się chować. W końcu zabraknie mi miejsc gdzie mogę uciec. Przecież życie na mnie nie poczeka...
Kurcze jak to bez mojej córeczki...przecież ona jest cały czas jest ze mną. Nie tak jak bym tego chciała, nie tak fizycznie...ale jest...jest w moich myślach, jest w moim sercu...zawsze na zawsze jest i będzie.
Kurcze dlaczego to wszystko takie trudne, takie pogmatwane...
Córeńko dla Ciebie (*)(*)(*)(*) I dla Waszych Aniołków (***)
P.s Haniu kino to naprawdę dobry pomysł...można choć na chwilkę oderwać się od tej szarej póki co rzeczywistości...choć na chwilkę skupić myśli na czymś innym... Pozdrawiam ------------------------------------------------------------------- "Czas upływa... Z róż opadają płatki, ale nie ciernie."
Kocham i tęsknię...
|
Last edited on 21-04-2010 20:33 by Joannap |
Re: Tak bardzo ją kocham...trzeba żyć "normalnie" | |
|
EwelinaW  
21-04-2010 21:03 |
[ ] reply messages
|
Dużo lepiej i wygodnniej zbudować nową normalność. Gorąco polecam;) Pozdrawiam i wyłaź z tej swojej norki.:* "Śmiertelnie chore dzieci wiedzą, że umrą. Jest to wiedza nieświadoma ale kieruje ich postępowaniem. Ci, którzy żegnają się z nimi, mają przytępiony słuch. Jesteśmy głusi na przekazy umierających."
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham...trzeba żyć "normalnie" | |
|
buleczka  
21-04-2010 22:23 |
[ ] reply messages
|
Jest strach ale przecież jesteśmy aby ci pomóc, więc wyłaź, wyłaź z norki i próbuj :)) buleczka
Mama Tomcia (22.06.2007 - 14.02.2008) http://tomuskaczorowski.pamietajmy.com.pl
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham...trzeba żyć "normalnie" | |
|
hannah  
21-04-2010 23:29 |
[ ] reply messages
|
To wszystko naprawde jest strasznie pogmatwane... Spogladam cały czas wstecz, analizuję, rozpamiętuję i przezywam na nowo.Boję się spojrzeć w przyszłość, aby kolejne nadzieje i marzenia nie zostały zniweczone... Jest tylko tu i teraz, nie planuję ,nie patrze w przód.. Ktoś powiedział, byc może już się z Wami tym dzieliłam,że to ,co było WCZORAJ to historia, to ,co jest DZIŚ to wielki dar, a to co przyniesie JUTRO to tajemnica...
Naprawdę nie wiem jak dalej żyć... czuję się jak napiętnowana ale na szczęscie jest tak ,jak piszesz Asiu, przecież nosimy nasze dzieci w sercach i one są zawsze z nami- ta jedyna myśl pcha mnie do przodu.... Swiatełka dla naszych Aniołków (***************)
Hannah mama Maji(38tc) Hannah mama Majeczki (38tc *+ 15.01.2010) i Zuzi i Mikołajka
majaknopek.pamietajmy.com.pl
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham...trzeba żyć "normalnie" | |
|
EwelinaW  
22-04-2010 12:15 |
[ ] reply messages
|
Nie patrzę w przyszłość. Żyję chwilą. Nie wiem nawet, czy mam marzenia. Boję się. Mam takie przyziemne, np. pomysł na mój biznes, który w ciągu 5 lat chcę zrealizować. Ale nie mam marzeń związanych z rodziną, czy jakiś takich duchowych. Boję się takie mieć. Przeszłość wraca, to prawda,ale nie pozwalam jej dominować w moim życiu. Nie pozwalam sama sobie, żyć Zuzią. Jej nie ma. Jest druga córka, jest mąż, rodzina i dla nich tutaj żyję. A na spotaknie z Zuzią przyjdzie czas...Nie spieszy mi się. Ona na mnie czeka,nie dłuży jej się, nie tęskni...A tu by mnie brakowało innym, więc niech Tam na Górze czekają na mnie... "Śmiertelnie chore dzieci wiedzą, że umrą. Jest to wiedza nieświadoma ale kieruje ich postępowaniem. Ci, którzy żegnają się z nimi, mają przytępiony słuch. Jesteśmy głusi na przekazy umierających."
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham...trzeba żyć "normalnie" | |
|
Joannap  
24-04-2010 09:07 |
[ ] reply messages
|
hannah napisał(a): > Ktoś powiedział, byc może już się z Wami tym dzieliłam,że to ,co było WCZORAJ to historia, to ,co jest DZIŚ to wielki dar, a to co przyniesie JUTRO to tajemnica...
Dokładnie tak jak piszesz Haniu...
Przypomniały mi sie słowa ks. Jana Twardowskiego: "Nie płacz w liście nie pisz że los ciebie kopnął nie ma sytuacji na ziemi bez wyjścia kiedy Bóg drzwi zamyka - to otwiera okno."
I mam nadzieję, że uda Nam się wejść właśnie przez te otwarte okno... ------------------------------------------------------------------- "Czas upływa... Z róż opadają płatki, ale nie ciernie."
Kocham i tęsknię...
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham...trzeba żyć "normalnie" | |
|
sylwia1975  
01-05-2010 18:06 |
[ ] reply messages
|
drogie mamy wiem zdoswiadczenia ze tzw ucieczka nic nie daje,poczucie winny trzeba przeskoczyc co nam da jak....................... zamkniemy sie przed swiatem w wlasnym domu i......................... bedziemy sie nad soba rozczulac wiem ze czasami trzeba bo kazdy znas musi siebie pokochac ale nie bez konca ja wyszlam na zenatrz od razu bulo ciezko oj bylo ...........................pamietam jak szlam z psem po parku i omijalam ludzi na szczescie na zewnatrz nie widac co mi jest nie ,nie wstydze sie czegos po prostu to jest moje prywatne doswiadczenie a jak ja bede chciala to sie podziele . zycze duzo odwagi i sil Dumna mama tim* sevennka 2002,Dawid*,Lara sofie *
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham...trzeba żyć "normalnie" | |
|
AMIIJA  
21-04-2010 23:31 |
[ ] reply messages
|
Twoja historia tak bardzo przypomina mi moją. Ja słucham płaczu mojej córci co jakiś czas - puszczam film z nią, który mąż zdążył nagrać. zapłakała tylko raz jak ją ważyli i myli jak nikt się nie spieszył by ją ratować a ona już umierałą. Po 3 misiącach poszłąm do pracy teraz pracuje gdzie indziej mam synka który jest dla mnie całym światem ale nie umiem zapomnieć tego cholernego 28 lutego i chociaż poszłąm sto tysięcy kroków naprzód ciągle się cofam. Do tej zimnej lutowej nocy nigdy nie zrozumiem nigdy sie z tym nie pogodzę ale żyję śmieję się bo co mam robić. Czasem przychodzi tylko taki dzień jak dziś. Bądź dzielna jutro będzie dobrze tylko w to uwierz!!! TĘSKNIĘ
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham...trzeba żyć "normalnie" | |
|
Joannap  
24-04-2010 09:01 |
[ ] reply messages
|
Dziewczyny dziękuję za wszystkie słowa otuchy...
Jakoś przetrwałam te dwa pierwsze dni w pracy. Wiem, ze to dopiero malutki początek ale zawsze już coś. Wychyliłam swój nosek tak delikatnie z tej ciemnej norki:)
Myślałam, że będzie mi lżej jak już wrócę do pracy...ale wcale tak nie jest...zdałam sobie sprawę, że ten świat na "zewnątrz" pędzi jak oszalały do przodu a ja chciałabym się choć na chwilę jeszcze zatrzymać. Zdałam sobie sprawę, że jeden krok do przodu przybliża mnie do przyszłości, lecz jeden krok w tył nie cofnie tego, co już było...
Tak bardzo ciężko było mi skupić myśli na pracy...Do tego wszystkiego wczoraj minęły 4 miesiące od narodzin mojej Lilianki...4 najgorsze miesiące w moim życiu...
Tego feralnego 23 grudnia mój świat rozsypał się na milion drobnych kawałków...teraz staram się to wszystko jakoś pozbierać i poukładać w jedną całość...mam wrażenie, że układam najtrudniejsze puzzle na świecie...i zastanawiam się nad tym co napisała EwelinaW...czy nie łatwiej byłoby zbudować wszystko od nowa...???
Córeczko byłaś, jesteś i będziesz już na zawsze (***)(***)(***) ------------------------------------------------------------------- "Czas upływa... Z róż opadają płatki, ale nie ciernie."
Kocham i tęsknię...
|
Last edited on 24-04-2010 09:44 by Joannap |
Re: Tak bardzo ją kocham...trzeba żyć "normalnie" | |
|
EwelinaW  
24-04-2010 15:33 |
[ ] reply messages
|
eh...nie wiem, czy łatwiej...na pewno inaczej...Na razie czubek noska się wychyla z norki, uważaj,żeby Ci go ktoś nie wcisnął spowrotem, albo żebyś nie przestraszyła się słońca;) Buziaki, dzielna dziewczyno "Śmiertelnie chore dzieci wiedzą, że umrą. Jest to wiedza nieświadoma ale kieruje ich postępowaniem. Ci, którzy żegnają się z nimi, mają przytępiony słuch. Jesteśmy głusi na przekazy umierających."
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham...trzeba żyć "normalnie" | |
|
Ewa41  
25-04-2010 18:16 |
[ ] reply messages
|
Dla Lilianki(*)(*)(*) Ciebie mocno przytulam. Ewa 41 mama Agnieszki(*)
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham...to nie jestem "ja" | |
|
Joannap  
30-04-2010 20:44 |
[ ] reply messages
|
Witajcie...
Nie wiem co jest ale czuję, że coś się ze mną dzieje...
Niby wróciłam do pracy, niby staram się jakoś to wszytko poukładać, nawet czasami potrafię się śmiać i cieszyć...ale to nie jestem ja...nie ta Aśka, którą byłam kiedyś...
Żyję dziś tu i teraz. Nie potrafię marzyć, planować...uciekam od rozmawiania o jutrze. Jestem wycofana, taka "cicha szara myszka"...kiedyś wszędzie było mnie pełno, wszystko miałam zaplanowane, przemyślane..."chwytałam byka za rogi"
Dzisiaj się wycofuję, unikam "kłopotliwych sytuacji i rozmów", przeszkadza mi hałas, drażnią mnie ludzie z ich banalnymi problemami typu w co się ubrać, a muszę schudnąć...itp.
Stałam się bardzo drażliwa, tak łatwo się irytuję...najlepiej mi we własnym domu w ciszy i spokoju...Mam wrażenie, że cokolwiek zrobię to i tak nie ma większego sensu - bo po co, życie i tak zadecyduje za mnie...ono i tak zrobi swoje... Zawsze wydawało mi się, że każdy jest kowalem swojego losu...a dzisiaj...dzisiaj niczego już nie wiem, niczego nie jestem pewna...Kiedyś nie było dla mnie problemu, z którym bym sobie nie poradziła.
Nie podoba mi się ta Aśka, którą dzisiaj oglądam w lustrze...
Tak chciałabym być znowu tą radosną, pełną optymizmu osobą...tak bardzo kochająca życie i ludzi...wiecznie uśmiechniętą i zadowoloną...pełną marzeń i planów na przyszłość... Staram się "ją" (dawną mnie) znowu w sobie odnaleźć ale nie umiem, nie mogę...nie wiem mam wrażenie, że zgubiłam "ją" już bezpowrotnie...że "ona" odeszła razem z moją córeczką...
To nie tak miało być... ------------------------------------------------------------------- "Czas upływa... Z róż opadają płatki, ale nie ciernie."
Kocham i tęsknię...
|
Last edited on 30-04-2010 20:47 by Joannap |
Re: Tak bardzo ją kocham...to nie jestem "ja" | |
|
jolek  
30-04-2010 20:54 |
[ ] reply messages
|
Asiu dla Twojej córeczki (*)(*)(*)(*)
Gdyby można było cofnąć czas ? Teraz każda z nas tutaj jest już inna Beztroskę -przygniata tęsknota
Przytulam Cię mocno mama Kasieńki
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham...to nie jestem "ja" | |
|
kulkry58  
30-04-2010 21:13 |
[ ] reply messages
|
Aska,wszystkie tak mamy,nic nie daje radosci!Chyba nikt z nas nie jest ta sama osoba! Zycie jest okrutne,tak ciezko sie odnalezc!mama Jarka lat17
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham...to nie jestem "ja" | |
|
Joannap  
30-04-2010 21:21 |
[ ] reply messages
|
Tak to prawda tak ciężko jest odnaleźć dzisiaj swoje miejsce...
Nie chcę żeby rozpacz,cierpienie i ból zdominowały moje życie...nie chcę ale nie umiem sobie z tym poradzić, nie potrafię znaleźć sposobu...próbuję, staram się na rożne sposoby ale nie wychodzi mi to zupełnie...
Od ponad 4 miesięcy szukam swojego miejsca w życiu...i niestety nigdzie na dłużej nie potrafię przystanąć...mam wrażenie, że nigdzie nie pasuję...wszystko wydaje mi się takie "małe" wobec tragedii jaką musiałam przeżyć (jaką musieliśmy przeżyć my tu wszyscy na tym forum). I wiem, że tylko ja mogę teraz coś z tym zrobić...wiem, że muszę, że powinnam...ale cholera nie potrafię... eeehhhhh.... ------------------------------------------------------------------- "Czas upływa... Z róż opadają płatki, ale nie ciernie."
Kocham i tęsknię...
|
Last edited on 30-04-2010 21:25 by Joannap |
Re: Tak bardzo ją kocham...to nie jestem "ja" | |
|
kasia-m  
30-04-2010 21:37 |
[ ] reply messages
|
Asiu to co piszesz,jest mi bardzo bliskie. Jedyna różnica to taka,że u mnie minie trzeci rok w tym roku a ja nadal stoję w miejscu.
Przed stratą córki też byłam taka jak Ty.Szalona,dzika,uśmiechnięta dziewczyna. Ufna. Wierząca w siebie i swoje marzenia. Realizująca je. Też brałam byka za rogi. Potrafiłam walczyć o swoje,odezwać się kiedy trzeba.
Powiem Ci,że nie wróciła dawna Kasia. Bardzo się staram,ale jest we mnie "jakiś" strach.Cały czas obok.Uświadamia mi na każdym kroku,że "coś" może się stać...
To wszystko jest bardzo trudne. U mnie mój świat dzieli się na ten sprzed i na ten po. Owszem,uśmiecham się,cieszę się ogromnie z tego co mam.Ale jest to ale,ten przecinek postawiony w moim życiu,który wiele zmienił.
I straciłam pewność siebie. Bo nic nie jest pewne.
Joasiu... Życzę Ci siły na pokonanie wszelkich strachów,lęków i smutku. Choć maleńkiego uśmiechu. Jesteś na początku "drogi". I kiedy przypominam sobie swój początek i to co teraz czujesz Ty to wiedz,że ten ogromny ból się wyciszy.Owszem będzie wracał,ale nauczysz się z nim żyć.
Ściskam Cię i posyłam delikatny uśmiech w Twą stronę...
Maleńka... (*)(*)(*) (*)(*) (*) Kasia Mama Malwinki (*+29.09.07)
|
Last edited on 30-04-2010 21:39 by kasia-m |
Re: Tak bardzo ją kocham...to nie jestem "ja" | |
|
hannah  
30-04-2010 22:31 |
[ ] reply messages
|
Joasiu! Jest dokładnie tak jak piszesz, to tez nie jestem ja, i chyba nigdy nie będę już tą osobą sprzed 4 miesięcy/ za każdym, razem kiedy mam w głowie tą myśl ,że przecież nie żyje moje dziecko i ja nie byłam uważna żeby temu zapobiec - to brakuje mi tchu i czuję się jakbym stała nad przepaścią i ciągle zastanawima się czy się poddać i skoczyć ,czy się jeszcze cofnąć i próbować ją przeskoczyć, ale odległość jest zbyt wielka - nie dam rady, więc tak stoję ciągle w tym samym miejscu...
Już nic nie będzie takie jak było.............. I Czuję że muszę coś zmienić , pójść inna drogą, myslę o tym żeby zrezygnować z dotychczasowej pracy, nie wiem czy będę miała odwagę tam wrócić...Boję się dokładnie tego o czym pisałaś, nie będę potrafiła udawać,że wszystko jest ok, bo nie jest...a mogłam sie przekonać, żę krąg znajomych których miałam z pracy , to tylko zabiegani ludzie i każdy pogrążony tylko i wyłącznie w swoich sprawach.....
czytam teraz " O dziecku które odwróciło się na pięcie"- polecam, jest tam sporo konkretnych słów opisujących nasz stan ducha i niestety wszystko prawda............................................ Hannah mama Majeczki (38tc *+ 15.01.2010) i Zuzi i Mikołajka
majaknopek.pamietajmy.com.pl
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham...to nie jestem "ja" | |
|
koraliki1981  
30-04-2010 23:04 |
[ ] reply messages
|
ja mam podobnie ...
inaczej patrze na życie i ludzi ... inaczej sie zachowuje
najlepiej sie czuje jak jestem sama ...z dala o ludzi , którzy wiecznie narzekają a bo tyłek własnie za wielki ...a bo mąż długo pracuje...a bo pogoda do d... a bo ..wogóle to życie jest beznadziejne...
denerwuje mnie ludzka głupota....
coraz wiecej nawet wsród znajomych jest osób które działają na mnie jak płachta na byka
boje sie planowac boje marzyć boje się cieszyć
bo mam wrazenie ze zapesze coś
że zaraz sie schrzani wszystko
i mimo ze sie uśmiecham to w głebi serca jest smutek i ból
bo nie ma Liwii
ale po stracie co sie zmienilo we mnie na dobre mi sie wydaje ..to to ze wae prosto z mostu jak mi sie cos nie podoba ze nie daje sobie w kasze dmuchac ...ze poznałam swoją wartość ....
i nie jestem już ta gupią naiwną Karolinką...
co dla niektórych jest zaskoczeniem ....to ze powiem a włąsnie ze nie a włąsnie ze sie nie zgadzam a własnie...pocałujcie mnie w ...n o s ....
to mi sie bardzo podoba u tej nowej K...
mysle ze gdy odchodzi nam bliska osoba , dziecko odchodzi czesc nas...
juz nic nigdy nie bedzie jak kiedys
to chyba normalne
pozdrawiam Mama Aniołka Liwii i ziemskiej Marysi
http://liwiaannaszymanska.pamietajmy.com.pl
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham...to nie jestem "ja" | |
|
Batman  
01-05-2010 12:08 |
[ ] reply messages
|
Asiu u mnie jest tak samo. To coś niesamowitego ile my tu wszyscy mamy wspólnego z sobą. Połączył nas przeogromny ból i tęsknota oraz wielka miłość do naszych dzieci - aniołków. Nie wem i cały czas zastanawiam się za co to właśnie nas spotkało ale na to odpowiedzi sie nie uzyska. Na pewno jesteśmy innymi ludzimi niz bylismy bo nie da się po takiej tragedi wrocić na pierwotne tory i podążać tą samą trasą. Niestety czasem wbrew swej woli musimy zbudować sobie nowe tory i obrać nową trase choć to trudne i nie ma sie na to ochoty. Zyczę Ci dużo dużo siły i abyś bardzo szybko wychodzia z dołków w które często sie wpada. Batman - tata Pawełka (ur. zm.34tc)18.03.2009r. oraz Polci (ur. 03.12.12r.)
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham...to nie jestem "ja" | |
|
sylwia1975  
01-05-2010 18:14 |
[ ] reply messages
|
Boicie sie marzyc ale duzo zwas ma dzieci po stracie malenstwa i nie tylko jesli sie bede bala marzyc zabiore poswiadomnie kawal zycia ,mezowi dziecku ktore tu np jest badz dziecio ktore bym mogla jeszcze mniec. ZYCIE JEST KROTKI WIEC TRZEBA STARAC SIE JE PRZEZYC> a kiedys sie spotkamy z.. ******************* sylawia
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham...to nie jestem "ja" | |
|
Batman  
02-05-2010 10:38 |
[ ] reply messages
|
Ja np. nie boję sie marzyć, ja nie mam marzeń i nie mam nawet potrzeby marzeń. Są tutaj różni ludzie z różnymi potrzebami i jednym kolejne dziecko pomoże w tej trudnej drodze a innym nie. Posiadanie kolejnego dziecka nie rozwiązuje problemu być może ma ono wpływ na "jakość" życia nie wiem. Najwazniejsze aby kazdy z nas tutaj jak najszybciej odnalazł swoje szczęście swój cel i przeszedł przez życie z podniesionym czołem. Nie wiem co jest na tzw. tamtym świecie bo przecież w niebie nie ma podziału na rodziców, dziadków, dzieci, wujków, męzów, żony są tylko dusze niestety wiec jak własnie tak jest a tak jest to nie jestem przekonany że uda nam się tam odnaleść. Obym się mylił ale tak wyczytałem na jakiejść mądrej stronie. Obyśmy wszyscy tutaj stali sie szcześliwymi ludzmi a tęsknota nas nie wyniszczała. Batman - tata Pawełka (ur. zm.34tc)18.03.2009r. oraz Polci (ur. 03.12.12r.)
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham...to nie jestem "ja" | |
|
sylwia1975  
02-05-2010 11:32 |
[ ] reply messages
|
Oto wlasnie mi chodzi aby tesknota nas nie zniszczyla ,abysmy madram lakcje zycia z tego mogli wyniesc.Zycze tego wszystkim sylwia
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham...to nie jestem "ja" | |
|
Joannap  
02-05-2010 20:20 |
[ ] reply messages
|
Dokładnie o to chodzi, aby z tego wszystkiego wyciągnąć mądre wnioski na życie, aby odnaleźć to "nowe szczęście"...
Problem w tym, że póki co jakoś się nie udaje...póki co widzę tylko same złe strony, tylko cierpienie, ból i tą straszną tęsknotę...kiedy staję nad tym malutkim grobikiem i patrzę na krzyżyk z tabliczką nie wierzę...nie wierzę, że tam leży ciałko mojej ukochanej córeczki...
Są chwile kiedy mam wrażenie, że powoli nabieram siły, że powoli staję na nogi, że gdzieś tak bardzo głęboko w środku zaczynam myśleć o tym żeby jeszcze kiedyś spróbować, żeby zawalczyć o "ten swój kawałek nieba"...i w tym samym momencie mam takie wrażenie jakby ktoś szeptał mi do ucha...ale czy ty jesteś tego pewna, a co będzie jak znowu będziesz musiała cierpieć, a co będzie jeżeli znowu "życie kopnie cię w tyłek"... Przecież tym razem miało być super...i tak nagle się skończyło...
Ja wiem, że takie myślenie nie doprowadzi mnie do niczego dobrego...ale dzisiaj jest jeszcze ono silniejsze ode mnie...jeszcze dzisiaj nie mam sił żeby z tym walczyć...Mam tylko nadzieję, że przyjdzie taki moment, że odnajdę swoje szczęście i "przejdę przez resztę życia z podniesionym czołem" Tego z całego serca życzę sobie i wszystkim rodzicom na forum, którzy tak ja cały czas poszukują jeszcze swojego miejsca...
Lilianko córeczko dla Ciebie [*][*][*][*] ------------------------------------------------------------------- "Czas upływa... Z róż opadają płatki, ale nie ciernie."
Kocham i tęsknię...
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham...to nie jestem "ja" | |
|
Wera  
02-05-2010 20:42 |
[ ] reply messages
|
Bardzo mi przykro z powodu Twojej straty. Nadzieja i wiara są tym czego nam potrzeba w dużych ilościach aby swój świat na nowo zacząć budować. Pozwól sobie na przeżywanie wszystkiego, każdej emocji to jest potrzebne. Kiedyś przyjdzie czas, że pogodzisz się ze stratą. Dawnej siebie już nie odzyskasz, bo odejście dziecka najbliższego sercu matki, jest zbyt wielkim ciosem, aby żyć jak dawniej. Teraz dalsze życie przypomina bardziej przechodzenie z etapu w kolejny etap, ale każdy następny jest dużym krokiem do przodu. Życie po śmierci ukochanego dziecka nie jest łatwe, ale dzięki wierze, nadziei i miłości udaje się je budować na nowo. O żałobie http://www.poronienie.pl/zaloba.html mi bardzo pomogło budować od nowa. Pozdrawiam.
Dla Twojej córeczki (*)(*)(*) mama Aniołka(25.04.2005r. 8tc) Helenki ur-zm.25.03.2009r.36tc Iskierki(20.02.2012r. 7tc) i ziemskiej trójeczki
|
Last edited on 02-05-2010 20:52 by Wera |
Re: Tak bardzo ją kocham...to nie jestem "ja" | |
|
Batman  
03-05-2010 10:40 |
[ ] reply messages
|
Asiu bardzo dobrze Cię rozumiem ja do tej pory stojąc nad pomniczkiem swojego Synka ciągle nie moge uwierzyć że tam pod ziemią leży malutki słodkie ciałko mojego wymarzonego synka to bardzo boli i odbiera chęcia do wszystkiego. Niestety jesteś na poczatku swojej ciernistej drogi i co rusz będziesz wpadać w dołek i nic nie będzie dla Ciebie sensem, dlatego musisz nauczyć się szybko wstawać i wychodzić z tych dolin to jest Twój cel na najbliższe dni aby postarac się nie wpadać w dołki a jak juz wpadniesz to szybko z nich wyskakuj. Pamietaj aby nie wstydzic sie niczego ani nikogo bo to są nasze normalne uczucia i emocje które w 100 % zna tylko aniokowy rodzic. Wśród innych możemy wydawać się dziwakami lub jeszcze czymś innym ale prawda jest zupełnie inna. Niestety dotknęło nas coś bardzo strasznego i nieprzyjemnego coś czego nikt z nas tutaj się nie spodziewał i teraz musimy sobie z tym poradzić. Musisz postarać sie bardzo ciężkiej sztuczki czyli zycia z bólem bo on nie zginie musisz nauczyć się z nim żyć niestety nie ma na to jednej recepty czy lekarstwa, kazdy z nas ma swoje pomysły. Mi pomaga jak uda mi się komuś pomóc komuś kto potrzebuje pomocy no i zacząłem oddawać krew i tak juz kiedys pisałem dzień w którym oddam krew jest dla mnie super dniem czuję się jakoś inaczej wyjątkowo. Pomaganie potrzebującym pomaga również nam co nie znaczy ze tak jak u mnie oprócz dobrych uczynków potrafie zrobić trochę złych (tzw. jad) ale tylko wobec osób które sobie na to zasługują. Pamiętaj ze bólu nie wyeliminujesz bo on będzie ale staraj się go tłumić. Pamiętaj też że może Ci się czasem wydawać że zwariowałaś albo że jesteś gorsza od innych nic bardziej mylnego po prostu czasem się tak czujemy ale to jest nieprawdziwe i wcale tak nie jest po prostu czasem tak mamy. Pozrawiam i życzę dużo sił Batman - tata Pawełka (ur. zm.34tc)18.03.2009r. oraz Polci (ur. 03.12.12r.)
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham...to nie jestem "ja" | |
|
irys  
04-05-2010 20:12 |
[ ] reply messages
|
AsiuP, Czuję podobnie jak Ty, podzieliłam swoje życie na "życie przed" i "życie po". Nie potrafię być taką optymistką jak kiedyś. Chyba nigdy nie będę już taka sama jak przedtem. Choć z upływającym czasem czuję się trochę lepiej. Światełka dla Twojej Lilianki (*)(*)(*)(*)(*) Piękne imię wybraliście dla córeczki. mama Uli[*] i Łukasza
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham...to nie jestem "ja" | |
|
EwelinaW  
04-05-2010 23:45 |
[ ] reply messages
|
Oczywiście,że kolejne dziecko "nie rozwiącuje problemu". Jeśli chodzi o mnie, to mam chyba bardzo silny instynkt macierzyński i po prostu chciałam być ziemską matką. Bycie matką mojej Małej Świętej mi zdecydowanie nie wystarczało, tak samo mężowi nie wystarczało bycie takim ojcem. Dziecko,daje "wyżyć" się moim pokładom miłości, daje mi radość, nadaje sens mojej egzystencji. Żyłam dla Zuzi, żyje dla Natalki, a może i dla kolejnych dzieci. Nigdy druga córka nie zastąpi pierwszej. To jest niemożliwie niemożliwą niemożliwością;) KOlejne dziecko nie było formą terapii po śmierci Zuzanki. Natka zaistniała we mnie, gdy byłam na to gotowa. Czułam niedosyt macierzyństwa, bycie matką to sens mojego życia. Mój cel.
A właśnie sobie uświadomiłam,że to było marzenie, które się spełnia i aby się nie skończyło!! Jejka! Czyli jednak mam marzenia, tylko o nich nie wiem. Hurrrra!!! Asiu, dzięki!!Dzięki Tobie to sobie uświadomiłam:D
Trzeba słuchać serca. Ono wie, czego pragniemy,czego pragną nasi bliscy. Staram się przełamywać strach. Bo kiepski z niego doradca.
I wydaje mi się,że łatwiej i z lepszym rezultatem dla nas, jest budować wszystko od nowa. Poczynając od stosunków z partnerem, które zmieniają się diametralnie, po siebie. Nie starać się na siłę odnaleźć cechy, które były charakterystyczne dla nas, a dać się ujawnić innym i zaakceptować je. Jestem pewna,że zalet nam nie zmaleje a wad nie przybędzie.
Pozdrawiam kochani rodzice. "Śmiertelnie chore dzieci wiedzą, że umrą. Jest to wiedza nieświadoma ale kieruje ich postępowaniem. Ci, którzy żegnają się z nimi, mają przytępiony słuch. Jesteśmy głusi na przekazy umierających."
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham...to nie jestem "ja" | |
|
Joannap  
05-05-2010 18:32 |
[ ] reply messages
|
Ewelinko ciesze się, że dzięki mnie "odkryłaś" w sobie marzenia:))))
Ja cały czas myślę nad tym co napisałaś Ty i inni rodzice...chyba faktycznie łatwiej jest zacząć budować nowe życie - nowe życie z wykorzystaniem tych silnych fundamentów, które przetrwały...
A moja córeńka będzie ze mną już do końca moich dni...tak inaczej niż bym tego chciała - ale jednak będzie...
Dobrze, że w chwilach załamania można na Was liczyć...dziękuję wszystkim Wam za słowa wsparcia i zrozumienia...razem dużo łatwiej...
Bałam się, że coś się ze mną dzieje złego...ale teraz wiem, że te uczucia są zupełnie normalne dla Nas rodziców po stracie...
Wiem, że pewnie jeszcze nie raz wpadnę w ten paskudny i głęboki dół ale z Wami dam radę...i tak jak teraz będę się z niego z całych swoich sił wygrzebywać...
Dla naszych Anielskich Dzieciątek (*)(*)(*)(*)(*) ------------------------------------------------------------------- "Czas upływa... Z róż opadają płatki, ale nie ciernie."
Kocham i tęsknię...
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham...to nie jestem "ja" | |
|
EwelinaW  
05-05-2010 21:14 |
[ ] reply messages
|
Tak pięknie i świadomie przeżywasz żałobę. Jak Cię czytam to czuję Twoją siłę, poważnie. Z Twoich postów czuć chęć życia. Tylko nie spiesz się z niczym. Bo jak cokolwiek nie wychodzi, to porażka wydaje się być dużo większa, niż jak się nie jest już w żałobie. Pomału, nie za dużo rzeczy na raz. Pozwól sobie na zmany "po kawałku". Ulepisz, ulepisz Ty sobie nowe życie z pamięcią i miłością do córeńki:) A doły będą, to też już nieuniknione. "Śmiertelnie chore dzieci wiedzą, że umrą. Jest to wiedza nieświadoma ale kieruje ich postępowaniem. Ci, którzy żegnają się z nimi, mają przytępiony słuch. Jesteśmy głusi na przekazy umierających."
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham...to nie jestem "ja" | |
|
Joannap  
06-05-2010 17:09 |
[ ] reply messages
|
EwelinaW napisał(a): > Ulepisz, ulepisz Ty sobie nowe życie z pamięcią i miłością do córeńki:) Nawet nie wiesz jak bardzo bym chciała - co ja piszę - przecież Ty dobrze wiesz, Wy wszyscy rodzice na tym forum wiecie...!!!
Ale tak jak piszesz małymi kroczkami...tak powolutku i po cichu trzeba budować swoje szczęście...wyznaczać sobie takie malutkie cele i człapać się do przodu...upadać - wstawać i nadal człapać...taki już Nasz los...
A córeczka była - jest - i już zawsze będzie Lilianko dla Ciebie skarbie światełka wprost do Nieba (*)(*)(*)(*)(*)
Dla wszystkich Waszych dzieciątek (*)(*)(*)(*)(*)
Jeszcze raz dziękuję Wam wszystkim...jest lżej kiedy ma się świadomość, że jest miejsce i ludzie, którzy Cię zrozumieją - wesprą dobrym słowem, wysłuchają... ------------------------------------------------------------------- "Czas upływa... Z róż opadają płatki, ale nie ciernie."
Kocham i tęsknię...
|
Last edited on 06-05-2010 17:11 by Joannap |
Re: Tak bardzo ją kocham...to nie jestem "ja" | |
|
Nadia7  
12-05-2010 14:10 |
[ ] reply messages
|
Swiatełka dka Twojej Lilianki (*) (*) (*) dobrze, że mamy tu, na forum, siebie, bo chyba tylko my potrafimy sie zrozumiec, tu nikt nie powie: "Znowu płaczesz, znowu do tego wracasz", czas wrócic do normalnego zycia". Pewnie, jakoś żyjemy, jakoś utrzymujemy się na powierzchni życia, ale nigdy nie będzie normalnie, tylko inaczej...pusto, bo zabrakło tej malutkiej istotki, która była, jest i będzie częścią nas...
Mama Franusia i anielskiego Antosia 10.02.2010- 24.03.2010 ------------------------ Wiola, mama i Franusia, i Antosia 10.02.2010-24.03.2010, i Jasia http://antosobstawski.pamietajmy.com.pl/index.php
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham...to nie jestem "ja" | |
|
Batman  
15-05-2010 11:43 |
[ ] reply messages
|
Joasiu my juz nie będzmy tacy jak wcześniej bo się nie da i tyle, ja wczesniej też chodziłem roześmiany uśmiech mialem przyklejony do twarzy i wszędzie mnie było pełno a teraz usmiecham się sporadycznie i już nie jest mnie wszedzie pełno raczej jak to się mówi siedze jak mysz pod miotłą i robie swoje a wynika to zapewne z tego ze otaczajace nas środowisko nie rozumie naszego poblemu i nie wykazuje zainteresowania porozmawiania z nami jak z rodzicami bo przeceiz jesteśmy nimi a nawet trudniej być aniołkowym rodzicem niż ziemskim tak mi sie przynajmnije teraz wydaje. Ja Joasiu jeszcze też nie znalazłem nowej dorgi którą bym podążał i w głowie mam tysiące myśli ale powiem Ci że bardzo bardzo poprawi mi samopoczucie sytuacja w której mogłem komuś pomóc, rodzinie, pojedyńczej osobie, czy sprawienie radości dziecku przyjaciół, w pomaganiu innym odczuwa się satysfakcję i to ogromną. Spróbuj a sama zobaczysz i gwarantuję Ci że przynajmniej przez jakiś czas będziesz zadowolona. Ja osobiście polecam iść oddać krew potrzebującom bo wtedy na pewno uratujesz komuś życie, może jakiemuś dziecku z wypadku, lub matce ktora samotnie wychowuje dziecko. Pozdrawiam i życzę duzo sił Batman - tata Pawełka (ur. zm.34tc)18.03.2009r. oraz Polci (ur. 03.12.12r.)
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham...to nie jestem "ja" | |
|
Joannap  
15-05-2010 12:31 |
[ ] reply messages
|
Dużo ostatnio myślę i często czytam to co napisaliście...tak to prawda - moje życie zostało podzielone na dwie części...na to z przed śmierci Lilianki i na to po jej śmierci. Tamto z przed było taką "beztroską" i odeszło już bezpowrotnie. A to dzisiaj...no cóż...czuję, że dojrzałam, że dorosłam...Ciężko to jakoś tak nazwać "po imieniu"...ale może faktycznie cierpienie zmienia ludzi...i może niekoniecznie na gorsze...
Szukam - cały czas szukam "swojego miejsca"...i może kiedyś napiszę, że je znalazłam...choć z "bagażem" doświadczeń jakie dzisiaj przyszło mi "dźwigać" nie jest to łatwe zadanie...
Jedno wiem na pewno...dzisiaj jestem silniejsza...
Dla naszych Dzieciątek [*][*][*][*][*] ------------------------------------------------------------------- "Czas upływa... Z róż opadają płatki, ale nie ciernie."
Kocham i tęsknię...
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham...to nie jestem "ja" | |
|
EwelinaW  
04-05-2010 23:26 |
[ ] reply messages
|
przeczytałam jednym tchem, bo jakbym czyytała o sobie. Po prawie dwóch latach od odejścia Zuzi, jedyne, co wróciło, to optymizm. Reszta nie. Ale nie tęsknię za tym, bo inna ja, to część Zuzi we mnie. Zmieniła mnie. Niepewność jutra, to chyba standard, kiedy traci się najbliższą osobę. Nie chcę,żeby było mnie pełno wszędzie. Chcę być wszędzie, gdzie moja rodzina. Oni są dla mnie najważniejsi. Jak już pisałam, nie marzę. Bardziej ze strachu,że Ktoś mi znów "ukradnie" moje marzenia. Mam cele, takie małe. Jak któregoś nie zdobywam, to mniej boli, niż nie spełnione marzenie. Może to jest to samo, tylko inaczej sobie nazwałam. U nikogo nie wróci "ja" sprzed czasu dziecka. "Śmiertelnie chore dzieci wiedzą, że umrą. Jest to wiedza nieświadoma ale kieruje ich postępowaniem. Ci, którzy żegnają się z nimi, mają przytępiony słuch. Jesteśmy głusi na przekazy umierających."
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham...to nie jestem "ja" | |
|
marzenak  
12-05-2010 07:36 |
[ ] reply messages
|
Tak strasznie, tak ogromnie mi przykro. ta tęsknota jest niewyobrażalna, czasem mam wrażenie, że gdybym mogła choć jeszcze raz przytulić mojego Chłopczyka, byłoby mi lżej...ale wiem, że po tym jednym razie byłoby pragnienie następnego i jeszcze następnego... tysiące światełek dla Twojej córeczki (*)(*)(*)(*)(*)(*)(*)(*)(*)(*)(*)(*)(*)(*)(*)(*)
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham...to nie jestem "ja" | |
|
irys  
15-05-2010 09:49 |
[ ] reply messages
|
Dla Ciebie Lilianko światełka (*)(*)(*)(*)(*) (*)(*)(*)(*) (*)(*)(*) (*)(*) (*) mama Uli[*] i Łukasza
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham...to nie jestem "ja" | |
|
hannah  
16-05-2010 00:04 |
[ ] reply messages
|
dla Twojej Lilianki ślicznej księżniczki {{*}}{{*}} Hannah mama Majeczki (38tc *+ 15.01.2010) i Zuzi i Mikołajka
majaknopek.pamietajmy.com.pl
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham...to nie jestem "ja" | |
|
mamaMateusza  
17-05-2010 09:06 |
[ ] reply messages
|
Twoja historia jest tak bardzo podobna do mojej. Upragnione dwie kreseczki i radośc 9 miesięcy. Myślałam tylko poród przede mną i będziemy szczęśliwymi rodzicami. Przecież nic więcej teraz się nie może wydarzyc. Wszystko układało się dobrze. 38tc jadę z bólami do szpitala przekonana, że to nadszedł dzień naszego spotkania. W szpitalu wyrok, wyrok na całe życie. Pani dziecko nie żyje, jak nie żyje!! Co Oni mówią!? To niemożliwe, ja chyba śnie. Mojego synka udusiła pępowina okręcona wokół szyjki. Co dzień budzę się i chciałabym żeby to był tylko koszmarny sen, ale nie jest. To był mój Największy Skarb, który mi zabrano. Był taki śliczny. Tak bym Go chciała miec, ale Jego już niema...niema już nic...
(*)(*)(*)dla Wszystkich Aniołków
*+ Mateusz 38tc i maleńki Aniołek, ziemski Miłosz ----------------------------------------------------------------------------------------- Gdyby nasza miłość mogła Cię ocalić, nigdy byś od nas nie odszedł...
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham...to nie jestem "ja" | |
|
hannah  
17-05-2010 09:45 |
[ ] reply messages
|
Mamo MAteuszka! To równiez i moja historia... To straszne, ciągle wracam analizuję ostanie dni...Ale niczego ni da się zmienić.... swiatełka dla naszych dzieci {{*}} {{*}} Hannah mama Majeczki (38tc *+ 15.01.2010) i Zuzi i Mikołajka
majaknopek.pamietajmy.com.pl
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham...to nie jestem "ja" | |
|
mamaMateusza  
17-05-2010 11:21 |
[ ] reply messages
|
Ja też każdego dnia, myślę, anlizuję, "gdybam". Obwiniam siebie, lekarzy, los? Boga? Wiem, że to nic nie da. Ale tak trudno to zrozumiec, pogodzic się z tym, a jeszcze trudniej życ...
(*)dla Twojego Aniołka Majeczki
*+ Mateusz 38tc i maleńki Aniołek, ziemski Miłosz ----------------------------------------------------------------------------------------- Gdyby nasza miłość mogła Cię ocalić, nigdy byś od nas nie odszedł...
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham...to nie jestem "ja" | |
|
mamaMateusza  
20-05-2010 15:23 |
[ ] reply messages
|
Mam pytanie do Ciebie Joanno i do Hannah. W ten sam sposób starciłyśmy nasze dzieci i na tym samym etapie ciąży. Czy po stracie poszłyście do swojego "starego" lekarza? Czy mu ufacie? Czy nie dało się uniknąc tej tragedii, cały czas się zastanawiam. Wiem...wiem...to nic nie da. Ale trudno się z tym pogodzic, zrozumiec. Mój synek był zdrowy.
Jeśli nie chcecie nie argumentujecie tu na forum. Proszę tylko o krótką odpowiedź: tak lub nie.
(*)(*)(*) dla naszych Aniołków
*+ Mateusz 38tc i maleńki Aniołek, ziemski Miłosz ----------------------------------------------------------------------------------------- Gdyby nasza miłość mogła Cię ocalić, nigdy byś od nas nie odszedł...
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham...to nie jestem "ja" - mamaMateusza | |
|
Joannap  
20-05-2010 18:46 |
[ ] reply messages
|
Kochana ja zmieniłam lekarza...
Do swojego poprzedniego poszłam tylko dwa razy - na kontrolę po porodzie i po zwolnienie lekarskie...
Nie czułam się już przy nim "bezpieczna"...
Jeżeli chcesz porozmawiać to mój mail asiula80@op.pl. ------------------------------------------------------------------- "Czas upływa... Z róż opadają płatki, ale nie ciernie."
Kocham i tęsknię...
|
Last edited on 20-05-2010 18:48 by Joannap |
Re: Tak bardzo ją kocham...to nie jestem "ja" - mama Mateusza | |
|
Joannap  
17-05-2010 18:16 |
[ ] reply messages
|
mamo Mateusza...aż ciarki przeszły mi po całym ciele...jakbym widziała siebie...jechałam do szpitala z bólami porodowymi myśląc, ze dzieli nas już tylko chwila...i ta straszna diagnoza...
Tak bardzo mi przykro...bądź dzielna...przytulam Cię mocno... I pisz kiedy tylko będziesz miała potrzebę pisz...my tu wszyscy dobrze wiemy jak jest ciężko. Jak będziesz chciała pogadać zawsze służę...
Nie wiem czy może już czytałaś którąś z tych książek ale polecam: 1. Izabela Barton-Smoczyńska, "O dziecku, które odwróciło się na piecie" 2. Karolina Zwolenkiewicz, W otchłani śmierci czyli jak radzić sobie po stracie dziecka (ta książkę posiadam w wersji elektronicznej, Jeżeli chce podaj swój adres mailowy to Ci ją prześlę)
Mnie pomogły...
Dla Twojego Mateuszka (*)(*)(*)(*) Dla Majeczki (*)(*)(*)(*) Dla mojej kochanej Lilianki (*)(*)(*)(*) ------------------------------------------------------------------- "Czas upływa... Z róż opadają płatki, ale nie ciernie."
Kocham i tęsknię...
|
Last edited on 17-05-2010 20:42 by Joannap |
Re: Tak bardzo ją kocham...to nie jestem "ja" - mama Mateusza | |
|
ula84  
20-05-2010 16:16 |
[ ] reply messages
|
Jeżeli dasz radę to bardzo proszę o przesłanie tej książki. Chciałabym również ją przeczytac..... Mój adres: urszulawoj@wp.pl
Dla naszych Aniołków (*)(*)(*)(*)(*)(*)
Mama Pawełka i Łukaszka (16.06.2009)
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham...to nie jestem "ja" - Ula84 | |
|
Joannap  
20-05-2010 18:40 |
[ ] reply messages
|
Książka wysłana...Pozdrawiam ------------------------------------------------------------------- "Czas upływa... Z róż opadają płatki, ale nie ciernie."
Kocham i tęsknię...
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham...to nie jestem "ja" - mama Mateusza | |
|
ula84  
21-05-2010 09:33 |
[ ] reply messages
|
Bardzo dziękuję za tak szybką odpowiedź.
Dla naszych Aniołków (*)(*)(*)(*)(*)(*)
Mama Aniołków Pawełka i Łukaszka (16.06.2009)
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham...to nie jestem "ja" | |
|
sandruska  
17-05-2010 19:58 |
[ ] reply messages
|
boże, aż się łzy cisną się do oczu. to jest straszne! co w takiej sytuacji zrobic? zadna z nas nie wie, jedynie wierzyc ze im jest lepie bardzo Ci współczuje, i wierze że nie da sie życ dalej, tzn nie tak jak sie zylo do tej pory. Te nurtujące pytania, te chwile ktore sie wspomina, rany to boli! ja dzis patrzyłam na swój test na pierwszym nie wyrazna kreseczka dzien pozniej drugi na ktorym widoczne dwie grube krechy, radosc, zaklopotanie od czego zaczac, umowiona wizta u lekrza, wyczekana chwila. radosc z zakupionych ciszków, wyobrazenia jak to bedzie wspaniale, i po czasie rozczarowanie. Nigdy tego nie zrozumiem. Ja tez straciłam swojego synka, i wiem że bardzo ciezko sie pozbierac, światełka dla twojej księżniczki [*][*][*][*][*] i dla reszty aniołków[*]{*][*}[*}[*} i dla mojego synka [*][*][*}[*][*] życze siły! Sandra Mamusia kochanego Kubusia! 14.05.2010r [*]:( Oliwki 14.04.2011r [*]:( I Wiktorka ur 11.01.2013r:)
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham...to nie jestem "ja" | |
|
Joannap  
17-05-2010 20:35 |
[ ] reply messages
|
Kochana czekają Cię teraz naprawdę bardzo ciężkie chwile...twoja rana jest tak bardzo świeża...doskonale rozumiem co czujesz...
Pamiętam jak bardzo długo po śmierci Lilianki nie mogłam wejść do pokoiku, który był dla niej przygotowany, jak bardzo bolał mnie widok jej ciuszków, zabawek...nie potrafiłam tego wszystkie zrozumieć...dzisiaj nadal nie rozumiem ale nie pytam dlaczego...nie pytam bo odpowiedzi nie znajduje...
Wiesz dzisiaj boli tak samo mocno jak wcześniej..ale ja oswoiłam się już z tym bólem...on stał się nieodzowną częścią mojego życia...ból i tęsknota za córeczką towarzyszą mi każdego dnia. Każdego dnia wstając rano wstaję z myślą o niej i z myślą o niej zasypiam... Dzisiaj potrafię już spędzać czas w "jej" pokoiku...potrafię tak bardzo nieśmiało przeglądać jej ciuszki i wyobrażać sobie jak by w nich ślicznie wyglądał...potrafię oglądać swoje z zdjęcia z okresu ciąży i wspominać jak było Nam razem cudownie przez te wspaniałe 9 miesięcy. Łzy nadal płyną i serce boli ale wiem, że muszę żyć...więc żyję i staram się jak najpiękniej zachować w swoim sercu wspomnienia o mojej najukochańszej córeczce... Włożyłam sobie w ramkę jej kilka zdjęć z USG (jej śliczną okrąglutką buziulkę, jej śliczną malutką stópkę) i patrzę sobie codziennie na nią i wspominam...i jeszcze często nie wierzę, że to wszystko się wydarzyło...
Życzę Ci na ten trudny czas wiele, wiele sił...pozwól sobie na przeżywanie wszystkich swoich uczuć. Jeżeli masz ochotę płakać to płacz...nie duś w sobie niczego...
Nie wiem czy może już czytałaś którąś z tych książek ale polecam: 1. Izabela Barton-Smoczyńska, "O dziecku, które odwróciło się na piecie" 2. Karolina Zwolenkiewicz, W otchłani śmierci czyli jak radzić sobie po stracie dziecka (ta książkę posiadam w wersji elektronicznej, Jeżeli chce podaj swój adres mailowy to Ci ją prześlę)
Mnie pomogły...
Światełka dla Naszych Dzieciątek (*)(*)(*)(*) ------------------------------------------------------------------- "Czas upływa... Z róż opadają płatki, ale nie ciernie."
Kocham i tęsknię...
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham...to nie jestem "ja" | |
|
hannah  
17-05-2010 23:29 |
[ ] reply messages
|
Joasiu! pięknie to napisałaś: nie pytam dlaczego , bo nie znajduję odpowiedzi...
Naprawdę jednak szukam..., badania lekarskie w toku w kierunku zespołu antyfosfolipidowego, chcę prosić o powtórzenie badania histopatologicznego łożyska... Nie spocznę chyba zanim się nie dowiem.. Sciskam Cię mocno! Światełka dla Naszych Dzieciątek {*}{*}{*}{*} {*}{*}{*}{*}{*}{*}{*}{*}{*}{*}{*}{*}{*}{*}{*}{*} Hannah mama Majeczki (38tc *+ 15.01.2010) i Zuzi i Mikołajka
majaknopek.pamietajmy.com.pl
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham...to nie jestem "ja" | |
|
Joannap  
18-05-2010 06:06 |
[ ] reply messages
|
Wiesz Haniu ja już wyczerpałam chyba wszystkie możliwe drogi...
Wiele rzeczy już wiem, wiele się wyjaśniło...
Nie pytam dlaczego Haniu bo to tylko mnie wyniszcza, wzmaga moją rozpacz...a ja nie chcę już rozpaczać, nie mogę...bo wiem, ze odbieram przez to mojej Liliance jej "anielskie skrzydełka". Czasu już nie mogę cofnąć choćby nie wiem co...muszę jakoś powoli iść do przodu...
A czy się z tym wszystkim pogodziłam...NIE i już nigdy się nie pogodzę. I wiem, ze cokolwiek się dalej nie wydarzy to pytanie DLACZEGO i tak będzie co jakiś czas wracać i znowu będzie powalać mnie na ziemię. Ale wiem, że dzisiaj jestem już trochę dalej w mojej drodze i mam nadzieję, że wystarczy mi sił, żeby za każdym razem się podnosić i iść dalej...
Dla Naszych Córeczek (*)(*)(*)(*) ------------------------------------------------------------------- "Czas upływa... Z róż opadają płatki, ale nie ciernie."
Kocham i tęsknię...
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham...to nie jestem "ja" | |
|
sandruska  
18-05-2010 09:35 |
[ ] reply messages
|
bardzo prosze wyślij mi ta książke na maila niuncia-1991@tlen.pl z góry dziękuje. ciekawa jestem czy z czasem ja tez bede potrafila rozmawiac o Kubusiu patrzec na jakiego ciuszki i nie plakac. Przyjaciele boją się mówić o tym co mnie spotkało, boja się mnie pocieszac wiedzą że to nie pomaga, boja sie mojego placzu-jest taki przerazliwy, nie wiedza jak zrobic zebym przestala sie zadreczac, wiem ze im przykro i nie potrafią mi pomoc ale ja sama nie wiem jak mi mozna pomoc. rany człowiek sobie nie zdaje sprawy jakie nieszczescie moze go spotkac, lata temu tak strasznie rozpaczałam z psem, myslalam ze to tragedia, nie sadzilam ze kiedykolwiek strace syna, ze to bedzie cios najwyzszy, że jest możliwość taka że przyjdzie ból najwyzszy nie do zniesienia. [*][*][*][*][*][*][*][*][*][*][*][*][*][*][*][*][*][*][*][*][*][*][*][*][*][*][*][*][*][*] za każdego skarba ktorego starciłysmy Sandra Mamusia kochanego Kubusia! 14.05.2010r [*]:( Oliwki 14.04.2011r [*]:( I Wiktorka ur 11.01.2013r:)
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham...to nie jestem "ja" | |
|
magda24  
18-05-2010 13:59 |
[ ] reply messages
|
Czy mogłabyś wysłać i mi tę książkę ?? Tak bardzo chciałabym ją przeczytać...
stokrotka15153@wp.pl
Mama księżniczki Lenki ur.zm.20.02.2010r. Miłość jest najważniejszym sensem istnienia... Kochamy Cię córeczko Mama Księżniczki Lenki [*]20.02.2010 i Marcelka ur. 12.10.2011
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham...to nie jestem "ja" | |
|
Nadia7  
18-05-2010 14:11 |
[ ] reply messages
|
Joasiu, jeśli możesz, to prześlij i mi tę książkę, podaję adres: nadia7@wp.pl
Będę wdzięczna. Światełka dla naszych Maluszków (*) (*) (*) ------------------------ Wiola, mama i Franusia, i Antosia 10.02.2010-24.03.2010, i Jasia http://antosobstawski.pamietajmy.com.pl/index.php
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham...to nie jestem "ja" | |
|
hannah  
18-05-2010 14:40 |
[ ] reply messages
|
Joasiu, przytoczyłam Twoje słowa, bo chciałabym mieć siłę do wypowiedzenia ich..., chciałabym może zaznać odrobinę wewnętrznego spokoju?... nie wiem.... ciągle tkwię na emocjonalnej huśtawce: jednego dnia wiem,ze nie zmienię niczego i uśmiecham się co rusz do mojego Anielskiego Dziecka w niebie, innego dnia wpadam w panikę ,że nie mogę tego tak zostawić i trzeba jeszcze spróbować, zapytać lekarza.... analizuję wszystko od nowa... nie wiem już ile razy śniły mi się nasze ostatnie wspólne chwile.... I chyba nawet nie chcę na razie stabilizacji, nie potrafię nawet do końca szczerze uśmiechnąć się do świata..........
Pozdrawiam i ślę światełka do naszych Dzieci aby nas wspierały na drodze życia, która już zawsze chyba pozostanie kręta... {*}{*}{*}{*}{*}{*}{*}{*}{*}{*}{*}{*}{*}{*}{*} Hannah mama Majeczki (38tc *+ 15.01.2010) i Zuzi i Mikołajka
majaknopek.pamietajmy.com.pl
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham...to nie jestem "ja" - hannah | |
|
Joannap  
18-05-2010 18:46 |
[ ] reply messages
|
Haniu doskonale Cię rozumiem...
Ja naprawdę bardzo ze sobą walczę, żeby osiągnąć choć na chwilę spokój...spokój, który od śmierci Lilianki jest dla mnie na wagę złota. Ja również miewam huśtawki nastroju...i bardzo często kiedy wydaje mi się, że osiągnęłam "szczyt tej paskudnej góry" na którą się tak mozolnie człapałam z hukiem lecę w dół...i wtedy to boli bardzo boli...wszystko powraca jak bumerang.
Bardzo często śni mi się poród, bardzo często widzę we śnie moją Liliankę i tak bardzo chcę ją przytulić i kiedy prawie już mi się udaje... sen nagle się kończy...Ciągle czuję niedosyt, ciągle tęsknię, tak cholernie mocno tęsknię...
Tak bardzo chciałabym się pewnego ranka obudzić i powiedzieć..."o rany ale miałam straszny koszmar"...Ale wiem, że to się nie stanie...
Staram się walczyć o swoje "szczęście"...walczyć dla siebie, dla męża dla najbliższych...Jak płaczę to głownie w samotności, do poduszki...nie chcę żeby ktoś mnie taką oglądał...nie chcę nikogo martwić...
Chcę pewnego dnia tak jak napisała mi kiedyś EwelinaW "ulepić sobie nowe życie z pamięcią i miłością do córeńki"
I Haniu życzę Ci siły...tak mocnej i ogromnej jak miłość do Majeczki...
Pozdrawiam i światełka dla Majeczki (*)(*)(*)(*)
A buziaczki dla Zuzi i Mikołajka ------------------------------------------------------------------- "Czas upływa... Z róż opadają płatki, ale nie ciernie."
Kocham i tęsknię...
|
Last edited on 18-05-2010 18:51 by Joannap |
Re: Tak bardzo ją kocham...to nie jestem "ja" - hannah | |
|
hannah  
19-05-2010 12:02 |
[ ] reply messages
|
dziękuję Joasiu, dziękuję... ściskam mocno i pozdrawiam!
Światełka dla Naszych Dzieci{*} {*} {*} Hannah mama Majeczki (38tc *+ 15.01.2010) i Zuzi i Mikołajka
majaknopek.pamietajmy.com.pl
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham...Nadia i magda | |
|
Joannap  
18-05-2010 19:24 |
[ ] reply messages
|
książka wysłana... ------------------------------------------------------------------- "Czas upływa... Z róż opadają płatki, ale nie ciernie."
Kocham i tęsknię...
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham...to nie jestem "ja" - sandruszka | |
|
Joannap  
18-05-2010 18:33 |
[ ] reply messages
|
sandruska przyjdzie taki dzień - zobaczysz...ja dzisiaj miewam również i takie dni kiedy nie mogę nawet wejść do pokoiku...ale na całe szczęście jest ich coraz mniej...
Teraz czuję, że po prostu potrzebuję "bliskości" mojej córeczki, chcę żeby była obecna w moim życiu...stąd też te zdjęcia usg w ramce.
A łzy?? Oj płyną często płyną...
Światełka dla naszych dzieciątek (*)(*)(*)(*)
P.s. książka wysłana ------------------------------------------------------------------- "Czas upływa... Z róż opadają płatki, ale nie ciernie."
Kocham i tęsknię...
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham...to nie jestem "ja" - sandruszka | |
|
sandruska  
20-05-2010 15:47 |
[ ] reply messages
|
dziękuje za książke. Mój synuś dzisiaj został pochowany, ulzylo mi, ale poleciało wiele łez. dziękuje za wsparcie [*][*][*] dla aniołeczków naszych [*][*][*] dla mojego słoneczka Sandra Mamusia kochanego Kubusia! 14.05.2010r [*]:( Oliwki 14.04.2011r [*]:( I Wiktorka ur 11.01.2013r:)
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham...to nie jestem "ja" - sandruszka | |
|
Joannap  
20-05-2010 18:49 |
[ ] reply messages
|
Przytulam Cię sanruszko... Życzę Ci naprawdę wiele sił... Dla Naszych Dzieciątek (*)(*)(*)(*)(*) ------------------------------------------------------------------- "Czas upływa... Z róż opadają płatki, ale nie ciernie."
Kocham i tęsknię...
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham...5 miesięcy | |
|
Joannap  
23-05-2010 08:35 |
[ ] reply messages
|
Dzisiaj mija 5 miesięcy...najgorsze 5 miesięcy w moim życiu.
Miał być chichot i stukot małych stópek...
A są łzy, ból, tęsknota...i to ciągłe poczucie niesprawiedliwości...Ja już nie daję rady...to tak ciągle bardzo mocno boli...
Córeńko dla Ciebie (*)(*)(*)(*) I milion buziaczków wprost do Nieba... ------------------------------------------------------------------- "Czas upływa... Z róż opadają płatki, ale nie ciernie."
Kocham i tęsknię...
|
Last edited on 23-05-2010 08:42 by Joannap |
Re: Tak bardzo ją kocham...5 miesięcy | |
|
irys  
23-05-2010 10:12 |
[ ] reply messages
|
(*)(*)(*)(*)(*)(*)(*)(*)(*)(*)(*) dla Lilianki i dużo sił dla Ciebie... mama Uli[*] i Łukasza
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham...5 miesięcy | |
|
Batman  
23-05-2010 12:12 |
[ ] reply messages
|
Światełko dla Twojego Aniołka [*] i dużo sił dla Ciebie Batman - tata Pawełka (ur. zm.34tc)18.03.2009r. oraz Polci (ur. 03.12.12r.)
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham... | |
|
Martynka552  
30-05-2010 11:15 |
[ ] reply messages
|
obydwie wiemy jak to boli, niespodziewana strata ukochanego dziecka, jestem z Tobą myślami mamo małego Aniołka, (*) dla Twojej Córeczki Nikodem ur. i zm. 06.05.2010 (*37tc) i Olaf ur. 27.05.2011 (37tc) http://nikodemsiwko.pamietajmy.com.pl
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham... | |
|
BOGUSIA  
30-05-2010 11:25 |
[ ] reply messages
|
światełka dla twego Aniołka (*)(*)(*)(*)mama Igorka BOGUSIA
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham... | |
|
Joannap  
01-06-2010 18:46 |
[ ] reply messages
|
Lilianko córeczko kochana te kolorowe wiatraczki, kudłaty misiu, śliczny aniołek i kwiatuszki to wszystko dla Ciebie...Kochamy i tak bardzo mocno tu za Tobą wszyscy tęsknimy... kruszynko dla Ciebie (*)(*)(*)(*)(*)(*) ------------------------------------------------------------------- "Czas upływa... Z róż opadają płatki, ale nie ciernie."
Kocham i tęsknię...
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham... | |
|
irys  
01-06-2010 19:27 |
[ ] reply messages
|
(*)(*)(*)(*)(*) dla Lilianki mama Uli[*] i Łukasza
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham... | |
|
Joannap  
06-06-2010 10:30 |
[ ] reply messages
|
Moje serce znowu pękło - pękło na milion kawałków...Wczoraj ktoś okradł grób mojej Lilianki. Zabrali wszystko - aniołki, misie...nawet wiatraczek...wszystko co zanosiliśmy jej z serca...Nie rozumiem jak można...jak można tak bez skrupułów okraść grób...Czy na świecie nie ma już żadnych świętości i szacunku.!!!!! To tak strasznie boli...ta bezsilność i bezradność, że nic nie można zrobić... ------------------------------------------------------------------- "Czas upływa... Z róż opadają płatki, ale nie ciernie."
Kocham i tęsknię...
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham... | |
|
hannah  
06-06-2010 17:24 |
[ ] reply messages
|
Straszne! Myslę że spotka ich kara, czasami mam wrażenie że ludzie robią coś zupełnie bezmyslnie i głupio...... Jak słysze o kradzieżach na cmentarzu to nie chce mi sie wierzyc ,a jednak takie cos się zdarza........ Jest mi z Tobą strasznie przykro!! U nas jeszcze się nie zdarzyło.. są za to tak zaniedbane groby... małych dzieci - tylko, zardzewiałe znicze, nikt tych dzieci nie odwiedza...... Smutno... razem z moimi dziećmi zapaliliśmy każdemu świeczkę w Dniu Dziecka..
Asiu, wiem ile dla Ciebie znaczyła każda z tych rzeczy...nie warto jednak tracić swojej energii dla tych niemądrych.. Pozdrawiam ciepło! Hannah mama Majeczki (38tc *+ 15.01.2010) i Zuzi i Mikołajka
majaknopek.pamietajmy.com.pl
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham... | |
|
goska01  
06-06-2010 18:09 |
[ ] reply messages
|
często sie zastanawiam co ludzmi kieruje że posuwaja sie do tego stopnia do tego zeby okraść grób dziecka które nigdy nie będzie mogło a nie mogło sie bawić swoimi zabawkami. Jak tak mozna, ale niestety tacy ludzie są istnieją .
mama aniołka Amelki 11.01.2010 41tc.
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham... | |
|
Joannap  
08-06-2010 19:41 |
[ ] reply messages
|
Witam. Jestem, jestem...tylko te ostatnie wydarzenia...ta bezradność, to poczucie, że nie jestem w stanie zapewnić "bezpieczeństwa swojemu dziecku" jakoś mnie tak dobiły...Wiem, że nie warto tak jak pisała Hania tracić energii...ale za każdym razem jak jestem u Lilianki i patrzę na ten "pusty" grobek to serce boli...czuje się jakoś tak dziwnie...nie umiem tego opisać. To takie przykre uczucie mieć świadomość, że ktoś okradł twoje dziecko o ty nie mogłaś nic z tym zrobić - zupełnie nic. Kurcze ja nigdy w życiu nie byłam taka bezradna jak jestem teraz...nie mogłam uchronić swojego dziecka przed śmiercią...teraz nie mogę uchronić jej grobiku...ehhh Najważniejsze, że już za parę dni Lilianka będzie miała śliczny pomniczek...może wtedy odzyskam choć trochę "wewnętrznej równowagi" Do tego wszystkiego to przerażenie o to co dzieje się z tym światem...gdzie są jakiekolwiek wartości, szacunek...jestem przerażona tym co teraz "widzę"
Pozdrawiam Was i dziękuję za słowa otuchy... Dla naszych dzieci (*)(*)(*) ------------------------------------------------------------------- "Czas upływa... Z róż opadają płatki, ale nie ciernie."
Kocham i tęsknię...
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham...co dalej? | |
|
Joannap  
15-06-2010 21:27 |
[ ] reply messages
|
Moja mała Lilianka ma od wczoraj "śliczny" pomniczek. To było bardzo ciężkie wyzwanie...Oczywiście nie dałam rady być przy montażu - mąż przywiózł mnie już jak pomniczek stał...Znowu powrócił ten straszliwy ból, znowu polały się łzy...zdałam sobie sprawę, że kolejny etap tej trudniej drogi mam już za sobą.
Pomniczek jest "śliczny" - według naszego własnego projektu...z serca od rodziców dla córeczki...I kurcze dotarło do mnie, że nie mam już celu, nie mam już czego dać mojej Liliance. Ostatnimi czasy ten pomniczek był moim celem...wiedziałam, że jest coś co mogę Liliance dać. Koncentrowałam wszystkie swoje siły na tym, żeby zrobić projekt, wybrać kamień itp. Dzisiaj została pustka...i pytanie co dalej...czy jeszcze coś mogę zrobić?
Czuję się jakbym stanęła w ciasnym i ciemnym korytarzu...za mną i przede mną drzwi...tych za mną nie da się już otworzyć...a te przede mną stoją otworem...a ja nie wiem co dalej...stać tak w tym ciemnym korytarzu i nic po prostu nie robić bo tak bezpieczniej czy może iść nieśmiało w nowym kierunku...nie wiem...paraliżuje mnie strach...Czuję się taka zagubiona, nie wiem gdzie dzisiaj jest moje miejsce...Nie mam sensu i celu w życiu...czy to kiedyś minie...?? ------------------------------------------------------------------- "Czas upływa... Z róż opadają płatki, ale nie ciernie."
Kocham i tęsknię...
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham...co dalej? | |
|
koraliki1981  
15-06-2010 23:21 |
[ ] reply messages
|
Alez jeszcze wiele możesz dać swojej córeczce
pamięć i miłóść modlitwe
rozmowy
piekne kwiaty
wiem wiem ...pewnie powiesz ale ja chce ja tu ..obdarowywac moją mióscia ...nie da sie ...tez ubolewam nad tym
gdy ja postawiłam pomnik Liwii poczułam że klamka zapadła..ze to koniec...a przeciez już dawno był koniec..poki nie stał pomnik czułam ze drzwi są otwarte miedzy nami...a gdy już sie pojawił ...drzwi zatrzasneły sie z hukiem i już sie nie otworza żadna siła tego nie dokona ....
i nawet załowałam ze ten pomnik postawiłam no ale chciałam z drugiej strony żeby miala ładnie czysto schludnie ...
zeby jej nie bylo zimno żeby wiedziała ze pamietam
przykre to wszytsko i straszne
a Ty pewnie potrzebujesz czasu i zrobisz pierwszy krok w strone otwartych drzwi ..tylko załóż wygodne buty i rózowe okulary ...by było łatwiej stawiac te kroczki ....potem z każdym krokiem bedzie łatwiej stwierdzisz ze okulary i nie są potrzebne ..kolory sie same pojawia ....bedzie dobrze musi ..tylko trzeba czasu i cierpliwosci ...
Ja doszłam do siebie pewnie dopada mnie chandra i smutek i zal..jak obecnie...bo to nieuniknione ale bedzie lżej ..zobaczysz
sciskam Mama Aniołka Liwii i ziemskiej Marysi
http://liwiaannaszymanska.pamietajmy.com.pl
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham...co dalej? | |
|
hannah  
16-06-2010 09:08 |
[ ] reply messages
|
Joasiu, Chyba wsystkie tak mamy,że stawiamy przed sobą nowe cele, nowe wyzwania... Może teraz jest czas żeby pozwolić sobie na oddech....
Ściskam Cię mocno! Dla Naszych córeczek {{*}}{{*}} Hannah mama Majeczki (38tc *+ 15.01.2010) i Zuzi i Mikołajka
majaknopek.pamietajmy.com.pl
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham...co dalej? | |
|
Nadia7  
16-06-2010 13:06 |
[ ] reply messages
|
Bardzo trafna ta metafora drzwi i korytarza, ja stoje w tym korytarzu, stukam, walę do tych zamkniętych drzwi, choc wiem, że się nie otworzą, boję się isc dalej...
Dla Lilianki (*) (*) (*) (*) (*) ------------------------ Wiola, mama i Franusia, i Antosia 10.02.2010-24.03.2010, i Jasia http://antosobstawski.pamietajmy.com.pl/index.php
|
Last edited on 16-06-2010 14:25 by Nadia7 |
Re: Tak bardzo ją kocham...co dalej? | |
|
Hanulka2009  
16-06-2010 13:34 |
[ ] reply messages
|
Tak, tak, dopóki jest "coś jeszcze do załatwienia" - to wydaje się nam, że ten cel łączy nas mocno z Naszym Maleństwem. Ja trochę tak mam z postępowaniem, które się toczy w sprawie śmierci Hani... Ale tak sobie ostatnio myślę, ze bardziej to robię dla siebie, oczywiście dla tych dzieci i rodziców, które trafią na ten oddział, ale czy mojej Córeńce to się na coś przyda? Tak czuję, że tym, co najbardziej nas łączy z Córeczkami w Niebie jest wzajemna miłość (przecież ani my nie przestałyśmy ich kochać, ani one nas)i pamięć o tym, że są, choć nie możemy ich przytulić.
I choć to takie trudne, z tą Obecnością i Miłością trzeba żyć dalej... Stawiać sobie nowe cele ze świadomością, że nasze Dzieci uśmiechają się z Nieba i kibicują nam, wspierają (jak to ostatnio ktoś mi powiedział "Będzie dobrze, przecież Hanulka tam rączki składa za swoją rodzinę").
Dużo siły dla Ciebie, Joasiu!
kasia
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham...co dalej? | |
|
Joannap  
16-06-2010 21:58 |
[ ] reply messages
|
Dziewczyny dzięki za każde słowo.
Ostatnio znowu mam gorsze dni...chyba przyszedł czas żeby trochę zwolnić...potrzebuję spokoju...takiego wewnętrznego wyciszenia...Niby wiedziałam już od dawna, że Lilianki nie ma, że odeszła już na zawsze, ale nie sądziłam, że ten kolejny etap jakim było postawienie pomniczka tak przygniecie mnie do ziemi...Nie sądziłam, że to będzie takie trudne doświadczenie. I najważniejsze, że to już mam za sobą. Teraz pozostaje mi tylko dbać o jej grobek, wozić świeże kwiatki, zapalać światełko...pamiętać i kochać ją już do końca moich dni...aahhh boli...
Lilianko córeczko dla Ciebie (*)(*)(*) I dla Twoich Anielskich przyjaciół (*)(*)(*)(*)
Kasiu wiesz tak a pro po Twoich słów "nasze Dzieci uśmiechają się z Nieba i kibicują nam, wspierają (jak to ostatnio ktoś mi powiedział "Będzie dobrze, przecież Hanulka tam rączki składa za swoją rodzinę")." ja ostatnio usłyszałam..."Joaśka masz Ty już swoją gwiazdkę na Niebie. Więc patrz na nią i wierz, że wszystko będzie dobrze"...I patrzę co wieczór w Niebo i wierzę...staram się jak mogę...choć nie jest łatwo... ------------------------------------------------------------------- "Czas upływa... Z róż opadają płatki, ale nie ciernie."
Kocham i tęsknię...
|
Last edited on 16-06-2010 22:18 by Joannap |
Re: Tak bardzo ją kocham...co dalej? | |
|
irys  
18-06-2010 10:48 |
[ ] reply messages
|
(*)(*)(*)(*)(*) dla Lilianki... Dla Ciebie wiele sił Asiu, trzymaj się kochana. mama Uli[*] i Łukasza
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham...co dalej? | |
|
Lileńka  
20-06-2010 17:35 |
[ ] reply messages
|
Dla imienniczki mojego Aniołka (*)(*)(*)
Mama Idy (*07.02.2002), Stasia (*10.06.2007) i Aniołka Lileńki (*+03.01.2010, 38 tc.) http://lilenkap.pamietajmy.com.pl
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham...co dalej? | |
|
Ewa41  
20-06-2010 12:34 |
[ ] reply messages
|
Twojej Liliance((*))((*))((*))-Ciebie bardzo mocno przytulam-Ewa 41 mama Agnieszki((*))
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham... | |
|
Joannap  
02-07-2010 22:52 |
[ ] reply messages
|
Dla Ciebie córeczko {*}{*}{*}
Czułam, że byłaś ze mną... ------------------------------------------------------------------- "Czas upływa... Z róż opadają płatki, ale nie ciernie."
Kocham i tęsknię...
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham... | |
|
irys  
03-07-2010 10:11 |
[ ] reply messages
|
dla Lilianki (*)(*)(*)(*)(*)(*)(*)(*)(*) mama Uli[*] i Łukasza
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham... | |
|
Nadia7  
03-07-2010 20:56 |
[ ] reply messages
|
Lilianko, dla Ciebie (*) (*) (*) () (*) (*)
Mama dwuletniego urwiska Franusia i Antosia 10.02.2010-24.03.2010. kocham Was.... ------------------------ Wiola, mama i Franusia, i Antosia 10.02.2010-24.03.2010, i Jasia http://antosobstawski.pamietajmy.com.pl/index.php
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham... | |
|
mamaMateusza  
03-07-2010 22:56 |
[ ] reply messages
|
(*)(*)(*)(*)(*) dla Lilianki
*+ Mateusz 38tc i maleńki Aniołek, ziemski Miłosz ----------------------------------------------------------------------------------------- Gdyby nasza miłość mogła Cię ocalić, nigdy byś od nas nie odszedł...
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham... | |
|
irys  
16-07-2010 11:39 |
[ ] reply messages
|
dla Ciebie Lilianko (*)(*)(*)(*)(*) mama Uli[*] i Łukasza
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham... | |
|
jolek  
29-07-2010 12:36 |
[ ] reply messages
|
Maleńka dla Ciebie (*)(*)(*)......(*)
Joasiu dużo wiary Ci życzę.... ,,...bo masz swoją maleńką gwiazdkę...." -Ktoś pięknie Ci powiedział mama Kasieńki
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham... | |
|
irys  
29-07-2010 13:37 |
[ ] reply messages
|
dla Lilianki (*)(*)(*)(*)(*)(*)(*) mama Uli[*] i Łukasza
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham... | |
|
Joannap  
29-07-2010 19:40 |
[ ] reply messages
|
Dziewczyny dziękuję za światełka dla Córeczki...miło się robi na sercu kiedy wchodzi się na forum i widzi, że "ktoś" pamięta...
Liluś dla Ciebie skarbie (*)(*)(*) i dla Twoich Anielkich kolegów i koleżanek (*)(*)(*) ------------------------------------------------------------------- "Czas upływa... Z róż opadają płatki, ale nie ciernie."
Kocham i tęsknię...
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham... | |
|
irys  
05-08-2010 09:16 |
[ ] reply messages
|
dla ślicznej Lilianki (*)(*)(*)(*)(*)(*)(*) mama Uli[*] i Łukasza
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham... | |
|
kulkry58  
05-08-2010 13:42 |
[ ] reply messages
|
LILIANCE NAJJASNIEJSZE SWIATELKO DO SAMEGO NIEBA(*)(*)(*)(*)(*)(*) mama Jarka
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham... | |
|
DarMa  
05-08-2010 18:34 |
[ ] reply messages
|
Dla Twojej kochanej Lilianki (*)... Piękne imię ma Twoja córeczka.
DarMa - mama Aniołka Adasia (*+ 27.05.2010r.)
Aniołek Adaś (*+ 27.05.2010 r. 38tc) Aniołek (+21.12.2011 r. 9tc) Aniołek (+29.09.2012 r. 10tc) Pola (*27.11.2013 r. 39tc)
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham... | |
|
magda24  
06-08-2010 15:34 |
[ ] reply messages
|
Dla Lilianki mnóstwo światełek [*][*][*]
Mama ślicznej Lenki kocham Cię skarbie 20.02.2010 Miłość jest najważniejszym sensem istnienia... Kochamy Cię córeczko Mama Księżniczki Lenki [*]20.02.2010 i Marcelka ur. 12.10.2011
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham... | |
|
irys  
11-08-2010 14:24 |
[ ] reply messages
|
dla Lilianki (*)(*)(*)(*)(*) mama Uli[*] i Łukasza
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham... | |
|
patrycja grzybowska  
15-08-2010 14:44 |
[ ] reply messages
|
Aniołku pamietam (*) mama- ANDRZEJKA ur.w 24 tyg.ciązy (ur.30.11.2006- zm. 3.12.2006) mama 6 letniej Amelki i malutkiego Antosia
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham... | |
|
irys  
17-08-2010 09:35 |
[ ] reply messages
|
(*)(*)(*)(*)(*) mama Uli[*] i Łukasza
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham... | |
|
kulkry58  
17-08-2010 18:26 |
[ ] reply messages
|
Liliance<*><*><*><*><*> mama Jarka
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham... | |
|
Nadia7  
18-08-2010 08:57 |
[ ] reply messages
|
Liliance, wspaniałego cudu swojej mamy...
Mama dwuletniego Frania i Antosia 10.02.2010 - 24.03.2010, kocham .... ------------------------ Wiola, mama i Franusia, i Antosia 10.02.2010-24.03.2010, i Jasia http://antosobstawski.pamietajmy.com.pl/index.php
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham... | |
|
Joannap  
24-08-2010 10:20 |
[ ] reply messages
|
Wczoraj minęło 8 długich miesięcy od kiedy moja Lilianka odeszła...
Czy jest lepiej...? Nie wiem chyba nie...ale jest już inaczej...Nie ma już tej strasznej rozpaczy, która towarzyszyła mi nieustannie na samym początku. Ból jest - raz słabszy raz mocniejszy - ale jest ze mną codziennie - tak samo jak pamięć o mojej kruszynce. Nie ma dnia żebym o niej nie myślała...praktycznie codziennie jestem na cmentarzu - po to aby opiekować się jej grobkiem...czuję, że to "taka moja mała misja", taki "mój matczyny obowiązek" - i póki co nie wyobrażam sobie żeby było inaczej.
A ja - zmieniałam się już nieodwracalnie. To tak jakby z Jej śmiercią coś umarło we mnie...
Tak wiele się wydarzyło w ciągu tych 8 miesięcy... A ja nadal tęsknię - niewyobrażalnie tęsknię...i pewnie tak już zostanie na zawsze...
Lilianko światełko dla Ciebie skarbie (*)(*)(*)(*) ------------------------------------------------------------------- "Czas upływa... Z róż opadają płatki, ale nie ciernie."
Kocham i tęsknię...
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham... | |
|
Nadia7  
24-08-2010 10:28 |
[ ] reply messages
|
Światełko dla Ciebie, maleńka...(*) (*) (*)Prześlij buziaka mamusi....
Asiu, dużo sił w dalszej drodze.....I wiesz, ja też nie wyobrażam sobie, abym nie poszła prawie codziennie na cmentarz, rzucam wszystko i idę...to własnie taka moja, jak to nazwałaś, "matczyna misja". Tak przynajmniej jest na razie....
Mocno przytulam. ------------------------ Wiola, mama i Franusia, i Antosia 10.02.2010-24.03.2010, i Jasia http://antosobstawski.pamietajmy.com.pl/index.php
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham... | |
|
mamaMateusza  
24-08-2010 10:36 |
[ ] reply messages
|
światełko dla Lilianki (*)(*)(*) opiekuj się mamusią, dodawaj jej sił...kruszynko
*+ Mateusz 38tc i maleńki Aniołek, ziemski Miłosz ----------------------------------------------------------------------------------------- Gdyby nasza miłość mogła Cię ocalić, nigdy byś od nas nie odszedł...
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham... | |
|
irys  
24-08-2010 19:01 |
[ ] reply messages
|
(*)(*)(*)(*)(*) mama Uli[*] i Łukasza
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham... | |
|
jolek  
24-08-2010 20:25 |
[ ] reply messages
|
Dla Lilianki (*)(*)(*)(*) jaśniutkie światełka do samego nieba
Mamę mocno przytulam i dziękuje za pamięć i światełka dla mojej Kasi mama Kasieńki
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham... | |
|
Agik  
24-08-2010 22:21 |
[ ] reply messages
|
(*)(*)(*)(*)(*)(*)(*) Aga Mama:Karinki(30.03.2001r.), Marysi(ur.i zm.2.11.2005r.),Julci(2.10.2006r.)
Zmartwienie jest jak piasek pod muszlą ostrygi: mała ilość wytwarza perłę, zbyt duża zabija zwierzę.
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham... | |
|
smark90  
12-09-2014 19:14 |
[ ] reply messages
|
od smierci mojej Julki minęlo już 9 miesięcy a ja dalej kazdego dnia płaczę. Nie wiem czy kiedys przestanę, ale juz mi to nie przeszkadza. Płacz przynosi ulgę, nawet gdy się tego nie spodziewamy.
światelka dla Twojego Aniołka(*)(*)(*) a dla Ciebie duzo siły mama dwóch Aniołków- Julki ur i zm 14.01.2014 i Kacperka ur i zm 24.07.2015
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham... | |
|
Joannap  
01-09-2010 18:43 |
[ ] reply messages
|
Czuję się dzisiaj jak zwierze złapane w sidła...szamoczę się sama ze sobą choć wiem, że nie tędy droga...I znowu łzy płyną strumieniami...Dopadło tak nagle i niespodziewanie...(*) ------------------------------------------------------------------- "Czas upływa... Z róż opadają płatki, ale nie ciernie."
Kocham i tęsknię...
|
Last edited on 01-09-2010 18:45 by Joannap |
Re: Tak bardzo ją kocham... | |
|
irys  
01-09-2010 18:53 |
[ ] reply messages
|
(*)(*)(*) Liliance... Też tak się czasem czuję, ból przychodzi falami, czasem jest gorzej bez konkretnego powodu. Trzymaj się. mama Uli[*] i Łukasza
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham... | |
|
kulkry58  
01-09-2010 21:44 |
[ ] reply messages
|
LILIANCE NAJJASNIEJSZE SWIATELKO PAMIECI<*><*><*><*><*> tak ciezko ..............mama Jarka
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham... | |
|
mamaMateusza  
01-09-2010 23:20 |
[ ] reply messages
|
przytulam...trzymaj się kochana...
*+ Mateusz 38tc i maleńki Aniołek, ziemski Miłosz ----------------------------------------------------------------------------------------- Gdyby nasza miłość mogła Cię ocalić, nigdy byś od nas nie odszedł...
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham... | |
|
jolek  
06-09-2010 17:31 |
[ ] reply messages
|
Lilianko (*)(*)(*)(*) Chcę wierzyć ,że Jesteście szczęśliwe u Pana .
Mamę mocno przytulam i dziękuje za pamięć i światełka dla mojej Kasi mama Kasieńki
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham... | |
|
hannah  
06-09-2010 23:36 |
[ ] reply messages
|
Asiu, wiem ,ze Ci cieżko, wiem.... ściskam Cie mocno i wysyłam pozytywne fluidy, choć jest ich we mnie nie wiele....
zabieram sie i zabieram zeby napisac do Ciebie maila... Światełka dla Twojej Córeczki {{*}}(*) dziekuję Ci za pamięć i światełka dla Majuni... dziękuję.............. Hannah mama Majeczki (38tc *+ 15.01.2010) i Zuzi i Mikołajka
majaknopek.pamietajmy.com.pl
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham... | |
|
irys  
13-09-2010 10:59 |
[ ] reply messages
|
(*)(*)(*)(*)(*)(*)(*) dla ślicznej Lilianki mama Uli[*] i Łukasza
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham... | |
|
jolek  
14-09-2010 11:15 |
[ ] reply messages
|
Maleńka (*)(*)(*)(*) mama Kasieńki
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham... | |
|
kulkry58  
16-09-2010 18:18 |
[ ] reply messages
|
Liliance najjasniejsze swiatelko do samego nieba(*)(*)(*)(*)(*)mama Jarka
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham... | |
|
Alicja74  
16-09-2010 20:55 |
[ ] reply messages
|
Dla Lilianki (*)(*)(*)(*)(*)(*)(*)......
Ala, mama anielskiej Amelki 23tc(*+08.02.2010) i ziemskiej Roksanki (*10.12.1996) Tak bardzo kocham i tęsknie i nigdy nie przestanę
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham... | |
|
patrycja grzybowska  
20-09-2010 13:48 |
[ ] reply messages
|
dla twojego Aniołka(*) mama- ANDRZEJKA ur.w 24 tyg.ciązy (ur.30.11.2006- zm. 3.12.2006) mama 6 letniej Amelki i malutkiego Antosia
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham... | |
|
irys  
22-09-2010 10:52 |
[ ] reply messages
|
Liliance (*)(*)(*)(*)(*) mama Uli[*] i Łukasza
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham...9 miesięcy | |
|
Joannap  
23-09-2010 08:07 |
[ ] reply messages
|
dzisiaj mija 9 miesięcy...dokładnie tyle ile było Nam dane być razem...
Dziękuję za te wszystkie wspólne chwile...za wszystkie marzenia, plany...za wszystkie kopniaczki i za wszystkie fikołki...Dziękuję za najwspanialsze chwile w moim życiu.
Lilianko skarbie każdego dnia pamiętam i wspominam...a moja miłość do Ciebie nie ma końca (*)(*)(*) ------------------------------------------------------------------- "Czas upływa... Z róż opadają płatki, ale nie ciernie."
Kocham i tęsknię...
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham...9 miesięcy | |
|
smutna mama  
23-09-2010 08:50 |
[ ] reply messages
|
(*)(*)(*)(*)(*)(*)(*)(*)(*) mama Oskarka zm.21.05.2009 (*)
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham...9 miesięcy | |
|
Ewa Romańska  
23-09-2010 09:02 |
[ ] reply messages
|
/*******************************/
Ewa mama Filipka 5,11,2009 37tc
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham...9 miesięcy | |
|
jolek  
23-09-2010 09:24 |
[ ] reply messages
|
(*)(*)(*)(*)(*)(*)(*)(*)(*) Maleńka ....
Pozostała nam pamięć najpiękniejszych chwil Przytulam Cię bardzo mocno mama Kasieńki
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham...9 miesięcy | |
|
marzenam  
23-09-2010 10:16 |
[ ] reply messages
|
Dla Ciebie Malutka (****************)
a Mamę ściskam mocno!!!!!
Marzena, mama Aniołka Piotrusia 25 tc *21.09.2009 +26.10.2009 Kocham Cię mocno Synuś (*********)
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham...9 miesięcy | |
|
irys  
23-09-2010 10:51 |
[ ] reply messages
|
Liliance (*)*(*)*(*)*(*)*(*) a mamę przytulam... mama Uli[*] i Łukasza
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham...9 miesięcy | |
|
Marysia15  
23-09-2010 19:21 |
[ ] reply messages
|
Dla Lilianki (*)(*)(*)... A dla Mamy - wiele sił, bo tego nigdy za wiele...
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham...9 miesięcy | |
|
AlexD2712  
23-09-2010 19:53 |
[ ] reply messages
|
Dla Lilianki (*)(*)(*)(*)(*)(*)(*)(*)(*)
. Mama Aniołków Mateuszka (*+21.06.2005-22tc) i Jeremiaszka (*+29.03.2010-38tc)Kocham Was moje Skarby (*)(*) oraz ziemska Mama najcudowniejszego Oliwierka (22.05.2011)
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham...9 miesięcy | |
|
mamaMateusza  
23-09-2010 22:48 |
[ ] reply messages
|
dla Lilianki *********
*+ Mateusz 38tc i maleńki Aniołek, ziemski Miłosz ----------------------------------------------------------------------------------------- Gdyby nasza miłość mogła Cię ocalić, nigdy byś od nas nie odszedł...
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham...9 miesięcy | |
|
annasuchta  
23-09-2010 22:55 |
[ ] reply messages
|
Droga Joasiu bardzo mi przykro że straciłaś swoją ukochana córeczkę, tak doskonale cie rozumiem, wiem jaki czujesz ból, który mimo upływu czasu nie mija. Nie wiem czy my my kiedyś będziemy w stanie powiedzieć że jest nam już lżej.. zawsze pozostanie pytanie dlaczego to spotkało właśnie mnie i moje dziecko, pytanie bez odpowiedzi. Czas bezlitośnie płynie dalej a my mamy po stracie musimy dalej żyć osierocone w tym cierpieniu. \Ślę światełko dla twojej Liliany[*]
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham...9 miesięcy | |
|
irys  
26-09-2010 13:01 |
[ ] reply messages
|
{*}{*}{*} mama Uli[*] i Łukasza
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham...9 miesięcy | |
|
kulkry58  
29-09-2010 06:55 |
[ ] reply messages
|
Lilinko dla Ciebie(*)(*)(*)(*)(*)(*) mama Jarka
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham...9 miesięcy | |
|
irys  
04-10-2010 10:13 |
[ ] reply messages
|
(*)(*)(*)(*)(*)(*)(*) Liliance mama Uli[*] i Łukasza
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham...9 miesięcy | |
|
kulkry58  
08-10-2010 19:18 |
[ ] reply messages
|
Lilianko dla Ciebie maly szkrabie<*><*><*><*><*>utul swoja mamusie! mama Jarka
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham...9 miesięcy | |
|
jolek  
09-10-2010 11:14 |
[ ] reply messages
|
Maleńka (*)(*)(*)(*) Wierzę - bardzo chcę wierzyć ,że Jesteś szczęśliwa Że Jesteście szczęśliwe -szczęśliwi w przedszkolu Pana -pod czułą opieką Matuchny (*)(*)(*)(*) mama Kasieńki
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham...9 miesięcy | |
|
mamaMateusza  
09-10-2010 13:11 |
[ ] reply messages
|
Żeby człowiek wiedział, że jest im tam dobrze, że się bawią i cieszą...mają kolegów i koleżanki...i "ktoś" je tam tuli, opiekuje się nimi. Wszystko nas ominęło, pierwszy spacer i uśmiech z pierwszym ząbkiem...wszystko! Jak dalej żyć ???
{*}{*}{*}{*}{*} dla naszych Aniołków
*+ Mateusz 38tc i maleńki Aniołek, ziemski Miłosz ----------------------------------------------------------------------------------------- Gdyby nasza miłość mogła Cię ocalić, nigdy byś od nas nie odszedł...
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham... | |
|
Joannap  
09-10-2010 19:06 |
[ ] reply messages
|
Każda z Nas szuka dzisiaj "przepisu" na życie po stracie...i jak się okazuje wcale nie jest to proste...cokolwiek się zrobi zawsze człowiek zastanawia się czy nie można inaczej, lepiej...zawsze w sercu pozostaje cierń a w głowie wciąż ta sama myśl - już nigdy nie będzie tak jak być powinno...już zawsze będzie brakowało "kogoś" w naszym życiu...już zawsze...!!!!! (*)(*)(*)(*)(*) ------------------------------------------------------------------- "Czas upływa... Z róż opadają płatki, ale nie ciernie."
Kocham i tęsknię...
|
Last edited on 09-10-2010 19:12 by Joannap |
Re: Tak bardzo ją kocham... | |
|
buleczka  
10-10-2010 16:51 |
[ ] reply messages
|
Masz rację zawsze pozostanie cierń w sercu i duszy, zawsze pozostanie ból i tęsknota, zawsze będzie kogoś koło nas brakować... ale to właśnie jest cena za bezwarunkową miłość i bycie matką jakie otrzymałysmy w zamian - a to coś dla czego warto nieść brzemię cierpienia do końca swych dni...
Przytulam mocno
(*)(*)(*) buleczka
Mama Tomcia (22.06.2007 - 14.02.2008) http://tomuskaczorowski.pamietajmy.com.pl
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham... | |
|
hannah  
17-10-2010 00:03 |
[ ] reply messages
|
Dla Twojej Córeczki Lilianki specjalne światełka kolorowe {{*}}(*)((*)){{*}} Ciebie ściskam mocno i dziekuję za Twoją pamięc.... ................................... Hannah mama Majeczki (38tc *+ 15.01.2010) i Zuzi i Mikołajka
majaknopek.pamietajmy.com.pl
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham...9 miesięcy | |
|
Alicja74  
09-10-2010 13:11 |
[ ] reply messages
|
Lilianko dla Ciebie (*)(*)(*).....
Ala,mama anielskiej Amelki 23tc(*+08.02.2010) i ziemskiej Roksanki (*10.12.1996) Tak bardzo kocham i tęsknię i nigdy nie przestanę
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham...9 miesięcy | |
|
irys  
09-10-2010 13:48 |
[ ] reply messages
|
(*)*(*)*(*)*(*)*(*) mama Uli[*] i Łukasza
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham...9 miesięcy | |
|
Agik  
09-10-2010 22:49 |
[ ] reply messages
|
(*)(*)(*)(*)(*) Aga Mama:Karinki(30.03.2001r.), Marysi(ur.i zm.2.11.2005r.),Julci(2.10.2006r.)
Zmartwienie jest jak piasek pod muszlą ostrygi: mała ilość wytwarza perłę, zbyt duża zabija zwierzę.
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham...9 miesięcy | |
|
irys  
12-10-2010 12:24 |
[ ] reply messages
|
(*)(*)(*)(*)(*)(*)(*) dla Lilianki mama Uli[*] i Łukasza
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham... | |
|
agnes75  
12-10-2010 14:59 |
[ ] reply messages
|
doskonale rozumiem co czujesz,to bardzo boli.u mnie też ciąża przebiegała prawidłowo,maleńka rosła.byłam taka dumna i szczęśliwa przez 40tygi 3 dni ciąży a póżniej koszmar.dziś moja Magdzia kończyłaby 4m-ce.pozdrawiam. mama aniołka Magdzi(ur.zm.12.06.10
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham... | |
|
agnes75  
13-10-2010 09:58 |
[ ] reply messages
|
dzięki za odp.na mojego posta.u mnie co prawda maż wszystko wyniósł do piwnicy,a do komody wsadziłam nasze ubrania to i tak cały czas mam wrażenie jakby tam były,dokładnie w tym samym miejscu gdzie je dałam.Przy każdym prasowaniu przypominam sobie ile radości sprawiało mi prasowanie tych maleńkich różowych ubranek dla mojej Madzi i których jej nigdy nie założyłam...i serce ściska rozpacz,że to wszystko nas spotkało a miało być tak pięknie.pozdrawiAM
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham... | |
|
irys  
15-10-2010 09:03 |
[ ] reply messages
|
(*)*(*)*(*)*(*)*(*)*(*) dla Ciebie Lilianko... mama Uli[*] i Łukasza
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham... | |
|
mamaMateusza  
15-10-2010 09:25 |
[ ] reply messages
|
dla Lilianki **********
*+ Mateusz 38tc i maleńki Aniołek, ziemski Miłosz ----------------------------------------------------------------------------------------- Gdyby nasza miłość mogła Cię ocalić, nigdy byś od nas nie odszedł...
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham... | |
|
kulkry58  
15-10-2010 16:04 |
[ ] reply messages
|
LILIANKO ZAPALAM CI MILIONY SWIATELEK DO SAMEGO NIEBA (*)(*)(*)(*)(*)mama Jarka
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham... | |
|
jolek  
15-10-2010 17:05 |
[ ] reply messages
|
Lilianko maleńka (*)(*)(*)(*)
pamiętam.... mama Kasieńki
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham... | |
|
mamaEmmy  
15-10-2010 23:51 |
[ ] reply messages
|
Dla Ciebie Malenka (*)
Zostawiam swiatelko na znak mojej pamieci. Mamie dziekuje za wszystkie cieple slowa! ---------------------------- mamaEmmy ur.zm. 22.09.2009 31tc i Maxa ur. 27.11.2010 http://mojamalutkaemma.pamietajmy.com.pl/index.php
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham... | |
|
Agik  
16-10-2010 00:17 |
[ ] reply messages
|
(*)(*)(*)(*)(*) Aga Mama:Karinki(30.03.2001r.), Marysi(ur.i zm.2.11.2005r.),Julci(2.10.2006r.)
Zmartwienie jest jak piasek pod muszlą ostrygi: mała ilość wytwarza perłę, zbyt duża zabija zwierzę.
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham... | |
|
irys  
22-10-2010 12:59 |
[ ] reply messages
|
[*][*][*] dla ślicznej Lilianki... mama Uli[*] i Łukasza
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham... | |
|
jolek  
24-10-2010 10:16 |
[ ] reply messages
|
Migoczące światełka we wszystkich kolorach tęczy dla Ciebie maleńka (*)(*)(*)(*)(*)(*)(*)(*)............(*) mama Kasieńki
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham... | |
|
Alicja74  
24-10-2010 10:37 |
[ ] reply messages
|
Dla Ciebie Lilianko (*)(*)(*)..... a mamusie mocno przytulam
Ala, mama anielskiej Amelki 23tc(*+08.02.2010) i ziemskiej Roksanki(*10.12.1996) Tak bardzo kocham i tęsknię i nigdy nie przestanę
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham... | |
|
irys  
24-10-2010 13:06 |
[ ] reply messages
|
Pamiętam o Tobie Lilianko [*][*][*][*][*] mama Uli[*] i Łukasza
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham... | |
|
Joannap  
24-10-2010 19:39 |
[ ] reply messages
|
Dziękuję Wam wszystkim za pamięć i światełka...
A mi dzisiaj jakoś tak źle, tak smutno...:( ------------------------------------------------------------------- "Czas upływa... Z róż opadają płatki, ale nie ciernie."
Kocham i tęsknię...
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham... | |
|
irys  
28-10-2010 10:40 |
[ ] reply messages
|
Liliance... (*)(*)(*)(*)(*) Też miałam ostatnio kilka ciężkich dni... mama Uli[*] i Łukasza
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham... | |
|
patrycja grzybowska  
28-10-2010 15:32 |
[ ] reply messages
|
Lili to dla ciebie (*) mama- ANDRZEJKA ur.w 24 tyg.ciązy (ur.30.11.2006- zm. 3.12.2006) mama 6 letniej Amelki i malutkiego Antosia
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham... | |
|
mamaMateusza  
01-11-2010 07:32 |
[ ] reply messages
|
W tym szczególnym dniu zapalam wirtualne światełko Liliance [*][*][*]
*+ Mateusz 38tc i maleńki Aniołek, ziemski Miłosz ----------------------------------------------------------------------------------------- Gdyby nasza miłość mogła Cię ocalić, nigdy byś od nas nie odszedł...
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham... | |
|
jolek  
01-11-2010 09:23 |
[ ] reply messages
|
W tym szczególnym dniu zapalam dla Ciebie maleńka światełko Niech płonąc wywołuje radość w Twoim serduszku i uśmiech na buźce (*)(*)(*)(*)(*)(*)(*)
Do mamy mocno się przytulam -wierze ,że nasze dziewczynki są szczęśliwe mama Kasieńki
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham... | |
|
irys  
01-11-2010 12:19 |
[ ] reply messages
|
(*)*(*)*(*)*(*)*(*)*(*) dla Lilianki migoczące światełka... mama Uli[*] i Łukasza
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham... | |
|
Alicja74  
01-11-2010 20:00 |
[ ] reply messages
|
Lilianko dla Ciebie maleńka (*)(*)(*)....
Ala,mama anielskiej Amelki 23tc(*+08.02.2010) i ziemskiej Roksanki(*10.12.1996) Tak bardzo kocham i tęsknię i nigdy nie przestanę
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham... | |
|
Joannap  
01-11-2010 20:41 |
[ ] reply messages
|
"Choć radość jest krótka, poprzedza ją jeszcze długa nadzieja, a po niej zostaje jeszcze dłuższe wspomnienie." {*}{*}{*} ------------------------------------------------------------------- "Czas upływa... Z róż opadają płatki, ale nie ciernie."
Kocham i tęsknię...
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham... | |
|
Lileńka  
01-11-2010 20:52 |
[ ] reply messages
|
Światełko Lilianko, koleżanko Lileńki (*)
Mama Idy (*07.02.2002), Stasia (*10.06.2007) i Aniołka Lileńki (*+03.01.2010, 38 tc.) http://lilenkap.pamietajmy.com.pl
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham... | |
|
Nadia7  
01-11-2010 21:50 |
[ ] reply messages
|
Lilanko, miliony cieplutkich i kolorowych światełek ******************
Asiu, dużo sił w dalszej drodze... ------------------------ Wiola, mama i Franusia, i Antosia 10.02.2010-24.03.2010, i Jasia http://antosobstawski.pamietajmy.com.pl/index.php
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham... | |
|
kulkry58  
01-11-2010 21:53 |
[ ] reply messages
|
Pamiec jest wieczna miloscia! LILIANCE MOC SWIATELEK DO SAMEGO NIEBA(*)(*)(*)(*)mama Jarka
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham... | |
|
magda24  
01-11-2010 22:30 |
[ ] reply messages
|
Dla córeczki mnóstwo światełek [*][*][*] Miłość jest najważniejszym sensem istnienia... Kochamy Cię córeczko Mama Księżniczki Lenki [*]20.02.2010 i Marcelka ur. 12.10.2011
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham... | |
|
irys  
06-11-2010 11:58 |
[ ] reply messages
|
Liliance {*}{*}{*} mama Uli[*] i Łukasza
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham... | |
|
kulkry58  
06-11-2010 16:58 |
[ ] reply messages
|
Liliance(*)(*)(*)(*)mama Jarka
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham... | |
|
Alicja74  
08-11-2010 12:10 |
[ ] reply messages
|
Lilianko dla Ciebie mnóstwo światełek do samego Nieba (*)(*)(*).....
Dziękuję Joasiu
Ala,mama anielskiej Amelki 23tc(*+08.02.2010) i ziemskiej Roksanki (*10.12.1996) Tak bardzo kocham i tęsknię,i nigdy nie przestanę
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham... | |
|
irys  
08-11-2010 13:34 |
[ ] reply messages
|
[*][*][*][*][*] mama Uli[*] i Łukasza
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham... | |
|
irys  
14-11-2010 14:56 |
[ ] reply messages
|
(*)(*)(*)(*)(*)(*)(*) dla Ciebie malutka Lilianko... mama Uli[*] i Łukasza
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham... | |
|
Joannap  
16-11-2010 09:44 |
[ ] reply messages
|
Wiem, że jesteś tam
Wiem, że jesteś sam Wiem, że masz na głowie tyle ważnych spraw Nie pamiętasz już co znaczy dobry sen Nie masz czasu na niepewność ani lęk Wiem, że jesteś sam Nic nie musisz mówić Wiem, że jesteś sam Pewnie teraz nie najlepszy na to czas Ale dzisiaj potrzebuje Twoich rad
Dzisiaj proszę Cię Ten jeden raz zatrzymaj się Ten jeden raz stań tuż obok mnie Dziś czuję, że brak mi sił Ten jeden raz bądź blisko mnie Poczuć mi daj, że to wszystko ma sens Dziś wiem, że brak mi sił
Wiem, że jesteś tam Nie widuję Cię, lecz wiem, że jesteś tam Cały dzień i noc ktoś puka do Twych drzwi Każdy chciałby wiedzieć jak ma dalej żyć. Wiem, że jesteś tam Dla każdego zawsze musisz znaleźć czas I choć nigdy o nic nie prosiłam Cię Dzisiaj proszę bez kolejki przyjmij mnie
Dzisiaj proszę Cię Ten jeden raz zatrzymaj się Ten jeden raz stań tuż obok mnie Dziś czuję, że brak mi sił Ten jeden raz bądź blisko mnie Poczuć mi daj, że to wszystko ma sens Dziś wiem, że brak mi sił
Ten jeden raz Ten jeden raz Dziś czuję, że brak mi sił ------------------------------------------------------------------- "Czas upływa... Z róż opadają płatki, ale nie ciernie."
Kocham i tęsknię...
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham... | |
|
agnes75  
16-11-2010 10:46 |
[ ] reply messages
|
Światełka dla Lilianki i wszystkich naszych najukochańszych Aniołków************************* ************************************************* -prosto do Nieba,a mamę mocno przytulam i pozdrawiam ---------------------------------------------------- Kocham was moje córeczki
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham... | |
|
agnes75  
16-11-2010 10:46 |
[ ] reply messages
|
Światełka dla Lilianki i wszystkich naszych najukochańszych Aniołków************************* ************************************************* -prosto do Nieba,a mamę mocno przytulam i pozdrawiam ---------------------------------------------------- Kocham was moje córeczki
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham... | |
|
irys  
16-11-2010 16:49 |
[ ] reply messages
|
(*)(*)(*)(*)(*) mama Uli[*] i Łukasza
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham... | |
|
hannah  
16-11-2010 23:16 |
[ ] reply messages
|
DLa Malutkiej Księzniczki (*)(*) Joasiu pozdrawiam i ściskam WAS mocno!
jestem myslami z Wami... ....................... Hannah mama Majeczki (38tc *+ 15.01.2010) i Zuzi i Mikołajka
majaknopek.pamietajmy.com.pl
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham... | |
|
irys  
20-11-2010 11:37 |
[ ] reply messages
|
(*)(*)(*)(*)(*) mama Uli[*] i Łukasza
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham... | |
|
jolek  
20-11-2010 20:34 |
[ ] reply messages
|
Maleńka Dobranoc Dla Ciebie zapalam światełka we wszystkich kolorach tęczy (*)(*)(*)(*)(*)**(*)(*)(*)(*)(*)(*)**
Mamusię mocno przytulam mama Kasieńki
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham... | |
|
Alicja74  
20-11-2010 20:44 |
[ ] reply messages
|
Lilianko, dla Ciebie księżniczko (*)(*)(*)...
Joasiu, przytulam Cię bardzo mocno.
Ala, mama anielskiej Amelki 23tc(*+08.02.2010) i ziemskiej Roksanki (*10.12.1996) Tak bardzo kocham i tęsknię, i nigdy nie przestanę
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham... | |
|
kulkry58  
21-11-2010 17:24 |
[ ] reply messages
|
Liliance najjasniejsze swiatelko pamieci(*)(*)(*)(*)(*)mama Jarka
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham... | |
|
irys  
22-11-2010 09:58 |
[ ] reply messages
|
(*)(*)(*)(*)(*) mama Uli[*] i Łukasza
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham... | |
|
patrycja grzybowska  
22-11-2010 17:43 |
[ ] reply messages
|
(*)(*) mama- ANDRZEJKA ur.w 24 tyg.ciązy (ur.30.11.2006- zm. 3.12.2006) mama 6 letniej Amelki i malutkiego Antosia
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham... | |
|
Marysia15  
23-11-2010 19:51 |
[ ] reply messages
|
Dla Lilianki [*][*][*]... Czas tak szybko upływa, ale ból pamięć nie mijają... Dla Ciebie Asiu wiele sił:)
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham... | |
|
agnes75  
24-11-2010 10:49 |
[ ] reply messages
|
Kolorowe światełka dla Lilianki i ukochanych aniołków******************************* ************************prosto do Nieba
Joasiu pozdrawiam i przytulam. -------------------------------------------------- Kocham was moje córeczki
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham... | |
|
agnes75  
24-11-2010 14:38 |
[ ] reply messages
|
Dziękuję Joasiu za każde słowo... przytulam, mam nadzieję,że damy radę-musimy dać,... choć wiem że będzie bardzo ciężko. Ja muszę się trzymać dla mojej starszej córy (powtarzam to sobie każdego dnia na nowo),staram się dla niej -by miała normalne i szczęśliwe dzieciństwo.Choć mi okropnie ciężko,zaciskam zęby i staram się nie płakać przy niej-staram się być przy niej silna i cieszyć z każdego jej uśmiechu.
Jeszcze raz ci dziękuje kochana że mogę na ciebie liczyć,za dobre słowo,za to że mnie wspierasz i pocieszasz choć samej ci ciężko.pozdrawiam.
Światełka dla naszych kochanych aniołków*****************************************
-------------------------------------------------- Kocham was moje córeczki
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham... | |
|
Alicja74  
24-11-2010 21:14 |
[ ] reply messages
|
Najjaśniejsze światełka dla cudownej Lilianki (*)(*)(*)(*)(*)(*)(*).....
Joasiu ,wiele sił Ci życzę . Pozdrawiam serdecznie.
Ala,mama anielskiej Amelki 23tc(*+08.02.2010) i ziemskiej Roksanki (*10.12.1996) Tak bardzo kocham i tęsknię,i nigdy nie przestanę
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham... | |
|
irys  
26-11-2010 09:33 |
[ ] reply messages
|
(*)(*)(*)(*)(*) mama Uli[*] i Łukasza
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham... | |
|
kulkry58  
26-11-2010 13:14 |
[ ] reply messages
|
Liliance najjasniejsze swiatelko pamieci do samego NIEBA((*))((*))((*)) mama Jarka
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham... | |
|
irys  
29-11-2010 10:44 |
[ ] reply messages
|
Lilianko, dla Ciebie... (*)(*)(*) mama Uli[*] i Łukasza
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham... | |
|
agnes75  
29-11-2010 13:55 |
[ ] reply messages
|
Kolorowe światełka dla Lilianki i naszych ukochanych aniołków***********************************************************************prosto do Nieba
Mamę gorąco pozdrawiam i dziękuje za pamięć o mojej Madzi(*)
------------------------------------------------- Kocham was moje córeczki
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham... | |
|
jolek  
01-12-2010 07:22 |
[ ] reply messages
|
Lilianko -maleńka (*)(*)(*)(*)(*) Bądź szczęśliwa Przyjdź do mamy we śnie mama Kasieńki
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham... | |
|
irys  
01-12-2010 08:08 |
[ ] reply messages
|
(*)(*)(*)(*)(*) mama Uli[*] i Łukasza
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham... | |
|
agnes75  
01-12-2010 09:10 |
[ ] reply messages
|
Światełka dla Lilianki(*)(*)(*)... i naszych ukochanych aniołków****************************************************************************prosto do Nieba
-------------------------------------------------- Kocham was moje córeczki
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham... | |
|
agnes75  
03-12-2010 08:58 |
[ ] reply messages
|
Dla Lilianki i naszych ukochanych aniołków kolorowe światełka**********************************************************************prosto do Nieba
-------------------------------------------------- Kocham was moje córeczki
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham... | |
|
Joannap  
03-12-2010 12:51 |
[ ] reply messages
|
"W co się ból może zmienić w gniew tupanie nogą w otwartą książkę zamkniętą powoli w modlitwę płacz prywatny bo wprost do poduszki list pisany pięć razy bez związku od rzeczy milczenie przy stole chodzenie tam i nazad dookoła prawdy dotknięcie ust samotnych łyżeczką herbaty w to co niemożliwe - jeszcze nie ostatnie w tę samą znowu miłość kończącą się długo pozwól więc Matko niech dalej boli" ------------------------------------------------------------------- "Czas upływa... Z róż opadają płatki, ale nie ciernie."
Kocham i tęsknię...
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham... | |
|
irys  
03-12-2010 14:48 |
[ ] reply messages
|
(*)(*)(*)(*)(*) dla Lilianki mama Uli[*] i Łukasza
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham... | |
|
mamaMateusza  
06-12-2010 08:05 |
[ ] reply messages
|
{{*}}{{*}}{{*}}
*+ Mateusz 38tc i maleńki Aniołek, ziemski Miłosz ----------------------------------------------------------------------------------------- Gdyby nasza miłość mogła Cię ocalić, nigdy byś od nas nie odszedł...
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham... | |
|
deli  
06-12-2010 12:03 |
[ ] reply messages
|
...mikołajkowe światełka Lilianko ((*))((*))((*))((*))((*)((*))((*))((*))((*))((*))((*))
i dużo buziaczków dla Ciebie i dla Twojej wspaniałej mamusi również... mama Franusia (7.03.2010 -14.04.2010) oraz Stasia, Julka i Wojtusia Moje Skarby! http://franciszekjakubkoziol.pamietajmy.com.pl
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham... | |
|
kulkry58  
06-12-2010 13:05 |
[ ] reply messages
|
Lilianko najasniejsze swiatelo dla Ciebie((*))((*))((*)))Mama Jarka
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham... | |
|
magda24  
06-12-2010 13:22 |
[ ] reply messages
|
Mikołajkowe światełka prosto do nieba (*)(*)(*)(*) Miłość jest najważniejszym sensem istnienia... Kochamy Cię córeczko Mama Księżniczki Lenki [*]20.02.2010 i Marcelka ur. 12.10.2011
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham... | |
|
irys  
06-12-2010 13:44 |
[ ] reply messages
|
[*][*][*][*][*] mama Uli[*] i Łukasza
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham... | |
|
Alicja74  
06-12-2010 14:32 |
[ ] reply messages
|
Lilianko dla Ciebie aniołku mikołajkowe światełka (*)(*)(*)...
Ala,mama anielskiej Amelki 23tc(*+08.02.2010) i ziemskiej Roksanki (*10.12.1996) Tak bardzo kocham i tęsknię, i nigdy nie przestanę
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham... | |
|
jolek  
06-12-2010 16:13 |
[ ] reply messages
|
Mikołajkowe promyczki dla Ciebie maleńka (*)(*)(*)(*)(*)(*)(*) mama Kasieńki
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham... | |
|
agnes75  
07-12-2010 09:58 |
[ ] reply messages
|
kolorowe światełka dla Lilianki***********************************************************************************************************prosto do Nieba
-------------------------------------------------- Kocham was moje córeczki
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham... | |
|
jolek  
11-12-2010 18:12 |
[ ] reply messages
|
Lilianko maleńka dla Ciebie (*)(*)(*)(*)(*)(*)(*)(*)(*)(*)......(*)
Dziękuje za pamięć i światełka dla mojej Kasi mama Kasieńki
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham... | |
|
Ewa41  
12-12-2010 10:36 |
[ ] reply messages
|
dla Twojej ukochanej Córeczki((*))((*))((*)) Ciebie bardzo mocno przytulam Ewa41 mama Agnieszki((*)) Agaty i Kuby
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham... | |
|
kulkry58  
12-12-2010 14:51 |
[ ] reply messages
|
Lilianko najjasniejsze swiatelko pamieci do samego NIEBA((**))((**))((**))mama Jarka
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham... | |
|
irys  
12-12-2010 15:34 |
[ ] reply messages
|
(*)(*)(*)(*)(*) Liliance mama Uli[*] i Łukasza
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham... | |
|
jolek  
12-12-2010 19:19 |
[ ] reply messages
|
Maleńka (*)(*)(*)(*)(*)(*) mama Kasieńki
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham... | |
|
agnes75  
13-12-2010 09:32 |
[ ] reply messages
|
Dla ciebie Lilianko kolorowe światełka***********************************************************************************************************************prosto do Nieba
Mamę pozdrawiam i mocno przytulam
-------------------------------------------------- Kocham was moje córeczki
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham... | |
|
agnes75  
14-12-2010 15:12 |
[ ] reply messages
|
Lilianko-dla ciebie maleńka kolorowe światełka przesyłam(*)(*)(*)(*)(*)(*)(*)(*)(*)(*)(*)...prosto do Nieba.
---------------------------------------------------- Kocham was moje córeczki
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham... | |
|
hannah  
14-12-2010 23:56 |
[ ] reply messages
|
Joasiu, jutro moja Córeczka świętuje 11 miesięcy w niebie ,a a za tydzień Twoja Lilianka roczek... Światełka dla Was Dziewczynki {{*}}((*))
patrzę w kalendarz i sama nie wierzę: czas tak biegnie .... Ja jednak stoję w miejscu, albo robie maleńkie kroczki w przyszłośc, ale zdarza się że cofam sie w sekundzie o kilkanaśce metrów.. Nie wiem jak uda mi się przejść przez nadchodzące dni... Pozdrawiam! Hannah mama Majeczki (38tc *+ 15.01.2010) i Zuzi i Mikołajka
majaknopek.pamietajmy.com.pl
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham... | |
|
irys  
15-12-2010 09:08 |
[ ] reply messages
|
Lilianko [*][*][*][*][*] mama Uli[*] i Łukasza
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham... | |
|
Joannap  
15-12-2010 10:27 |
[ ] reply messages
|
Haniu ach ten czas...on tak nieubłaganie leci...ja jeszcze nie mogę uwierzyć, że już za parę dni Moja Malutka będzie miała swój anielski roczek. Wszystko do mnie na nowo wraca...znowu analizuję i zastanawiam się czy mogłam jakoś temu zapobiec...znowu nie śpię po nocach...i ciągle tak bardzo boli...
Święta - dla mnie na razie nie ma świąt...nie wyobrażam sobie jak to wszystko przetrwać...Tylko "NOWA NADZIEJA" dzisiaj daje mi siłę, żeby iść do przodu...
Haniu trzymaj się !!!! Dla Twojej Majeczki (*)(*)(*) dla Mojej Córci (*)(*)(*) I wszystkich Aniołków (*)(*)(*) - mamom dziękuję z całego serca za pamięć i światełka... ------------------------------------------------------------------- "Czas upływa... Z róż opadają płatki, ale nie ciernie."
Kocham i tęsknię...
|
Last edited on 15-12-2010 10:28 by Joannap |
Re: Tak bardzo ją kocham... | |
|
agnes75  
15-12-2010 10:43 |
[ ] reply messages
|
Kolorowe światełka dla Lilianki (*)(*)(*)...prosto do Nieba
Joasiu przytulam cię mocno,wiem -jest ciężko,a te święta,cóż na pewno nam nie pomagają w naszej tęsknocie i bólu...ale pozwól,że przytocze twoje słowa które mi napisałaś;"...my to przetrwamy,damy radę...",i powtarzam je sobie,na pewno nie będzie nam lekko ale trzymam za ciebie,za siebie i za wszystkie aniołkowe mamy żeby nam się udało to wszystko jakoś przetrwać. Dziękuje ci za pamięć i za wszystkie światełka dla mojej kochanej Madzi(*) Pozdrawiam.
------------------------------------------------- Kocham was moje córeczki
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham... | |
|
jolek  
15-12-2010 11:35 |
[ ] reply messages
|
Dla Ciebie Lilianko (*)(*)(*)(*)(*) światełka nich migają i o ziemi przypominają
Joasiu mocno Cię przytulam Święta to trudny dla nas czas -cały grudzień jest dla mnie koszmarny . mama Kasieńki
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham... | |
|
Ala232  
15-12-2010 19:58 |
[ ] reply messages
|
(*)(*)Światełko dla twojej córeczki.
Ala mama Bartusia 15tc 16.09.2010 i Aniołka 14.01.2011 (*) oraz dwójki Zdrowych Rozrabiaków.
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham... | |
|
kulkry58  
15-12-2010 21:49 |
[ ] reply messages
|
Dla Twojej CORECZKI((**))((**))((**))((**))mama Jarka
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham... | |
|
mali  
16-12-2010 07:55 |
[ ] reply messages
|
[*] Światełko dla Ciebie Aniołku [*] mama Aniołka (13 t.c.)
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham... | |
|
agnes75  
16-12-2010 11:46 |
[ ] reply messages
|
Kolorowe światełka dla Lilianki (*)(*)(*)...prosto do Nieba.
Pamiętam...
-------------------------------------------------- Kocham was moje córeczki
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham... | |
|
agnes75  
17-12-2010 11:57 |
[ ] reply messages
|
Kolorowe światełka dla Lilianki (*)(*)(*)...prosto do Nieba.
-------------------------------------------------- Kocham was moje córeczki
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham... | |
|
irys  
17-12-2010 12:10 |
[ ] reply messages
|
dla Lilianki jaśniutkie światełka [*][*][*][*][*] mama Uli[*] i Łukasza
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham... | |
|
kulkry58  
18-12-2010 07:19 |
[ ] reply messages
|
Dla Ciebie Lilianko najjasniejasze swiatelko pamieci((**))((**))((**))((**))mama Jarka
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham... | |
|
jolek  
18-12-2010 08:53 |
[ ] reply messages
|
Lilianko maleńka Księżniczko dla Ciebie (*)(*)(*)(*)(*)(*) mama Kasieńki
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham... | |
|
agnes75  
21-12-2010 08:36 |
[ ] reply messages
|
Kolorowe światełka dla Lilianki (*)(*)(*)...prosto do Nieba
---------------------------------------------------- Kocham was moje córeczki
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham... | |
|
irys  
21-12-2010 12:19 |
[ ] reply messages
|
(*)*(*)*(*)*(*)*(*) Liliance mama Uli[*] i Łukasza
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham... | |
|
patrycja grzybowska  
21-12-2010 12:19 |
[ ] reply messages
|
(*) mama- ANDRZEJKA ur.w 24 tyg.ciązy (ur.30.11.2006- zm. 3.12.2006) mama 6 letniej Amelki i malutkiego Antosia
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham... | |
|
jolek  
21-12-2010 22:00 |
[ ] reply messages
|
Dobranoc maleńka (*)(*)(*)(*)
Bądź blisko mamy w te nadchodzące trudne dni Utul JĄ we śnie mama Kasieńki
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham... | |
|
agnes75  
22-12-2010 07:54 |
[ ] reply messages
|
Kolorowe światełka dla ciebie Lilianko (*)(*)(*)...prosto do Nieba. Jutro twoje pierwsze anielskie urodziny maleńka- -opiekuj się z Góry swoimi rodzicami,bądż przy nich.
Joasiu, pozdrawiam i ściskam .Będę myślami jutro z wami-życzę dużo sił...
------------------------------------------------- Kocham was moje córeczki
|
|
Tak bardzo ją kocham...ROCZEK :( | |
|
Joannap  
22-12-2010 09:46 |
[ ] reply messages
|
Dzisiaj mija rok od kiedy nasz świat legł w gruzach...to już rok od kiedy serduszko naszej kruszynki przestało bić...Jutro rok od kiedy przyszła na świat i od razu ją straciliśmy...
Tak się zastanawiam jak przez ten rok zmieniło się moje życie...Nadal bardzo boli, nadal tęsknię, mam żal do życia, poczucie, że zostałam oszukana...Jedyne co odeszło to ta dzika i nieokiełznana rozpacz. Wiem też, że pomimo wszystko jestem w stanie żyć i iść ciągle na przód - nie raz upadając z hukiem na ziemię...to już chyba wpisane jest w moje życie... Wiem również, że mam obok siebie najwspanialszego mężczyznę na świecie - mojego Męża - to on przez ten cały czas jest zawsze blisko, razem płaczem, razem wspomina, razem się śmieje...to dzięki niemu jestem dzisiaj tu gdzie jestem, to dzięki niemu żyję. Dzisiaj wiem jak wielką siłę mają słowa "na dobre i na złe" Wiem również, że mam cudownych rodziców, wspaniałą siostrę - wiem, że cokolwiek spotka mnie w życiu oni zawsze będą obok gotowi nieść pomoc...
Ale najważniejsze - dzisiaj dzięki mojej Liluśce wiem jak to jest kochać czystą i bezwarunkową miłością matczyną, która nigdy nie słabnie, a wręcz z każdym dniem wzbiera na sile...Córeczko dziękuję...
Dziękuję wszystkim, który byli i są zawsze gdzieś obok... Dziękuje Wam drogie mamy za ciepłe słowa, za pamięć o mojej Córeczce... ------------------------------------------------------------------- "Czas upływa... Z róż opadają płatki, ale nie ciernie."
Kocham i tęsknię...
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham...ROCZEK :( | |
|
irys  
22-12-2010 09:51 |
[ ] reply messages
|
Lilianko dla Ciebie urodzinowe światełka (*)(*)(*)(*)(*)(*)(*)(*)(*) Mamę przytulam i życzę wielu sił w tym trudnym czasie. mama Uli[*] i Łukasza
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham...ROCZEK :( | |
|
mamaMateusza  
22-12-2010 11:59 |
[ ] reply messages
|
Z okazji Anielskiego roczku dla Lilianki {{*}}
*+ Mateusz 38tc i maleńki Aniołek, ziemski Miłosz ----------------------------------------------------------------------------------------- Gdyby nasza miłość mogła Cię ocalić, nigdy byś od nas nie odszedł...
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham...ROCZEK :( | |
|
jolek  
22-12-2010 12:21 |
[ ] reply messages
|
Lilianko światełka dla Ciebie we wszystkich kolorach tęczy (*)(*)(*)(*)(*)(*)(*).............(*) Bądź szczęśliwa maleńka
Joasiu przytulam Cię bardzo mocno . mama Kasieńki
|
Last edited on 22-12-2010 12:25 by jolka312 |
Re: Tak bardzo ją kocham...ROCZEK :( | |
|
Alicja74  
22-12-2010 13:15 |
[ ] reply messages
|
Dla Ciebie Lilianko mnóstwo najjaśniejszych światełek do samego Nieba (*)(*)(*).....
Joasiu, przytulam Cię bardzo mocno, życzę Ci wielu sił w tym szczególnie ciężkim okresie.
Ala,mama anielskiej Amelki 23tc (*+08.02.2010) i ziemskiej Roksanki (*10.12.1996) Tak bardzo kocham i tęsknię, i nigdy nie przestanę
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham...ROCZEK :( | |
|
MonikaKo  
22-12-2010 14:15 |
[ ] reply messages
|
Lilianko,urodzinowe światełka zapalam dla Ciebie(*)(*)(*)(*)(*) Śpij słodko,maleńki Aniołeczku. Asiu,i ja mocno Cię dziś przytulam... Monika mama Juleńki(*+06.07.2007r,38tc)
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham...ROCZEK :( | |
|
Nadia7  
22-12-2010 19:04 |
[ ] reply messages
|
Lileńko, Królewno kolorowe, cieplusieńkie światełka dla Ciebie, specjalnie dla Ciebie....Uśmiechaj się do swoich rodziców, Kruszynko.....dodawaj im sił w oczekiwaniu na spotkanie z Tobą....
Asiu, mocno przytulam...dużo sił w nadchodzących dniach.... ------------------------ Wiola, mama i Franusia, i Antosia 10.02.2010-24.03.2010, i Jasia http://antosobstawski.pamietajmy.com.pl/index.php
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham...ROCZEK :( | |
|
deli  
22-12-2010 19:42 |
[ ] reply messages
|
Dla Lilianki na pierwszy anielski roczek mnóstwo cieplutkich światełek i buziaczków wysłanych prosto do nieba...((*))((*))((*))((*))((*))((*))...
Rodziców Lilianki serdecznie pozdrawiamy i życzymy dużo sił. Joasiu jesteśmy w te dni razem z Wami... mama Franusia (7.03.2010 -14.04.2010) oraz Stasia, Julka i Wojtusia Moje Skarby! http://franciszekjakubkoziol.pamietajmy.com.pl
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham...ROCZEK :( | |
|
hannah  
22-12-2010 21:35 |
[ ] reply messages
|
Lilianko, więc to dziś.. ślę Ci całe mnóstwo światełek pamięci Dziecino- prosto w te niebiańskie przestworza (*){{*}}((*)) {(*)} {*}(*){{*}}
Joasiu, Tobie spokoju i wypoczynku u boku Kochanego Męża. Pozdrawiam Was! ................................................. Hannah mama Majeczki (38tc *+ 15.01.2010) i Zuzi i Mikołajka
majaknopek.pamietajmy.com.pl
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham...ROCZEK :( | |
|
Ewa Romańska  
22-12-2010 21:39 |
[ ] reply messages
|
Dal Lilianki w dniu anielskich urodzinek{*}{*}{*}
ewa mama Filipka 5,11,2009 37tc
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham...ROCZEK :( | |
|
Agik  
22-12-2010 22:10 |
[ ] reply messages
|
(*)(*)(*)(*)(*) Aga Mama:Karinki(30.03.2001r.), Marysi(ur.i zm.2.11.2005r.),Julci(2.10.2006r.)
Zmartwienie jest jak piasek pod muszlą ostrygi: mała ilość wytwarza perłę, zbyt duża zabija zwierzę.
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham...ROCZEK :( | |
|
morena  
22-12-2010 22:12 |
[ ] reply messages
|
i ode mnie dla Liluni światełka do Nieba na urodzinki (*)(*)(*). To piękne, co piszesz o mężu i bliskich ...wzruszające. Nich bliscy zawsze będą blisko Ciebie. Życzę Ci z całego serca, by było już tylko lepiej. Ściskam, pozdrawiam,
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham...ROCZEK :( | |
|
kulkry58  
23-12-2010 06:44 |
[ ] reply messages
|
Lilince najjasniejsze swiatelko pamieci((**))((**))((**))((**))((**)),a pamiec o Niej niech zyje na zawsze!mama Jarka
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham...ROCZEK :( | |
|
jolek  
23-12-2010 11:13 |
[ ] reply messages
|
Lilianko -promyczku słonka (*)(*)(*)(*)(*)(*) mama Kasieńki
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham...ROCZEK :( | |
|
magda24  
23-12-2010 17:19 |
[ ] reply messages
|
Dla Lilianki kolorowe światełka (*)(*)(*)(*)(*)(*)(*)(*) A mamusi bardzo dziękuję za tyle dobrych słów ... Miłość jest najważniejszym sensem istnienia... Kochamy Cię córeczko Mama Księżniczki Lenki [*]20.02.2010 i Marcelka ur. 12.10.2011
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham...ROCZEK :( | |
|
Marysia15  
23-12-2010 20:56 |
[ ] reply messages
|
Dla Lilianki {*} {*} {*} A dla Ciebie Asiu - wiele spokoju, wytrwałości i sił...
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham...ROCZEK :( | |
|
Hanulka2009  
23-12-2010 22:39 |
[ ] reply messages
|
Światełka najserdeczniejszej pamięci dla Małej Lileńki!!! (**) (**) (**)
Joasiu, jesteś wspaniałą osobą. Wierzę mocno, ze Córeczka uśmiecha się z miłością, patrząc na Mamę i Tatę.
Cieplutko pozdrawiam!
kasia, mama Hanulki (Z Miłości powstałaś - W Miłosci przebywasz), a także ziemskich chłopaków Jerzyka i Stefka
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham...ROCZEK :( | |
|
mamaMateusza  
24-12-2010 13:20 |
[ ] reply messages
|
Dla Lilianki Świąteczne Gwiazdeczki do Nieba ***********
*+ Mateusz 38tc i maleńki Aniołek, ziemski Miłosz ----------------------------------------------------------------------------------------- Gdyby nasza miłość mogła Cię ocalić, nigdy byś od nas nie odszedł...
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham...ROCZEK :( | |
|
Joannap  
24-12-2010 09:13 |
[ ] reply messages
|
Dziewczyny dziękuję Wam za każde ciepłe słowo...dziękuję...
Córuś kruszynko ...(*)(*)(*)... ------------------------------------------------------------------- "Czas upływa... Z róż opadają płatki, ale nie ciernie."
Kocham i tęsknię...
|
Last edited on 24-12-2010 09:45 by Joannap |
Re: Tak bardzo ją kocham...Życzenia... | |
|
Joannap  
24-12-2010 09:46 |
[ ] reply messages
|
Dla Waszych wszystkich Aniołeczków wprost do Nieba (*)(*)(*)...
Życzę Wam wiele sił...rodzinnych i spokojnych Świąt - niech przyniosą ukojenie bólu, nadzieję, wiarę i siłę, która pozwoli góry przenosić... ------------------------------------------------------------------- "Czas upływa... Z róż opadają płatki, ale nie ciernie."
Kocham i tęsknię...
|
Last edited on 24-12-2010 09:48 by Joannap |
Re: Tak bardzo ją kocham...Życzenia... | |
|
kulkry58  
24-12-2010 14:52 |
[ ] reply messages
|
LILIANKO SLE ANIOLKU DO CIEBIE BOZENARODZENIOWE SWIATELKO,odpoczywaj w pokoju((**))((**))((**)),a Twoim najblizszym zycze spokojnych Swiat! mama Jarka
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham...Życzenia... | |
|
Alicja74  
24-12-2010 15:59 |
[ ] reply messages
|
Świąteczne i kolorowe światełka dla Ciebie Lilianko (*)(*)(*)(*)(*)(*)(*).....
Joasiu, Tobie i Twoim najbliższym życzę Spokojnych i Radosnych Świąt
Ala,mama anielskiej Amelki 23tc(*+08.02.2010) i ziemskiej Roksanki (*10.12.1996) Tak bardzo kocham i tęsknię, i nigdy nie przestanę
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham...Życzenia... | |
|
Agata88  
24-12-2010 17:36 |
[ ] reply messages
|
Kolorowe światełka dla Lilianki(*)(*)(*) Agata88
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham...Życzenia... | |
|
irys  
25-12-2010 00:18 |
[ ] reply messages
|
Świąteczne światełka (*)(*)(*)(*)(*) mama Uli[*] i Łukasza
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham... | |
|
mamaEmmy  
25-12-2010 00:46 |
[ ] reply messages
|
swiateczne swiateko dla naszej malenkiej Lilianki (*)(*)(*)
Zyczenia spokojnych swiat dla Twoich rodzicow! ---------------------------- mamaEmmy ur.zm. 22.09.2009 31tc i Maxa ur. 27.11.2010 http://mojamalutkaemma.pamietajmy.com.pl/index.php
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham... | |
|
jolek  
25-12-2010 15:53 |
[ ] reply messages
|
Świąteczne światełko dla Ciebie Lilianko (*)(*)(*)(*)(*)(*) oraz moc życzeń dla Twojej ziemskiej rodzinki mama Kasieńki
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham... | |
|
Ewa41  
25-12-2010 15:59 |
[ ] reply messages
|
Lilianko z okazji Świąt świąteczne światełka do samego nieba(*)(*)(*) powiedz mojej Agnieszce,że staram się bardzo dla Niej(*)(*)(*) Mamusi swojej podziękuj za światełka pamięci dla mojej Agnieszki(*) Ewa 41 mama Agnieszki(*) ,Agaty i Jakuba
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham... | |
|
irys  
29-12-2010 10:03 |
[ ] reply messages
|
(*)(*)(*)(*)(*) dla Ciebie Lilianko, opiekuj się rodzicami tam z góry. mama Uli[*] i Łukasza
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham... | |
|
Magdalex  
30-12-2010 14:40 |
[ ] reply messages
|
Światełko dla Lilianki. Dlaczego tyle serc musi cierpieć?
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham... | |
|
jolek  
30-12-2010 19:39 |
[ ] reply messages
|
Lilianko Noworoczne Światełko dla Ciebie (*)(*)(*)(*) mama Kasieńki
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham... | |
|
mamaMateusza  
31-12-2010 20:17 |
[ ] reply messages
|
{{*}} Sylwestrowe światełko dla Lilianki
*+ Mateusz 38tc i maleńki Aniołek, ziemski Miłosz ----------------------------------------------------------------------------------------- Gdyby nasza miłość mogła Cię ocalić, nigdy byś od nas nie odszedł...
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham... | |
|
irys  
02-01-2011 09:40 |
[ ] reply messages
|
(*)(*)(*) mama Uli[*] i Łukasza
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham... | |
|
agnes75  
02-01-2011 13:41 |
[ ] reply messages
|
Dla ciebie kochana Lilianko kolorowe światełka(*)(*)(*)...prosto do Nieba
Kochana Joasiu -pozdrawiam i przytulam.
------------------------------------------------ Kocham was moje córeczki
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham... | |
|
kulkry58  
02-01-2011 14:36 |
[ ] reply messages
|
Lilianko zapalam Tobie cieplutenkie swiatelko pamieci((**))((**))((**))Mama Jarka
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham... | |
|
Marysia15  
02-01-2011 17:49 |
[ ] reply messages
|
Dla Lilianki (*) (*) (*)
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham... | |
|
Alicja74  
02-01-2011 21:03 |
[ ] reply messages
|
Lilianko , dla Ciebie noworoczne światełka (*)(*)(*)....
Joasiu ,życzę Ci na cały Nowy Rok wiary i nadziei w lepsze jutro, byś mogła czerpać radość z każdego nadchodzącego dnia, by anielska opieka Lilianki sprawiała ,że Twoje serce wypełni szczęście, a wszystko co dobre i najpiękniejsze jeszcze przed Tobą. Ściskam i pozdrawiam serdecznie
Ala,mama anielskiej Amelki 23tc(*+08.02.2010) i ziemskiej Roksanki (*10.12.1996) Tak bardzo kocham i tęsknię, i nigdy nie przestanę
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham... | |
|
kulkry58  
03-01-2011 21:57 |
[ ] reply messages
|
LILIANKO DLA CIEBIE ANIOLKU((**))((**))((**))mama Jarka
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham... | |
|
agnes75  
04-01-2011 10:35 |
[ ] reply messages
|
Kolorowe światełka dla Lilianki (*)(*)(*)...prosto do Nieba
---------------------------------------------- Kocham was moje córeczki
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham... | |
|
irys  
04-01-2011 11:57 |
[ ] reply messages
|
(*)(*)(*)(*)(*) mama Uli[*] i Łukasza
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham... | |
|
kulkry58  
05-01-2011 07:14 |
[ ] reply messages
|
Lilianko cieplutkie swiatelko pamieci dla Ciebie((**))((**))((**))((**))mama Jarka
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham... | |
|
agnes75  
07-01-2011 12:45 |
[ ] reply messages
|
Kolorowe i cieplutkie światełka dla Lilianki (*)(*)(*)...prosto do Nieba
Pamiętam...
------------------------------------------ Kocham was moje córeczki
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham... | |
|
jolek  
07-01-2011 15:27 |
[ ] reply messages
|
Lilianko miliony kolorowych światełek dla Ciebie (*)(*)(*) (*)(*)(*) (*)(*)(*) (*)(*)(*) Otaczaj niebiańską opieką swoją rodzinkę
Joasiu dziękuje za pamięć i światełka dla Kasi Przytulam Cię mocno i życzę Nadziei mama Kasieńki
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham... | |
|
morena  
07-01-2011 15:44 |
[ ] reply messages
|
...Liliance (*)(*)(*)
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham... | |
|
jolek  
10-01-2011 09:46 |
[ ] reply messages
|
Maleńka dla Ciebie wprost do nieba kolorowe cieplutkie światełka (*)(*)(*)(*)(*)(*) mama Kasieńki
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham... | |
|
agnes75  
10-01-2011 09:57 |
[ ] reply messages
|
Kolorowe światełka dla Lilianki (*)(*)(*)...prosto do Nieba
----------------------------------------------- Kocham was moje córeczki
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham... | |
|
kulkry58  
11-01-2011 07:05 |
[ ] reply messages
|
Lilianko dla Ciebie najjasniejsze swiatelko pamieci((**))((**))((**))((*)(**))mama Jarka
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham... | |
|
agnes75  
11-01-2011 09:13 |
[ ] reply messages
|
Kolorowe i cieplutkie światełka dla Lilianki(*)(*)(*)(*)(*)(*)(*)(*)(*)............ .................prosto do Nieba
.....opiekuj się mamusią aniołeczku..............
------------------------------------------------- Kocham was moje córeczki
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham... | |
|
irys  
11-01-2011 20:45 |
[ ] reply messages
|
(*)(*)(*)(*)(*) mama Uli[*] i Łukasza
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham... | |
|
jolek  
12-01-2011 09:00 |
[ ] reply messages
|
Lilianko dla Ciebie (*)(*)(*)(*)..............(*) miliony gwiazdek do nieba śle mama Kasieńki
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham... | |
|
agnes75  
12-01-2011 09:29 |
[ ] reply messages
|
Liliance-kolorowe i cieplutkie światełka (*)(*)(*)...prosto do Nieba
------------------------------------------ Kocham was moje córeczki
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham... | |
|
agnes75  
13-01-2011 08:14 |
[ ] reply messages
|
Kolorowe i cieplutkie światełka dla Lilianki (*)(*)(*)...prosto do Nieba
*****opiekuj się mamusią królewno******
------------------------------------------------- Kocham was moje córeczki
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham... | |
|
irys  
13-01-2011 10:10 |
[ ] reply messages
|
(*)(*)(*)(*)(*) dla Lilianki mama Uli[*] i Łukasza
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham... | |
|
patrycja grzybowska  
13-01-2011 11:49 |
[ ] reply messages
|
(*)(*) dla Lili mama- ANDRZEJKA ur.w 24 tyg.ciązy (ur.30.11.2006- zm. 3.12.2006) mama 6 letniej Amelki i malutkiego Antosia
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham... | |
|
kulkry58  
14-01-2011 08:58 |
[ ] reply messages
|
Lilianko dla Ciebie cieplutkie swiatelko pamieci((**))((**))((**))mama Jarka
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham... | |
|
agnes75  
14-01-2011 17:22 |
[ ] reply messages
|
Kolorowe i cieplutkie światełka dla Lilianki (*)(*)(*)...prosto do Nieba
------------------------------------------------ Kocham was moje córeczki
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham... | |
|
irys  
15-01-2011 16:28 |
[ ] reply messages
|
(*)(*)(*)(*)(*)(*)(*) Liliance mama Uli[*] i Łukasza
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham... | |
|
irys  
17-01-2011 10:31 |
[ ] reply messages
|
(*)(*)(*) mama Uli[*] i Łukasza
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham... | |
|
jolek  
17-01-2011 11:30 |
[ ] reply messages
|
Maleńka dla Ciebie (*)(*)(*)(*) mama Kasieńki
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham... | |
|
agnes75  
20-01-2011 09:08 |
[ ] reply messages
|
Dla ciebie kochana księżniczko (*)(*)(*)...kolorowe i cieplutkie światełka prosto do Nieba
opiekuj się mamusią aniołeczku
----------------------------------------------- Kocham was moje córeczki
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham... | |
|
Ewa41  
20-01-2011 16:21 |
[ ] reply messages
|
Twojemu Skarbowi(*)(*)(*) Dzięki za Twoje światełka dla mojej Agnieszki(*) pozdrawiam,trzymaj się kochana -Ewa41
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham... | |
|
kulkry58  
20-01-2011 18:06 |
[ ] reply messages
|
Najjasniejsze swiatelko dla Ciebie Lilianko((**))((**))((**))((**))mama Jarka
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham... | |
|
jolek  
21-01-2011 09:24 |
[ ] reply messages
|
Lilianko -promyczku słonka dla Ciebie (*)(*)(*)(*)(*)(*)...........(*) mama Kasieńki
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham... | |
|
irys  
21-01-2011 09:39 |
[ ] reply messages
|
(*)(*)(*)(*)(*) dla Ciebie Lilianko maleńka mama Uli[*] i Łukasza
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham... | |
|
Agata88  
22-01-2011 18:15 |
[ ] reply messages
|
Dla Lilianki (*)(*)(*) Agata88
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham... | |
|
irys  
23-01-2011 09:41 |
[ ] reply messages
|
Lilianko maleńka (*)(*)(*)(*)(*) mama Uli[*] i Łukasza
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham... | |
|
mamaMateusza  
23-01-2011 09:54 |
[ ] reply messages
|
{{*}}{{*}}{{*}}
*+ Mateusz 38tc i maleńki Aniołek, ziemski Miłosz ----------------------------------------------------------------------------------------- Gdyby nasza miłość mogła Cię ocalić, nigdy byś od nas nie odszedł...
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham... | |
|
agnes75  
24-01-2011 09:10 |
[ ] reply messages
|
Kolorowe i cieplutkie światełeczka dla Lilianki (*)(*)(*)...prosto do Nieba
>opiekuj się mamusią królewno<
------------------------------------------------- Kocham was moje córeczki
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham... | |
|
Marysia15  
25-01-2011 20:57 |
[ ] reply messages
|
Dla Lilianki {*} {*} {*} ... mijają kolejne miesiące, a my musimy mieć mimo wszystko nadzieję i wiarę, że bedzie jeszcze dobrze...
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham... | |
|
jolek  
26-01-2011 09:17 |
[ ] reply messages
|
Lilianko (*)(*)(*)(*) mama Kasieńki
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham... | |
|
Ewa41  
26-01-2011 12:20 |
[ ] reply messages
|
Twojej kochanej Liliance(*)(*)(*) Ewa41 mama Agnieszki(*) Dziękuję za pamięć i światełka dla mojej córuni.
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham... | |
|
kulkry58  
26-01-2011 21:57 |
[ ] reply messages
|
Liliance najjasniejsze swiatelko pamieci((**))((**))((**))((**))mama Jarka
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham... | |
|
agnes75  
27-01-2011 08:44 |
[ ] reply messages
|
Kolorowe i cieplutkie światełeczka dla Lilianki (*)(*)(*)...prosto do Nieba
Pamiętam...DAMY radę!!!... Pozdrawiam gorąco i przytulam
---------------------------------------------- Kocham was moje córeczki
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham... | |
|
agnes75  
28-01-2011 11:28 |
[ ] reply messages
|
Dla Lilianki-kolorowe i cieplutkie światełeczka <*><*><*>...prosto do Nieba
>...opiekuj się mamusią królewno...<
Dziękuje ci Joasiu,za to że znalazłaś się na mojej drodze aniołkowej mamy,za każde słowo,i za to :damy radę!!!...powtarzam je sobie ,choć ostatnio znów mam gorsze dni ,ale tak to jest że po tych w miarę lepszych znów nas dopada rozpacz...dziękuje ci za pamięć o mojej Madzi(*)i każde dla niej światełeczko-to dla mnie bardzo ważne.Tak to już jest chyba,że najwięcej wsparcia otrzymujemy od całkiem obcych osób...Jeszcze raz ci dziękuje...może nasze kochane aniołeczki bawią się razem w Niebie...kto to wie? Gorąco pozdrawiam i przytulam
------------------------------------------------- Kocham was moje córeczki
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham... | |
|
irys  
29-01-2011 09:51 |
[ ] reply messages
|
(*)(*)(*) mama Uli[*] i Łukasza
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham... | |
|
agnes75  
30-01-2011 07:50 |
[ ] reply messages
|
Dla Lilianki-kolorowe i cieplutkie światełeczka <*><*><*>...prosto do Nieba
>opiekuj się mamusią maleńka<
Mamusię ,serdecznie pozdrawiam i przytulam. I tak ci dziękuje ,kochana...
------------------------------------------------- Kocham was moje córeczki
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham... | |
|
jolek  
31-01-2011 10:48 |
[ ] reply messages
|
Lilianko (*)(*)(*)(*) mama Kasieńki
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham... | |
|
agnes75  
01-02-2011 09:05 |
[ ] reply messages
|
Dla Lilianki,kolorowe i cieplutkie światełeczka {*}{*}{*}...prosto do Nieba
>opiekuj się mamusią królewno<
------------------------------------------------- Kocham was moje córeczki
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham... | |
|
irys  
01-02-2011 09:06 |
[ ] reply messages
|
dla Ciebie Lilianko maleńka (*)(*)(*) mama Uli[*] i Łukasza
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham... | |
|
kulkry58  
01-02-2011 12:33 |
[ ] reply messages
|
Lilianko najpiekniejsze swiatelko pamieci dla Ciebie((**))((**))((**))((**))mama Jarka
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham... | |
|
jolek  
01-02-2011 20:09 |
[ ] reply messages
|
Dobranoc maleńka (*)(*)(*)(*) mama Kasieńki
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham... | |
|
KG  
01-02-2011 21:10 |
[ ] reply messages
|
Asiu też jestem na początku tj trudnej drogi,ale życzę Ci spokoju na duszy i przesyłam światełka dla Twojej córci (*)(*)(*)
Mama Aniołków Mateuszka (16tc)i Adasia ur. 04-01-2011 zm. 11-01-2011 i ziemskiej Amelki {(**)}
Kasia
Mateuszku {*} Adasiu {*} Każdego dnia kocham Was bardziej... Dziś - jeszcze więcej niż wczoraj, a i tak mniej niż jutro. Wasza na zawsze Mama
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham... | |
|
agnes75  
02-02-2011 09:26 |
[ ] reply messages
|
Dla Lilianki- kolorowe,błyszczące i cieplutkie światełeczka {*}{*}{*}...prościuteńko do Nieba
>kochana, maleńka królewno opiekuj się mamusią<
Mamusię serdecznie pozdrawiam i przytulam.
------------------------------------------------ Kocham was moje córeczki
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham... | |
|
Joannap  
02-02-2011 20:39 |
[ ] reply messages
|
"...Teraz wiem, tak już jest jesteś częścią mnie Każdym dniem każdą z chwil Jesteś częścią mnie..."
*{*}*... ------------------------------------------------------------------- "Czas upływa... Z róż opadają płatki, ale nie ciernie."
Kocham i tęsknię...
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham... | |
|
agnes75  
03-02-2011 09:05 |
[ ] reply messages
|
Jaśniuteńkie i ciepluteńkie światełeczka dla Lilianki(*)(*)(*)...prosto do Nieba
>maleńka gwiazdeczko opiekuj się mamusią<
Joasiu,masz rację w tym wierszu-nasze aniołeczki to część nas ,gdy odeszły...część nas odeszła razem z nimi...została ogromna pustka,tęsknota i ból.Serdecznie cię pozdrawiam i przytulam.
------------------------------------------------- Kocham was moje córeczki
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham... | |
|
KG  
04-02-2011 09:30 |
[ ] reply messages
|
sciskam cie mocno i tule do serca, a Twojemu Aniolkowi przesylam swiatelka ¤¤¤¤¤¤¤¤¤ {(**)}
Kasia
Mateuszku {*} Adasiu {*} Każdego dnia kocham Was bardziej... Dziś - jeszcze więcej niż wczoraj, a i tak mniej niż jutro. Wasza na zawsze Mama
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham... | |
|
agnes75  
04-02-2011 09:46 |
[ ] reply messages
|
Lilianko-jaśniuteńkie,błyszczące i cieplutkie światełeczka dla ciebie królewno(*)(*)(*)...prosto do Nieba
------------------------------------------------- Kocham was moje córeczki
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham... | |
|
jolek  
06-02-2011 11:12 |
[ ] reply messages
|
Lilianko maleńka (*)(*)(*)(*) pamiętam.... mama Kasieńki
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham... | |
|
agnes75  
07-02-2011 08:33 |
[ ] reply messages
|
Dla Lilianki-jaśniutkie,błyszczące i cieplutkie światełeczka (*)(*)(*)...prosto do Nieba
>mała królewno opiekuj się mamusią<
pamiętam...damy radę!-choć nie jest łatwo... pozdrawiam i przytulam
------------------------------------------------ Kocham was moje córeczki
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham... | |
|
jolek  
07-02-2011 10:19 |
[ ] reply messages
|
Lilianko promyczku słonka (*)(*)(*)(*) mama Kasieńki
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham... | |
|
irys  
07-02-2011 20:21 |
[ ] reply messages
|
(*)(*)(*)(*)(*) mama Uli[*] i Łukasza
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham... | |
|
agnes75  
08-02-2011 12:44 |
[ ] reply messages
|
Dla Lilianki jaśniuteńkie światełka pamięci(*)(*)(*).......................prosto do Nieba
--------------------------------------------------- Kocham was moje córeczki
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham... | |
|
agnes75  
09-02-2011 08:57 |
[ ] reply messages
|
Dla Lilianki jaśniuteńkie i cieplutkie światełeczka pamięci (*)(*)(*)......prosto do Nieba
>kochana królewno opiekuj się mamusią...<
Joasiu serdecznie cię pozdrawiam i przytulam
------------------------------------------------- Kocham was moje córeczki
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham... | |
|
kulkry58  
09-02-2011 13:27 |
[ ] reply messages
|
ANIOLKU SLE TOBIE NAJJASNIEJSZE PROMYCZKI PAMIECI DO SAMEGO NIEBA((**))((**))((**))mama Jarka
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham... | |
|
agnes75  
11-02-2011 13:02 |
[ ] reply messages
|
Dla Lilianki te kolorowe i cieplutkie światełeczka (*)(*)(*)................prosto do Nieba
>maleńka,opiekuj się mamusią,dodaj jej sił ...<
---------------------------------------------- Kocham was moje córeczki
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham... | |
|
irys  
11-02-2011 14:32 |
[ ] reply messages
|
(*)(*)(*) mama Uli[*] i Łukasza
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham... | |
|
Alicja74  
11-02-2011 21:22 |
[ ] reply messages
|
Dla Ciebie Lilianko (*)(*)(*)...
Ala,mama anielskiej Amelki 23tc(*+08.02.2010) i ziemskiej Roksanki (*10.12.1996) Tak bardzo kocham i tesknię, i nigdy nie przestanę
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham... | |
|
jolek  
12-02-2011 08:57 |
[ ] reply messages
|
Maleńka (*)(*)(*)(*) Bądź szczęśliwa i odwiedzaj mamę w snach mama Kasieńki
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham... | |
|
Alicja74  
12-02-2011 14:45 |
[ ] reply messages
|
Joasiu, dziękuję Ci bardzo, za to że jesteś, że mnie wspierasz, pomagasz, za pamięć i światełka dla mojej Amelki. Dziękuję.
Lilianka jest na pewno bardzo dumna ze swojej kochanej mamy. Dla Lilianki (*)(*)(*).....
Ala,mama anielskiej Amelki 23tc(*+08.02.2010) i ziemskiej Roksanki (*10.12.1996) Tak bardzo kocham i tesknię, i nigdy nie przestanę
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham... | |
|
kulkry58  
12-02-2011 14:57 |
[ ] reply messages
|
Lilianko zapalam Tobie Aniolku najjasniejsze swiatelko do Nieba((**))((**))((**)) mama Jarka<14.02.93-+30.11.09>
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham... | |
|
agnes75  
14-02-2011 09:49 |
[ ] reply messages
|
Dla Lilianki kolorowe ,błyszczące i cieplutkie światełeczka (*)(*)(*)....................prosto do Nieba
*maleńka,opiekuj się mamusią,dodaj jej sił w codzienności*
Mamusię,jak zawsze -serdecznie pozdrawiam i przytulam.
------------------------------------------------- Kocham was moje córeczki
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham... | |
|
mamaMateusza  
14-02-2011 11:04 |
[ ] reply messages
|
Imieninowe światełko dla Aniołka Lilianki {{*}}
*+ Mateusz 38tc i maleńki Aniołek, ziemski Miłosz ----------------------------------------------------------------------------------------- Gdyby nasza miłość mogła Cię ocalić, nigdy byś od nas nie odszedł...
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham... | |
|
Ewa41  
14-02-2011 11:37 |
[ ] reply messages
|
Dla Ciebie Skarbie (*)(*)(*)(*)(*) Ewa41 mama Agnieszki(*)
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham... | |
|
jolek  
15-02-2011 08:18 |
[ ] reply messages
|
Promyczek słonecznego światełka (*)(*)(*)(*) posyłam Tobie Lilianko wprost do niebios bram
Opiekuj się swoją rodzinką Wlej w ICH serca kropelkę nadziei mama Kasieńki
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham... | |
|
irys  
15-02-2011 09:24 |
[ ] reply messages
|
(*)(*)(*)(*) Lilianko maleńka mama Uli[*] i Łukasza
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham... | |
|
agnes75  
16-02-2011 08:48 |
[ ] reply messages
|
Dla Lilianki ,kolorowe i cieplutkie światełeczka (*)(*)(*)......................prosto do Nieba
>maleńka ,opiekuj się mamusią...<
Joasiu,pozdrawiam cię gorąco i serdecznie...
------------------------------------------------- Kocham was moje córeczki
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham... | |
|
kulkry58  
16-02-2011 21:47 |
[ ] reply messages
|
Anioleczku przysylam Tobie najjasniejsze swiatelko pamieci((**))((**))((**))((**))mama Jarka
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham... | |
|
agnes75  
19-02-2011 00:17 |
[ ] reply messages
|
Dla Lilianki kolorowe i cieplutkie światełeczka (*)(*)(*)....................prosto do Nieba
Dobranoc słoneczko...śpij aniołeczku...
--------------------------------------------------- Kocham was moje córeczki
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham... | |
|
kulkry58  
19-02-2011 13:31 |
[ ] reply messages
|
Najjasniejsze swiatelko pamieci dla Ciebie ANIOLKU,odpoczywaj w pokoju,badz blisko rodzicow((**))((**))((**))mama Jarka
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham... | |
|
jolek  
21-02-2011 07:42 |
[ ] reply messages
|
Lilianko dla Ciebie (*)(*)(*)(*) mama Kasieńki
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham... | |
|
agnes75  
21-02-2011 10:12 |
[ ] reply messages
|
Dla Lilianki kolorowe i cieplutkie światełeczka (*)(*)(*)....................prosto do Nieba
>maleńka opiekuj się mamusią i dodawaj jej sił...<
Joasiu ,pozdrawiam cie serdecznie i przytulam Pamiętam...damy radę!!!-powtarzam to sobie wciąż. -------------------------------------------------- Kocham was moje córeczki
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham... | |
|
agnes75  
23-02-2011 09:21 |
[ ] reply messages
|
Dla Lilianki kolorowe i ciepluteńkie światełeczka (*)(*)(*).......................prosto do Nieba
>maleńka Lilianko,opiekuj się mamusią i dodawaj jej sił w jej codziennym życiu...<
Przytulam cię serdecznie Joasiu i pozdrawiam. -------------------------------------------------- Kocham was moje córeczki
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham... | |
|
jolek  
23-02-2011 10:08 |
[ ] reply messages
|
Słoneczko dla Ciebie te promyczki wprost do nieba (*)(*)(*)(*)(*)(*) mam nadzieję ,że wywołają radość i uśmiech na twej buźce mama Kasieńki
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham... | |
|
Ewa41  
23-02-2011 19:47 |
[ ] reply messages
|
Lilianko Skarbie dla Ciebie (*)(*)(*) Ewa41 mama Agnieszki(*)
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham... | |
|
kulkry58  
23-02-2011 22:32 |
[ ] reply messages
|
Lilianko, pomiedzy nami Ci wciaz mieszkaja,o ktorych pamiec dbamy troskliwie i chociaz ich nie ma nie umieraja((**))((**))((**))mama Jarka
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham... | |
|
Agik  
23-02-2011 22:46 |
[ ] reply messages
|
(*)(*)(*)(*)(*) Aga Mama:Karinki(30.03.2001r.), Marysi(ur.i zm.2.11.2005r.),Julci(2.10.2006r.)
Zmartwienie jest jak piasek pod muszlą ostrygi: mała ilość wytwarza perłę, zbyt duża zabija zwierzę.
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham... | |
|
Ewa41  
24-02-2011 09:29 |
[ ] reply messages
|
Dla Twojego Skarba(*)(*)(*) Ewa41 mama Agnieszki(*)
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham... | |
|
agnes75  
25-02-2011 08:53 |
[ ] reply messages
|
Dla Lilianki kolorowe i cieplutkie światełeczka (*)(*)(*)............................prosto do Nieba
Mamusię serdecznie pozdrawiam i przytulam... --------------------------------------------------- Kocham was moje córeczki
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham... | |
|
kulkry58  
25-02-2011 17:42 |
[ ] reply messages
|
Lilianko dla Ciebie ANIOLECZKU((**))((**))((**))mama Jarka
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham... | |
|
irys  
26-02-2011 21:58 |
[ ] reply messages
|
Lilianko dla Ciebie maleńka (*)(*)(*)(*)(*) mama Uli[*] i Łukasza
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham... | |
|
jolek  
27-02-2011 11:30 |
[ ] reply messages
|
Światełko dla Ciebie Lilianko (*)(*)(*)(*)(*)(*) mama Kasieńki
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham... | |
|
Ewa41  
27-02-2011 20:18 |
[ ] reply messages
|
Lilianko (*)(*)(*) Ewa41 mama Agnieszki(*)
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham... | |
|
agnes75  
28-02-2011 09:14 |
[ ] reply messages
|
Dla Lilianki kolorowe i cieplutkie światełeczka (*)(*)(*)............................prosto do Nieba
----------------------------------------------------- Kocham was moje córeczki
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham... | |
|
agnes75  
02-03-2011 11:02 |
[ ] reply messages
|
Dla Lilianki kolorowe i cieplutkie światełeczka {{*}}{{*}}{{*}}........................prosto do Nieba
>maleńka opiekuj się mamusią,czuwaj nad nią i dodawaj sił ...<
Joasiu,serdecznie cię pozdrawiam i przytulam... -------------------------------------------------- Kocham was moje wspaniałe córeczki...
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham... | |
|
kulkry58  
03-03-2011 19:52 |
[ ] reply messages
|
Lilianko najjasniejsze swiateleczko pamieci dla Ciebie ANIOLKU((**))((**))((**))mama Jarka
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham... | |
|
jolek  
04-03-2011 08:34 |
[ ] reply messages
|
Lilianko (*)(*)(*)(*) mama Kasieńki
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham... | |
|
mamaszymusia  
04-03-2011 22:05 |
[ ] reply messages
|
Dla Twjego ukochanego Aniołeczka- miliony światełek do nieba (************************)
.............................. Aniołek Szymuś 31tc*+12.12.10 Bratanek Matys 19lat +1.06.10 <A Href="<A Href="<A Href="http://szymus
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham... | |
|
irys  
07-03-2011 07:37 |
[ ] reply messages
|
(*)(*)(*) mama Uli[*] i Łukasza
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham... | |
|
agnes75  
07-03-2011 07:41 |
[ ] reply messages
|
Dla Lilianki kolorowe i cieplutkie światełeczka {{*}}{{*}}{{*}}......................prosto do Nieba
------------------------------------------------------ Kocham was moje wspaniałe córeczki...
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham... | |
|
Ewa41  
08-03-2011 07:07 |
[ ] reply messages
|
Lilianko dla Ciebie (*)(*)(*) pamiętam. Ewa41 mama Agnieszki(*)
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham... | |
|
Joannap  
10-03-2011 15:47 |
[ ] reply messages
|
"Kiedy zasypiam, to Ty nie śpisz wcale
- pilnujesz czujnie, czy równo oddycham,
czy serce jak zegar będzie biło dalej
i czy noc dookoła jest dobra i cicha...
Pilnujesz skarbu życia,
co jest we mnie jak płomyk -
by śmierć go nie zdmuchnęła
nagle, po kryjomu...
Żeby spać spokojnie mogły całe domy -
czuwają z Tobą Anioły, nieznane nikomu. I choć gasną latarnie
i lampki czujników -
nie gasną Twoje oczy, Stróżu i Strażniku!
Tyle już złego mogło mi się zdarzyć,
lecz mnie ominęło -
DZIĘKI TWOJEJ STRAŻY!" ------------------------------------------------------------------- "Czas upływa... Z róż opadają płatki, ale nie ciernie."
Kocham i tęsknię...
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham... | |
|
agnes75  
11-03-2011 07:22 |
[ ] reply messages
|
Dla Lilianki kolorowe i cieplutkie światełeczka {{*}}{{*}}{{*}}..........................prosto do Nieba
>maleńka opiekuj się mamusią i dodawaj jej sił w jej codzienności...<
Mamusię serdecznie pozdrawiam i przytulam... -------------------------------------------------------- Kocham was moje córeczki...
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham... | |
|
jolek  
11-03-2011 08:48 |
[ ] reply messages
|
Lilianko (*)(*)(*)(*) promyczki dla Ciebie maleńka mama Kasieńki
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham... | |
|
Ewa41  
11-03-2011 09:45 |
[ ] reply messages
|
Lilianko przesyłam całusy do samego nieb(*)(*)(*) Ewa41 mama Agnieszki(*)
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham... | |
|
babe2k  
11-03-2011 17:50 |
[ ] reply messages
|
kochane mam pytanie bo doczytalam sie ze ktoras z was ma ksiazke izabeli smoczynskiej potrzebuje jej bardzo do pracy licensjackiej a nie ma juz jej nigdzie przeszukalam pol krakowa i pol netu jest w bibliotece jagielonskiej ale w archiwium na dodatek nie moge sie tam zapisac bo nasza uczelnie wycofala indeksy a oni tam potrzebuja:( prosze was o pomoc dziekuje Mama Olusia 14.08-15.08.2009
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham...do babek2k | |
|
Joannap  
11-03-2011 19:49 |
[ ] reply messages
|
Mam tą książkę ale aktualnie pożyczyłam. Jak tylko do mnie wróci dam znać tu na forum... ------------------------------------------------------------------- "Czas upływa... Z róż opadają płatki, ale nie ciernie."
Kocham i tęsknię...
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham...do babek2k | |
|
babe2k  
11-03-2011 21:10 |
[ ] reply messages
|
dziekuje!!! Mama Olusia 14.08-15.08.2009
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham... | |
|
agnes75  
15-03-2011 08:01 |
[ ] reply messages
|
Dla Lilianki kolorowe i cieplutkie światełeczka {{**}}{{**}}{{**}}....................prosto do Nieba
Pamiętam... ---------------------------------------------------------- Kocham was moje wspaniałe córeczki...
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham... | |
|
Ewa41  
15-03-2011 09:39 |
[ ] reply messages
|
Lilianko pamiętam (*)(*)(*) Ewa41 mama Agnieszki(*)
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham... | |
|
Alicja74  
15-03-2011 10:13 |
[ ] reply messages
|
Dla Lilianki (*)(*)(*).....
Ala,mama anielskiej Amelki 23tc(*+08.02.2010) i ziemskiej Roksanki (*10.12.1996) Tak bardzo kocham i tesknię, i nigdy nie przestanę
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham... | |
|
irys  
15-03-2011 13:24 |
[ ] reply messages
|
(*)(*)(*) Liliance... mama Uli[*] i Łukasza
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham... | |
|
kulkry58  
16-03-2011 06:25 |
[ ] reply messages
|
Lilianko dla Ciebie ANIOLKU najjasniejsze swiatelko pamieci((**))(**))((**))((**))mama Jarka
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham... | |
|
agnes75  
17-03-2011 11:41 |
[ ] reply messages
|
Dla Lilianki kolorowe i cieplutkie światełeczka {{**}}{{**}}{{**}}........................prosto do Nieba
Pamiętam... ----------------------------------------------------------- Kocham was moje wspaniałe córeczki...
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham... | |
|
kulkry58  
18-03-2011 06:40 |
[ ] reply messages
|
Dla Ciebie ANIOLECZKU najjasniejsze promyczki pamieci((**))((**))((**))mama Jarka
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham... | |
|
Alicja74  
23-03-2011 11:32 |
[ ] reply messages
|
Lilianko dla Ciebie (*)(*)(*)....
Joasiu przytulam Cię mocno, wiem że Ci ciężko, dziś kolejny 23
Ala,mama anielskiej Amelki 23tc(*+08.02.2010) i ziemskiej Roksanki (*1996) Tak bardzo kocham i tęsknię, i nigdy nie przestanę
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham... | |
|
Alicja74  
23-03-2011 21:27 |
[ ] reply messages
|
Joasiu, aż zaklnęłam jak przeczytałam co mi napisałaś. Wiesz co , na to nie ma wytłumaczenia, zrozumienia, nie pojmę tego nigdy jak tak można. Na pewno kradną dorośli, bo jakoś trudno mi sobie wyobrazić małe błąkające się po cmentarzu dzieci. I co potem ??? Przynoszą do domu prezenty swoim dzieciom ?! Zabrane z cmentarza ! Takim osobom to ręce powinno się odcinać ! Z pomniczka Amelki jak dotąd narazie nic nie zginęło i oby tak pozostało.
Przytulam Cię kochana z całych sił, a dla naszych aniołków (*)(*)(*)....
Ala,mama anielskiej Amelki 23tc(*+08.02.2010) i ziemskiej Roksanki (*1996) Tak bardzo kocham i tęsknię, i nigdy nie przestanę
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham... | |
|
KarolciaiJa  
26-03-2011 09:02 |
[ ] reply messages
|
Słuchajcie, mi już kilka razy zdarzyło się układać lub zbierać zabawki z/na innych grobach, poprzewracane przez wiatr. Może misiu gdzieś "odleciał". A jeśli faktycznie ktoś go ukradł to człowiek bez sumienia. Można mu tylko współczuć głupoty. ________________________________ Karolinka 27.10-27.11.2010 (32tc). Jest taka cierpienia granica,za którą się uśmiech pogodny zaczyna. siostrzyczka Martynka, 05.10.2013,39 tc Madzia 15.09.2016 kolejna jesienna siostrzyczka, 38 tc
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham... | |
|
Joannap  
26-03-2011 09:20 |
[ ] reply messages
|
Nie sądzę żeby miś gdzieś "odleciał" bo razem z nim zniknął również gliniany aniołek i osiołek...ach szkoda słów - zresztą to już nie pierwszy raz. Grobek mojej córci jest zaraz przy alejce i pewnie dlatego tak bardzo "koli" w oczy...Po prostu serce boli na tą bezradność i ludzką - sama nie wiem nawet co ... ------------------------------------------------------------------- "Czas upływa... Z róż opadają płatki, ale nie ciernie."
Kocham i tęsknię...
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham... | |
|
Alicja74  
09-04-2011 15:40 |
[ ] reply messages
|
Joasiu, dziękuje za pamięć i światełka dla Amelki.
Dla Lilianki (*)(*)(*)....
Przytulam i pozdrawiam serdecznie
Ala,mama anielskiej Amelki 23tc(*+08.02.2010) i ziemskiej Roksanki (*1996) Tak bardzo kocham i tesknię, i nigdy nie przestanę
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham... | |
|
irys  
11-04-2011 10:41 |
[ ] reply messages
|
(*)(*)(*) Liliance mama Uli[*] i Łukasza
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham... | |
|
KG  
21-04-2011 20:11 |
[ ] reply messages
|
Joasiu dziękuję za życzenia i za pamięć, dla Ciebie również spokojnych pełnych nadziei świąt...
Aniołku {(**)}
Kasia
Mateuszku {*} Adasiu {*} Każdego dnia kocham Was bardziej... Dziś - jeszcze więcej niż wczoraj, a i tak mniej niż jutro. Wasza na zawsze Mama
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham... | |
|
mamaMateusza  
21-04-2011 21:32 |
[ ] reply messages
|
Asiu Zdrowych i Spokojnych Świąt dla Was, a dla Lilianki światełko (*)(*)(*)
*+ Mateusz 38tc i maleńki Aniołek, ziemski Miłosz ----------------------------------------------------------------------------------------- Gdyby nasza miłość mogła Cię ocalić, nigdy byś od nas nie odszedł...
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham... | |
|
Alicja74  
22-04-2011 21:36 |
[ ] reply messages
|
Lilianko, kolorowe świąteczne światełka dla Ciebie (*)(*)(*).... niech wielkanocne zajączki wesoło kicają po niebiańskiej łączce Joasiu, Tobie i Twoim najbliższym życzę spokojnych i radosnych świąt
Ala,mama anielskiej Amelki 23tc(*+08.02.2010) i ziemskiej Roksanki (*1996) Tak bardzo kocham i tęsknię, i nigdy nie przestanę
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham... | |
|
agnes75  
22-04-2011 23:38 |
[ ] reply messages
|
Dla Ciebie Lilianko śliczne światełeczka-kolorowe jak pisanki{{**}}{{**}}{{**}}.................... i żółte kurczaczki niech lecą prosto do Nieba,do Ciebie Maleńka
Joasiu życzę Ci spokojnych Świąt,dużo sił Kochana... ----------------------------------------------------- Kocham Was moje wspaniałe córeczki... --------------------------------------------------
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham... | |
|
Nadia7  
24-04-2011 11:32 |
[ ] reply messages
|
Lilianko, wesołego zajączka i mnóstwo cieplutkich światełek .... Asiu, mocno przytulam i życzę spokojnych, pełnych nadziei i miłości świąt.... ------------------------ Wiola, mama i Franusia, i Antosia 10.02.2010-24.03.2010, i Jasia http://antosobstawski.pamietajmy.com.pl/index.php
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham... | |
|
deli  
24-05-2011 12:49 |
[ ] reply messages
|
Dla Lilianki (*)(*)(*)(*)(*)(*)(*)
Joasiu, bardzo Ci dziękuję za zapalone światełka dla Franusia, ta pamięć tak wiele znaczy.
Ja ostatnio zaglądam tutaj troszkę rzadziej ale widziałam Twój wpis i tak strasznie się cieszę, że Lilianka ma siostrzyczkę. Ogromne gratulacje i wszystkiego dobrego dla Was. Muszę Ci powiedzieć, że nie wiedząc o tym że jesteś w ciąży czułam to, wywnioskowałam z kilku wpisów i tak mocno trzymałam kciuki. Bardzo się cieszę! Ściskam i pozdrawiam. Kasia mama Franusia (7.03.2010 -14.04.2010) oraz Stasia, Julka i Wojtusia Moje Skarby! http://franciszekjakubkoziol.pamietajmy.com.pl
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham...deli | |
|
Joannap  
24-05-2011 14:49 |
[ ] reply messages
|
Kasiu dziękuję... Sama do dzisiaj jeszcze nie mogę uwierzyć, że mam dwie córeczki - jedną tą wspaniałą anielską, która przez cały czas jest zawsze gdzieś obok, drugą tą ziemską, która dzisiaj uśmierza i łagodzi ból po stracie Lilianki... Macierzyństwo po stracie jest strasznie trudne...ale warto walczyć o swoje szczęście... Z takim wspaniałym wsparciem "z góry" jakie mamy człowiek jest w stanie pokonać wiele trudności... Pozdrawiam serdecznie Dla Franusia (*)(*)(*) ------------------------------------------------------------------- "Czas upływa... Z róż opadają płatki, ale nie ciernie."
Kocham i tęsknię...
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham...deli | |
|
EwelinaW  
24-05-2011 15:57 |
[ ] reply messages
|
Uśmierza? hm...dla mnie to po prostu radość obok bólu. Radość nie umniejsza bólu tęsknoty, a cierpienie po stracie pierwszej córki nie umniejsza radości jaką jest druga.
Gratuluję mooocno narodzin drugiej córki i życzę Wam wspaniałych wspólnych chwil:**
Mama Królewny Zuzi(*) Księżniczki Natalki i...........:)
---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------- "Śmiertelnie chore dzieci wiedzą, że umrą. Jest to wiedza nieświadoma ale kieruje ich postępowaniem. Ci, którzy żegnają się z nimi, mają przytępiony słuch. Jesteśmy głusi na przekazy umierających."
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham...deli | |
|
kulkry58  
24-05-2011 19:07 |
[ ] reply messages
|
Joasiu gratuluje z calego serca !!!! mama Jarka
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham...deli | |
|
asik84  
24-05-2011 20:39 |
[ ] reply messages
|
Ja też jestem tego zdania, że tęsknota i żal nadal jest i ogromna ale pojawienie się nowego dziecka choć w połowie wynagradza tą stratę. Asia, mama Bartusia (3.02.2011) i Aniołka Julci (3.11.2008 - 30 tc)
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham...deli | |
|
Nadia7  
24-05-2011 22:51 |
[ ] reply messages
|
Asiu, baaardzo się cieszę, cudowna wiadomość...
Lilianka jest przy swojej Siostrzyczce...zawsze będzie z Wami...
Ściskam mocno....
Lilianko, kolorowe światełka dla Ciebie.... ------------------------ Wiola, mama i Franusia, i Antosia 10.02.2010-24.03.2010, i Jasia http://antosobstawski.pamietajmy.com.pl/index.php
|
Last edited on 24-05-2011 22:52 by Nadia7 |
Re: Tak bardzo ją kocham...deli | |
|
jolek  
25-05-2011 07:57 |
[ ] reply messages
|
Lilianko moc światełek dla Ciebie (*)(*)(*)(*)(*)(*)
Joasiu wspaniałe wieści gratuluję a maleńkiej życzę dużo ,dużo zdrówka mama Kasieńki
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham...deli | |
|
Alicja74  
25-05-2011 10:38 |
[ ] reply messages
|
Joasiu, bardzo się cieszę, ale wspaniała wiadomość !!! Ostatnio zauważyłam, że jakoś nie widać Cie na forum, a tu proszę taka wielka niespodzianka. Bardzo Ci gratuluję, całuski dla córeczki i dużo zdrówka życzę.
Dla Lilianki najjaśniejsze światełka do samego Nieba (*)(*)(*).....
Pozdrawiam serdecznie :-))
Ala,mama anielskiej Amelki 23tc(*+08.02.2010) i ziemskiej Roksanki (*1996) Tak bardzo kocham i tęsknię, i nigdy nie przestanę
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham... | |
|
mamaszymusia  
25-05-2011 12:21 |
[ ] reply messages
|
Ogromnie Ci, Joasiu gratuluję Małego Szczęścia.
.............................. Aniołek Szymuś 31tc*+12.12.10 Bratanek Matys 19lat +1.06.10 <A Href="<A Href="<A Href="http://szymus
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham... | |
|
Joannap  
25-05-2011 12:51 |
[ ] reply messages
|
Dziewczyny dziękuję za każde ciepłe słowo...Pozdrawiam serdecznie...
Dla Naszych Dzieci "Tam na Górze" (*)(*)(*)... ------------------------------------------------------------------- "Czas upływa... Z róż opadają płatki, ale nie ciernie."
Kocham i tęsknię...
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham... | |
|
Alicja74  
01-06-2011 20:48 |
[ ] reply messages
|
Lilianko, dla Ciebie z okazji Dnia Dziecka kolorowe światełka do samego Nieba (*)(*)(*)....
Joasiu, dziękuję , Ty wiesz za co , pozdrawiam serdecznie i przesyłam całuski dla córeczki.
Ala,mama anielskiej Amelki 23tc(*+08.02.2010) i ziemskiej Roksanki (*1996) Tak bardzo kocham i tęsknię , i nigdy nie przestanę
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham... | |
|
mamaMateusza  
01-06-2011 21:49 |
[ ] reply messages
|
Dla Lilianki (*)(*)(*)(*)(*)
a dla Pati buziaki :*
Dziękuje Asiu...
*+ Mateusz 38tc i maleńki Aniołek, ziemski Miłosz ----------------------------------------------------------------------------------------- Gdyby nasza miłość mogła Cię ocalić, nigdy byś od nas nie odszedł...
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham... | |
|
mamaEmmy  
01-06-2011 22:05 |
[ ] reply messages
|
Joasiu, jestes najcieplejsza aniolkowa mama tu na forum!!! i kropka! Dziekuje Ci za pamiec o mojej Emmusi. Coraz rzadziej zagladam tu na forum, wiec nie bede ukrywala zdziwiania, bo nie wiedzialam, ze spodziewalas sie malenstwa. Szalenie sie ciesze, ze malenka cala i zdrowa juz w mamusinych ramianach, tak bardzo spragnionych dziecka. Zycze Wam duzo zdrowka!!
Joasiu, pamietam o Twojej ukochanej Liliance (*)(*)(*) ---------------------------- mamaEmmy ur.zm. 22.09.2009 31tc i Maxa ur. 27.11.2010 http://mojamalutkaemma.pamietajmy.com.pl/index.php
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham...mamaEmmy | |
|
Joannap  
02-06-2011 08:04 |
[ ] reply messages
|
Kochana dziękuję za tak miłe słowa - od razu na sercu robi się cieplutko... Pozdrawiam Dla Emmusi (*)(*)(*) A dla Maxsia buziaczki... ------------------------------------------------------------------- "Czas upływa... Z róż opadają płatki, ale nie ciernie."
Kocham i tęsknię...
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham...mamaEmmy | |
|
Nadia7  
12-07-2011 15:11 |
[ ] reply messages
|
Asiu, dziękuję za pamięć o Antosiu...bardzo..
Ściskam mocno i pozdrawiam. Lilianko, buziaczki dla Ciebie i Twojej siostrzyczki.... ------------------------ Wiola, mama i Franusia, i Antosia 10.02.2010-24.03.2010, i Jasia http://antosobstawski.pamietajmy.com.pl/index.php
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham... | |
|
Joannap  
12-07-2011 21:09 |
[ ] reply messages
|
Wiolu nie masz za co dziękować...naprawdę...:) ------------------------------------------------------------------- "Czas upływa... Z róż opadają płatki, ale nie ciernie."
Kocham i tęsknię...
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham... | |
|
tytka88  
14-07-2011 12:48 |
[ ] reply messages
|
Dla Twojej Lilianki [*] mama Aniołka Lilianki ur. zm. 13.03.2011 r.
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham... | |
|
arleta  
12-08-2011 20:15 |
[ ] reply messages
|
Dla Lilianki (*)(*)(*)
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham... | |
|
Nadia7  
23-08-2011 08:20 |
[ ] reply messages
|
Lilianko, Gwiazdeczko, kolorowe promyczki do samego Nieba (*) (*) (*)
Asiu, ciepło pozdrawiam. ------------------------ Wiola, mama i Franusia, i Antosia 10.02.2010-24.03.2010, i Jasia http://antosobstawski.pamietajmy.com.pl/index.php
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham... | |
|
Alicja74  
23-08-2011 13:26 |
[ ] reply messages
|
Najjaśniejsze światełka dla Lilianki (*)(*)(*)....
Asiu, pozdrawiam serdecznie, przytulam mocno i ślę całuski dla Patrycji
Ala,mama anielskiej Amelki 23tc(*+08.02.2010) i ziemskiej Roksanki (*1996) Tak bardzo kocham i tęsknię,i nigdy nie przestanę
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham... | |
|
Joannap  
23-08-2011 14:19 |
[ ] reply messages
|
Dziewczyny dziękuję za pamięć i światełka. Dzisiaj mija 20 miesięcy od kiedy odeszła nasza Liluśka... (*) ------------------------------------------------------------------- "Czas upływa... Z róż opadają płatki, ale nie ciernie."
Kocham i tęsknię...
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham... | |
|
jolek  
23-08-2011 15:04 |
[ ] reply messages
|
(*)(*)(*)(*) Lilianko mama Kasieńki
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham... | |
|
mamaAleksa  
23-08-2011 20:43 |
[ ] reply messages
|
(*)(*)(*) Mama Aniołka Aleksa ur. zm.08.03.2011r. (33tc) i synka Oliwiera ur.25.02.2007r.
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham... | |
|
Marysia15  
23-09-2011 19:28 |
[ ] reply messages
|
Dla Lilianki [*] [*] [*]
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham... | |
|
Marysia15  
23-09-2011 19:28 |
[ ] reply messages
|
Dla Lilianki [*] [*] [*]
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham... | |
|
Joannap  
23-09-2011 20:08 |
[ ] reply messages
|
Tak bardzo ciężko uwierzyć, że to już 21 miesięcy...czasami mam wrażenie, że ten koszmar wydarzył się wczoraj... Liluś moja Maleńka (*)(*)(*)(*)
Dziękuję wszystkim mamom za pamięć... ------------------------------------------------------------------- "Czas upływa... Z róż opadają płatki, ale nie ciernie."
Kocham i tęsknię...
|
Last edited on 23-09-2011 20:09 by Joannap |
Re: Tak bardzo ją kocham... | |
|
Alicja74  
23-09-2011 20:18 |
[ ] reply messages
|
Liliance nieustające światełka pamięci (*)(*)(*)...
Joasiu, pozdrawiam serdecznie , uściski dla Patrycji :)
Ala,mama anielskiej Amelki 23tc(*+08.02.2010) i ziemskiej Roksanki (*1996) Tak bardzo kocham i tęsknię, i nigdy nie przestanę
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham... | |
|
Ewelina85  
23-09-2011 22:09 |
[ ] reply messages
|
Dla Lilianki kolorowe światełka z okazji kolejnej miesięcznicy, a Ciebie Asiu przytulam do serduszka. Trzymaj się Kochana :* Ewelina, Mama Aniołka Radzia ur. 18.07.2011r. zm. 19.07.2011r. Kocham Cię Synio :* http://www.naszkochanyradzio.pamietajmy.com.pl ...i Mili 06.08.2014 ♥
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham... | |
|
mamaszymusia  
24-09-2011 13:27 |
[ ] reply messages
|
Liluś, moc kolorowych światełek, prosto do Twojego serduszka(*)(*)(*).
.............................. Aniołek Szymuś 31tc*+12.12.10 Bratanek Matys 19lat +1.06.10 <A Href="<A Href="<A Href="http://szymus
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham... | |
|
Nadia7  
24-09-2011 13:32 |
[ ] reply messages
|
Lilianko, mnóstwo buziaczków i łaskotek dla Ciebie ***** ------------------------ Wiola, mama i Franusia, i Antosia 10.02.2010-24.03.2010, i Jasia http://antosobstawski.pamietajmy.com.pl/index.php
|
Last edited on 24-09-2011 13:32 by Nadia7 |
Re: Tak bardzo ją kocham... | |
|
Ewelina85  
27-09-2011 19:16 |
[ ] reply messages
|
Dla Ciebie Anielska Dziewczynko [*] Asia, czy mogłabyś podać mi swój numer gg? Mam do Ciebie kilka pytań. Bardzo proszę. Ewelina, Mama Aniołka Radzia ur. 18.07.2011r. zm. 19.07.2011r. Kocham Cię Synio :* http://www.naszkochanyradzio.pamietajmy.com.pl ...i Mili 06.08.2014 ♥
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham... | |
|
Ewelina85  
28-09-2011 22:46 |
[ ] reply messages
|
Liluś, pamiętam [*] - opiekuj się Rodzicami i Patrynią :) Ewelina, Mama Aniołka Radzia ur. 18.07.2011r. zm. 19.07.2011r. Kocham Cię Synio :* http://www.naszkochanyradzio.pamietajmy.com.pl ...i Mili 06.08.2014 ♥
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham... | |
|
Ewelina85  
11-10-2011 21:43 |
[ ] reply messages
|
Liluś Kochana, przyśnij się Mamuni - Ona tak bardzo na to czeka... :) Światełka dla Ciebie, bardzo jaśniutkie [*] Ewelina, Mama Aniołka Radzia ur. 18.07.2011r. zm. 19.07.2011r. Kocham Cię Synio :* http://www.naszkochanyradzio.pamietajmy.com.pl ...i Mili 06.08.2014 ♥
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham... | |
|
Ewelina85  
15-10-2011 15:07 |
[ ] reply messages
|
Liluś, w tym szczególnym Dniu zapalam Ci miliony jaśniuteńkich światełek do samego nieba [*][*][*]
Asiu, Ciebie przytulam Kochana! Buziaki :* Ewelina, Mama Aniołka Radzia ur. 18.07.2011r. zm. 19.07.2011r. Kocham Cię Synio :* http://www.naszkochanyradzio.pamietajmy.com.pl ...i Mili 06.08.2014 ♥
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham... | |
|
Wera  
15-10-2011 22:36 |
[ ] reply messages
|
(*)(*)(*) mama Aniołka(25.04.2005r. 8tc) Helenki ur-zm.25.03.2009r.36tc Iskierki(20.02.2012r. 7tc) i ziemskiej trójeczki
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham... | |
|
mamaAleksa  
15-10-2011 23:51 |
[ ] reply messages
|
..........) .........(,) ......._'\!/'_..ڿڰۣڿ◕ + ◕ڿڰۣڿ .......("""""). ŚWIATEŁKO .ڿڰۣڿ◕ + ◕ڿڰۣڿ.PAMIĘCI (*) 15.10.2011 (*) Mama Aniołka Aleksa ur. zm.08.03.2011r. (33tc) i synka Oliwiera ur.25.02.2007r.
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham... | |
|
kabi  
16-10-2011 01:33 |
[ ] reply messages
|
(*) *************************************************** mama Aniołka Bartusia *+ 22.06.2011 22tc i ziemskiej Wikusi 29.10.2008
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham... | |
|
Alicja74  
23-10-2011 18:36 |
[ ] reply messages
|
Najjaśniejsze światełka dla Lilianki (*)(*)(*)...
Joasiu , serdecznie pozdrawiam i ściskam Patrycję
Ala,mama anielskiej Amelki 23tc(*+08.02.2010) i ziemskiej Roksanki (*1996) Tak bardzo kocham i tęsknię, i nigdy nie przestanę
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham... | |
|
Joannap  
24-10-2011 08:02 |
[ ] reply messages
|
dziewczyny dziękuję za pamięć... ------------------------------------------------------------------- "Czas upływa... Z róż opadają płatki, ale nie ciernie."
Kocham i tęsknię...
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham... | |
|
Alicja74  
01-11-2011 09:58 |
[ ] reply messages
|
Lilianko, dla Ciebie najjaśniejsze światełka pamięci (*)(*)(*)...
Ala,mama anielskiej Amelki 23tc(*+08.02.2010) i ziemskiej Roksanki (*1996) Tak bardzo kocham i tęsknię, i nigdy nie przestanę
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham... | |
|
Alicja74  
23-11-2011 20:28 |
[ ] reply messages
|
Najjaśniejsze światełka pamięci dla Ciebie Lilianko (*)(*)(*)....
Ala,mama anielskiej Amelki 23tc(*+08.02.2010) i ziemskiej Roksanki (*1996) Tak bardzo kocham i tęsknię, i nigdy nie przestanę
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham... | |
|
Joannap  
23-11-2011 20:35 |
[ ] reply messages
|
Tak bardzo tęsknię - każdego dnia nieustannie tęsknię...to już 23 miesiące...
(*)(*)(*)
Dzięki dziewczyny na Was zawsze można liczyć... ------------------------------------------------------------------- "Czas upływa... Z róż opadają płatki, ale nie ciernie."
Kocham i tęsknię...
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham... | |
|
sylwetka74  
23-11-2011 20:53 |
[ ] reply messages
|
Joanno myślę , że do końca życia będziemy tęsknić za naszymi Aniolkami, ale mam nadzieję, że przyjdzie dzień, kiedy z tą tesknotą każda z nas nauczy się żyć. Kochana przytulam mocno a dla Twojej Anielskiej Lilianki posyłam jasne światełko [***]
............................. mama Igorka(*02.04.1999) i Aniołka Kubusia(*29.06.2011 +15.10.2011) http://kubusmatuszak.pamietajmy.com.pl/
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham... | |
|
Ewelina85  
04-12-2011 20:14 |
[ ] reply messages
|
Laleczko, dla Ciebie przesylam milion kolorowych swiatelek [*][*][*] Lilianko, Radziulku, Anioleczki - czekajcie tam na Nas, pewnego dnia sie spotkamy... Asiu, pozdrawiam Ciebie i Pati bardzo serdecznie. Buziaki Kochana :* Ewelina, Mama Aniołka Radzia ur. 18.07.2011r. zm. 19.07.2011r. Kocham Cię Synio :* http://www.naszkochanyradzio.pamietajmy.com.pl ...i Mili 06.08.2014 ♥
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham... | |
|
Joannap  
06-12-2011 09:19 |
[ ] reply messages
|
Liluś Maleńka moja mikołajkowe światełko we wszystkich kolorach tęczy (*)(*)(*)
Buziaki... ------------------------------------------------------------------- "Czas upływa... Z róż opadają płatki, ale nie ciernie."
Kocham i tęsknię...
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham... | |
|
mamaMateusza  
06-12-2011 10:14 |
[ ] reply messages
|
Mikołajkowe światełko dla Ciebie Lilianki {*}{*}{*}
*+ Mateusz 38tc i maleńki Aniołek, ziemski Miłosz ----------------------------------------------------------------------------------------- Gdyby nasza miłość mogła Cię ocalić, nigdy byś od nas nie odszedł...
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham... | |
|
jolek  
06-12-2011 10:41 |
[ ] reply messages
|
(*)(*)(*)(*) Lilianko mama Kasieńki
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham... | |
|
Wera  
06-12-2011 11:24 |
[ ] reply messages
|
Światełka dla Lilianki (*)(*)(*) mama Aniołka(25.04.2005r. 8tc) Helenki ur-zm.25.03.2009r.36tc Iskierki(20.02.2012r. 7tc) i ziemskiej trójeczki
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham... | |
|
Alicja74  
06-12-2011 13:38 |
[ ] reply messages
|
Lilianko, dla Ciebie kolorowe mikołajkowe światełka (*)(*)(*)....
Ala,mama anielskiej Amelki 23tc(*+08.02.2010) i ziemskiej Roksanki (*1996) Tak bardzo kocham i tęsknię,i nigdy nie przestanę
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham... | |
|
Joannap  
10-12-2011 21:48 |
[ ] reply messages
|
Dobranoc Maleńka (*)(*)(*) ------------------------------------------------------------------- "Czas upływa... Z róż opadają płatki, ale nie ciernie."
Kocham i tęsknię...
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham... | |
|
jolek  
13-12-2011 08:22 |
[ ] reply messages
|
Lilianko promyk dla Ciebie (*)(*)(*)(*)
Asiu dziękuje i cieplutko pozdrawiam mama Kasieńki
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham... | |
|
Joannap  
13-12-2011 22:09 |
[ ] reply messages
|
Dobranoc Maleńka (*)(*)(*) ------------------------------------------------------------------- "Czas upływa... Z róż opadają płatki, ale nie ciernie."
Kocham i tęsknię...
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham... | |
|
ansmo  
15-12-2011 19:49 |
[ ] reply messages
|
Witam wszystkich. Dziś odbył się pogrzeb mojej córeczki Zuzanki, która odeszła 1.12.2011 w 27tc. Prawdopodobnie udusiła się pępowiną , ale jeszcze dokładnie nie znam przyczyny. Jest mi bardzo ciężko, walczyłam o nią 6 lat po stracie Aniołka w 12tc. Ale dzięki metodzie in vitro mogłam cieszyć się ciążą. Mam nadzieję ,że jeszcze kiedyś będę mamą ziemskiego dziecka. Anna mama Aniołka 12tc 2005 i Zuzi ur/zm 1.XII.2011 27tc
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham... | |
|
mamaszymusia  
16-12-2011 07:09 |
[ ] reply messages
|
Liluś - posyłam wprost na Twoją maleńką chmureczkę promyczek z radosnym uśmiechem...
.............................. Aniołek Szymuś 31tc*+12.12.10 Bratanek Matys 19lat +1.06.10 <A Href="<A Href="<A Href="http://szymus
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham... | |
|
jolek  
16-12-2011 08:47 |
[ ] reply messages
|
Lilianko (*)(**)(*)(**) mama Kasieńki
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham... | |
|
agnes75  
16-12-2011 10:48 |
[ ] reply messages
|
Dla Lilianki kolorowe i cieplutkie światełeczka ((**))((**))((**))...niech lecą prosto do Nieba,do Ciebie Maleńka
Joasiu dziękuję...mocno Cię Kochana przytulam ---------------------------------------------------- Kocham Was moje wspaniałe córeczki i...
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham... | |
|
Joannap  
16-12-2011 19:57 |
[ ] reply messages
|
Kolorowych snów Maleńka moja (*)(*)(*) ------------------------------------------------------------------- "Czas upływa... Z róż opadają płatki, ale nie ciernie."
Kocham i tęsknię...
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham... | |
|
mamaMateusza  
17-12-2011 17:41 |
[ ] reply messages
|
Lilianko...(*)(*)(*)
*+ Mateusz 38tc i maleńki Aniołek, ziemski Miłosz ----------------------------------------------------------------------------------------- Gdyby nasza miłość mogła Cię ocalić, nigdy byś od nas nie odszedł...
|
|
Re: Tak bardzo ją kocham... | |
|
jolek  
18-12-2011 11:04 |
[ ] reply messages
|
Lilianko niedzielny promyk dla Ciebie (*)(*)(*)(*) mama Kasieńki
|
|
|