Aaron, Ethanku 8 tygodni temu zasneliście już na zawsze | |
|
Ola  
14-11-2008 09:59 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
Mija 8 tygodni od śmierci moich najukochańszych meżczyzn w moim życiu.Jakby wczoraj się stało... Codziennnie ok godz. 11:25 odruchowo patrze na telefon podświadomie czekając na telefon od Nich, że już sa w Polsce...Niestety telefon milczy i wiem, że już nigdy nie usłyszę ich głosów, Ethana śmiechu. Miesiąc przed ich przylotem kupiłam Ethankowi białą owieczkę(beczącą) przez telefon powiedziałam o owieczce Ethanowi i jak ze mną "rozmawiał" to zawsze chciał słyszeć jak owieczka beczy. Tak się cieszył i mówił "Ethan ma sheep u mamy",Ethan pojedzie ".Obiecałam mu,że jak przyleci to owieczka Go przywita...Nieprzywitała...Nie zdążył się nią pobawić...Co do minuty mieliśmy zaplanowane najbliższe dni po ich przylocie. W 18.09 czwartek - byliśmy umówieni do onkologa dziec. na dużur aby był pod kontrolą,pare dni przed przylotem załatwiłam opięke hospicyjną,mieliśmy tylko już umówić się na wizyty itd. W piątek mieliśmy jechać do mojego wujka,w sob do mojej chrzestnej i na zkupy ,żeby Ethankowi kupić ciepłe ubranka na zimę i buciki....Nic nie wyszło ... W 1 sekundzie moje życie legło w gruzach, straciło sens. Nie tak miało być...Zostałam sama z przeogromną pustką i z poczuciem, że się nie pożegnaliśmy...bo mieliśmy się witać... Dwa miesiące, a ból i tesknota jest czasami trudna do zniesienia. Może jest nie logicznie napisane ale nie dam radę lepiej napisać, łzy mi same lecą...Dlaczego Bog zabrał mi ich obydwojga....?Aaron już raz otarł się o śmierć w wypadku w którym zgineli Jego bracia. Uwierzyłam,że miał jakoś "misje" i dlatego przeżył, niedługo póżniej wiedzieliśmy, że nią jest Ethan. Teraz nie rozumiem nic... z planu Boga. Chciałabym to kiedyś zrozumieć...
Ola Mama Aniołka Ethana
|
Ostatnio zmieniony 14-11-2008 11:29 przez ogunia |
Re: Aaron, Ethanku 8 tygodni temu zasneliście już na zawsze | |
|
buleczka  
14-11-2008 10:09 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
Przytulam mocno Olu. Wiem, że jest ci ciężko kochana. Wiem, że codziennie patrzysz na ten cholerny telefon mając nadzieje że tym razem zadzwoni i usłyszysz "dobrą wiadomość", i okaże się że to był tylko sen, że wrócą w 1 sekundzie plany i marzenia... Skarbie jeszcze długo będziesz patrzyła na telefon z nadzieją... Kiedy dziś widzę numer zastrzeżony, który wyświetla mi się na telefonie ogarnia mnie przerażenie, serce chce mi z piersi wyskoczyć, mam problem z oddychaniem, zamieram w bezruchu, i tempo patrze w telefon... ze strachem... że to znów zwiastun czyjejś śmierci...
Trzymaj się Kochana Olu, z czasem nauczysz się żyć w ten nowy i dziwaczny sposób. Oswoisz się z uczuciami, nauczysz się żyć z nimi.
Czemu Bóg zabrał ci ich obu? Nie wiem. Ale Bóg kieruje się dobrem i miłosierdziem, więc napewno widział w tym dobro, którego my przez ból i łzy nie jesteśmy w stanie zauważyć. Ale nie trzeba zobaczyć żeby uwierzyć Olu - pamiętaj o tym.
Jeszcze raz pozdrawiam serdecznie i przytulam mocno buleczka
Mama Tomcia (22.06.2007 - 14.02.2008) http://tomuskaczorowski.pamietajmy.com.pl
|
|
Re: Aaron, Ethanku 8 tygodni temu zasneliście już na zawsze | |
|
kasia-m  
14-11-2008 10:11 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
Olu przytulam Cię do serca...wiary i siły kochana...
Jestem myślami przy Tobie... (*)(*)(*) Kasia Mama Malwinki (*+29.09.07)
|
|
Re: Aaron, Ethanku 8 tygodni temu zasneliście już na zawsze | |
|
AMERICANA  
14-11-2008 10:14 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
Przykro mi jest że i ty musisz żyć w taki bólu , nie dawno przeczytałam książke życie po życiu i wiem że naszym aniołkom jest tam dobrze , dzięki temu jakoś się trzymam , choć nie powiem że wróciłam do pracy i puśćiłam się w wir pracy wtedy nie myśle tak o bólu ,bo moja córcia jest codziennie w moich myslach . Pozdrawiam i dużo sił życze a to dla naszych aniołków (*****************) (******************) (*******************) (********************) (*********************) (**********************) NAJ WIĘKSZY MÓJ SKARB
|
|
Re: Aaron, Ethanku 8 tygodni temu zasneliście już na zawsze | |
|
ewach  
14-11-2008 15:03 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
Olu , a może jego misja był byc ZAWSZE przy synu bez wzgledu na to gdzie on sie znajduje na ziemi czy w niebie? Może to marne pocieszenie , ale Twój maleńki Aniołek nie jest teraz sam, choć brak mu ramion mamy, sa ramiona ukochanego taty, który kochał tak bardzo swojego syna, ze nie puścił go samego w tą daleka i nieznana drogę. Pozdrawiam Cie serdecznie i życzę duzo duz siły.
|
|
Re: Aaron, Ethanku 8 tygodni temu zasneliście już na zawsze | |
|
ania83  
14-11-2008 17:01 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
Tak bardzo mi przykro! Straszna tragedia! (*)(*)(*) dla Twoich Mężczyzn Kochamy Cię Zuziu! (*)
|
|
Re: Aaron, Ethanku 8 tygodni temu zasneliście już na zawsze | |
|
teresal  
14-11-2008 18:52 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
Oleńko, brak słów, pozwól, że Cię tylko przytulę, tak jak kiedyś tuliłam moją Kasię. Światełka dla Twoich CHŁOPCÓW (******) Teresa-mama Anioła Kasi L.
Naucz się szczęścia, tylko pamiętaj,by nie zapomnieć nigdy.
|
|
Re: Aaron, Ethanku 8 tygodni temu zasneliście już na zawsze | |
|
iwona230180  
14-11-2008 19:50 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
Oleńko wyrazy głębokiego współczucia......Wiem dobrze jak serce krwawi gdy ukochana osoba odchodzi by zamieszkać w raju. Iwona Bojanowska
|
|
Re: Aaron, Ethanku 8 tygodni temu zasneliście już na zawsze | |
|
Klara M.  
14-11-2008 20:27 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
Oleńko... przykro mi przeogromnie... to straszne, że Bóg odebrał Ci tak wiele... mi odbiera jedno dziecko po drugim, a ja wciąż drżę że zabierze mi kogoś jeszcze... Światełka dla Twoich facetów (*) (*) Klara M. Mama Marcelka (*+19.10.2006) http://marcelekwichtowski.pamietajmy.com.pl Emilki(*+11 tc)- 14.06.07 Aniołka'08 -- i ziemskiego Cyprianka
|
|
Re: Aaron, Ethanku 8 tygodni temu zasneliście już na zawsze | |
|
Aleksandra Pietrzyk  
15-11-2008 03:26 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
Droga Olenko moja imienniczko pamietasz co mi napisalas-ja wiem ze nie jest Ci lekko kochana moj synek byl miesiac starszy od Twojego gdy zabral mi go rak,mam starszego a moje malzenstwo nie jest juz takie samo. Trzymaj sie kochana dopiero jestes na poczatku tej trudnej drogi zwanej zaloba. Przytulam
Dawid 6 lat aniolek 8 tc 2000 Danielek 31.10.2006-7.03.2008 Mama Danielka
|
|
Re: Aaron, Ethanku 8 tygodni temu zasneliście już na zawsze | |
|
mamantos  
15-11-2008 12:05 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
bardzo mi przykro, że odeszły Twoje najukochańsze skarby..... Ja straciłam syna i jest mi strasznie sie pozbierac po jego stracie.....Zycze ci dużo sił na nadchodzące dni, miesiące, lata.... Mam nadzieje ze masz wsparcie w swoich najbliższych, zazwyczaj w takich sytuacjach oni sa najwieksza podporą... całuje cie mocno Madzienka mamka aniołka Antośka +20.06.2006 i córci Martyni ur. 3 grudnia 2007
|
|
Re: Aaron, Ethanku 8 tygodni temu zasneliście już na zawsze | |
|
Styś  
15-11-2008 08:51 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
Olu przytulam z całego serca...
|
|
Re: Aaron, Ethanku 8 tygodni temu zasneliście już na zawsze | |
|
panna nikt  
15-11-2008 14:11 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
bardzo mocno przytulam (*)(*) panna nikt mama Aniołka Marysi +02.09.2008r. (32tc cc)
|
|
Re: Aaron, Ethanku 8 tygodni temu zasneliście już na zawsze | |
|
latmaro  
17-11-2008 09:16 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
Olu ja również ściskam cię bardzo mocno moge to zrobić tylko wirtualnie. Wszystkie jesteśmy z Tobą w tym bólu. Ja straciłam synka niecałe 4 m-ce temu. Mój Czaruś miał dopiero 8 lat. Tak bardzo go kocham. Nadal nie mogę pogodzić się z jego odejściem. Dlatego wiem jak ci cięzko, tym bardziej że straciłaś dwóch ukochanych mężczyzn swojego życia. Jeszcze raz przytulam z całych sił.
Mama Aniolka Czarusia zm. 01.08.2008 www.czaruslatek.pamietajmy.com.pl
|
|
:: w górę ::
|