 Pamiątki po Naszych Aniołkach | |
|
Jadzia
24-04-2008 10:03 |
[ ]
[Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
Witajcie moze to chore ale moją jedyną pamiątką po moim Kacperku 34 tc. jest ostatnie USG gdzie widac jego całą osóbkę, zblizoną buzinkę i opaska ze szpitala nic poza tym,mimo iz Kacperek zył po porodzie niechciałam widziec jego buziuchny ,ra czek poczuc jego zapachu przytulic i jest mi z tym wszystkim bardzo,bardzo żle ale ktoś pow zebym nie ogladała przytulała całowala . teraz po prawie 2 mcach jak niema mojego słoneczka te mysli i wyzuty sumienia niedają mi spac,widze tylko białą trumienke i dziure ten obraz przesladuje mnie za kazdym razem bedac na cmentazu. Czy to był dobry wybór niewidziec???
mamusia Karolka i aniołka Kacperka11.03.08 zm12.03.08
|
|
|
| Jadziu: Re: Pamiątki po Naszych Aniołkach | |
|
grzegorzasia
24-04-2008 10:33 |
[ ]
[Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
Jadziu, nasz Kacperek zasnął na zawsze 18.01.2008, a urodził się 21.01.2008, mąż był cały czas przy mnie, był też przy porodzie i po. My chcieliśmy zobaczyć Kacperka jak się urodził, położne umyły Go ładnie i przywiozły do Nas, zostaliśmy sami z Naszym Okruszkiem, głaskaliśmy Go, całowaliśmy, wpatrywaliśmy się w Niego jak w obrazek, On wyglądał jakby spał..był jeszcze taki cieplutki jak Go głaskałam po policzkach, po czółku..
Mamy Jego zdjęcia z wszystkich usg, poukładałam je w albumie i każde zdjęcie opisałam, mamy zdjęcia jak już leży w białej trumience, taki niewinny, w niebieskim ubranku..serce pęka..
Jadziu, nie obwiniaj się za to, że nie zdecydowałaś się zobaczyć Swojego Aniołka...to był może strach...Kochana, pamiętaj Jego ruchy w brzuszku, pamiętaj jak było cudownie wtedy..ile dał Ci radości..możesz sobie to zdjęcie, które masz z USG, oprawić w śliczną oprawkę i spoglądać na nie, kiedy będziesz chciała..
Miej Swojego Aniołka w Sercu, On patrzy na Ciebie i czuwa nad Tobą, On jest bardzo wyjątkowy..
Kochana wiem, co przeżywasz..
u Nas jutro minie 14 tygodni, kiedy to Nasz Okruszek zasnął na zawsze..im dłużej Go nie ma z Nami tym bardziej Nam GO brakuje..ja codziennie płaczę, ale wiem, że Nasz Synek wybaczy nam te łzy, On wie, że tak bardzo za NIM tęsknimy..
Jeśli mogę zapytać..jaka była przyczyna odejścia Twojego Aniołeczka Kacperka?
Nasz Kacperek zasnął tak nagle pod koniec 37t.c. bez żadnych oznak, że coś nie tak, odszedł tak po cichutku..Nasz Synek..
Jeśli chciałabyś porozmawiać możesz pisać do mnie na gg 3017902 Asia. odezwij się.
ściskam Cię mocno.
Grzegorz&Asia-rodzice Kacperka,który zasnął tak nagle +*21.01.2008 i Albercika(ur. 14.01.2009).
http://kacperekserejuk.pamietajmy.com.pl/
|
|
Ostatnio zmieniony 24-04-2008 11:07 przez grzegorzasia |
| Re: Pamiątki po Naszych Aniołkach | |
|
test89
24-04-2008 10:51 |
[ ]
[Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
Kochana ja swojej Julii nawet nie dotknelam choc moglam.Balam sie ze jak otworze inkubator to bedzie jej zimno i dlugo trzeba bedzie ja dogrzewac.a to dla niej znaczy bol.myslalam o tym dlugo ze jaka ze mnie matka ze przez 4dni nawet dziecka nie dotknelam ale teraz tego juz nie zaluje bo by jeszcze bardziej olalo i ja i mnie.
Pamiatke po niej mam tylko jedna zdjecie w telefonie komorkowym. widac jej buzie czesc dloni i brzuszka pozatym zakryte oczka bo byla pod lampami i rurke od intubacji w usteczkach.Siedzialam przy niej juz po 12 godzinach po cc.wylam z bolu i bezradnosci.
sylwia k-g
http://juliabarbaragoszcz.pamietajmy.com.pl/index.php?m=Obituaries&a=Detail
|
|
|
| Re: Pamiątki po Naszych Aniołkach | |
|
gabi
24-04-2008 12:18 |
[ ]
[Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
pamiętam jeszcze że ,chociaz nie chciałam Jej zobaczyć,to odrobinę Jej widziałam ,widziałam nóżkę-lewą nóżkę i włoski -czarne,gdy położna owijała Ją w prześcieradło.Mąż mówi że była do niego podobna,mam zdjęcie męża jak ma parę miesięcy,oprawiłam w ramkę i jak patrze na niego,to mówię sobie,pewnie tak wyglądasz córeczko.A pamiątkę mam jedną malutkie czerwone skarpetki,kupiłam je na początku ciąży,resztę ubranek ma mój synek,tylko tych skarpetek nigdy mu nie ubierałam ,leżą wysoko w szafie,czasem je wyciągam jak tęsknię za nią.kocham CIę Gabrysiu(***)
edyta mama Gabrysi[41tc.+*22.02.05] Sebusia i Szymusia http://gabrysias.pamietajmy.com.pl/index.php
|
|
|
| Re: Pamiątki po Naszych Aniołkach | |
|
gabi
24-04-2008 12:03 |
[ ]
[Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
Nie wiem,kochanie,ja tez nie chciałam i teraz tez bardzo żałuje i jest mi z tym bardzo żle,ale mój mąż widział i jak widziałam jak on pózniej cierpiał,płakał i mówił że ma ja ciągle przed oczami,i że to mu nie pozwala oddychać,to myśle ze to był dobry wybór,ale z drugiej strony zazdroszczę mu że ją widział a ja nie.Kocham CIĘ Córeczko(***)
edyta mama Gabrysi[41tc.+*22.02.05] Sebusia i Szymusia http://gabrysias.pamietajmy.com.pl/index.php
|
|
|
| Re: Pamiątki po Naszych Aniołkach | |
|
agula
24-04-2008 12:14 |
[ ]
[Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
ja nie żałuje ze widziałam moją Klaudusie po śmierci wyglądała tak spokojnie była blada i taka pyzata tylko od intubacji miała usta zakrwawione. migdy jej nie zapomne żałuje tylko ze nigdy nie mogłam jej wziąć na ręce i przytulić bo zaraz po narodzinach musieli ja podłączyć do aparatury. trzymajcie się kochane mamy Aniołków Swiatełka dla naszych maleństw *****...
agnieszka
|
|
|
| Re: Pamiątki po Naszych Aniołkach | |
|
demonnik
24-04-2008 12:49 |
[ ]
[Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
ja po moim Filipku mam test ciazowy i jedyne zielone skarpeteczki ktore kupilam na poczatku ciazy. Kiedy Filip sie urodził zył jeszcze 1godz i 15 min,nikt mi go nie pokazał nie zapytał czy chce zobaczyc...mowili do meza ze lepiej nie widziec...ale on chciał i widział nasego skarba...byl taki malenki podobno...widzialam tylko jego lewe uszko jak lezal juz w trumience...teraz kiedy urodzilam Mateuszka wiem jak wiele stracilismy...patrzac na niego probuje wyobrazic sobie Filipkowa buzke...ale nie potrafue..
Filipek ur/zm 19.01.2007r 23tc[*],
Mateuszek ur. 17.03.2008r 36tc,
Alanek ur 21.10.2012 39,6 tc!:o)
oraz Aniołek ktory umarł w brzuszku w 15 tc a o czym dowiedzialam sie w 18 tyg.zabieg 19.06.2015
spijci
|
|
|
| Re: Pamiątki po Naszych Aniołkach | |
|
Jadzia
24-04-2008 16:18 |
[ ]
[Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
na co zmarł Filipek jesli moge zapytac i jak długo czekałas na 2 ciąe?
|
|
|
| Re: Pamiątki po Naszych Aniołkach | |
|
mama Oliwki
24-04-2008 16:53 |
[ ]
[Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
Ja tez mam test,zdjecia z USG,opaske,wybite stopki,zdjecie zrobione zaraz po urodzeniu przez polozna i po miesiacu jak troszeczke sie opamietalam zrobili mi 14zdjec Oliweczki w ubranku ktorym miala byc skremowana to jest najpiekniejsza pamiatka jaka mam.
Tez nie zobaczylam coreczki mimo ze bylam o to pytana,maz widzial ze zdjec wiem ze byla bardzo podobna do niego,wtedy byly takie emocje ze nie myslalam racjonalnie nie chcialam pewnie dokladac sobie w tej bezsilnosci bolu,czy zaluje nie wiem,wiem ze nadal tesknie,boli tak samo,kocham przeogromnie.
|
|
|
| Re: Pamiątki po Naszych Aniołkach | |
|
alikro
24-04-2008 17:16 |
[ ]
[Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
Ja widzialam Dawidka zaledwie pare minut wszpitalu potem go przewiezli do innego szpitala.Potem na pogrzebie ( mowili mi ze byl podobny do mnie ). zostaly mi ciuszki, dresik ktory dostal od mojego brata i bratowej pod choinke jak jeszcze byl w brzuszku.No i zdjecia tylko z USG ( jedno stoi na polce przeznaczonej dla aniolkow ). i dzisiaj uswiadomilam sobie ze jeszcze po moim synku zstaly mi wszysteki dokumenty ze szpitala, akt urodzenia i akt zgonu. straszne
mama Dawidka ur 09.01.08 zm 10.01.08 http://dawidekmlynikkrol.pamietajmy.com.pl/index.php
|
|
|
| Re: Pamiątki po Naszych Aniołkach | |
|
madziarek55
24-04-2008 18:56 |
[ ]
[Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
A mi po porodzie i reanimacji synka, ktora nie przyniosla skutkow zawinetego w kocyk dali na rece. Zawiezli do osobnego pokoju i tam moglismy sie z nim pozegnac mimo, ze byl taki malenki byl sliczniutki ciesze sie, ze moglam go przytulic zobaczyc. Mam zdjecie z komorki, ktore jest na linku ponizej oraz zdjecia zrobione przez polozna odbicie stopek i raczek. Zdjecia z usg i ubranko malenkie jak dla laleczki, w ktorym zrobili mu zdjecia oraz kocyk i misia. Zatrzymalam wszystko co sie dalo nawet papierowa miarke na ktorej zaznaczona jest dl. i obwod glowki synka. A to wszystko trzymam w niebieskim pudelku. A zdjecie stoi w ramce codziennie na nie spogladam.
http://oscardebowski.pamietajmy.com.pl/
http://adasjuniordebowski.pamietajmy.com.pl/
|
|
|
| Re: Pamiątki po Naszych Aniołkach | |
|
tacozapomniała
30-04-2008 19:58 |
[ ]
[Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
Dziś przy okazji dogłębnych porządków wyciągnęłam z czeluści starej szafy małe zawiniątko.Okazało się ono paczuszką zaginioną przed wielu laty, w której schowałam białe szatki od chrztu moich dzieci.Jedną z nich była koszulka mojego zmarłego przed 27 laty Witusia, którą miał nałożoną w trumience i miał być w niej pochowany.Pracownik prosektorium poplamił tę koszulkę krwią mojego synka, były na niej 3 plamy z tyłu pod szyjką. Zdecydowalismy jednak dziecko przebrać w inne ubranko, a tę koszulkę bez prania schowałam, a później mi przepadła podczas 2 przeprowadzek. I właśnie dzis ją znalazłam. Plamki krwi spłowiały, ale nadal są wyraźne, i to jest jedyna pamiątka po moim dziecku.Wszystko wróciło, przed oczami stanęły mi przeżycia z tamtych dni. I oto co sobie postanowiłam: to jest mój ostatni post na tym forum. Nie będę więcej pisać, chcę znów zapomnieć.Może czasem zajrzę tu i serce mi sie ściśnie na widok kolejnego nieszczęścia.Może uda mi sie zapomnieć. Podobno jednak demony raz obudzone cierpią na bezsenność, więc gdy nie uda mi się ich uśpić, znów poproszę o wsparcie.
Pamiątkę po moim dziecku znów schowałam głęboko, ale już w wiadome miejsce, stamtąd nie zginie. Pozdrawiam wszystkie mamy i życzę dużo sił na dalsze życie. Izabela.
|
|
|
| Re: Pamiątki po Naszych Aniołkach-do Jadzia | |
|
demonnik
02-05-2008 00:48 |
[ ]
[Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
moj synek Filipek urodził sie przedwczesnie w 23tc, był całkowicie zdrowy i gdubym to ja nie zawaliła i gdyby urodził sie na czas...za kilka dni konczyłby roczek-byłby teraz z nami.On umarł tylko dlatego ze mam niewydoslosc szyjki i nie dało sie powstrzymac porodu po 5 dniach walki urodziłam...zył jeszcze 1godz,15 min i był zdrowiutki...poprostu było o wiele za wczesnie... a pozostało mi po nim jeszcze jedyne zdjecie usg z 20 tc i akt urodzenia i zgonu...i wspomnien mnostwoz okresu kiedy tak cudownie ruszał sie w brzuszku...i tesknota i miłość pozostałai bol ogromny
Filipek ur/zm 19.01.2007r 23tc[*],
Mateuszek ur. 17.03.2008r 36tc,
Alanek ur 21.10.2012 39,6 tc!:o)
oraz Aniołek ktory umarł w brzuszku w 15 tc a o czym dowiedzialam sie w 18 tyg.zabieg 19.06.2015
spijci
|
|
|
| Re: Pamiątki po Naszych Aniołkach-do Jadzia | |
|
Karolina84
07-05-2008 23:41 |
[ ]
[Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
moj synek urodzil sie w 24tc...zyl 10godz...tez mam niewydolnosc szyjki, ktora byla powodem przedwczesnego porodu.
Widzialam go tylko przez kilka sekund w inkubatorze...potem w trumience...
Mam test ciazowy, kilka ciuszkow, ktore pozwolilam sobie kupic jak byl w brzuszku, sweterek, ktory zrobila dla niego moja babcia i cala dokumentacje ciazy...schowane w czerwonym pudeleczku...w grudniu minal rok od jego odejscia...a ja nadal nie moge tam zajrzec :-(
Mama aniołka Mateuszka 20.12.2006r.(24tc) i Antosi 12.12.2007r. która cieszy nasze oczy tu na ziemi.
|
|
|
| Re: Pamiątki po Naszych Aniołkach-do Jadzia | |
|
madzia76
08-05-2008 07:40 |
[ ]
[Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
Ja po moim Jasiu,pomimo że żył 68 dni,mam tylko osiem zdjęć.Ale to są największe skarby w moim życiu.Nie zamieniła bym tych zdjęć nawet na najwyższą wygraną w totolotka.
Jasieńku,tak bardzo Cię kocham(*****************)
mama Kamila i Aniołka Jasia (25 tc 30.11.2007-05.02.2008)
http://jasstandura.pamietajmy.com.pl/index.php
|
|
|
| Re: Pamiątki po Naszych Aniołkach-do Jadzia | |
|
lela24
08-05-2008 15:49 |
[ ]
[Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
JA MA ZDJECIA MOJEGO SYNKA KTORY ZYL TYDZIEN UBRANKA LOZECZKO KOCYKI CIUSZKI PIELUSZKIKREMY AUTKO MASKOTKIE TEST CIAZOWY KSAIAZECZKE ZDROWIA I DOKUMENTY ZE SZPITALA zdjecia z usg wszystko mam co nalezalo do mojego syna ANIOLKI ZOLWIKA .....................................................TAK BOLI SMIERC SPELNIONEGO MARZENIA DLACZEGO?????I NIEZAMIENILABYM ZDJEC NA NIC TESKNIE KOCHAM CIE SYNKU:(******)(*****)(*****)(*****)
|
|
Ostatnio zmieniony 08-05-2008 19:45 przez lela24 |
| Re: Pamiątki po Naszych Aniołkach-do Jadzia | |
|
Agnieszka
08-05-2008 16:42 |
[ ]
[Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
ja po moim Błażejku mam wszystko test ciazowy zdjecia z uzg jak rosl we mnie i jak juz nie zyl:( wszystkie ubranka dla niego.ja go nie widzialam jak zrobili mi cc nikt sie nie spytal czy chce go zobaczyc ja sama tez nie pomyslalam tylko moj maz go widzial widza\ial nasze malenstwo wiem tylko tyle co powiedzial mi maz,ze byl bardzo ladny mial usteczka po mnie wogole byl do mnie podobny ohhhhhhhhh jakie to straszne!!!!!!!!!!:((
mama Błażejka(*11.02.2008)(*)(*)(*)
|
|
|
| Re: Pamiątki po Naszych Aniołkach-do Jadzia | |
|
karolciadg
08-05-2008 19:50 |
[ ]
[Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
Ja po mojej Naduni, która odeszła 27.10.2007 w 21 tc mam usg na płycie dvd, ale od tego czasu nie mam odwagi go obejrzeć. A po Biance, która opuściła nas 01.05.2008 w 22tc pozostało mi zdjęcie usg i odbite po porodzie stópki z dopiskiem " Nie ma stópki tak małej by nie mogła zostawić śladu". I wielki żal do Boga, że mi je zabrał. Jest mi tak ciężko żyć, nie mam dla kogo.
Nie widziała ich po porodzie, nikt mi tego nie zaproponował. Na Nadusi pogrzebie nie byłam, mie mogłam. Biankę pochowałam 06.05.2008 i jedyne co widzę przed oczami to biała trumienka i grabarza, który tak beznamiętnie z pogardą patrzył na mnie jakbym to ja specjalnie pozbawiła je życia
http://nadiaciechanowska.pamietajmy.com.pl
http://biankaciechanowska.pamietajmy.com.pl
|
|
|
| Re: Pamiątki po Naszych Aniołkach-do Jadzia | |
|
Agnieszka
09-05-2008 13:02 |
[ ]
[Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
jesli moge spytac i bedziesz miala ochote i slily czy mozesz napisac dla czego tak sie stalo??
bardzo mi przykro serce mi peka jak na forum pojawiaja sie nowe mamy ze zlamanym sercem
mama Błażejka(*11.02.2008)(*)(*)(*)
|
|
|
| Re: Pamiątki po Naszych Aniołkach-do Jadzia | |
|
Marzka
08-05-2008 20:00 |
[ ]
[Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
Ja po moim Miłoszku mam pieluszki,rożki,śpioszki,pampersy których nie zdążył użyć, sweterki,bluzeczki, masę ubranek do których nie dorósł, skarpeteczki które jeszcze Nim pachną, czapeczki,kocyk,kremy,mydełko, buteleczki,grzechotki. Jednym słowem całą wyprawkę. Są też Aniołeczki, złoty łancuszek,życzenia na chrzest,dokumenty, pluszaki,pozytywka przy której zasypiał, książeczki których nie zdążyłam Mu przeczytać i zdjęcia. Mam wszystko co było Jego, co nosił i czego nigdy nie założył.Wszystkie te rzeczy mają dla mnie ogromną wartosć i nikt nie może ich ruszać.
MIŁOSZEK *13.06.2007 +30.08.2007 (*)
|
|
Ostatnio zmieniony 09-05-2008 20:02 przez Marzka |
| Re: Pamiątki po Naszych Aniołkach-do Jadzia | |
|
agula
09-05-2008 08:08 |
[ ]
[Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
Ja ubranka które kupiłam dla mojej Klaudusi łóżeczko fotelik samochodowy kocyki pieluchy rożki i wszystkie inne akcesoria do pielęgnacji wywiozłam do mojej mamy bo patrzenie na to wszystko co było dla niej przeznaczone a nie zdorzyła tego używać sprawiało ze pękało mi serce. Mam nadzieję że kiedyś jej sistra lub brat wykorzysta te rzeczy. Po niej mam zdjęcia z usg akt urodzenia i niestety akt zgony a przede wszystkim jej obraz w mojej głowie miłość w sercu do niej i wspomnienia z tych dwóch dni kiedy ze mną była. Tego mi nikt nigdy nie zabierze i to się nigdy nie zniszczy.
agnieszka
|
|
|
| Re: Pamiątki po Naszych Aniołkach | |
|
Ligeia
09-05-2008 13:50 |
[ ]
[Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
Gdy byłam w szpitalu, zgubili jedyne zdjęcie USG jakie miałam po Antosiu. Zostają mi wspomnienia, to jak go oglądałam na ekranie gdy tak szalał w brzuszku, gdy jeszcze był szczęśliwy i pełny życia. Mam test paskowy, wynik testu krwi i wszystkie wyniki badań które miałam robione w ciąży i w szpitalu. jest tego pokaźna teczka w kolorze fioletowym, kolorze żałobników.
Na początku gdy przeglądałam po raz kolejny książeczkę ciąży i zorientowałam się, że zgubili moje jedyne zdjęcie Synka, myślałam, że oszaleję, w ogóle nie mogłam sobie z tym bólem poradzić.
Teraz jest mi po prostu strasznie smutno, żal ściska za serce gdy pomyślę, że mojego Synka nie ma w brzuszku, tak jak powinien być. Bardzo za nim tęsknię.
Natalia, mama ukochanych dzieciątek: Mai 16.02.2003, Antosia Aniołka 20.02.2008(17tc) i Jakuba pod sercem; http://antosjanocha.pamietajmy.com.pl
|
|
|
:: w górę ::
|
