dlaczego.org.pl  
Forum dlaczego.org.pl  >> STRATA DZIECKA
Nie jesteś zalogowany!       

Rozmowa
agata  
03-02-2008 09:44
[     ]
     
Bardzo potrzebuję rozmowy. Nie potrafię pogodzić sie ze śmiercią mojej małej kruszynki.Moja córeczka urodziła sie w 38 tc, była zdrowa, ciąża donoszona, waga i wzrost ok, narządy dobrze rozwinięte. Jednak przez niekompetencje lekarzy, a może zmęczenie (nie wiem jak to wytłumaczyć)umarła po 17 godz. Czasami chciałabym z kimś porozmawiać, bo bliscy zaczynają unikać tego tematu i tak naprawdę choć się bardzo starają nigdy mnie nie zrozumieją...
mój nr gg 6693433 
(Moja córeńka Zuzia urodzona w 38 tc, Walczyła o życie 17 godz.Śpij spokojnie Aniołku)
http://osierocona-mama.blog.onet.pl/
Każdego dnia dziękuję Bogu za to co mam

Re: Rozmowa
aniula05  
03-02-2008 09:46
[     ]
     
bardzo smutne to że dzieci odchodzą bez powodu
z chęcią bym ci pomogła ale jutro już wyjeżdżam za granice i nie bedę miała neta.
przytulam cię wirtualnie

świeczuszka dla naszych aniołków (*)(*)(*)(*)(*)(*)(*) 
Ania MAma Remika i Marcelka ,Aniołka (04.06.2006 24 tc )i Aniołka Jasia (20.10.2007 21 tc )http://jaswiniarski.pamietajmy.com.pl

Re: Rozmowa
herzig  
03-02-2008 11:09
[     ]
     
Agata
Pisz o wszystkim o czym chcialabys rozmawiac i napewno znajdzie sie tutaj duzo przyjaznych i gotowych do rozmowy forumowiczek.
Cieplutko przytulam
Agnieszka 
agnieszka herzig

Re: Rozmowa
MAŁAC  
03-02-2008 11:08
[     ]
     
Witam cię agato przykro mi że donas dołaczyłaś.Ja straciłam swoje malenstwo w 8tc 17 grudnia i momo tego że lekarz wiedział że z mężem mamy konflit syrologiczny nic nie zrobił poprostu totalna olewka wkącu to nie jego dzidziuś był.Mam ten sam problem co ty,rodzina i mąż unikaj tego tematu myśląc że to mi pomoże i zapomne nawet nie wiedzą w jakim są błedzie ja nigdy nie zapomne.Dzisiaj jestem już silna i umiem na ten temat rozmawiać bo to naprawdę bardzo pomaga.Rodzina uawża że powinam dalej żyć ,ale ja żyje i będe rozmawiać na ten temat jeśli masz ochote porozmawiać zemną to pisz to muj numer gg2498487 otym sie powiną rozmawiać a nie unikać nas kobiet bo to nie temat tabu.Pozdrawiam cie światełko dla twojego aniołka(*********) 


Re: Rozmowa
hhana  
03-02-2008 14:20
[     ]
     
Agatko faktycznie jest tak że wszyscy dookoła unikają tematu , nie chcą i nie potrafią rozmawiać , czasem jeśli już się wysilą to powiedzą coś tak głupiego,ze jeszcze bardziej boli .A przede wszystkim jest tak ,ze nie potrafią się wczuć w sytuację , nie dotknęło ich to osobiście i nie rozumieją...Tylko my tutaj to rozumiemy .Tu można otrzymać słowne wsparcie , ale bardzo szczere i dodające otuchy...Jeśli zechcesz kiedyś się wygadać -napisz ...6029010.Ja też odczułam niechęc rozmów ze strony otaczających mnie ludzi . Pozdrawiam cię ciepło 
Hania , mama Wiktorii i Kamili ze mną (12 i 7 lat) ,Aniołka Rysia w niebie (11 t.c [*] 31.12.2007 ) i Alicji ur.04.07.2010 .
http://rysiokowalski.pamietajmy.com.pl/

Re: Rozmowa
dagab  
03-02-2008 17:35
[     ]
     
Agatko bardzo mi przykro,że musiałas do nas dołączyć.Doskonale cię rozumiem.Ja tez straciłam moją Amelkę 28 listopada.Urodziłą się zdrowa, dostała 10 pkt.Podczas karmienia usnęła na zawsze.Jeśli będziesz chciała się wygadać pisz 2192304.Światełka dla Twojego Aniołka i dla Ciebie córeńko(***************) 
dagab -mama Amelki(26.11.2007-+28.11.2007), na zawsze pozostaniesz w naszych sercach, w naszej pamięci ukochana córeczko....

Re: Rozmowa
Kamilla  
04-02-2008 10:11
[     ]
     
Ja urodziłam swoje dziecko w 40 tyg. Jak się później okazało - z wadą serca. Moja córcia żyła 5 godzin. Nadal jest mi ciężko choć minęło już/dopiero półtora roku. Jeśli chcesz pogadać gg 12088175 
http://lauratremska.pamietajmy.com.pl

Re: Rozmowa
kicia103  
26-02-2008 22:47
[     ]
     
Witam, ja też straciłam dzidziusia 2 miesiące temu i jest mi strasznie ciężko więc jak masz ochotę porozmawiać (albo kto kolwiek inny, kto przeżył to samo) to pisz (gg 1193623) 

Ostatnio zmieniony 26-02-2008 22:48 przez kicia103

Re: Rozmowa
Ewa1977  
27-02-2008 11:28
[     ]
     
Witaj Agatko! Wiem przez co przechodzisz, jak każda z nas tutaj aniołkowych mam. Mój synek zasnął w moim brzuszku w 38 tc. Lekarze nie byli wstanie powiedzieć mi dlaczego. Ciąża przebiegała bez zastrzeżeń, Robuś był zdrowym dzieckiem, a jednak go nie ma. To juz 5 miesiecy a ból jest straszny. Gdybys chciała pogadac to pisz (gg 5635321.
Dla naszych aniołków
(******************)
(******************)

Ewa, mama Aniołka Robusia 38 tc (*+21.09.2007 r.) 


Re: Rozmowa
asiatusz  
27-02-2008 14:15
[     ]
     
Bardzo mi przykro! Wiem co czujesz... Ja będąc w 20 tyg. ciąży dowiedziałam się, że moje dziecko ma złożoną wadę serca, lekarze od samego początku nie dawali szans ale ja walczyłam... Tak bardzo chciałam aby była z nami.Urodziłam w 34 tyg, Julka żyła niecałą godz. i nawet nie było mi dane jej zobaczyć. mama Aniołka JULKI (*22.07.2007) 


Re: Rozmowa
asiatusz  
27-02-2008 14:19
[     ]
     
Zapalam światełka dla naszych Aniołków (***)(***)(***)(***) i modlę się do Boga o siłę i wiarę w to, że kiedyś będzie lepiej... Mój numer GG 12710795 mama Aniołka JULKI 


Re: Rozmowa
Renata70  
11-03-2008 14:17
[     ]
     
Witaj,przykro że znalazłaś się wśród nas,ale jeśli masz potrzebę rozmowy lub pisania to rób to bo to naprawdę pomaga..Ja też straciłam synka przez zaniedbanie lekarzy,było to 7 lat temu,a dopiero od niedawna zaczęłam o tym mówić i pisać,to cały czas strasznie boli,ale teraz jak jestem na forum to przynosi ulgę..Przytulam mocno:)
mama Aniołka Krystianka(*08.12.00r. +13.03.01r.) 
Renata
http://krystianduszynski.pamietajmy.com.pl

Re: Rozmowa
gosiaczek  
11-03-2008 14:24
[     ]
     
Witaj mój synek umarł przez głupie łożysko, które nagle bez rzadnego powodu po prostu sie odkleiło pzez co mój Wojtuś się udusił. Zawsze jestem chętna porozmawiać oto mój nr.gg- 6675716 
Gosia mama aniołka Wojtusia +09.12.2007[34tc]
i Jasia
http://mojsynwojtus.bloog.pl/

Re: Rozmowa
dominika  
11-03-2008 21:46
[     ]
     
Agato, tak mi przykro. Przytulam Cię mocno. Mój Maciulek udusił się pępowiną, zamiast dać Mu życie, zabrała je.
Boże dlaczego tak się dzieje? Z każdym dniem nasze grono tutaj się powiększa, to nie tak powinno być.
Światełka dla twojego Aniołeczka (*)(*)(*)


mama Filipka (13.10.05r.) i Aniołka Maciusia (ur.zm. 27.12.07r., 36tc) 
mama Filipka (13.10.05r.), Aniołka Maciusia (ur.zm. 27.12.07r., 36tc) i Juleczki (11.02.09r.)

http://maciusglock.pamietajmy.com.pl/

Re: Rozmowa ;(
kasiadorsz  
11-03-2008 23:38
[     ]
     
Ja również się dołączam. Mój Wojtuś żył godzinkę ;( tęsknie i kocham, bardzo przeżywam jak każda matka. Wada wrodzona serca nie wykryta przez lekarzy odebrała mi to na co tyle czekałam, odebrała mój skarb. Jeśli chciałybyście pogadać piszcie gg 465188
pzdr Kasia 
31.01.08 [*]Wojtuś[*]Łzy są kroplami krwi duszy http://wojtusdorsz.pamietajmy.com.pl/

Re: Rozmowa ;(
hhana  
11-03-2008 23:52
[     ]
     
niesłychane jest to ,że w dobie obecnej techniki nadal nic nie wiedzą ... a powinni ... 
Hania , mama Wiktorii i Kamili ze mną (12 i 7 lat) ,Aniołka Rysia w niebie (11 t.c [*] 31.12.2007 ) i Alicji ur.04.07.2010 .
http://rysiokowalski.pamietajmy.com.pl/

Re: Rozmowa ;(
kasiadorsz  
12-03-2008 10:56
[     ]
     
Niestety mnie też się tak wydawało a myliłam się :( 
31.01.08 [*]Wojtuś[*]Łzy są kroplami krwi duszy http://wojtusdorsz.pamietajmy.com.pl/

Re: Rozmowa
Emilia  
12-03-2008 08:45
[     ]
     
Droga Agato, przykro mi że musiałaś do nas dołączyć. Moja córeczka żyła tylko 4 godziny, urodziła sie w 27 tc a juz w 25 tc odeszły mi wody. Do końca wierzyłam, że się uda, że będzie z nami. Badania i USG pokazywały że wszystko jest dobrze, że Julcia rośnie. Niestety musiano mi zrobic szybko cesarke. Julka urodziła się z pojedyńczą akcją serca i z kompletnie nie rozwiniętymi płuckami. Lekarze walczyli o jej życie 4 godziny. Jednak Bóg chcac oszczędzić jej cierpienia wziął małą do siebie by powiększyła grono Jego małych ANIOŁKÓW
Jeśli chciałybyście porozmawiać ja również jestem chętna GG 2376479
Światełka dla wszystkich Aniołeczków (*)(*)(*) 


Re: Rozmowa
smutasek  
12-03-2008 11:27
[     ]
     
Droga Agato!
Też jestem mamą Aniołka Zuzi. Tak jak Ty straciłam swojego upragnionego dzidziusia po prodzie, też przez niekompetencje lekarzy i też w 38 tc. Moja Zuzia też była zdrową dzidzią, tylko, że już nie miała siły walczyć, odeszła dwie godziny po tym jak się pojawiła na świecie. Tymbardziej to boli, bo wiemy, że nasze dzieci mogłyby być teraz z nami gdyby nie banda patałachów. Jakbyś miała ochotę pogadać to mój nr gg 4072774 (na ogół jestem niewidoczna).
Dla naszych małych Myszek (***) 
Ola Mama Zuzi Aniołka

Re: Rozmowa
mama milenki  
14-03-2008 02:16
[     ]
     
Bardzo mi przykro....Moja milenke mialam 1 miesiac.Miala zatrzymanie oddechu,potem powiedzieli mi ze jedziemy tylko na badania ,za chwile ze stan jest krytyczny,zawiozlam do szpitala zywe,placzace dziecko....jesli chcesz pogadac daje skype zuzajacek1 bo mieszkam w dublinie i mi gg szwankuje 
zuza

Re: Rozmowa
Agnieszka  
14-03-2008 15:07
[     ]
     
Kochana Agatko wiem co przezywasz bo z moja ciaza tez bylo wszystko ok dziecko donoszone o dobrej wadze a na poczatku porodu zmarl mi w brzuszku i nikt nie wie dla czego skoro wszystkie badania byly dobre.podrawiam cie serdecznie
mama Błażejka (*11.02.2008)(*)(*)(*) 


::   w górę   ::
Przeskocz do :
Forum tworzone przez W-Agora