dlaczego.org.pl  
Forum dlaczego.org.pl  >> STRATA DZIECKA
Nie jeste¶ zalogowany!       

Mój kochany Miłoszek dzi¶ obchodzi swoje czwarte urodzinki.
Marzka  
15-01-2008 19:21
[     ]
     
Pamiętam dzień w którym powiedziałam mężowi i synowi,że powiększy nam się rodzina.Byli¶my wtedy przeszczę¶liwi.Mała istotka miała do nas zawitać w czerwcu.W lutym dowiedzieli¶my się,że będzie to chłopczyk i już wtedy wybrali¶my mu imię Miłosz.Cała ci±ża przebiegała ksi±żkowo.13 czerwca o godz.6.00 na ¶wiat przyszedł cudowny zdrowy (10punktów) chłopczyk.Był ¶liczny miał czarne włoski,duże oczy i był bardzo podobny do starszego syna (11lat) W dniu wypisu miał podwyższon± birbulinę więc pani doktor kazała po tygodniu zrobić badanie krwi.Póżniej przyjazd do domu,pierwsza k±piel, odwiedziny znajomych.Po tygodniu zgłosili¶my się do pediatry i zrobili¶my badania okazało się że żółtaczka zchodzi ale bardzo powoli.Parę dni póżniej mojemu tatowi nie podobał się oddech Miłoszka, wy¶miałam go wtedy i powidziałam że przecież ogl±dał Go lekarz który jest napewno m±drzejszy niż on.Jak bardzo się wtedy myliłam. Mały dobrze jadł toteż ¶wietnie przybierał na wadze.Dokładnie w trzy tygodnie po narodzinach zwymiotował,przestraszyłam się bo zrobił się dziwnie blady,nie miał siły podnie¶ nawet r±czki spanikowałam.Zadzwoniłam po męża,ubrali¶my się i pojechali¶my do lekarza.Pani doktor parę razy zapytała mnie od kiedy on jest taki,mówię jaki a ona znów to samo taki.Wypisała przekaz do szpitala z podejrzenim zapalenia płuc.W szpitalu zbadali Go,podł±czyli kroplówkę i położyli do inkubatora.Nie wiedzieli co Mu jest,wszystko miało wyja¶nić zdjęcie płuc.Wczesnym rankiem pani doktor wyjęła Go z inkubatora twierdz±c że wszystko jest już w porz±dku inna krzyczała że powinien tam pozostać bo się wychładza.Dopiero póżnym popołudniem trzecia dokładnie Go zbadała i stwierdziła że słyszy szmery nad sercem.Zadzwoniła po karetkę do Katowic która zabrała nas na konsultacje do kliniki.Na miejscu byli¶my co¶ przed 21zrobiono mu echo, pielęgniarka pobrała Mu krew,podł±czyła do monitora.Rano znów echo i diagnoza państwa dziecko ma kardiomiopatię rozstrzeniow±, ze znacznie upo¶ledzon± kurczliwo¶ci±.M±ż zapytał co to jest, jak to się leczy,ordynator cicho odpowiedział że maleństwo ma serduszko tak duże jak dorosły człowiek i że w każdej chwili może doj¶ć do tragedi.Po tych słowach serce pękło mi na dwa kawałki.Po południu założyli Mu doj¶cie centralne,zamonitorowali, zaczęli podawać sterty lekarstw,ci±gle robili jakie¶ badania, zastanawiali się jak to możliwe że ginekolog nic nie zauważył, jak mógł dostać 10 p. przy urodzeniu.Zaskakuj±ce było też to sk±d Miłoszek ma tyle siły przecież z tak ciężk± chrob± powinien być słaby a On zachowywał się jak zdrowe dziecko.Ja nie dawałam rady ci±gle płakałam,m±ż przyjeżdżał do nas rano a odjeżdżał wieczorem cały czas byli¶my razem.Po trzech tygodniach wypisano nas do domu.Pani doktor prowadz±ca powiedziała że musimy nauczyć się z tym żyć, że mamy się cieszyć każd± spędzon± razem chwil±, że mały ma zażywać lekarstwa a po dwóch tygodniach do kontroli.Póżniej powrót do domu wielka rado¶ć wszystkich,wspólne zabawy,spacery.W dniu kontroli nerwy,znów echo i słowa ''bez zmian''.W drodze powrotne małemu przeszkadzał upał,ci±gle płakał, brakowało mu powietrza.W domu wszystko wróciło do normy chociaż z dnia na dzień Miłosz wydawał się jaki¶ inny,więcej płakał,mniej jadł.29 sierpnia obudził się bardzo radosny,gaworzył, u¶miechał się,pomy¶lałam że gorsze dni mamy już za sob±.Niestety wieczorem zwymiotował,na chwilę stracił przytomno¶ć, zadzwonili¶my po pogotowie i znów pojechali¶my do szpitala.Tam zapoznali się z jego chorob± poobserwowali i postanowili pu¶cić do domu bo podobno na oddziale dziecęcym panowała biegunka,która mogła by Mu jeszcze bardziej zaszkodzić.M±ż prosił aby zadzwonić po karetkę do Katowic ale pani doktor nie widziała takiej potrzeby.Tuż przed 22 wrócili¶my do domu,chciałam Go nakarmić ale nie chciał,patrzył tylko na mnie jakby chciał mi co¶ powiedzieć.Noc minęła do¶ spokojnie,nad ranem znów mocno płakał nie chciał lekarstw,wezwali¶my lekarza rodzinnego.Ten przyjechał ale nie umiał Mu pomóc zaproponował szpital,my mówimy jaki szpital przecież wczoraj tam byli¶my i zostali¶my odprawieni do domu ,poprosilismy go by spróbował zadzwonić po karetkę do Katowic.O 10.30 przyjechała ''N'' pani doktor zbadała Go,dała zastrzyk,mi kazała się pakować je¶li chcę jechać z synem. My¶lałam że pojadziemy razem tak jak zawsze ale oni mi odmówilii,podobno przepisy zabraniaj±.Zrobił się nerwowo, kazali nam wyjechać przed nimi,nie zdażyłam się nawet pożegnać ze swoj± kruszynk±.Podobno jak wnonosili Go do karetki to bardzo gło¶no płakał (może czuł że nie wróci już do domu).Po przyjezdzie do kliniki pobiegli¶my na kardiologię ale Miłoszka tam nie było m±ż poszedł go szukać,długo nie wracal.Po 20min.przyszedł po mnie sanitariusz czułam że co¶ jest nie tak,poszłam z nim.Na korytarzu zobaczyłam lekarzy a za nimi męża z łzami w oczach zapytalam gdzie Miłoszek a on że Go reanimuj±.Wpadłam w furię,krzyczałam,wyłam z bólu,szarpałam się z pielęgniarkami chciałam Go zobaczyć ale nie było takiej opcji,wprowadzili nas do małego pokoiku kazali czekać,po chwili zjawił się ksi±dz z pytaniem czy mały jest ochrzczony a po nim pani doktor i dwa słowa przykro mi.... Do końca życia nie zapomnę kiedy wchodzili¶my na salę by się z Nim pożegnać.Leżał taki cichutki,bezbronny okryty kocykiem.Zaczęli¶my Go całować błagać by otworzył oczka,ale On nas juz nie słyszał.Po dwóch godzinach musieli¶my się z Nim rostać i wrócić do domu o boże jakie to było trudne zostawić Go tam samego.W dniu pogrzebu myslałam że zwariuję że nie dam już rady ale mój starszy syn błagał mnie bym się opamiętała,że on mnie też potrzebuje.Najtrudniejsze było wej¶ć do kaplicy i zobaczyć maleństwo w trumience.Trzymałam Go za lodowat± r±czkę, całowałam poprawiałam włoski.Brat przyniósł Mu jego ulubiony kocyk,grzechotkę, smoczek,aniołka, szczoteczkę do włosków i położył obok Niego. Kiedy przyszedł ksi±dz to zapytałam go dlaczego mój Miłosz, przecież jest tylu starych ludzi, a On jest taki malutki.Nie otrzymałam odpowiedzi i napewno nigdy nie otrzymam.Na cmentarz przyszło wielu znajomych by pożegnać mój skarb. Jeżdżę tam codziennie zapalam znicze i pytam Boga dlaczego mi to zrobił.Nie mogę patrzyć na koleżanki,które w tym samym czasie były w ci±ży.Całe moje życie straciło sens,ci±gle chodzę zapłakana,tak bardzo tęsknię,ogl±dam ubranka,zdjęcia i zastanawiam się co takiego zrobiłam,że na Niego nie zasłużyłam.Nie wiem co mi jeszcze życie zgotuje ale wiem że nie ma większego bólu niż strata dziecka.


Marzena-mama Miłoszka *13.06.2007 +30.08.2007 

Ostatnio zmieniony 13-06-2011 00:46 przez Marzka

Re: Mój kochany Miłoszek
aniaipiotr  
15-01-2008 19:41
[     ]
     
Tak mi strasznie przykro że doł±czyła¶ do naszego grona.
Żadne słowa nie s± w stanie ukoić teraz Twojego bólu ale mogę Cię zapewnić że nie jeste¶ sama.
Ł±czę się z Tob± w tym cierpieniu i przytulam cieplutko.
Ania

¦wiatełko dla Twojego Aniołka (*) 
---------------------------
http://www.lewandowscy.info.pl/
http://www.martwourodzone.pl/forum/

Re: Mój kochany Miłoszek
laura234  
15-01-2008 19:46
[     ]
     
Moja Droga gratuluje Ci siły ze nam to opisała¶, płaczę jak czytam Twoj± historię, brak mi słów-współczuję....Dla Aniołków naszych Kochanych, s± razem i pewnie s± wesołe(******) 
dorota

Re: Mój kochany Miłoszek
Kate30  
15-01-2008 20:08
[     ]
     
Żadne słowa nie oddadz± tego co czuję po przeczytaniu twojej historii...jestem z Tob± całym sercem, duchowo wspieram i modlę się za cał± Wasz± rodzinę i za Miłoszka. Choć nie wiem czy Bóg istnieje...tak często w±tpię. Bo je¶li tak to dlaczego pozwala by działy się takie rzeczy? 


Re: Mój kochany Miłoszek
annajanickaw  
13-03-2008 20:24
[     ]
     
Jak czytam twoja historie to pocz±tek podobny do mojej tylko że u mojego synka wykryto nowotwor jak miał 7miesięcy a zmarł jak miał 15 miesiecy .U nas jak zaszłam w ci±że też wielka rado¶ć , bo syn chciał mieć brata miał 10 lat długo na niego czekał tak sie cieszyli¶my. Przytulam cie mocno I odpoczywaj w pokoju mały Miłoszku Ania mama Olusia 
janicka

Re: Mój kochany Miłoszek
lela  
16-01-2008 14:03
[     ]
     
Tak mi strasznie przykro że doł±czyła¶ do naszego grona.
ale masz jeszcze starszego syna musisz dac rade zyc tak jak my wszyscy ja tez niepotrafie moj malutki odszedl po tygodniu zycia swiatelka dla naszych aniokow(**)(***)(***) 
lela

Re: Mój kochany Miłoszek
AgnieszkaU  
15-01-2008 20:41
[     ]
     
:(
¦wiateło dla Miłoszka(***) 


Re: Mój kochany Miłoszek
Agik  
15-01-2008 22:49
[     ]
     
(*) (*) (*) (*) dla Miłoszka. Bardzo mi przykro... 
Aga
Mama:Karinki(30.03.2001r.), Marysi(ur.i zm.2.11.2005r.),Julci(2.10.2006r.)

Zmartwienie jest jak piasek pod muszl± ostrygi: mała ilo¶ć wytwarza perłę, zbyt duża zabija zwierzę.


Re: Mój kochany Miłoszek
sama  
15-01-2008 23:11
[     ]
     
jest mi niezwykle przykro, Marzka, że doł±czyła¶ do naszego grona osieroconych rodziców. mam nadzieję, że to forum przyniesie Ci odrobinę ukojenia. życzę Ci siły do życia, dla starszego synka i innych, którym na Tobie zależy. 
sama - mama Hanulki (+18.09.2007, 37tc.) i Łukaszka (*28.04.2009)

Re: Mój kochany Miłoszek
mababo  
16-01-2008 08:52
[     ]
     
(*) dla serduszkowego Aniołka
dla Ciebie dużo siły

Magda - mama Aniołka Filipka, też z wad± serca (*) *09.12.2005 +13.01.2006
http://www.sercedziecka.org.pl/index.php?url=06-2-8-filip.inc 
mababo

Re: Mój kochany Miłoszek
she28  
16-01-2008 09:13
[     ]
     
strasznie mi przykro, duzo siły życzę
dla Maleństwa(*)(*)(*) 
Monika

Mama Aniołka Kubusia [*]
ur.zm.03.04.2007....Jestes całym moim swiatem...
...to nieprawda że Ciebie juz nie ma...jeste¶ choć daleko stad...to nie prawda ze Ciebie juz nie ma...trzymam Twoj± dłoń
i sierpniowej Niespodzianki

Re: Mój kochany Miłoszek
MonikaKo  
16-01-2008 09:57
[     ]
     
Marzka,naprawdę bardzo mi przykro...
¦wiatełka dla kochanego Miłoszka(******) 
Monika mama Juleńki(*+06.07.2007r,38tc)

Re: Mój kochany Miłoszek
aniazuza  
16-01-2008 10:21
[     ]
     
MARZENKO TAK MI PRZYKRO, WSPÓŁCZUJĘ CI Z CAŁEGO SERCA, TRZYMAJ SIE KOCHANA, WIEM ZE JEST TRUDNO CIĘŻKO, JA STRACIAM CÓRECZKE W SIERPNIU, SERDUSZKO BOLI CAŁY CZAS, ALE TUTAJ Sˇ OSOBY KTÓRE MI BARDZO POMOGŁY, PISZ DO NAS , PŁACZ , BEDZIEMY Z TOBA CHOC TAK WIRTUALNIE, SCISKAM CIE MARZENKO I ZYCZE DUZO SIŁ.
(*)(*)(*) SWIATEŁKA DLA CIEBIE PIEKNY ANIOŁKU MIŁOSZKU
BADZ PRZY RODZICACH CZUWAJ NAD NIMI. 
<*><*><*>Ania Mama Kochanej Zuzi (20.08.2007)<*><*><*>
gg 1880752

Re: Mój kochany Miłoszek
mariola l  
16-01-2008 10:30
[     ]
     
witaj!Wiem co to znaczyć stracić dziecko(niestety),1,5 roku temu odszedł MÓJ Igorek.wiedz,że nic nie jest w stanie ukoić Twojego bólu,ale pamiętaj,że to nie kara,że ON odszedł.Pomy¶l o NIM jako o nagrodzie,bo ON był w Twoim życiu,to Ty miała¶ zaszczyt opiekować się NIM i być JEGO mam±...PS.Jeżeli nie możesz poradzić sobie z tym ogromnym bólem pomy¶l o pomocy u psychologa(dobrego).Nam bardzo pomogła Pani psycholog z łódzkiego hospicjum.Uratowała mnie i nasze małżeństwo.Bardo serdecznie Cię pozdrawiam i trzymam za Ciebie kciuki.pomodlę się za was,mimo,że rzadko to robię 


Re: Mój kochany Miłoszek
DorotaW  
16-01-2008 10:38
[     ]
     
Marzenko całym sercem jestem z Tob±.......
¶wiatełka dla Miłoszka [*][*][*][*]

mama Aniołka Milenki (**)
http://www.republikadzieci.pl/rd/content/view/566/184/ 


Re: Mój kochany Miłoszek
miska  
16-01-2008 10:47
[     ]
     
Jestem z Toba....
Swiatelka dla Miloszka(***********)
miska 
Ania mama Aniołków: Mateuszka(17.02.2007,7tc) Julci(27.08.2007,20tc) oraz Hanusi(05.09.2008,13tc)

Po każdej burzy przychodzi słońce............

Re: Mój kochany Miłoszek
ewa_bydgoszczanka  
16-01-2008 12:16
[     ]
     
Popłakałam sie...Strasznie mi przykro.
http://www.republikadzieci.pl/rd/content/view/510/184/ 


Re: Mój kochany Miłoszek
anna 76  
16-01-2008 13:15
[     ]
     
Tak mi przykro...
Przytulam serdecznie...

Dla Miłoszka

(******************)
(******************)
(******************)

Mama Aniołka(8tc) i Aniołka Ewuni(*+28.09.2007). 


Re: Mój kochany Miłoszek
kasia-m  
16-01-2008 15:04
[     ]
     
Bardzo mi przykro....
Mocno przytulam...
Miłoszku...
(*)(*)(*)(*)(*) 
Kasia Mama Malwinki (*+29.09.07)


Re: Mój kochany Miłoszek
mamafilipa  
16-01-2008 18:32
[     ]
     
Jest mi nie zmiernie przykro, łzy same lec± nie da się ich opanować.
W sumie nie wiem co powiedzieć, a raczej napisać. odebrało mi mowę.
Dla Waszego Miłoszka (***)
Dla Was sił w tych trudnych chwilach ciepła rodzinnego.
Serdecznie Was pozdrawiam AGA 


Re: Mój kochany Miłoszek
dominika  
17-01-2008 14:01
[     ]
     
Łzy lec± , jest mi tak przykro.
Bóg nas bardzo doswiadcza
dla twojego Aniołeczka Miłoszka [*]

mama Filipka (13.10.05r.) i Aniołka Maciusia (+27.12.07r.) 
mama Filipka (13.10.05r.), Aniołka Maciusia (ur.zm. 27.12.07r., 36tc) i Juleczki (11.02.09r.)

http://maciusglock.pamietajmy.com.pl/

Re: Mój kochany Miłoszek
magie  
17-01-2008 22:31
[     ]
     
Marzenko czytałam i płakałam. Dlaczego??? To pytanie zadaje sobie każda z nas, nie mogę się z tym pogodzić, że moje dziecko umarło, że umiera tyle dzieci±tek.
Bardzo, bardzo mi przykro. Przytulam cię mocno.

Magie mama Oskara i aniołka Wikusi(*+01.04.2007) 
Magie mama Oskarka 7 lat i aniołka Wikusi (*+01.04.2007)
http://wiktoriazuchowska.pamietajmy.com.pl/

Re: Mój kochany Miłoszek
agata56  
18-01-2008 13:31
[     ]
     
¦ciskam Cię serdecznie w tym straszliwym bólu. 
ASitek
Ostatnio zmieniony 13-04-2011 12:50 przez agata56

Re: Mój kochany Miłoszek
iwona  
25-02-2008 23:39
[     ]
     
Pozdrawiam gor±co, dużo siły Tobie życzę.Dla Miłoszka ¶wiatełko (*)(*)(*)(*)(*)(*)(*)(*)(*)(*)(*)Rodzice Ewuni (+15.06.2007r.)Dla wszystkich aniołków(*)(*)(*) 
iwona

Re: Mój kochany Miłoszek dzi¶ ma trzy latka
Marzka  
13-06-2010 00:27
[     ]
     
Miłuńku najdroższy tak bardzo Cię kocham,tak bardzo chciałabym Cię przytulić ,ucałować.Dzi¶ masz trzy latka jeste¶ już duzym chłopczykiem chociaż dla nas na zawsze pozostaniesz maluszkiem.Nie jest mi dane upiec Ci torcika ale udekorowałam Ci grobek i mam nadzeję że Ci się podoba.Syneczku całuję Twoje zdjęcie każdego dnia i zastanawiam sie jakby to było gdyb¶ Był z nami O Boże dlaczego mi Go zabrałe¶ .....<*********************************************************************> 


Re: Mój kochany Miłoszek dzi¶ ma trzy latka
Gosspel  
13-06-2010 01:27
[     ]
     
Miłoszku Aniołeczku kochany wszystkiego najlepszego dla Ciebie [_***_] -to taki niebiański Torcik ...opiekuj się Mamusi± ,tatusiem i braciszkiem ...:* 
mama Oli, aniołka Tymusia , małego Antosia i Aduni

Re: Mój kochany Miłoszek dzi¶ ma trzy latka
Joannap  
13-06-2010 08:54
[     ]
     
Miłoszku dla Ciebie w 3 Niebiańskie urodzinki (*)(*)(*)(*) 
-------------------------------------------------------------------
"Czas upływa... Z róż opadaj± płatki, ale nie ciernie."


Kocham i tęsknię...



Re: Mój kochany Miłoszek dzi¶ ma trzy latka
Hanulka2009  
13-06-2010 17:59
[     ]
     
Mnóstwo urodzinowych ¶wiatełek dla Miłoszka (*) (*) (*) (*) (*) (*) (*)

Dużo sił dla jego rodziców!!!

Wiesz, moja Hania wczoraj skończyłaby roczek. Wydawałoby się, że byleby urodzić szczę¶liwie, to już wszystko będzie dobrze... Niestety, na tak niewiele rzeczy mamy wpływ:(

Pozdrawiam serdecznie!

kasia, mama Hanulki (12.06.2009 - 18.01.2010), ziemska mama Jerzyka i Stefka pod sercem. 


Re: Mój kochany Miłoszek dzi¶ ma trzy latka
mamaMateusza  
13-06-2010 08:57
[     ]
     
(*)(*)(*) dla Miłoszka urodzinowe ¶wiatełka 

*+ Mateusz 38tc i maleńki Aniołek, ziemski Miłosz
-----------------------------------------------------------------------------------------
Gdyby nasza miło¶ć mogła Cię ocalić, nigdy by¶ od nas nie odszedł...

Re: Mój kochany Miłoszek dzi¶ ma trzy latka
Alicja74  
13-06-2010 10:23
[     ]
     
Dla Miłoszka w 3 urodzinki (*)(*)(*)(*)(*)(*)(*)......
A dla Jego mamusi wiele,wiele sił

Ala,mama anielskiej Amelki 23tc(*+08.02.2010)
i ziemskiej Roksanki (*10.12.1996)
Tak bardzo kocham i tęsknię i nigdy nie przestanę 


Re: Mój kochany Miłoszek dzi¶ ma trzy latka
MonikaKo  
13-06-2010 11:40
[     ]
     
Urodzinowe ¶wiatełka pamięci,dla Ciebie,Miłoszku(***) 
Monika mama Juleńki(*+06.07.2007r,38tc)

Re: Mój kochany Miłoszek dzi¶ ma trzy latka
Nadia7  
13-06-2010 12:05
[     ]
     
Urodzinowe ¶wiatełka dla Ciebie, Miłoszku... 
------------------------
Wiola, mama i Franusia, i Antosia 10.02.2010-24.03.2010, i Jasia
http://antosobstawski.pamietajmy.com.pl/index.php

Re: Mój kochany Miłoszek dzi¶ ma trzy latka
kasia-m  
13-06-2010 12:12
[     ]
     
Miłoszku,pamiętam...

(*)(*)(*)
(*)(*)
(*) 
Kasia Mama Malwinki (*+29.09.07)


Re: Mój kochany Miłoszek dzi¶ ma trzy latka
irys  
13-06-2010 14:12
[     ]
     
(*)(*)(*)(*)(*) 
mama Uli[*] i Łukasza

Re: Mój kochany Miłoszek dzi¶ ma trzy latka
goska01  
13-06-2010 16:39
[     ]
     
¶wiatełka dla aniołka (*)(*)(*)......

mama aniołka Amelki 11.01.2010 41tc. 


Re: Mój kochany Miłoszek dzi¶ ma trzy latka
Justyna_82  
13-06-2010 18:13
[     ]
     
(*) 


Re: Mój kochany Miłoszek dzi¶ ma trzy latka
Marzka  
14-06-2010 10:33
[     ]
     
Moje kochane dziekuję Wam że pamiętacie o moim cudnym Miłoszku.
Syneczku a Tobie dziękuję że Byłe¶ i przepraszam że nie byłam w stanie Ci pomóc:(


mama Aniołka7tc(*)i Aniołka Miłoszka 13.06.2007+30.08.2007(*) 

Ostatnio zmieniony 14-06-2010 10:34 przez Marzka

Re: Mój kochany Miłoszek dzi¶ obchodzi swoje czwarte urodzinki
Marzka  
13-06-2011 00:45
[     ]
     
Miłunku dzi¶ masz cztery latka,piszę masz bo dla nas jeste¶ i zawsze będziesz.Boże próbuję jest mi sobie Ciebie wyobrazić ale jestem pewna że jeste¶ cudnym chłopczykiem o ciemnych włoskach i brazowych dużych oczkach.Tak bardzo chciałabym mieć Cię dzisiaj przy sobie,tak bardzo.Kocham Cię mój najcudniejszy synu¶ku. mama 


Re: Mój kochany Miłoszek dzi¶ obchodzi swoje czwarte urodzinki
mamaAleksa  
13-06-2011 10:56
[     ]
     
Urodzinowe ¶wiatełka dla Miłosza {*}{*}{*} 
Mama Aniołka Aleksa ur. zm.08.03.2011r. (33tc) i synka Oliwiera ur.25.02.2007r.

Re: Mój kochany Miłoszek dzi¶ obchodzi swoje czwarte urodzinki
julia29  
13-06-2011 11:05
[     ]
     
urodzinowe ja¶niutkie ¶wiatełka Miłoszku (*)(*)(*) 


Re: Mój kochany Miłoszek dzi¶ obchodzi swoje czwarte urodzinki
anikia  
13-06-2011 11:12
[     ]
     
Kolorowe ¶wiatełka dla Miłoszka {*}{*}{*}{*} 
-----------------------------
http://funer.com.pl/epitafium,emilek-augustynowicz-zyl-19-godzin,5535,1.html

Re: Mój kochany Miłoszek dzi¶ obchodzi swoje czwarte urodzinki
Marzka  
13-06-2011 15:02
[     ]
     
Kochanie bardzo Cię kocham.Miliony buziaczków i uscisków do samego nieba<****************************************>
nic więcej nie mogę Ci dać 


Re: Mój kochany Miłoszek dzi¶ obchodzi swoje czwarte urodzinki
Magdalex  
13-06-2011 15:06
[     ]
     
Kolorowe i cieplutkie ¶wiatełka na Czwarte Anielskie Urodzinki dla Miłoszka (**)(**)(**)(**)(**)(**)(**)(**)(**)(**)(**)(**)(**)(**)(**)(**) 


Re: Mój kochany Miłoszek dzi¶ obchodzi swoje czwarte urodzinki
emilka2302  
13-06-2011 19:29
[     ]
     
Wiem co czujesz Kochana:(
Moja historia jest bardzo podobna do Twojej
Przytulam Cie mocno

Miloszku dla Ciebie(*) 
Mama Oliwki ur.31.10.2010 zm.14.12.2010 i Filipka ur.4.04.2013 :):):)
Szesc tygodni i dwa dni szczescia.

Re: Mój kochany Miłoszek dzi¶ obchodzi swoje czwarte urodzinki
Hanulka2009  
13-06-2011 15:32
[     ]
     
Ja¶niutkie urodzinowe ¶wiatełka dla Miłoszka (***)

Kochana Marzko, tak dobrze rozumiem to, o czym napisała¶ - mnie też nie przechodzi po prostu przez usta "Hania miałaby dwa latka" - to tak, jakby naszych dzieci nie było. My¶lę więc "ma" i tak też dzi¶ szczególnie o Twoim Synku. Piękne mu wybrali¶cie imię.

Serdecznie pozdrawiam w tym trudnym dniu!

Kasia, mama Hanulki (12.06. 2009 - 18.01.2010), a także Jerzyka i Stefka.
http://haniamarkiewicz.pamietajmy.com.pl/ 


Re: Mój kochany Miłoszek dzi¶ obchodzi swoje czwarte urodzinki
sylwia1975  
13-06-2011 19:48
[     ]
     
BLEEEEEEEEEEEEEEE ej lubie plakac jak czytam,mam tu znami malego Mateusza ma 3 i pol mniesiaca co dziennie zdaje sobie sprawe jak to skarb,aniolkowe causki dla Miloszka. 


Re: Mój kochany Miłoszek dzi¶ obchodzi swoje czwarte urodzinki
Alicja74  
13-06-2011 20:52
[     ]
     
Urodzinowe ¶wiatełka dla Miłoszka (*)(*)(*)...
a mamusię mocno przytulam i życzę wielu sił

Ala,mama anielskiej Amelki 23tc(*+08.02.2010)
i ziemskiej Roksanki (*1996)
Tak bardzo kocham i tęsknię, i nigdy nie przestanę 


Re: Mój kochany Miłoszek dzi¶ obchodzi swoje czwarte urodzinki
asik84  
13-06-2011 21:11
[     ]
     
Najja¶niejsze ¶wiatełka dla Miłoszka (*) - gdzies tam na górze zajada się pysznym tortem i bawi z innymi Aniołkami:) 
Asia, mama Bartusia (3.02.2011) i Aniołka Julci (3.11.2008 - 30 tc)

Re: Mój kochany Miłoszek dzi¶ obchodzi swoje czwarte urodzinki
Marzka  
14-06-2011 15:04
[     ]
     
Kochane dziewczyny bardzo dziekuję za czułe słowa i pamięć o moim synu¶ku.
Kochanie bardzo bardzo Cię kocham i tesknię.Wierzę że kiedy¶ się spotkamy <*************************************>
mama Aniołka7tc(*)i Aniłka Miłoszka*13.06.2007 +30.08.2007(*) 


Re: Mój kochany Miłoszek dzi¶ obchodzi swoje czwarte urodzinki
jolek  
14-06-2011 15:09
[     ]
     
Miłoszku dla Ciebie (*)(*)(*)(*) 
mama Kasieńki

::   w górę   ::
Przeskocz do :
Forum tworzone przez W-Agora