....strach..... | |
|
karolina125  
05-12-2007 13:42 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
moja córeczka umarła we śnie niby śmierć łóżeczkowa mi się wydaje jednak że umarła ponieważ była nie od śluzowana a była zbyt mała żeby sobie z tym poradzić. minęło 5 miesięcy staramy sie z mężem o drugie dziecko i bardzo sie boje ze następne dziecko tez umrze nie wiem co robić chce bardzo mieć dziecko ale bardzo sie boje. moja bratowa urodziła miesiąc temu synka była z nim ostatnio u nas i gdy on spał ja cały czas patrzyłam czy on oddycha to jest straszne ten strach nie wiem naprawdę co robić. światełko dla mojego aniołka klaudi i dla wszystkich aniołków(*)(*)(*) kurylak
|
|
Re: ....strach..... | |
|
annak.r  
05-12-2007 15:21 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
witam, straszne to co piszesz ale niestety nic na to nie poradzisz.. trzeba mieć nadzieję że tym razem będzie dobrze i na pewno tak będzie!! 3 mam kciuki mama Artura (02/03/04), Aniołka 12 t.c. i małej istotki pod sercem która ma się urodzić pod koniec stycznia 2010
|
|
Re: ....strach..... | |
|
paulina812  
05-12-2007 19:16 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
Wydaje mi się, że po śmierci dziecka, szczególnie nagłej, niespodziewanej strach jest rzeczą normalną. Mój synek (zdrowy) zmarł w trakcie porodu, przyczyną było owinięcie pępowiną i węzeł na niej. W każdym razie od jego śmierci zaczęłam bać się o mojego starszego syna, o męża, że pewnego dnia oni nagle odejdą. Wstaję w nocy i sprawdzam czy mój starszy syn oddycha. Na to się nic nie poradzi, trzeba to przeżyć po prostu, może z czasem będzie lepiej. A jak już urodzisz maluszka to może dobrym pomysłem będzie zakup monitora oddechu, może będziesz spokojniejsza? * * Paulina, mama Aleksandra (2002), Wiktorka (40 tc *+2007) i Krzysia (2008)
|
|
Re: ....strach..... | |
|
OlaS  
06-12-2007 09:49 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
To ejst to czego tak strasznie się bałam, gdy urodziłam Amelkę. Całymi nocami nie spałam i sprawdzałam czy oddycha... Tak strasznie Ci współczuję... Ola- mama Amelki 02.07.2004 r.,Aniołka 01.10.2007 (*), Aniołka 11.06.2008 (*)
|
|
Re: ....strach..... | |
|
kasieńka  
07-12-2007 16:34 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
Współczuję Ci. Ja jestem obecnie w 38 tc. i już się boję, co będzie. Moja mała ma przyjść na świat lada chwila i przypuszczam, że ja również nie będę spała po nocach tylko ją pilnowała czy oddycha. To normalna reakcja dla matek, które straciły swoje pociechy. Ale nie można się ciągle bać, trzeba wierzyć, że będzie dobrze.
|
|
Re: ....strach..... | |
|
karolina125  
08-12-2007 17:06 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
dziękuje wam bardzo za słowa światełka dla naszych aniołków(*)(*)(*) kurylak
|
|
Re: ....strach..... | |
|
herzig  
10-12-2007 09:48 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
Karolina W takich przypadkach mozna dla kolejnego dziecka cos wiecej zrobic i nie borykac sie tylko ze strachem. Wlasnie wrocilam z konferencji gdzie byl na ten temat wyklad.Poza wnikliwym wywiadem o okolicznosciach smierci pierwszego malenstwa sa mozliwosci diagnozowania i profilaktyki az do zainstalowania w domu malego monitora ktory czuwa nad oddechem dziecka. Nie klasc do spania na brzuszku,dla dzieci ktore maja bardzo rozwiniety odruch ssania uzywac smoczkow ktore reguluja oddech. Najnowsze, wykonac badanie sluchu zaraz po porodzie bo wykryto zaleznosci miedzy nieprawidlowosciami w budowie slimaka w prawym uchu a smiercia lozeczkowa dzieci. Pozdrawiam serdecznie Agnieszka agnieszka herzig
|
|
:: w górę ::
|