dlaczego.org.pl  
Forum dlaczego.org.pl  >> STRATA DZIECKA
Nie jesteś zalogowany!       

ból, pytania, żal,strach
ajusia  
31-01-2007 22:43
[     ]
     
19.01 straciliśmy naszego Aniołka na którego tak bardzo czekaliśmy.Słowa lekarza brzmiały jak wyrok: płód obumarł. Piszę i wyję.Ale dziękuję mojemu mężowi, który tak bardzo mnie wspiera. Nie mamy miejsca gdzie bysmy mogli odwiedzać naszą kruszynkę,ale tak jak mówi mi mąż nie potrzebujemy trumienki mamy i bedziemy miec Aniołka w sercu.Tak bardzo to boli, jestem z Wami i zapalam światełko dla wszystkich Aniołków 


Re: ból, pytania, żal,strach
ola  
31-01-2007 23:40
[     ]
     
Przykro mi ,że dołączyłaś do nas!Smutek i tęsknota będzie towarzyszyć nam zawsze,ale z czasem nauczymy się z tym żyć.
Dla Twojego Aniołka(*******)
Dla mojej Zulki(*********) 


Re: ból, pytania, żal,strach
Soffija  
01-02-2007 00:44
[     ]
     
To prawda, nie potrzebujesz miejsca na cmentarzu dla Twojego Maleństwa. Teraz wszystko będzie Ci Je przypominac, bo Ono zawsze będzie tuż przy Tobie. Przytulam Cię, Aniołkowa Mamo.
Światełko dla Twego Dziecka (*) 


Re: ból, pytania, żal,strach
martaimisio  
01-02-2007 08:20
[     ]
     
Dzieci nasze zawsze zostaną w naszych sercach, a tęsknota za Nimi będzie już naszym towarzyszem w życiu
przykro mi bardzo że Ty także musiałaś się rozstać ze swoim Skarbem...
dla Twojej Dziecinki (*)
a Ty pisz o tym co Cię boli, o tęsknocie, o wszystkim to pomaga ja już wiem... 
marta

dla mojego Kacperka (*)
1.05.2006 - 30 .06 2006

... bo miłość nigdy nie ustaje...

Re: ból, pytania, żal,strach
asia122  
01-02-2007 08:22
[     ]
     
Ściskam Cie mocno i zapewniam, że Twoje dziecko ma schronienie w Waszych sercach, to najpiękniejsze i najbezpieczeniejsze miejsce. Pozdrawiam Asia 


Re: ból, pytania, żal,strach
agawie  
01-02-2007 09:18
[     ]
     
[**********] Światełko dla Twojego Aniołka
Jego serce będzie zawsze mieszkać w Twoim 


Re: ból, pytania, żal,strach
AgnieszkaM...H...B...  
01-02-2007 11:58
[     ]
     
Dla Waszego Aniołka \*****/ 
Agnieszka, mama Aniołków Michasia *18.09.2006r.+19.09.2006r.,Huberta i Bartka *+18.09.2006r., od 2 lat szczęśliwa mama małego Aleksandra...

Re: ból, pytania, żal,strach
Angel  
01-02-2007 13:19
[     ]
     
Cuję się podobnie jak ty ,nie potrafie pocieszać ,gdyż 3 m-ce temu też okazało się że mam obumarcie plodu juz po raz drugi.Tak jak ty nie mam miejsca gdzie moglabym zapalić znicz.Jednak codziennie modlę się do Boga o opieke nad moimi Aniolkami.Zajęłam się zbieraniem i robieniem zdjęć figurkom aniołków.To pomaga ,musisz znalezć sobie jakieś zajęcie.Coś co będzie ci sprawiac radość.To są trudne chwile,ale widze że masz wspaniałe wsparcie w męzu .To naprawde dużo.
światełka dla Waszego Aniołka['][']['] 
Aga mama Mateuszka (*)23.04 2005 i Igorka (*)16.10.2006

Re: ból, pytania, żal,strach
mamafilipa  
01-02-2007 16:21
[     ]
     
Dla twojego aniołka (***)
Dla ciebie :) :) :) 


Re: ból, pytania, żal,strach
mama fasolki  
02-02-2007 00:29
[     ]
     
ajusia...trudna lekcja przed Wami...ale przetrwacie.....musicie przetrwać...a grób...mój Aniołek też nie ma....ale znicz zapalam dla mojego Aniołka zawsze na grobie swoich dziadków....zawsze mam biały znicz w kształcie serca..bo to Maleństwo to całe moje serce......dziekuj losowi,że nie kazał Ci chować w zimnym , ciemnym grobie dziecka...pisałam z dziewczyną ,która pochowała swoje dzieciątko,(bo odchodząc było "duże" nie było taką maleńką istotką jak nasze...) i napisała mi,że powinnam Bogu dziękować że nie widziałąm własnego dziecka w trumnie...bo ona do dziś ma ta maleńką bużkę przed oczyma i będzie ten obraz miała do końca swoich dni....
Zapalam światełko dla wszystkich naszych Aniołów...(*******) 
mama fasolki

Re: ból, pytania, żal,strach
ola  
02-02-2007 18:32
[     ]
     
Chyba jednak nie nauczę się żyć z tym bólem tylko będę zmuszona z nim żyć a to wielka różnica. 


Re: ból, pytania, żal,strach
Ewa41  
02-02-2007 19:21
[     ]
     
(***) dla Waszego Dzieciątka,Wasze SERCA to bardzo dobre miejsce ,tam Wam z buciorami nie wejdzie.Trzymajcie się razem ,ból niesiony przez Dwoje kochających się ludzi to ból pomniejszony,gorzej jak się go przeżywa samemu jest wówczas podwojony.Pozdrawiam Ewa41 mama Agnieszki(*) 


::   w górę   ::
Przeskocz do :
Forum tworzone przez W-Agora