 .........inni mają gorzej............ | |
|
edyta7705
13-12-2006 22:29 |
[ ]
[Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
Dziś zbulwesowałam się do granic wytrzymałości. Ranek w pracy, babskie gadanie....o dzieciach, a jakże by inaczej.....jedna z Pań opowiada o synu który w nocy miał gorączkę i o tym jak się teraz o niego martwi bo przecież został w domu z ojcem......po czym zaczyna z innej beki, że właściwie nie ma się czym martwić bo przecież w obliczu innych chorób i dramatów innych rodziców, których dzieci chorują na raka czy inne choroby, gorączka jej syna jest czymś banalnym. W tym momencie druga Pani mówi "No tak, pocieszmy się tym że INNI MAJĄ GORZEJ od nas". I co wy na to - bo mnie zatrzęsło i zamilkłam, nie byłam w stanie nic powiedzieć...........
Mama Aniołka Nikosia
Dla was maleństwa (***)
|
|
|
| Re: .........inni mają gorzej............ | |
|
maria
13-12-2006 22:42 |
[ ]
[Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
Strasznie głupie "pocieszanie sie". Niestety ludzie czasem potrafia palnąć głupoty. Jak ja jechałam z trumienka dosiadła sie jakas pani i zaczeła sie rozczulac nad jakims małym dzieckiem, które bardzo cierpiało bo nie mogło zrobic kupki. Roumiem zamrtwienie, ale ja miałam jeszcze przed oczami wenflon Amelki w jej szyi i głowie, sonde w nosku i aparature podłączona na piersi... a teraz jej ciałko było w tyle karawanu. Nie wytrzymalam i poprosiłam te pania o zmiane tematu. Zapadła wtedy cisza.
|
|
|
| Re: .........inni mają gorzej............ | |
|
ola
14-12-2006 08:40 |
[ ]
[Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
Ludzie paplają bez zastanowienia,niestety nietakt to jedna z naszych wad,często się z tym spotykam,szkoda że nie mam wtedy siły by odpowiedzieć na bezsensowne gadanie.
|
|
|
| Re: .........inni mają gorzej............ | |
|
ola
14-12-2006 08:43 |
[ ]
[Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
Aha i co to za gadanie że inni mają jeszcze gorzej a co z tymi co mają o wiele lepiej niż my?,czemu my nie możemy mieć lepiej?gdzie tu sens i logika?
|
|
|
| Re: .........inni mają gorzej............ | |
|
maria
14-12-2006 09:21 |
[ ]
[Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
Teoretycznie - choc trudno nam w to uwierzyc - zawsze moze byc gorzej.
Jednak pocieszac sie tak, w obliczu tych, którzy własnie maja gorzej...brak słów. Niestety z głupoty, bo inni nie pamietaja juz o nas. Zawsze jednak mozna natrafic w otoczeniu na tych co maja jeszcze gorzej, wiec powinno sie ważyc słowa.
|
|
|
| Re: .........inni mają gorzej............ | |
|
maciejka
14-12-2006 14:29 |
[ ]
[Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
Tak się zastanawiam, jak by zareagowała taka pani jedna, czy druga, jakbym po takim jej tekście walnęła: kurdę, dlaczego tylu ludzi ma lepiej, chociaż wcale na to nie zasłużyli? Wiem, to głupi tekst, ale tak samo głupi jak ten ich. I chciałabym wtedy ich minę zobaczyć...
|
|
|
| Re: .........inni mają gorzej............ | |
|
Alkione
14-12-2006 16:32 |
[ ]
[Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
Jak mawia moja siostra "głupich nie sieją, sami sie rodzą". Tyle wokól nas znieczulicy i zapatrzenia w swoje często śmiesznie błache problemy, że czasami trudno uwierzyć.
http://www.ameliadiana.bloog.pl/
Alkione
|
|
|
| Re: .........inni mają gorzej............ | |
|
aniap
14-12-2006 17:38 |
[ ]
[Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
Chciałabym wtedy powiedzieć: "Pewnie że są ludzie którzy mają w życiu gorzej niż my. Muszą żyć ze świadomością, że ich dziecko nigdy nie powie mamo, a w pamięci mieć widok maleńkiego dziecka zawiniętego w pieluszkę, i ciągle czuć dotyk maleńkiej iskierki..."
Ale cóż by to dało... Ten kto tego nie przeżył nigdy tego nie zrozumie.
Szefowa mojej siostry gdy moja siostra straciła dziecko mówiła że ona zawsze w ciąży czuła się dobrze, nawet sama myła okna i zawieszała firanki i urodziła 3 zdrowych synów. Znieczulica.
Pozdrawiam Ania
|
|
Ostatnio zmieniony 14-12-2006 17:40 przez aniap |
| Re: .........inni mają gorzej............ | |
|
AniaPi
14-12-2006 18:21 |
[ ]
[Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
Kochane Aniołkowe Mamy! Myślę sobie, że to mówienie "inni mają gorzej, cieszmy się", choć brzmi głupawo, to najprawdopodobniej nie kryje w sobie złych intencji. No bo, rzeczywiście, jeśli inni "mają gorzej" to grzechem jest narzekać na nietaką pogodę albo problemy z kupką. to błahostki, na które nie warto zwracać uwagi i się nad nimi rozwodzić. Jednak Polacy są malkontentami i zawsze im źle, więc wciąż narzekają. Mnie osobiście nie pociesza myśl, że "inni mają gorzej", raczej smuci, bo niewiele mogę w obliczu tragedii i smutku. Czasem coś się tak chlapnie bez sensu. Wybaczcie! Buziaczki dla Was, a dla Waszych Aniołeczków [**********]
Ludzie odchodzą, ale miłość pozostaje.
|
|
|
| Re: .........inni mają gorzej............ | |
|
maria
14-12-2006 22:25 |
[ ]
[Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
Mnie równiez nie pociesza, ze ktos moze miec gorzej, strasznie mi przykro, ze ktos moze jeszcze bardziej cierpiec. Myśle ze te słowa: "Cieszmy sie bo inni maja gorzej", nie oznaczaja radosci z cierpienia innych i ze na ich tle dobrze sie wypada. Raczej: "doceńmy to co mamy, bo mozemy i to utracic".
Pozdrawiam i zycze by żadna z nas nie była juz nigdy ofiarą ani autorka takich gaf.
Dla naszych Aniolków (*****)
|
|
|
| Re: .........inni mają gorzej............ | |
|
agula
18-04-2008 12:47 |
[ ]
[Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
ja myślę ze tak mówić mogą tylko ci którzy nie mgą nawet przypuszczać co czujemy my "mający gorzej" kazdy kto przeżyl chorobe lub śmierć dziecka nigdy tak nawet nie pomyśli a ci którzy tego nie przeżyli mowią tak w swojej nieświadomości mam nadzieję.
agnieszka
|
|
|
| Re: .........inni mają gorzej............ | |
|
Green Tea
15-12-2006 10:55 |
[ ]
[Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
Ja się Wam przyznam, że sama się pocieszam takimi myślami. Myślę jednak, że katar u dziecka tamtej pani i głupie stwierdzenie, że inni mają gorzej wynika z jej kompletnej nieświadomości z tego, co mówi..One nie przeżyły tragedii..
Dla mnie jest to jeden z kilku sposobów na życie. Sama się pytam czasami: ja wprawdzie miałam terminację ciąży, Tamara nie miała głowy, więc i tak nie żyłaby, a co ma powiedzieć matka, której nagle odeszły wody płodowe i rodzi zdrowe dziecko w 22 tc, które umiera? Dziecko, które rusza się w niej świadomie i które mogłoby żyć?
A co ma powiedzieć matka, której dziecko rodzi się, ona je widzi, dotyka, karmi, a ono umiera, bo jest chore? I tak dalej...
Nie chcę tu oczywiście klasyfikować różnych rodzajów śmierci naszych dzieci, ale próbuję jakoś umiejscowić się wśród Was i nie uważać, że tylko mnie spotkała tragedia. Nie wiem, czy takie zastanawianie się coś mi daje i czy ma w ogóle sens, ale chwytam się różnych rozważań, żeby jakoś przetrwać. Nigdy by mi jednak nie przyszło do głowy wygłaszać je głośno i tak bez sensu, beż żadnego kontekstu....
Beata - mama Sary (20.12.2001),Tamary (+20tc -12.03.2006) i Grety (04.06.08)
|
|
|
| Re: .........inni mają gorzej............ | |
|
TataMichałka
15-12-2006 11:19 |
[ ]
[Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
Najbardziej glupie stwierdzenie jakie slyszalem to "moje dziecko tylko kaszle i ma goraczke...".
Nasz 16 miesieczny synek wieczorem tez tylko lekko pokaszliwal. W nocy goraczka... O 14.20 nastepnego dnia zmarl na posocznice. Nauczylismy sie ze nie mozna niczego bagatelizowac (choc teraz to juz nie ma zadnego znaczenia...)
|
|
|
| Re: .........inni mają gorzej............ | |
|
alusia
15-12-2006 11:46 |
[ ]
[Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
Wiecie ja myślę, że niewielu ludzi świadomie i rozmyślnie wypowiada slowa ktoe bola i do glebi dotykają. Moje dziecko żyje. Jest zdrowe. jestem przerazona jak kaszle i gorączkuje. Mam przy sobie dobrego i mądrego mezczyznę, którego kocham. Nie zawsze jest kolorowo. Brakuje od pierwszego, sasiedzi "podkładaja świnie" najblizsza rodzina wbija nóż w plecy, mały wlasnie przechodzil zapalenie płuc w połaczeniu z anginą. To sa moje problemy. Dla mnie duże - bo moje. Ale to nie jest najwazniejsze. Najważniejsze jest to co i kogo mam. Doceniam to i cieszę się bo... bo mogłabym tego nie mieć. I myśle, że "cieszmy się bo inni maja gorzej" to po prostu nieudeolne wyrażenie wdziecznoćsi za to co mają...
Mamy Kochane.... Nie doszukujcie sie złych intencji i podłości w głupocie i braku taktu. Pozdrawiam cieplutko.
Dla Waszych Aniołków (*)(*)(*)
|
|
|
| Re: .........inni mają gorzej............ | |
|
aka
15-12-2006 13:54 |
[ ]
[Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
Zgadzam sie z alusia.
--------------------
aneta
mama Matyldy i aniolkowa mama Kruszynki (12tc kwiecien 2005) i Louis (29tc 21.02.06-22.03.06) oraz malej dziewczynki pod sercem
|
|
|
| Re: .........inni mają gorzej............ | |
|
TataMichałka
19-12-2006 21:05 |
[ ]
[Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
Dokladnie. pamietam jak pierwszy raz wszedlem do bydynku po smierci Misia. Sasiad zapytal mnie "I co? straciliscie Michalka?" Pewnie nie pomyslal i palnal ale to tak zabolalo...
|
|
|
| Re: .........inni mają gorzej............ | |
|
Janoula
18-04-2008 17:31 |
[ ]
[Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
Przyznam sie, ze i ja mysle podobnie... tu nie chodzi o pocieszanie sie tragedia innych, nie chodzi o ocenianie, kto bardziej cierpi, czyja tragednia jest wieksza... kazdy z nas przezywa problemy, jakie w tej chwili sa mu dane... a w zdaniu inni maja gorzej - choc w tym momencie powiedzianym zupelnie bez taktu - kryje sie jednak swiadomosc, ze tak - sa ludzie bardzo obolali, ktorych zycie doswiadcza.. i byc moze nie nalezy lekcewazyc naszych codziennych "drobnych" zmartwien, ale tez nie nalerzy traktowac ich jako konca swiata...trzeba umiec widziec poza nimi... widziec, ze sa inni, ktorzy zmagaja sie z cierpieniem nieporownywalnie wiekszym...
ja sie przyznam... dopoki nie umarl moj Krzys... chyba sama mialam dosc duza znieczulice - nie wiem, czy mowilam tak nietaktowne rzeczy, byc moze w ogole nie bylam "w temacie"... smierc Krzysa sprawila, ze widze glebiej...i uswiadamiam sobie dopiero teraz ze ciagle nie wystarczajaco gleboko...
|
|
|
| Re: .........inni mają gorzej............ | |
|
Magda
18-04-2008 13:59 |
[ ]
[Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
Nie wiem już sama co jest lepsze Czy jeśli ktoś coś palnie, bezmyślnie nawet czy tak jak np. moja sąsiadka... Nie poznaje mnie na ulicy, skręca w inną stronę. Wygląda to tak jakby się bała, że ja zarażę, zaraże smiercią, a ona przeniesie to na swoją rodzinę. Nie mogę wtedy powstrzymać sie od kpiącego uśmiechu.
Dla Wszystkich Aniołków (***)
Mama Aniołka Maciusia (13.01.2008-24.03.2008)
mama Ciuściusia-Maciusia (13.01.2008-24.03.2008)
|
|
|
| Re: .........inni mają gorzej............ | |
|
Agnieszka
18-04-2008 15:08 |
[ ]
[Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
To co napisałas jest naprade straszne bardzo cie podziwiam ze wytrzymałas i nic im nie powioedzialas
bo ja bym im tak wygarneła ze az by je zatkało,co za wredne i beszczelne małpy bo inaczej nie mozna je nazwac.
mama Błażejka(*11.02.2008)(*)(*)(*)
|
|
|
| Re: .........inni mają gorzej............ | |
|
lela24
19-04-2008 21:51 |
[ ]
[Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
SKAD JA TO ZNAM ALE NIEP[RZEJMUJ SIE GLUPIE BABY CALUJE I POZDRAWIAM MAMA BARTUSIA 30.10.2007-6.11.2007***********************
|
|
|
:: w górę ::
|
