dlaczego.org.pl  
Forum dlaczego.org.pl  >> STRATA DZIECKA
Nie jesteś zalogowany!       

Dlaczego Bóg zabiera tyle dzieciątek do siebie???
sylwiaewa  
12-11-2006 19:18
[     ]
     
Dzisiaj byłam na cmentarzu u mojej kruszynki Mai. Jak co tydzień niestety przybywa grobów. Mieszkam w Warszawie i jak sobie pomyślę, ze to nie jest jedyny cmentarz w Warszawie a co dopiero w Polsce, na świecie i tyle dzieci przybywa codziennie to strach. Dzisiaj jak byłam na cmentarzu to przechadzłam się koło grobów maleńkich Aniołków. Tuż obok grobu Mai jest grób „nowy”. Podeszłam i patrzę a tam jest pochowanych pięcioro dzieci. Pierwsza dzidzia to chłopiec urodził się i zmarł w styczniu 2004. Druga dzidzia to chłopiec urodził się i zmarł w marcu 2004. Trzecia dzidzia to dziewczynka urodziła się i zmarła w październiku 2004. Czwarta dzidzia to dziewczynka urodziła się i zmarła we wrześniu 2005. Piata dzidzia to chłopiec urodził się i zmarła 30listopada 2006r. To mnie przeraziło i zszokowało. Nie wiem jak to wszystko było i tego nie rozumiem, jak to było, czy to bliźniaki czy trojaczki zmarły. Może kobieta rodziła te dzieciątka we wczesnych tygodniach i zaraz zachodziła w ciążę?? Nie wiem tego, ale jest to dla mnie szok. Ile to Bóg potrzebuje dzieci do siebie. Pomyślałam sobie: Boże daj szansę tym rodzicom na szczęście i radość. Ześlij im zdrowe dzieciątko. Wynagrodź im tragedię”. To jest takie wstrząsające jak ludzie chcą bardzo mieć dzieciątko i podejmują tyle razy próbę, która kończy się tragicznie. Czemu tak jest. Nie wiem jak to było w ich przypadku, ale każde dziecko umierało zaraz po porodzie. Kobieta zachodziła w ciążę chyba od razu po porodzie. Na początku jak to zobaczyła i nie wczytałam się w tabliczkę, to myślałam, że to pięcioraczki, ale daty mówią same za siebie. To okropne. Czemu świat jest taki niesprawiedliwy?????? Czemu jest nam odbierane to co najbardziej pragniemy. Najbliższe naszym sercom osoby. Maleńkie kruszynki, które nie zaznały radości życia ziemskiego. Nie rozumiem i nigdy nie zrozumiem tego. Jak tej kobiecie musi być cieżko i jak bardzo pragnie następnego dziecka bo próbuje cały czas. Może kiedyś ją spotkam i namówię ją do tego, aby zajrzała na forum.
Dlaczego tak jest???? Dlaczego takich tragedii jest coraz więcej??? Dlaczego, dlaczego, dlaczego ?????
Dla Wszystkich Aniołeczków (*)(*)(*)- trzymajcie się wszystkie razem
Dla mojego skarbeczka Mai (*)(*)(*)- śpij słodko mój Aniele
http://www.republikadzieci.org/problemyiniepokoje/strata/pamiec392.htm 

Ostatnio zmieniony 12-11-2006 19:34 przez sylwiaewa

Re: Dlaczego Bóg zabiera tyle dzieciątek do siebie???
martaimisio  
12-11-2006 19:25
[     ]
     
nie wiem jak ten świat jest ułożony, ja go nie pojmuję my rodzice którzy tak bardzo pragną Swoich dzieci zostaliśy od Nich oddzieleni , ludzie którym dane są przypadkowo nie dbają o nie , często zostawiają lub zabijają, albo poniewierają nimi całe życie
ja nie wiem dlaczego tak układają się scenariusze życia
dla wszystkich ukochanych Aniołeczków (***********) SPIJCIE DOBRZE NIECH WIATR ZAŚPIEWA WAM DO SNU 
marta

dla mojego Kacperka (*)
1.05.2006 - 30 .06 2006

... bo miłość nigdy nie ustaje...
Ostatnio zmieniony 12-11-2006 19:27 przez marta jakubik

Re: Dlaczego Bóg zabiera tyle dzieciątek do siebie???
wiolas15  
12-11-2006 20:40
[     ]
     
Ile obok nas nieszczęśliwych dzieci,zaniedbanych,nie chcianych,nie kochanych,często porzucanych w śmietnikach w najlepszym wypadku zostawianych w szpitalach!!!!!!!!!!
A my umieramy z żalu i tęsknoty,cierpimy z powodu niezaspokojenia miłści do naszych aniołków.
<wiola> mama aniołka Kubusia (*) 


Re: Dlaczego Bóg zabiera tyle dzieciątek do siebie???
lili24  
12-11-2006 19:44
[     ]
     
No wlasnie... po co Panu Bogu tyle aniolkow??? Niewinne, bezbronne, kochane... Dlaczego tak wiele tych Malenkich Stworzen odlatuje do nieba? Az krzyczec mi sie chce - dlaczego? Kto da na to odpowiedz, do kogo kierowac liste skarg i zazalen? Dowiemy sie chyba dopiero wtedy gdy dane nam bedzie sptkac sie z Naszymi Aniolkami.Moze one nam wyjawia ta niezwykla i jakze bolesna zagadke.Moze glupio to zabrzmi, ale "zaluje" ze moja fasolka nie ma swojego miejsca na cmentarzu.Miejsca gdzie moglabym ja odwiedzac,przynosic kwiatki.W dzien Wszystkich Swietych zapalilam dla Niej znicz na grobku 1,5 rocznego braciszka mojej mamy, sama wybralam to miejsce.Chyba moj malutki wujeczek sie na mnie za to nie obrazi...
[*******] dla naszych kochanych Aniolkow
lili 


Re: Dlaczego Bóg zabiera tyle dzieciątek do siebie???
natkaszczerbatka  
12-11-2006 21:18
[     ]
     
Nie jestem pewna czy to Pan Bóg zabiera nasze dzieci ... Pan Bóg daje im życie. Dlaczego takie krótkie? To chyba nie sprawa Pana Boga. Raczej Szatana. Niestety z jakiś powodów na świecie musi być równowaga zła i dobra ... szczęścia i nieszczęścia. Też nad tym ubolewam.

Czasem tłumaczę sobie odejście moich dzieci prawem karmy ... Kiedy zadaje sobie pytanie "dlaczego ja", zaraz sobie odpowiadam i wyliczam całą litanię moich grzechów i grzeszków ... tylko dlaczego One - moje dzieci???
Nie zadaję sobie pytanie "dlaczego własnie Ja je straciłam", raczej "Dlaczego One musiały odejść?"

Jestem pewna jednak, że jest w tym jakiś porządek, którego jednak bardzo trudno objąć naszym umysłem ... Tesknię za moimi dziećmi, ale już wiem, że nie Tu było ich miejsce ... 


Re: Dlaczego Bóg zabiera tyle dzieciątek do siebie???
maciejka  
12-11-2006 21:17
[     ]
     
Kiedy idę do mojego synka, też mijam taki grobek. Jedno dzieciątko żyło tylko jeden dzień piętnaście lat temu, a drugie żyło trzy miesiące i też odeszło...w tym roku. I też poczułam straszny ból, może tej matce trzeba było 15 lat na odwagę, na ponowną próbę...tylko po to by przeżyć tą tragedię po raz kolejny? nie rozumiem tego 


Re: Dlaczego Bóg zabiera tyle dzieciątek do siebie???
mamafilipa  
13-11-2006 10:30
[     ]
     
Dlaczego? Takie pytanie zadaje sobie każda z nas. Niestety nie wiemy dlaczego Bóg zabiera tyle dzieciątek do siebie. Na to pytanie nie znamy odpowiedzi i nie poznamy jej teraz. Może kiedy wstąpimy do niebios bram.
Nasz świat jest tak skonstuowany, że wielokrotnie zadajemy sobie różne pytania, na które nie znamy odpowiedzi. I których odpowiedzi nigdy nie poznamy.
Wiem jak odchodziły nasze dzieciątka, to każda z nas zadała sobie to pytanie: DLACZEGO ....? I nie wiemy właśnie dlaczego.
Każdy z nas ma zapisaną ścieżkę życia. I tego nie zmienimy.
Dlaczego...? To pytanie pozostanie bez odpowiedzi.
Pozdrawiam Aga
Dla naszych wszystkich Aniołeczków (*******************) 


::   w górę   ::
Przeskocz do :
Forum tworzone przez W-Agora