 Re: MAMA ZUZI -ŁOŻYSKO ZAWIODŁO?CO TO ZNACZY | |
|
Ewa Ch
07-11-2006 23:38 |
[ ]
[Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
Z tego co piszesz wynika że pani tak zwana doktor niezauważyła że odkleja ci się łożysko.Dlatego może mówić że łożysko zawiodło bo przecież niepowie że ona sama zawiodła.
(***)światełko dla twojej Zuznki i dla mojej Nadziejki
|
|
|
| Re: MAMA ZUZI -ŁOŻYSKO ZAWIODŁO?CO TO ZNACZY | |
|
mamusia37
08-11-2006 09:00 |
[ ]
[Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
WITAJ JA TEZ STRACIŁAM SYNKA W 37 TYG., WEDŁUG SEKCJI BYŁ ZDROWY, ORGANY ZDROWE, SEKCJA ŁOŻYSKA WYKAZAŁA ZŁOGI FIBRYNOWE, CZYLI ZAKRZEPY, KTÓRYCH MÓJ LEKARZ TAKŻE NIE WYKRYŁ NICZEGO NIEPOKOJĄCEGO ROBIĄC USG 4 DNI PRZED ŚMIERCIĄ KRZYSIA,WSZYSTKO BYŁO DOBRZE, A TO PRZECIEŻ NIE DZIAŁO SIĘ OD TYGODNIA TYLKO DUŻO WCZEŚNIEJ. BYŁAM U PRYWATNEGO LEKARZA I POŁOŻYŁ MNIE DO SZPITALA ŻEBY ZBADAĆ U MNIE CO TO SPOWODOWAŁO, ZAZWYCZAJ DZIEJE SIĘ TAK JAK W ORGANIŹMIE KOBIETY KRĄŻĄ PRZECIWCIAŁA ANTYKARDIOLIPIDOWE, POWODUJĄ ZAKRZEPICE, ALE U MNIE ICH NIE MA. JEDNAK KONSYLIUM STWIERDZIŁO, ŻE KRĄŻĄ TYLKO NIE WIDAĆ ICH NA BADANIU, DLATEGO ZALECILI ZASTRZYKI Z HEPARYNY PRZY NASDTĘPNEJ CIĄŻY I MA BYĆ DOBRZE. MÓJ SYNEK TEŻ SIĘ RUSZAŁ, A POTEM PRZESTRASZYŁAM SIĘ, ŻE NIE I POJECHAŁAM DO LEKARZA, ALE BYŁO ZA PÓŹNO. GDY BYŁAM U INNYCH LEKARZY CHRONILI MOJEGO GINEKOLOGA I MÓWILI, ŻE TO JEST CIĘŻKO WYKRYĆ, ALE JA W TO NIE WIERZE, JESZCZE RAZ POWTÓRZE TO NAPEWNO NIE BYŁY ZMIANY Z DNIA NA DZIEŃ. ŻAŁUJE, ŻE NIE MIAŁAM USG PRZEPŁYWOWEGO TO BYĆ MOŻE BY WYKAZAŁO, ALE LEKARZ MNIE NIE KIEROWAŁ. MUSIMY TO WSZYSTKO WŹĄŚĆ POD UWAGĘ PRZY NASTĘPNEJ CIĄŻY.
JUTRO BĘDZIE 7 MIESIĘCY JAK NIE MAM PRZY SOBIE MOJEGO KOCHANEGO SERDUSZKA, BARDZO TĘSKNIE, ALE JUŻ NIC NIE MOGE ZROBIĆ
KOCHANE ANIOŁKI ŚPIJCIE SPOKOJNIE
|
|
|
| Re: MAMA ZUZI -ŁOŻYSKO ZAWIODŁO?CO TO ZNACZY | |
|
MagdaJ
08-11-2006 10:26 |
[ ]
[Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
U mnie stwierdzili że z dzidzią było ok i z łożyskiem też ,przyczyna były skurcze bezbolesne,nagłe i silne.
Pytałam gina czy przyczyną moglo byc odklejające sie łożysko i dostałam odpowiedz że gdy odkleja sie łożysko to jeśli jest na ścianie przedniej to je widać na usg,jeśli na tylnej to nie i widać że tam sie coś dzieje,nie odkleją sie to tak z dnia na dzień,to trwa dość długo,kobieta wtedy plami lub nawet krwawi.Zaleca sie wtedy leżenie + leki rozkurczowe .
Dodał jeszcze że jak sie łożysko odkleja to strasznie boli,nie da rady przeoczyć tego bólu,kobiety aż wyją.Nie ma szans by sie odklejało a kobieta by nic nie czuła!
Tylko tyle wiem.
|
|
|
| Re: MAMA ZUZI -ŁOŻYSKO ZAWIODŁO?CO TO ZNACZY | |
|
Justyna&Jacek
08-11-2006 12:53 |
[ ]
[Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
Ja znam przypadek, nie swój własny, że kobieta też musiała urodzić dziecko martwe. Tydzień przed tym wszystkim była u lekarza skarżąc się na bóle brzucha ale lekarz zrobił tylko badanie tętna które nie wykazało więc poszła do domu. Potem okazało się, że dziecko jest już martwe. Urodziła chłopczyka. Lekarz nazwał ją potworem. Według niego odkleiło się łożysko. Gdyby odklejało się od dołu byłyby krawawienia lub plamienie, ale jej odklejało się od góry stąd żadnych plamień nie było. Ale wiadomo, lekarz nawet jeśli winny to do winy się sam nie przyzna. Sama tego dośwaidczyłam. Lekarz i położna zawalili przy porodzie i za późno zrobili cesarkę. Nie zwrócili prawdopodobnie uwagi większej na spadające tętno dzieciątka. I było za późno. Nie udało się uratowac naszego maluszka.
Światełko dla naszych Aniołków [']['][']
|
|
|
| Re: MAMA ZUZI -ŁOŻYSKO ZAWIODŁO?CO TO ZNACZY | |
|
Ila
08-11-2006 13:37 |
[ ]
[Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
U mnie podobnie. Przyczyną tego, że w 25 t.c. urodziłam martwą córeczkę było łożysko. Tydzień przed tą tragedią byłam u lekarza z wizytą kontrolną, jak co miesiąc (gin. u którego leczyłam się od lat prywatnie) i wszystko było w porządku, poza tym, że dzieciątko ułożyło się pośladkowo.Stwierdził jednak, że to nic nie znaczy że w każdej chwili może zmienić pozycję.Ja jednak twierdzę, że powinien przywiązać do tego większą uwagę. To jednak coś znaczyło. Tydzień po tej wizycie znalazłam się w szpitalu z nagłymi silnymi bólami. Urodziłam martwą córeczkę. Początkowo nie wiedzieli dlaczego tak się stało i powiedzieli że odkleiło się łożysko. Jednak wynik badania histopatologicznego wykazał, że to była infekcja ściany łożyska. Nie rozumiem tego do dziś. Nie miałam żadnych objawów. Mój gin. powiedział jednak,że tak naprawdę to nie dowiemy się nigdy co było przyczyną, a wynik i tak nie daje nam 100% pewności.
Mija 10 miesięcy od straty Oliwki a ja nadal nie mogę się otrząsnąć.
Kacham Cię bardzo córeńko i tak bardzo mi Ciebie brakuje.
|
|
|
:: w górę ::
|
