pierwszy dzień w pracy | |
|
monikarz  
15-10-2006 21:35 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
prosze o kciuki - jutro idę pierwszy raz do pracy... strasznie się boję - boję się, że dostanę wymówienie :( trzymajcie kciuki Monika - mama Tymoteuszka
ponad wszystko jesteśmy rodziną... http://www.tymoteuszkowi.blog.pl/
|
Ostatnio zmieniony 15-10-2006 22:01 przez monikarz |
Re: pierwszy dzień w pracy | |
|
michalinnaa  
15-10-2006 22:43 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
Trzymam mocno kciuki. Ja idę w natepny poniedziałek, też sie boje, też mi sie nie chce, tez mam tego dość. Mocno Cie ściskam
|
|
Re: pierwszy dzień w pracy | |
|
martaimisio  
15-10-2006 22:44 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
trzymaj się dzielnie nasze aniołki będą przy Tobie ściskam Cię mocno i działaj jutro marta
dla mojego Kacperka (*) 1.05.2006 - 30 .06 2006
... bo miłość nigdy nie ustaje...
|
|
Re: wychodzę | |
|
aniap  
16-10-2006 09:40 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
Bądź dzielna. Wszystko będzie dobrze. Ja też powoli wracam do normalności, mimo że ta normalność do końca już nie będzie normalna. W weekend byłam na zajęciach. Było umiarkowanie. To, że wcześniej wysłałam meila do koleżanki o rozesłanie do całej grupy wiadomości o mnie bardzo mi pomogło. Wszyscy wiedzieli i nie pytali. Poza dwiema koleżankami. Wtedy było ciężko, ale widocznie tak ma być. Do pracy nie zdecydowałam się dzisiaj pójść. Będę miała jeszcze zwolnienie lekarskie. A potem, niestety trzeba będzie wrócić, przynajmniej na kilka dni by w grudniu iść na urlop wypoczynkowy. Pozdrawiam Ania
|
|
Re: wychodzę | |
|
martaimisio  
16-10-2006 09:41 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
trzymaj się dzielnie kobietko, powodzenia mocno trzymam kciuki za Twój udany dzień . Sciskam Cię pa marta
dla mojego Kacperka (*) 1.05.2006 - 30 .06 2006
... bo miłość nigdy nie ustaje...
|
|
Re: wychodzę | |
|
Iwonka  
16-10-2006 10:06 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
Ja też życzę Ci duzo siły i hartu ducha, pamiętam jak wróciłam do pracy z duszą na ramieniu ze strachu przed nie wiadomo czym, tak naprawdę. Pozdrawiam
|
|
Re: pierwszy dzień w pracy | |
|
tita  
16-10-2006 10:28 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
Mam nadzieję że będzie dobrze powodzenia.Ja też bałam się powrotu do pracy i na początku było ciężko nie potrafiłam się odnaleśc mimo iż wszyscy zachowywali się bardzo taktownie w stosunku do mnie.Wiem że potrzebowałam czasu a teraz nawet lubię pracować 1/2 dnia jestem pochłonięta obowiązkami mam zajęcie i jest mi trochę lepiej.
|
|
jestem w domku | |
|
monikarz  
16-10-2006 15:54 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
wypowiedzenia nie dostałam :)
nie było źle, ale było dziwnie, częśc działo się tak jakby obok mnie jestem traktowana ulgowo, mam na razie mniej godzin. brakuje mi chwil, w których mogłam się zamyśleć, powspominać, popłakać Pierwsze co zrobiłam po wejściu do domu to się popłakałam... z tęsknoty, z żalu, z nagromadzonych emocji
dziękuję za wsparcie Monika - mama Tymoteuszka
ponad wszystko jesteśmy rodziną... http://www.tymoteuszkowi.blog.pl/
|
|
Re: jestem w domku | |
|
martaimisio  
16-10-2006 16:07 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
wiem że początki są okropne ale pierwszy krok już za tobą, jesteś dzielna!!! Mi też było trudno wrócić do pracy jeszcze gorzej bo pracuję z małymi dziećmi ale uwielbiam dzieci i z ciężkim sercem pracowałam i pracuję choć czesto lecą łzy i nic nie poradzimy taki los . Pozdrawiam Cię serdecznie i idż dzielnie dalej pa marta
dla mojego Kacperka (*) 1.05.2006 - 30 .06 2006
... bo miłość nigdy nie ustaje...
|
|
:: w górę ::
|