Re: nie znam odpowiedzi | |
|
sylwiaewa  
15-10-2006 22:17 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
To jest pytanie bardzo trudne i chyba bez odpowiedzi. Życie jest teraz pustką, milczeniem, płaczem, ogromną, ogromną wieczną tęsknotą, wielką miłością i ciągłymi pytaniami na które nie znamy odpowiedzi. To bardzo boli i nie chce się żyć, ale trzeba jakoś żyć. Tylko dla kogo i po co??? Sama nie wiem i nie znam odpowiedzi. A miało być tak cudownie i pięknie. Wszystko odeszło wraz z naszymi Aniołkami. Ale musimy chcieć, zeby choć troszkę było lepiej i za to co przeszłyśmy Bóg nas jeszcze wynagrodzi. Musimy w to wierzyć inaczej się załmiemy. Dla waszych wspaniałych Aniołeczków (*) Dla mojego wspaniałego Aniołeczka Mai(*) http://www.republikadzieci.org/problemyiniepokoje/strata/pamiec392.htm
|
|
Re: jak zyc | |
|
martyna...  
15-10-2006 22:27 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
wydaje mi sie ze to zle sformułowane pytanie, ja nie zapytałabym jak zyc, lecz jak egzystowac? bo to nie jest zycie to egzystencja. moja tragedia wydarzyła sie 23 wrzesnia ubiegłego roku i do dzis nie potrafie z tym zyc, nie potrafie poprostu zapomniec,czas stanął dla mnie w miejscu.moje zycie zatrzymało sie na dacie 23 wrzesnia 2005 roku...
|
|
:: w górę ::
|