dlaczego.org.pl  
Forum dlaczego.org.pl  >> STRATA DZIECKA
Nie jesteś zalogowany!       

Dzień Nauczyciela a mój Aniołek
Patrycja  
13-10-2006 19:43
[     ]
     
Jutro jest DZien Nauczyciela ale ze to sobota wiec dzieciaki dziś szły z kwiatkami do szkoly.
Prowadzę kwiaciarnie i kiedy o 7 rano zaczęli przychodzić gimnazjalisci bylo jeszcze ok-duzo pracy,więc brak czasu na myślenie
Ale około 11 zaczęly przychodzić mamy z małymi dziećmi i kupować kwiaty dla pań przedszkolanek..
Zaczelam być smutna,zaczełam rozmyślać a potem przyszła mama z pięcioletnim chłopcem
Sam wybierał kwiatki "ten dla pani Kasi,ten śliczny dla pani Ani a tamten.....i tamten dla.."
Poczułam jak robi mi się słabo i żeby nie wyjsć na kretynkę ktora nagle placze wdałam się w rozmowę z tym małym chłopcem.
Zaczął opowiadać jak jest w przedszkolu,co lubi robić która panią lubi a którą mniej i dlaczego czerwona różyczka dla pani Ani ( " bo ona jest taka miła i zawsze się fajnie uśmiecha" )
Mały był wygadany,roześmiany i szczęśliwy a mi serce rozrywalo w środku na kawałki. Obok dumna z synka mama patrzyła w niego z takim uwielbieniem że jej blask mógły slużyć jako elektrownia a mnie przeszywał taki straszny ból...Ze moj synek miałby własnie pięć lat..że też powinien wybierać kwiatki i że może byłby taki wygadany jak ten albo nieśmiały jak inne dzieci.Taki natłok myśli w glowie a ręce mechanicznie układalo małe bukieciki -takie żeby pasowały do jego rączki...Czy moj syn tez miałby takie krecone włoski? Czy miałby zawiadacki uśmiech i szczerbate zęby? Czy czy czy? Dlaczego? powinien..mogły teraz...Wyglądałby teraz...Kołowrotek w głowie...Kwiaciarnia pełna głosu małego chłopca a ja...poprostu rozpadałam sie na milion kawałków.Doszło do mnie ze na co dzień myśłe o swoich Aniołkach jak malutkich niemowlętach których nigdy nie dane było mi przytulić,nakarmić,tulić do snu. a przecież mój syn wkraczałby teraz w "spoleczenstwo".chodził do przedszkola,uczył sie zyc w grupie,nawiązywał przyjażnie,lubił tą panią a inna troche mniej i to po powrocie do domu opowiadał i swojej małej siostrzyczce co mu się dzis zdarzyło,w co się bawił,co ulepił i co nowego poznał...Tak powinno byc!
A mała siostrzyczka wpatrzona w niego słuchałaby swojego mądrego starszego brata!
Ale On nie opowie mi tego wszystkiego..Ona nie wysłucha tego wszystkiego..Chyba ze tam gdzieś w chmurach oboje siedzą na małym obłoczku i wymieniaja się wrażeniami jak minąl im kolejny dzień...
Starałam się ze wszystkich sił trzymać jakoś i nie rozpłakac przy tym chłopcu i prawie mi się udało.Bo jak juz zaplaciła to mama powiedziała do tego chłopca " No już masz kwiatki dla pań a teraz już musimy iść Mateuszku bo w domu czeka babcia" A we mnie jak Piorun - mój Aniołek ma na imię Mateusz. Zrobiło mi się słabo ale ten mały odpowiedział do mamy " dobrze to pójdziemy do domu ale czy babcia i Paulinka mogą iść z nami do przedszkola? Pokaże jej gdzie się teraz uczę.." I odwrócił się do mnie i dodal " Paulinka to moja malutka siostrzyczka. Dowidzenia" I wyszli a ja aż usiadłam...Zdązyłam zamknąć kwiaciarnie i rozryczałam się jak głupia.
Moje Aniołki miały by teraz MATEUSZ 5 LAT I PAULINKA ROK!!!!!
Ocknełam się dopiero jak klient zacząl walic w dzrzwi bo widział mnie jak siedzę na ziemi i placze....
Dotrwałam do wieczora ale obraz tego chłopca mam wciąż przed oczami..a bol w sercu narasta i łzom moim nie ma końca....
Może jak to z siebie wyrzucę to będzie lżej....
Moze... 


Re: Dzień Nauczyciela a mój Aniołek
Alkione  
13-10-2006 19:54
[     ]
     
Pati, bardzo ci współczuję. To naprawdę przykry zbieg okoliczności, wiek tych dzieci i ich imiona. Ja jeszcze nie spotkałam dziecka o imieniu Amelki ale gdy usłyszę je gdzieś w telewizji to nawet jeśli je ma jakaś dorosła kobieta, jest mi bardzo ciężko bo przecież moja Ami nigdy taka nie będzie. Ten ból towarzyszy mi bezprzerwy, czasem jest lepiej ale niestety często naprawdę źle.

http://www.ameliadiana.bloog.pl/ 
Alkione

Re: Dzień Nauczyciela a mój Aniołek
MonikaO  
13-10-2006 20:51
[     ]
     
bardzo mi Cię żal z powodu tego co dziś przezyłaś!!!musisz sie trzymac i życ dalej!!!
wiem ,że sie fajnie mówi, ale ja tez jestem mama dwoch aniołków pierwszy aniołek miałby dzic 1,5 roku a drugi miał sie urodzic 6grudnia tego roku-gdyby to byl chłopczyk to bylby Mikołaj!
łączę sie z Toba w bolu!
mama aniołka 9tc(*) i aniolka 14tc(*)
to dla Twoich aniołków(*************) 

Ostatnio zmieniony 14-10-2006 22:29 przez MonikaO

Re: Dzień Nauczyciela a mój Aniołek
aka  
13-10-2006 21:48
[     ]
     
Rozumiem cie, Patrycja, u mnie w pracy mam malego Louis (lat 4), tak nazywal sie moj synek. I musze sie do niego zwracac wypowiadajac jego imie, no bo jak inaczej... I za kazdym tazem peka mi serce, w dodatku tez ma blond wloski, jakie mialby moj synek w tym wieku. A teraz mialby 7 i pol miesiaca... 
--------------------
aneta

mama Matyldy i aniolkowa mama Kruszynki (12tc kwiecien 2005) i Louis (29tc 21.02.06-22.03.06) oraz malej dziewczynki pod sercem


Re: Dzień Nauczyciela a mój Aniołek
monikarz  
13-10-2006 22:35
[     ]
     
Patrycjo tak mi przykro... 
Monika - mama Tymoteuszka

ponad wszystko jesteśmy rodziną...
http://www.tymoteuszkowi.blog.pl/

Re: Dzień Nauczyciela a mój Aniołek
anial  
13-10-2006 22:45
[     ]
     
To smutne...:( 


::   w górę   ::
Przeskocz do :
Forum tworzone przez W-Agora