pięć miesięcy. | |
|
tita  
13-10-2006 18:06 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
Wczoraj moi synkowie skończyli by pięć miesięcy,powinnam kupić im na urodzinki zabawki a nie znicze i kwiatki. Po pracy poszłam sama na cmętarz mój mąz kończył pracę o 18.30.Kiedy po pracy stanął w drzwiach miał oczy pełne łez i powiedział że musi pojechać jeszcze do chłopców rozkleił mnie do końca i chyba dopiero wczoraj po 5 miesiącach zrozumiałam że on cierpi tak samo jak ja.Było już ciemno a my wciąż siedzieliśmy przy ich grobie i najchętniej byśmy tam zostali. Dzisiaj kolejna rocznica i kolejny ciężki dzień pięć miesięcy jak zmarł Mateuszek. Dla Mateuszka[*]i Filipka [*] Dla wszystkich aniołków[*******]
|
|
Re: pięć miesięcy. | |
|
aniap  
13-10-2006 18:15 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
Według mojego lekarza ginekologa 15,10 to byłby dzień kiedy powinnam urodzić zdrowe dziecko. Po śmierci mojego aniołka dowiedziałam się co to jest za dzień. Potem okazało się że pomylił się o 4 tygodnie. więc ok 15,11. Wtedy 3 lata temu pobraliśmy się z mężem. Teraz moje dziecko zawsze będzie kojarzyło mi się z tymi datami. Dojdzie jeszcze jedna najsmutniejsza 19,08,2006r. Pozdrawiam Ania
|
|
Re: pięć miesięcy. | |
|
egafokus  
13-10-2006 18:21 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
Tita moje słoneczko Kacperek Skonczyłby 5 miesięcy 2 października i czesto sie zastanawiam jakby wyglądał bo nigdy go nie widziałam. My staramy się chodzić z mężem codziennie do synka na grób i czesto chodzimy wieczorem i ja wiem że mój mąż też to wszystko bardzo przeżywa (choć inaczej niż ja ale ma nawet tapete w komorce na której jest zdjęcie tabliczki z nagrobku) a teraz oboje jeszcze bardziej to przeżywamy bo dowiedzieliśmy się że żona jego brata jest w ciąży-oby wszystko dobrze się skończyło ale z tej wiadomości nie umiem się już tak jakkiedyś cieszyć. Regina mama aniołka Kacperka
|
|
Re: pięć miesięcy. | |
|
aniołkowa_mama  
13-10-2006 19:38 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony]
|
Za dwa dni minie pięć miesięcy od śmierci mojego Synka. Minęło już trochę czasu a mi wcale nie jest łatwiej... Ja też dowiedziałam się, że moja bratowa jest w ciąży, z jednej strony cieszę się (oby wszystko było dobrze), a z drugiej... jeszce bardziej tęsknię za moim Aniołkiem.
|
|
:: w górę ::
|