Rozumiem Ciebie co
przezywasz. Ja niedawno stracilam dwoch synow (blizniaki), urodzilam przedwczesnie w 19 tc.
Tez brakuje mi bardzo tego ze nie widzialam moich dzieci i nie przytulilam. Przed porodem
kolezanka ktora sama stracila dziecko uprzedzala mnie zeby lepiej nie ogladac, podobnie
polozna w szpitalu, a poza tym sama sie balam. Myslalam ze tak bedzie lepiej. Dzis tego
zaluje, ale nie mam zalu do nich ze mnie tak nastawily, po prostu tak przemawialo przez nie
ich doswiadczenie. Po porodzie jak zabrali dzieci to byl z nimi moj maz i teraz ciesze sie
ze ktos z nas z nimi byl, wie jak wygladali. Bedzie mi tego brakowac przez cale zycie. Jak
widze zdjecia wczesniaczkow to rycze. Ale wierze ze kiedys sie spotkamy po tej drugiej
stronie zycia. Anka
|