Dla Ksawerego(*)(*)(*) Chciałam jedynie napisać ,że ile
jest nas tu kobiet,każda ma inne doświadczenia z przeżywaniem żałoby... Dużo bólu mi
zadały kobiety ,które straciły dzieci...co mnie zablokowało na wiele lat... Dopiero forum
i ciepło mam dodały mi odwagę do przeżycia i nazwania żałoby po
córeczce. Ból,żal,tęsknota została mi do końca życia,ale wiem teraz ,że nie jestem z tym
sama... Litości nie potrzebuję,jedynie wsparcia kiedy dopada mnie dół i wiem,że Forumowe
Mamy nigdy nie zostawiły mnie samej...dziękuję. Ewa41 mama Agnieszki(*)
|