Kondolencje to dla mnie również
sprawa oczywista. Od tego tak naprawdę zależy późniejszy kontakt, sama to poznałam...nie ma
nic gorszego od udawania, że wszystko jest tak jak kiedyś, było minęło - to tak jak by
dostać policzek...ech...Postaram się być silna choć to dla mnie trudne bo szybko się
rozklejam w tym temacie i od razu mam wymalowane uczucia na twarzy, nie umiem udawać,
ukrywać uczuć.
|