czuję potrzebę napisania w tym
temacie :( Rok odejścia mojego aniołka minął 7 stycznia 2007 , ale wtedy uciekałam od tych
myśli , uciekałam w codzienne obowiązki tak przez 17 miesięcy:( Przez cały ten czas miałam
wspomnienia i to co przeżyłam w toalecie. Teraz choć to bardzo trudno przyjąć do
świadomości, źe straciłam okruszynkę to jednak mogę uczcić jego lub jej pamięć. Walczę z
depresją , duże nadzieję pokładam w to forum. Mój aniołku teraz chcę nadrobić zaległość i
uczcić rocznicę odejścia ode mnie pamiętaj, że Ciebie Kocham. Faustynka lub Kubuś 4,5
tygodnia odszedł , odeszła 7 stycznia 2006[*]
|