Jak straciłam drugie
dziecko w 16 tygodnu ciązy, to po wywołaniu porodu leżałm z innymi kobietami, oczekującymi
porodu. Doktor Nowak zajął się mną dobrze, choć powiedział, że to nie było dziecko, tylko
płód. Nie przyszedł do mnie zadem psycholog. A jak przyszłam odebrać zwolnienie lekarskie
poszpitalne to pełen empartii!!!!!! ordynator Rybakowski, przeszedł obok nas podśpiewując
sobie wesoło, urocze... zachowanie. Lekarze nie udzeili mi żadnej informacji... poza tym co
sama wiedziałam. Tylko jakiś młody lekarz... bardzo młody i jeszcze nie zmanierowany
normalnie ze mna rozmawiał i wydawał się współczuć. To Szpital w Śremie koło Poznania....
|