dlaczego.org.pl  
Forum dlaczego.org.pl  >> ARCHIWUM
Nie jesteś zalogowany!       

Polna - NIE RODZIĆ PO LUDZKU....Hits: 1023
madjak  
30-10-2006 11:06
[     ]
     
witam! Ja odkąd

trafiłam na Polną, byłam strasznie traktowana. Był to
poczatek czerwca, zostałam

skierowona na Polną od lekarza prowadzącego, z
tego wzgledu iż nasz Antos miał wade

serduszka. Na badaniach ginekologicznych
czułam się jak ekran w kinie. Oprócz rzeszy

niemiłych lekarzy, pielegniarek,
było całe grono studentów, którzy sie wpatrywali w moje

krocze. Rozumiem, że
gdzieś studenci się powinni uczyć, ale sory, nikt mnie nie zapytał

czy sobie
życzę ich obecność podczas mojego badania, czy też nie. Pan ordynator Drews


od samego początku, od pierwszego dnia, mówił mi, że nie powinnam sie łudzić
że

dziecko przeżyje, bo jest poważna wada serduszka, a byłam w 33 tygodniu.
Także po tych

słowach chciałam się spakować i wyjść z tego cholernego
oddziału. Mojemu mężowi bez

przerwy płakałam w słuchawke, bo my wierzylismy
ze wszystko sie dobrze skonczy, a oni

ani odrobiny nadzieji nie dawali.
Podczas mojego trzydniowego pobytu w klinice, zaledwie

kilka razy zrobili mi
ktg, naszego chorego serduszka, pielegniarki chodziły bez przerwy

poobrazane.
Potem na 2 tyg poszłam do domu i wróciłam do tego głupiego szpitala znowu na


3 dni i historia sie powtarzała z poprzedniego mojego pobytu w "cudownej"


klinice. I po raz trzeci trafiłam do kliniki 19.06.2006 i miałam juz zostać
do

porodu. Gdy przyszłam na oddział rano koło godziny 10 nikt się mna nie
zainteresował. Za

łóżkiem czekałam do 16 godziny na małym stołku, nie
dostałam obiadu, nie zostałam

zbadana mimo, iż byłam z zagrożoną ciążą. Nasz
Antoś do 15 godziny był bardzo ruchliwy,

po zjedzeniu drożdzówki, poszłam sie
przejść na spacer koło kliniki, bo już mnie

kręgosłup pobolewał od siedzenia
na tym smiesznym stołku. Gdy wróciłam po 16 łóżko już

było przygotowane, więc
wreszcie się rozpakowałam i położyłam. ok 18 przyszła

pielęgniarka podłączyć
ktg, jednak juz nie mogłam wyczuć pulsu naszego skarba. Poszliśmy

na izbe
przyjec, aby dowiedziec co sie dzieje, ja jednak czułam że serduszko naszego


skarba juz przestało bic. No i lekarz potwierdził moją złą myśl, jednak że
nie

miałam skurczów i rozwarcia trafiłam z powrotem na oddział. Następnie z
wielkim problem

zostałam przeniesiona na izolatke. Do godz 22 mój mąż był ze
mną i się wspieraliśmy

nawzajem. Oczywiscie żaden z lekarzy nie raczył
zajrzeć do nas, jedynie pielęgniarka

przyszła i powiedziała żeby mąż już
poszedł do domku. Wtedy zaczęłam walczyc, aby

zasnąć. Byłam bardzo spokojna i
chciałam żeby wszystko było po i tak właściwie do dziś

nie wiem dlaczego w
taki sposób przyjęłam tą informacje. Po długich zmaganiach, po

relanium moze
zasnęłam na 3-4 godzinki. W wtorek dopiero o godz 11:30 podali mi żel


wywołujący skurcze. Gdy zapytałam się lekarza, jak szybko ten żel zadziała,


odpowiedział, że może dzisiaj zadziałać, a może wogóle mój organizm na niego


niezareagować i ewentualnie jeszcze raz będą go wprowadzać w środe:) Więć po
tych

tekstach opadły mi ręce. Do godz 14 musiałam leżeć w zasadzie bez ruchu.
Poprosiłam męża

żeby poszedł po jakieś tabletki przeciwbólowe, bo zaczęły się
skurcze. Jednak Pani

oddziałowa dała ale z wielką łaską i powiedziała, że
niestety poród boli (mimo iż lekarz

przy podawaniu tego żelu powiedział, że
jak będe potrzebowała środków przeciwbólowych,

mam dać znać a mi podadzą bez
problemu). Więc widzicie jak było kolorowo. Ale to jeszcze

nie koniec mojej
wspaniałej historii. Skurcze coraz bardziej się nasiłały, z brzusia

przeszły
na kregosłup. Mąż mnie masował, jednak ja z bólu nie miałam siły siedzieć,


stać, chodzić, po prostu fiksowałam. Oczywiście od godz 12-17:30 żaden z
lekarzy się

nie zainteresował moją osobą, mieli mnie jak zwykle w d...
Wreszcie nie wytrzymałam i

powiedziałam, żeby mój mężuś poszedł po lekarza,
bo ja już nie dam rady ani chwileczkę,

po tym jak zaczęły mi juz drętwieć
ręce i nogi. Lekarz szedł do mnie koło 15 minut...

Jednak w między czasie
przyszła młoda pięlegniara i się zapytała czy mam parcia, ja jej

na to: że
nie mam, ale już fizycznie nie daje rady. A ona: to jeszcze nie poród, niech


Pani głeboko oddycha, to potrwa conajmniej 2 godziny. Po czym przyszedł o
17:45

lekarz, spojrzał co się dzieje i stwierdził, że jedziemy na porodówke,
na co

pielegniara: ale ta Pani nie ma parcia, a lekarz na to: nie ważne,
jedziemy. Podali mi

środek przeciwbólowy i pojechałam na porodówke. Poród
trwał może 5 minut:) Jednak po

porodzie Pani doktor zadała pytanie: Czy chce
Pani zobaczyć dziecko, ja jej

odpowiedziałam że nie (tak wcześnie
postanowiliśmy z mężem, że będzie dla nas lepiej).

Na to mądra lekarka, a
może Pani położyć dziecko na brzuchu. Ja w tym momencie nie

wytrzymałam i
powiedziałam donośnie że NIE. Nastepnie leżałam godzine czasu, aż mnie


szanowni lekarze zszyją. Kolejny hit po obserwacji, zawieźli mnie na oddział
gdzie

leżaly matki z swoimi maleństwami. Myśle, że wystarczy tej sympatycznej
opowieści. MAM

jedynie nadzieję, że kolejna dzidzia będzie zdrowa i nie będe
musiała oglądac kliniki na

Polnej. Bo w sumie tam tylko mają dobra aparaturę,
a lekarzy do bani, bez serca i

uczuć:(
Pozdrawiam
Madzienka 


  Temat Autor Data
  TRACIC PO LUDZKU - lista szpitali aka 07-06-2006 23:33
  Re: TRACIC PO LUDZKU - lista szpitali kasiula 08-06-2006 09:32
  Re: TRACIC PO LUDZKU - lista szpitali Justuś 08-06-2006 20:45
  Re: TRACIC PO LUDZKU - lista szpitali agnieszkaP 14-06-2006 13:03
  Re: TRACIC PO LUDZKU - lista szpitali Anka 10-06-2006 11:57
  Re: TRACIC PO LUDZKU - lista szpitali inezka6 10-06-2006 15:36
  Re: TRACIC PO LUDZKU - lista szpitali mandi.mucha 11-06-2006 18:25
  Re: TRACIC PO LUDZKU - lista szpitali beata73 27-10-2006 14:06
  Re: TRACIC PO LUDZKU - lista szpitali Ines 10-06-2006 16:10
  Re: TRACIC PO LUDZKU - lista szpitali mamamarsa 14-06-2006 18:04
  Re: TRACIC PO LUDZKU - lista szpitali majka995 11-07-2006 16:55
  Re: TRACIC PO LUDZKU - lista szpitali klaudia23 16-07-2006 11:35
  Re: TRACIC PO LUDZKU - lista szpitali aniołkowa_mama 24-10-2006 15:22
  Re: TRACIC PO LUDZKU - lista szpitali laura 27-10-2006 10:05
  DO Ines mamaweroniki2 27-10-2006 13:43
  Re: DO Ines Ines 22-03-2007 21:51
  Re: TRACIC PO LUDZKU - lista szpitali Peppetti 28-10-2006 23:18
*  Polna - NIE RODZIĆ PO LUDZKU.... madjak 30-10-2006 11:06
  Re: Polna - NIE RODZIĆ PO LUDZKU.... mice'owa 02-11-2006 09:38
  Re: Polna - NIE RODZIĆ PO LUDZKU.... madjak 02-11-2006 21:49
  Re: Polna - NIE RODZIĆ PO LUDZKU....Nigdy tam nie wrócić... AgnieszkaM...H...B... 22-03-2007 21:42
  Re: TRACIC PO LUDZKU - lista szpitali kolorowa 31-10-2006 03:16
  Re: TRACIC PO LUDZKU - lista szpitali Angel 22-03-2007 19:58
  Re: TRACIC PO LUDZKU - lista szpitali kurczak 25-03-2007 00:53
  Re: TRACIC PO LUDZKU - lista szpitali kundz 13-07-2007 13:34
  Re: TRACIC PO LUDZKU - lista szpitali Deedee 31-10-2006 09:24
  Re: TRACIC PO LUDZKU - lista szpitali Deedee 31-10-2006 09:24
  Re: TRACIC PO LUDZKU - lista szpitali Kozica 09-11-2006 17:06
  Re: TRACIC PO LUDZKU - lista szpitali izaR 10-11-2006 20:01
  Re: TRACIC PO LUDZKU - lista szpitali małgorzata 24-03-2007 19:23
::   w górę   ::
Przeskocz do :
Forum tworzone przez W-Agora