Edytko (moge tak zdrobnić :-)?) i całe szczęscie ,ze masz to wsparcie , dzięki temu masz
szanse pozostać sobą a nie tak jak ja z wrażliwej otwartej dziewczyny stałam się tak twarda
,ze aż sie sama tego boję ,że normalnie po ludzku nie potrafię się popłakać jak mi źle i
tylko nocą gdy wszyscy śpią pozwalam sobie na chwile słabości "do poduszki"
postanowiłam sobie ,że jak nie wolno mi płakać ,to już moich łez nie zobaczą i nie zobaczyli
,wiem to smutne ,ale na codzień nie jestem taka straszna to twarz tylko dla wybranych
,którzy wiedzieli lepiej kiedy wolno mi płakać pozdrawiam Keffika
|