Czy zwariowałam nadając imię w 10 t.c??? | Hits: 297 |
|
asiaM  
23-01-2006 07:49 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony] [Rozwiń temat]
|
Bardzo Ci
dziękuję "makarka" za słowa otuchy. Masz rację że samo pisanie chociaż trochę
pomaga, również łączę się z Tobą i innymi forumowiczami w bólu. Jak myślicie czy nadanie
imienia nawet 10 tygodniowemu maleństwu które się traci jest wariactwem. Nie chcę aby ta
kruszyna dla mnie jak dla otoczenia była "czymś anonimowym". Bo właśnie postawa
otoczenia mnie przeraziła. Rozmowy typu czym się przejmujesz, przecież to jeszcze nie było
dziecko!!!!!!!!!!!!!!!!! Chcę wyć! Dla mnie to było coś namacalnego, nawet te parę tygodni
macierzyństwa.To ludzie sami zgotowują sobie zły los. Ja nawet przez grzeczność nigdy nie
odważyłabym się tak komuś powiedzieć.Nawet w takich kategoriach nigdy nie myślałam widząc w
swoim otoczeniu że ktoś przeżywa taką tragedię.A sam usłyszałam to od własnej matki!!!
|
Ostatnio zmieniony 23-01-2006 08:07 przez agma-am |