Tak, mi też słowo współczuje kojarzy się z zakłamaniem,ostatnio
sąsiedzi napisali nam smsa z pytaniem jak się czujemy....no a jak się mamy czuć????
Wstrętnie, jesteśmy obolali, samotni i zagubieni!!!! Ludzie mówią takie rzeczy bo co w
takiej sytuacji można w ogóle powiedzieć?? Wiem też że nie unikne pytań i spojrzeń ludzkich,
ale jednak chciałabym jeszcze odsapnąć. Z drugiej strony chciałąbym iść do pracy i nie
siedzieć w domu w którym miałam synka wychowywać, wszystko w Tym domu kojarzy mi się z
Dawidkiem!!!! Najchętniej bym się wyprowadziła ale co to zmieni. Boże jak sobie pomyślę ile
straciłam i ile mnie omineło!!! Dziękuje wam że piszecie, lżej mi na duszy wiedząc że jest
kto mnie rozumie chociaż wiem że to okrutne..... Zapalam Światełko waszym
aniołkom[*][*][*][*][*][*][*][*]Marlena mama Dawidka viraszka
|