Moja wyobraźnia raz kolorowa, raz
czarno-biała. magduś, myśle zupełnie tak samo jak Ty. Codziennie zastanawiam sie jak byłaby
Sylwia, czy lubiłaby to, czy tamto. Ale zaraz solidnie sprowadzam sie na ziemie i myślę -
Jolka, przecież Jej nie ma na ziemi i już nie bedzie. I czasem nie wiem co boli bardziej,
czy wyobraźnia, czy zwykła rzezcywistość.
Jestem obok i i mocno Cię ściskam.
|