Re: modlitwa...prochy... | Hits: 321 |
|
ANDZIK  
07-08-2007 17:48 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony] [Rozwiń temat] [Subskrybuj]
|
Zazdroszczę Ci. Teraz po śmierci Antka Bóg jest jeszcze bardziej odległy niż przed. W innym poście napisałaś "Chrystus nie obarcza nas większym krzyżem, niz jestesmy w stanie udźwignąć... "-czy to znaczy że jeśli totalnie załamałabym się to Bóg mnie więcej nie doświadczy? Kiedy już jest ten koniec? Strasznie dużo w życiu już przeszłam i zastanawiam się co mnie jeszcze czeka skoro jestem taka silna.Czy Ci których nic nie dotyka to znaczy że są zbyt słabi? mama aniołka Antosia 31t.c.-(*)17.03.2007
|
|
:: w górę ::
|