Witam Ksiedza, prosze o odpowiedz *gdzie jest teraz moja Coreczka Emilia? **d l a c z e g o musiala cierpiec i miec tak smutne 20 tygodni zycia plodowego? d l a c z e g o ? *** d l a c z e g o to spotkalo nas (my nie zawiedlismy nigdy Boga), nie pozwolono nam Jej tulic, calowac...miec...d l a c z e g o ? ****Bog odebral mi Mame jak mialam 14 lat, wszyscy mieli oboje rodzicow tylko ja jedna, w podstawowce i liceum... tredowata, gorsza, teraz bez pytania zabral mi Coreczke... d l a c z e g o ? *****czy Coreczka odwiedza nas? ******czy ja spotkamy? *******czy opiekuje sie Nia teraz Mama i inni nasi zmarli przodkowie? ********czy ksiadz odprawi msze za moja Coreczke i czy jak go poprosze, zaznaczy, ze chodzi o 20tygodniowe Dzieciatko nienarodzone? oczywiscie ksiadz w mojej parafii. *********d l a c z e g o ? musialam podjac z mezem decyzje o terminacji, wiedzac, ze ciaza jest letalna, smiertelna i aby skrocic nasze cierpienia i oszczedzic cierpien naszej Emilki, zaraz po urodzeniu albo smierci w moim brzuszku? d l a c z e g o ? *czy to jest grzech?
Bede wdzieczna za odpowiedz. Pozdrawiam Prosze o modlitwe za Emilke.
Bog zaplac.
|