co oznacza,że Bóg miał coś poradzić na śmierć? Ona jest konsekwencją grzechu pierworodnego i każdy umrze. A to, w jaki sposób umieramy dokonuje się w pewien sposób "naturalnie" - tak to nazywa Katechizm Kościoła. Człowiek umiera albo dlatego, że doszedł już do końca swoich dni (starość), albo z powodu choroby, albo wypadku (gdzie ktoś zawinił albo i nie - być może są wypadki, gdzie nikt nie zawinił). W jaki sposób Bóg miałby temu zapobiec? Jego wszechmoc nie jest na zasadzie filozoficznej ale wszechmoc miłości. Jednak - nie gwałci ani praw natury, którą sam stworzył i pozostawił jej swoistą autonomię, ani nie gwałci wolności człowieka, który po grzechu niestety nie zawsze dobrze z niej korzysta (i często krzywdzi innych, zabija, niszczy, itd.).
A co do zmartwychwstania to odsyłam do Katechizmu Kościoła Katolickiego, np. w internecie: http://www.katechizm.opoka.org.pl/ tam jest to najlepiej opisane, poczawszy od nr 988, a szczególnie nr 990 i potem 997 i następne.
pozdrawiam serdecznie ------ ...naucz mnie dawać a nie liczyć, walczyć a na rany nie zważać... Internetowy Dom Rekolekcyjny: http://www.e-dr.jezuici.pl
|