A co do Biblii - oprocz medycyny skonczylam 3 lata filologii klasycznej i wiem ze Pismo Swiete w tym ksztalcie, ktory znamy, to efekt wielokrotnych i nie zawsze dokladnych tlumaczen i dosc dowolnych poprawek. Pelny tekst zredagowano dopiero w 3 wieku (jesli pomylilam date poprawcie) na jednym z pierwszych soborow - z wielu dziel zostaly wybrane tylko te, ktore, wg owczesnych przywodcow Kosciola, uznano za najwartosciowsze i najlepiej oddajace istote wiary. Reszte skazano na zapomnienie. Czesc z nich zostala potem odnaleziona i stanowi tzw teksty apokryficzne - to wlasnie w jednym z tych tekstow byl fragment o Jezusie calujacym Marie Magdalene w usta. Sobor jednak zdecydowal ze Jezus mial byc samotny i odrzucil wszystkie teksty ktore moglyby sugerowac cos innego. W zaakceptowanych tekstach dokonano pewnych uproszczen i poprawek, np."polaczono" Marie Magdalene z bezimienna cudzoloznica (we fragmencie o kamieniowanej grzesznicy ani razu nie pada imie Marii Magdaleny), byc moze dla uproszczenia fabuly a byc moze aby zdegradowac kobiete ktora moglaby urosnac do rangi apostola (w koncu nawet dzisiaj jak ktos w zyciu publicznym chce zniszczyc rywalke to robi z niej "nierzadnice") - w tamtych czasach uwazano ze kobieta nie moze samodzielnie myslec ani odgrywac znaczacej roli w historii - widac to nawet w listach sw.Pawla. W czasach wczesnego sredniowiecza nie liczylo sie, jak dzis, dazenie do odtworzenia prawdy, historia sluzyla do potwierdzania slusznosci obowiazujacej ideologii lub podtrzymaniu czyjejs wladzy wiec dziela literackie i historyczne traktowano wybiorczo - co "pasuje" zachowac, co "nie pasuje" zniszczyc. Nie winie za to owczesnego Kosciola, takie wtedy byly reguly, cesarze i wodzowie robili to samo. Oczywiscie, jak juz wspomnialam, dla prawdziwej wiary nie ma to znaczenia. W koncu nie chodzi o to by zastanawiac sie nad kazdym przecinkiem w Biblii tylko by rozumiec i przyjmowac zawarte w niej idee ktore sa ponadczasowe i ponadkulturowe. Dla mnie nie jest wazne czy Chrystus wzbil sie do nieba fizycznie czy duchowo i czy z obloczkiem czy bez i czy Maria byla dziewica czy miala tez inne dzieci, nad tym niech sobie deliberuja dogmatycy (mogli swego czasu dyskutowac o tym ile diablow zmiesci sie na glowce od szpilki wiec moga tez o dziewictwie i oblokach) - wazniejsze jest zawarte w Biblii przeslanie o milosierdziu, wybaczeniu i poswieceniu. Sabina
|