Alex, absolutnie się z tobą zgadzam - nasza wiara ma całe mnóstwo różnych naleciałości, w tym również pogańskich. I to chyba jest trochę tak, że Kościół musiał pewne rzeczy przyjąć za oczywiste żeby z poganów zrobić chrześcijan dobrowolnych, i czerpać z nich korzyści majątkowe - nie ukrywajmy Kościół od wieków zarabiał i bogacił się na wiernych, a czasami nawet był bogatszy od króla co potwierdza historia.
Aleksandra Pietrzyk napisał(a): >Ja nie wiem jak to moje drogie widzicie ale mysle ze archeolodzy odkryja jeszcze wiele ciekawych rzeczy,choc wydaje mi sie troche nielogiczne ze Jezus nie byl wziety razem z dusza i cialem,wtedy upada wiara w nasze zmartchwywstanie?i spotkanie sie z naszymi dziecmi?Mysle ze kosciol jako instytucja jeszcze sporo rzeczy wprowadzi na roznych soborach coraz bardziej podchodzi i godzi w gusta ludzi.
Alex, uważam że to wcale nie jest nielogiczne. "Z prochu powstałeś i w proch się obrócisz" A mianowicie jeśli założymy że istnieje Raj, w którym spotkamy naszych bliskich, a ja w to wierzę. To możemy również przyjąć hipotezę, że w tym raju znajdują się dusze, które są widzialne i posiadają kształt namacalny taki sam jak kształt, który posiadały na ziemi. Tzn. to że jeśli ja tu na ziemi nie potrafię zobaczyć duszy mojego Syna stojącego koło mnie, to nie znaczy że moja babcia, która jest w Niebie go nie widzi w takiej postaci w jakiej ja widziałam go tutaj. Ja nie mogę go dotknąć, babcia może bo są w tym samym świecie. Być może to ciało, które pozostawiamy tu na ziemi, nie jest w fizycznym rozumieniu tego słowa tym samym co takie samo ciało w tamtym świecie. A zatem może Jezus pozostawił tutaj na ziemi swoje ziemskie ciało, a tam w Raju ma rajskie ciało, które jest absolutnie identyczne z tym które miał tutaj. Różni się jedynie formą. Trochę to chaotycznie napisała.
> Czasami tez wiele rzeczy zostaje bez odpowiedzi Bog stworzyl ludzi na podobienstwo swoje umiescil ich w raju i zakazal zrywac owocow z drzewa poznania dobra i zla moze gdyby pierwsi rodzice tego nie zrobili zylibysmy nadal w raju,za ten wystepek wygnal ludzi z raju i odtad w trudzie zyli,dzieci rodzily sie w bolu i byly choroba i smierc juz nasza pierwsza matka byla osierocona matka bo Kain zabil Abla.Czy Ewa nie oplakiwala syna,wiadomo potem urodzila inne dzieci ale na pewno jej bol i tesknota zostaly do konca.
I jak widać historia lubi się powtarzać.
Więc może Bogu chodziło o to żebyśmy docenili brak wiedzy nie tylko o tym co dobre i co złe, ale o tym jak wyglądamy, co inni o nas myślą (wstyd przed naogością odczuwał Adam z Ewą bo wiedzieli co ona oznacza). Oczywiście nie uważam że należy biegać na golasa po ulicy i udawać głupka, umrzeć z głodu i pragnienia, broń Panie. Może Bóg niechiał abyśmy dążyli do postępu i wiedzy tylko żebyśmy pragneli wrócić do niego, a więc umrzeć i przejść do jego świata. A my narzekamy ale zapieramy się rękoma i nogami na tym świecie.
Zobaczcie my wymyślamy nowe leki i szczepionki a Bóg nowe chorubska, i dokąd to zmierza? buleczka
Mama Tomcia (22.06.2007 - 14.02.2008) http://tomuskaczorowski.pamietajmy.com.pl
|