Reportaż dotyczył odkrycia grobowca rodzinnego Jezusa. Odkryto grobowiec oznaczony przed wejście symbolem, którym posługiwał się Jezus za życia - trójkąt z oczkiem w środku. Oprócz wielu kamiennych trumien (nie pamiętam nazwy fachowej)całej rodziny znaleziono w grobowcu również święte pisma (nie wolno ich palić tylko należy grzebać ze zmarłymi aby się same rozłożyły - tradycja kościelna). W grobowcu rodzinnym znajduje się 10 kamiennych trumien w pięciu korytarzach, po 2 w każdym, ze starodawnymi aramejskimi symbolami na każdym, które odczytał tłumacz. Nie pamiętam wszystkich napisów, nie oglądałam programu od początku, ale napisy mówiły: Maria i Józef, Jezus syn Józefa i Maria Magdalena, Jose syn Jezusa, Jakub syn Józefa brat Jezusa, i drugi brat Jezusa - nie pamiętam imienia. Prochy z kamiennej trumny z napisem Jezus syn Józefa i Maria Magdalena pobrano do analizy do specjalnego ośrodka - 5 takich na świecie. Sprawdzano czy między prochami obu osób istnieje podobne DNA, bo jeśli spoczywają w krypcie rodzinnej tzn. że są rodziną, próbowano określić stopień pokrewieństwa. Badania wykazały, że nie istnieje między nimi pokrewieństwo w żadnym możliwym stopniu a zatem jeśli spoczywają razem w grobowcu rodzinnym to musieli być małżeństwem (tradycja chowania zmarłych z tamtego okresu). Analizy prochy dziecka dowodzą pokrewieństwa z Jezusem i Marią Magdaleną. Znaleziono również ewangelie na które powoływał się Jezus głosząc słowo Ojca Niebieskiego.
Podobno Jezus umierając wypowiedział słowa "opiekuj się Matką", "opiekuj się Synem" - prawdopodobnie tyczyły się więc te słowa Syna i żony, a nie jak uważano do tej pory Marii-matki.
Jezus wspominał często w swoich słowach (podobno jest to w ewangelii) o "Niewidzialnym" u swego boku - prawdopodobnie mówił o swoim Synu, którego istnienie i imię było zachowane w tajemnicy przed represjami ze strony przeciwników Jezusa.
Jego brat Jakub głosił również jego słowa za co został skazany na śmierć przez ukamieniowanie.
Prace archeologiczne przerwano, ponieważ znalazła się instytucja, która nakazała zamknięcie i oczekiwanie na pisemną zgodę na otwarcie grobowca. Grobowiec znajduje się między dwoma apartamentowcami i był otwarty, ponieważ bawiły się tam dzieci lokatorów napisali oni wniosek do rady osiedla i grobowiec zakryto płytą. Płytę otworzyli archeolodzy, zamkneli na polecenie odgórne. Czemu władze tym razem pofatygowały się i zainteresowały same grobowcem, nie wiadomo?
Oczywiście reportaż kończy się stwierdzenie: Jest to grób rodzinny Jezusa z Nazaretu, chyba że w tym samym okresie czasowy, mieszkała tam inna rodzina, w której małżeństwo nazywało się Józef i Maria, mieli trzech synów Jezusa, Jakuba,...(nie pamiętam), Jezus miał żonę Marię Magdalenę i syna Jose.
Nam pozostaje jedynie dyskusja i gdybanie, nad prawdziwością babań labolatoryjnych przeprowadzonych z tego wykopaliska, przynajmniej do czasu kiedy władze nie zgodzą się na dalsze prowadzenie prac archeologicznych w tym grobowcu. buleczka
Mama Tomcia (22.06.2007 - 14.02.2008) http://tomuskaczorowski.pamietajmy.com.pl
|