Ciągle mam żal do Boga że zabrał mi moja wymarzoną córeczke,i nienawidze go za to,przeczytałam tutaj że Bóg niezabiera nam dzieci,bo on niedecyduje o tym które dziecko,kiedy i gdzie ma odejść,Bóg tylko przyjmuje je do swego królestwa.Więc pytam jeżeli nie Bóg zabrał mi moje dzieciątko,to kto????do kogo mam miec żal i pretensje????? basia
|