Dziewuszki, chyba pora zakończyć tę dyskusję, bo zrobiło sie jakoś nieprzyjemnie. Nikt nikogo nie przekona do swoich racji, każdy ma własne odczucia.Ktos bije sie zwłasnym sumieniem , ktos inny już te sprawy ma uporządkowane.Wszystkim Wam życzę spokojnego sumienia. Izabela.
|