nie ranisz mnie bo już nic nie może mnie zranić... rana jaką mam w sercu zawsze będzie i nic już tego nie zmieni... nie czuje wyrzutów sumienia... wiem że zrobiłam dobrze... wiem, że skróciłam cierpienia i męki mojemu dziecku... czuję tęsknotę za dzieckiem, które oblędnie chciałabym tulić w ramionach, które chciałabym przytulić, zobaczyć uśmiech... jestem egoistką i chciałabym mieć go spowrotem choć wiem że tam mu lepiej, że taka wola Boża...
wiem, że zrobiłam dobrze... wiem, że mojemu dziecku jest teraz dużo lepiej w ramionach Matki Boskiej.... tak samo dziecku Sabinki i każdej innej matki... bo każda z nas życie by oddała gdyby to mogło cokolwiek zmienić!!!! buleczka
Mama Tomcia (22.06.2007 - 14.02.2008) http://tomuskaczorowski.pamietajmy.com.pl
|