Każdy z nas boryka się z własnymi decyzjami, każdy ma w życiu trudne wybory. Wybór matki podejmującej decyzję w takiej sytuacji nie jest łatwy, wręcz przeciwnie, ogromnie bolesny i niesie cierpienie na całe życie. Ale myślę, że nie nam oceniać czy wypowiedź przez Ciebie okreslona jako "Cukierkowe opowiastki z salek katechetycznych " jest zła i nieprawdziwa. Wiem, że w wiekszości wypadków jest jak najbardziej prawdziwa. Też wypływa z matczynej miłości i z przekonania o Bożej miłości i głebokiego zaufania. Tylko spojrzenia są różne i budowane na innych fundamentach. Z miłością można wszystko. Spróbuj na drugim biegunie postawić mamy które poddały się terminacji za namową lekarza i niestety urodziły zdrowe dzieci, które przez złą decyzję nie miały żadnych szans na przeżycie. Im wcale nie jest łatwiej. Nie nam dano prawo do decydowania o czyimś życiu. Każda z tych sytuacji jest bardzo trudna i wymaga wielu wysiłków, by wrócić do życia i zacząć od początku. Gorąco pozdrawiam.
|