Re: odrzucona | Hits: 434 |
|
Sebas  
15-06-2008 12:49 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony] [Rozwiń temat] [Subskrybuj]
|
Kiedys uwazalam tak jak Ty - pamietam ze jeszcze na studiach w jakiejs dyskusji zawziecie dowodzilam ze kobieta u ktorej stwierdzono deformacje plodu bezwzglednie powinna donosic ciaze. Po latach gdy mnie to spotkalo mialam nadzieje ze dziecko samo umrze i nie bede musiala poddawac sie terminacji - ale niestety musialam podjac decyzje i przezyc ten koszmar od poczatku do konca. Mysle ze to byla nauczka od Boga za pyche i brak milosierdzia, tak typowa dla mlodych, ktorym wydaje sie ze doskonale wiedza co kto powinien robic tylko ze zapominaja ze ludzie maja uczucia i ze sa rozne sytuacje ktore wplywaja na ich decyzje. Cukierkowe opowiastki z salek katechetycznych typu "moje dziecko mialo letalne wady, zli ludzie namawiali mnie bym je zabila ale donosilam ciaze az umarlo przy porodzie i teraz jestem szczesliwa" sa mocno naciagane, na forum "Terminacja" czytalam wypowiedz dziewczyny ktora zdecydowala sie urodzic dziecko z bezmozgowiem i potem przezywala meki patrzac jak umieralo przez 12 godzin. Sabina
|
|
:: w górę ::
|